poczytałam troche z początku i troche z końca i całkiem ciekawych rzeczy można sie dowiedzieć :))
od niedawna tez jestem sama :)
zostawiłam go po 3,5 roku troche głupio teraz byc samemu ale to dużo lepsze niż to co zostawiłam za sobą :)
podoba mi sie to stwierdzenie z małpą :)
tez sobie troche wyrzucam że nie miałam żadnej gałęzi w zapasie bo przydałaby sie teraz:) nawet bardzo
bo sie taka pustka zrobiła i nie ma nawet do kogo wysłać smsa lub o kim pomyśleć wieczorem ...
mam dopiero( a może aż ... i już...:))) 22 lata ale stwierdzam niestety ze brakuje mi czasu i zapału zeby kogoś szukać :) wiec czekam na przeznaczenie :)
ale wszyscy w miarę normalnie wyglądający i zachowujący sie faceci sa już pozajmowani...
chociaż może trafi sie jakiś zbłąkany wyjątek bo po ostatnim związku to wiem ze tu logika i myślenie nie są potrzebne
trzeba sie poprostu zakochać i już ...
bo zbyt rozsądne decyzje w tym temacie prędzej czy później okazują sie nie trafione i tylko szkoda czasu na coś takiego do czego nie ma sie przekonania na samym początku :)