siniorita

cześć dziewczyny... wiecie co...? tak tu gwarno, że poczułam sie jak rok temu... niektóre w pracy, i tyle do czytania... może to dlatego, że mi też został ostatni miesiąc i idę pracować... tak bardzo mi się nie chce tam wracać. Dzisiaj mi się śmiło, że wróciłam do pracy pierwszy dzień i nic nie robiłam... tym bardziej poczułam jak wiele czasu straciłam bo samo być aby być w pracy to straszna rzecz wiedząc, że w domu jest taki mały okruszek.... mój m poszedł sobie gdzieś a ja dom ogarnęłam i już mam prawie obiad ugotowany! Jak by siedział to nic by nie było zrobione. Malutki słodko sobie śpi już chyba 2h prawie będzie... Wczoraj numer odwalił niezły. Dałam mu cyca i chciałam położyć spać, a on płacze, dałam mu marchewkę, dalej niezadowolony, no to zrobiłam wielką butle mleka, czegoś mu jeszcze brakowało... dałam drugiego cyca... i zasnął przy nim... odłożyłam do łóżeczka i spał tak do samego rana (była 18ta a wstał o 7.40) Ładnie co??? Klocek waży prawie 8kg ;) Koteczku Maja wcale nie jest największa ;) Ostatnio w pokoju dla matek z dziećmi w centrum handlowym była matka z córeczką 5-miesięczną, która ważyła.... 10kg!!!! Mateusz też rano jak położe go po karmieniu do siebie do łóżka to macha rękami i po twarzy bije i łapie za oczy i nosy hehe PAzurki to codziennie trzeba piłować bo potrafi krzywdę zrobić nam hehe Oj fajne te nasze dzieciaczki ;)

hejka! jutrzenka cieżko powiedzieć dlaczego Gabi tak się dzieje... bo widać, że to nie ma znaczenia czy na mleku czy na wodzie. A powiedz inne rzeczy typu marchewka, dynia itp papki je? bo może konsystencja tak jej nie pasuje...

gosiaczku tu masz link do tego ciasta http://www.magazyndomowy.pl/szukaj?q=shrek fajne musi być trudno moje będzie bardzo zielone bo bez tej białej warstwy ;) troche mi Delicje wypłynęły hehe ale to nic ;) wieczór mija jakoś tak dziwnie... najpierw walczyłam z tym ciastem... teraz m robi pizze... nic nie ma ciekawego w tv... zaraz będziemy oglądać jakieś filmy bo sobie ściągneliśmy... aaaa i siedzę sobie na dywnie !!! wreszcie kupiliśmy ;)

no właśnie ładnie się śmietana ubiła a jak dodałam galaretkę to się zrobiła kaszana... nie wiem czemu...

Zrobiłam Shreka... i nie udał mi się krem... będzie ciacho bez białej warstwy ;) wrrrr

koteczek a to dobrze ;) Szykuj imprezkę szykuj ;) Zdrowia dla Was wszystkich w Nowym Roku bo tego chyba najbardziej potrzeba Waszej rodzince ;) No i mieszkanka ;)

larysa pewnie coś piecze... albo z tej radości, że Igorek pije mleko z butelki się upiła już... i teraz leczy kaca hehe

a larysa co od rana robi???

Noemi mała spryciara... już rozbiera choinkę ;)

lady part time... o matko! nie wyobrażam sobie tego! kotek mamusiu powiedz co u Twoich dzieciaczków? i bez fochów mi tu bo my cierpimy przez jakąś głupią pomarańczkę i ty też! ;)

siemka! lady no to całe szczęście, że urlop Ci się szykuje bo odkąd poszłaś do pracy po macierzyńskim to jak koń pociągowy robisz... należy Ci się kochana ;) a więc ostatni dzień roku dziś... czas pozałatwiać wszystkie niedokończone sprawy hehe

pewnie wklei 3 razy ale... larysa bardzo dobrze zrobiłaś ;) może nasze koleżanki się opamiętają i zajrzą przed Nowym Rokiem ;) gosiaczek pewnie nie wychodzi na spacerki bo pracuje ale tzn że Maja wogóle nie spaceruje? Moja mama to by mnie zastrzeliła gdybym nie wychodziła z dzieckiem hehe Z początku to mnie śmieszyła ta jej propaganda ale teraz jednak udało się jej zaszczepić we mnie te spacerki hehe a i gosiaczku Mateuszek też dostał lekkiej ciemieniuchy - dzisiaj zauważyłam... Ale pare dni oliwkowania i czesania i będzie po kłopocie. Przyznam się, że nie codziennie czeszę mu główkę i to pewnie dlatego....

larysa bardzo dobrze zrobiłaś ;) może nasze koleżanki się opamiętają i zajrzą przed Nowym Rokiem ;) gosiaczek pewnie nie wychodzi na spacerki bo pracuje ale tzn że Maja wogóle nie spaceruje? Moja mama to by mnie zastrzeliła gdybym nie wychodziła z dzieckiem hehe Z początku to mnie śmieszyła ta jej propaganda ale teraz jednak udało się jej zaszczepić we mnie te spacerki hehe a i gosiaczku Mateuszek też dostał lekkiej ciemieniuchy - dzisiaj zauważyłam... Ale pare dni oliwkowania i czesania i będzie po kłopocie. Przyznam się, że nie codziennie czeszę mu główkę i to pewnie dlatego....

larysa bardzo dobrze zrobiłaś ;) może nasze koleżanki się opamiętają i zajrzą przed Nowym Rokiem ;) gosiaczek pewnie nie wychodzi na spacerki bo pracuje ale tzn że Maja wogóle nie spaceruje? Moja mama to by mnie zastrzeliła gdybym nie wychodziła z dzieckiem hehe Z początku to mnie śmieszyła ta jej propaganda ale teraz jednak udało się jej zaszczepić we mnie te spacerki hehe a i gosiaczku Mateuszek też dostał lekkiej ciemieniuchy - dzisiaj zauważyłam... Ale pare dni oliwkowania i czesania i będzie po kłopocie. Przyznam się, że nie codziennie czeszę mu główkę i to pewnie dlatego....

larysa w takim razie ja jutro wyjmuję spacerówkę! Moja ma regulowany podnóżek tzn. albo na poziomo albo na dół. Podejrzewam, że Mateusz będzie zadowolony bo będzie wszystko widział ;) Tylko, że to zima w końcu... ale dziecka nie będę męczyć ;) Oglądam wczorajszy odcinek MjM... i aż łezka się kręci taki romantyczny hehe

no to super larysa ;) wreszcie zrobisz coś dla siebie kochana ;) co do wieszania się kaffe to ja też już mam dość... a mój m nie chce iść do włąsnego brata na sylwka... i będziemy sami siedzieć... ehhh będzie żałować jeśli się nie z decyduje. moje dziecię właśnie zasypia... kurcze wiecie co? mam problem z wózkiem.... tzn nie o wózek chodzi tylko o mojego synka, który ledwo się mieści w kombinezonie do gondoli... Mateusz jest dość długi i to dlatego... Trochę za wcześnie na spacerówkę co? Wiem, że koteczek to już od jakiegoś czasu się na nią przerzuciła no ale Maja to większa... Co mam robić? Jak to u Was wygląda?

już dobrze już dobrze ;) przepis znalazłam - dzięki. Całkiem fajny jest. Już kiedyś robiłam biszkopta z zieloną galaretką i bardzo mi smakowało, a tutaj jeszcze ta masa z Pysiem i delicje! Oj chyba jednak się skuszę i jutro zrobię ;)

no tak Klempa przełamała strajk? a ja to co? hehe larysa miałaś ciasto Shreka piec... ciekawa jestem jakie jest w smaku ;) ale mi się chce spać... popołudniami to ja jestem do niczego... idę jakąś kawke zrobić i mam ptasie mleczko więc będę próbować doścignąć Klempę w wadze ;)

Cześć Kiedy administratorzy skończą te prace spowalniające kaffe? Wczoraj późnym wieczorem już nie mogłam wejść. Dzisiaj u nas piękna pogoda. Wreszcie słońce wyszło. Położe zaraz Matiego spać i jak wstanie to trzeba się przewietrzyć. kobiety gdzie jesteście??????

dzięki larysa - tak zrobię ;) zaraz oblukam to ciacho ;) lubię nowe przepisy - tylko wkurzam się okropnie jak coś mi nie wychodzi ;)

aaa wiecie, że mój m przebrał się za mikołaja??? ale było śmiechu ;) jego bratanki wogóle się nie połapali a starszy ma już 7 lat! Mówię Wam to jest nie do opowiedzenia normalnie ;) larysa co to za ciasto Shreka? Jak to wygląda???? Ja chyba chcę przepis ;)

Dobry wieczór! Po wielu dniach dotarłam na chwilę do Was ;) Uff jak dobrze, że już po świętach. Teraz tylko Sylwester (żadna rewelacja) i chrzciny Mateuszka ;) Wy wiecie jaki z niego już jest cwaniaczek? Normalnie z dni na dzień wydaje mi się, że już z niego taki duży chłopak bo tyle potrafi a przecież on dopiero będzie kończył 5 miesięcy... Kochane dziecko ;) A Wy jak tam przeżyłyście święta? Większość jeszcze w szoku bo nie widzę na topiku ;) Sylwestra to pewnie wszystkie spędzamy podobnie. W domu albo z niewielką gromadką rodziny lub znajomych. My prawdopodobnie idziemy do szwagra. Też sami z dzieciakami siedzą. A u mnie w mieście już szykują wielką imprezę bo tym razem Allegro organizuje sylwka ;) Takie oszczędne to moje miasto hehe Jakoś nie mam jak się więcej poudzielać bo m okupuje ciągle kompa... wiecie jak to jest...

cześć ja tu na chwilę. Chciałam powiedzieć, że wczoraj przeżyłam maraton w kuchni przedwigilijny. Ale zrobiłam wszystko (tzn tą część która należy do mnie bo reszte robi szwagierka i teściowa) i to jeszcze z marudzącym Mateuszem... Wczoraj byliśmy na szczepieniu i wyjątkowo źle je zniósł. Dostał gorączki 38st. Wcześniej dałam mu czopka i mimo to podskoczyła. Na dodatek dostał kataru. Teraz nie wiem czy to po szczepieniu czy sprzedałam mu swój katar. Także robiłam do 1ej w nocy potem co godzine Frida i sprawdzanie temp. Teraz już ma 37,4 więc to chyba po szczepieniu. A wogóle to rozmawiałyśmy o włosach i ja zrobiłąm sobie w poniedziałek! I teraz jestem Ruda Grażyna!!! Jak by ktoś pytał to mam na głowie kolor o nazwie Orzeźwiający Brąz... W sumie fajnie wyszło ale musze mieć nieźle narypane pod sufitem skoro brąz + brąz = rudy... hehe Za 3h wyjeżdżamy do teściów na święta jeszcze musimy się spakować. Dlatego już teraz składam Wam kochane moje życzenia świąteczne... aby te pierwsze święta z naszymi wyczekanymi dzieciaczkami były spokojne i radosne! Zdrowia na przyszły rok dla nas wszystkich!!!

a przepraszam jutrzenka faktycznie to nie twoja czupryna ;) koteczek wydaje mi się, że teraz każdy buduje za szybko i za szybko ludzi umieszczają w blokach... no ale mieszkań jest mało a chętnych dużo...

no i tak siedzę sobie przy herbatce z imbirem. M wysłałam do sklepu po koszulę na święta bo zapomniał chłopina... A trzeci raz w tej samej koszuli nie wystąpi hehe bo na zdjęciach potem śmiesznie wygląda. Zrobiliśmy dla rodziców album ze zdjęciami bo mają nas wszystkich daleko (tzn. nas, brata mojego m z rodziną i siostrę ich) Żadnych zdjęć wnuków nie mieli a teraz mają 200 zdjęć ;) jutro mam nadzieję, że kurierzy będą pukać do mych drzwi co chwilę bo kupiłam w tamtym tyg kilka rzeczy na allegro ;) jutrzenka wiem co to za ból z tymi białymi plackami na czubku głowy... naturalne włosy lepiej reagują na rozjaśniacz... dlatego moja fryzjerka zawsze mi robi w tym miejscu delikatny "odrost" z farby tak minimalnie i wtedy to wygląda dobrze. Może jutro jak się uda to przyjdzie mi podciąć resztkę moich włosów, które mi nie wypadły ale pasemek już nie będę robić teraz... zafarbuję całość by troche odżyły.. ooo idę bo pisklak się obudził ;)