Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siniorita

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez siniorita

  1. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    a mam pytanie do gosiaczka bo ty gosiaczku chyba pracujesz na 1/2 etatu tak? czyli jesteś na wychowawczym i pracujesz u swojego wcześniejszego pracodawcy czy jak? bo ja wczoraj słyszałam, że można tak zrobić... tylko ja nie wiem jak to będzie wyglądać skoro ja mam umowę na czas nieokreślony...
  2. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    koteczek Jacka brat jest w wojsku i nic nie może załatwić. Były etaty dla ludzi bez studiów... a on był dobrym kandydatem ale nie chcieli robić sobie kłopotów z podwyższaniem stanowiska i faktycznie chyba wywali te studia z CV - i to nie jest głupi pomysł. Tylko jeśli chodzi o wojsko to ja się jednej rzeczy boję... teraz podobno jest tak, że trzeba co najmniej 3 razy na misję pojechać w ciągu 15 lat...
  3. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    papierowe ale sobie dogadzasz hehe śliwowicą ;) ale nie zazdroszczę tego bólu. Ja jak tylko miałam okazję to dwie ósemki wyrwałam ;) i tak mam ciasną szczękę to po co mi hehe
  4. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    on właśnie jest z wykształcenia elektrykiem a studia skończył na kierunku elektronika i telekomunikacja. Ogólnie zna się na alarmach, komputerach itp Najgorsze jest to, że kiedy szuka pracy to ludzie go nie chcą bo jest... za bardzo wykształcony! tak było w przypadku gdy starał się do wojska albo do więziennictwa... Grubo co? papierowe teraz jest gorzej o pracę bo każdy się wymawia kryzysem i końcem roku... a na dorywczej mu nie zależy... tzn pracuje z kolegą w tych alarmach no ale... na czarno bo nikt nie chce na umowe! Do dupy z tym!
  5. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    coś chciałam napisać ale jakoś nie wiem co... tak jakoś mi smutno jest ale nie chce narzekać... a może ponarzekam... ehhh ciągle mi w głowie finanse... kurcze no ciężko nam jest jak pewnie większości... i najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie widzę wyjścia z tej sytuacji... minusy na kontach, teście chcą sprzedać mieszkanie w którym my mieszkamy, m nie ma pracy... gdyby miał to by można było chociaż kredyt wziąść a tak to do dupy z tym wszystkim. po co ja to piszę... jakoś wstyd mi ;) ale może chociaż trochę mi będzie lżej...
  6. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    Takie szybkie streszczenie artykułu "CZEMU TY NIE ŚPISZ?" Na początek coś optymistycznego... jest to charakterystyczne dla danego etapu rozwoju i ... trzeba przeczekać ;) 1. czasem dziecko ma "lekki sen" wybudza go byle co i po zaspokojeniu głodu lub pragnienia śpi dalej. Jeśli budzi się z płaczem to trzeba przytulić. 2. trzeba określić czy jest skowronkiem czy sową - sowa późno zasypia ale daje rano pospać, skowronek - idzie spać wcześnie i wstaje raniutko. Oczywiste ;) Jeśli jednak twój rytm dnia wymaga od dziecka przestawienia się to stopniowo wcześniej wybudzaj szkraba rano, gdy chcesz przestawić jego porę zasypiania na wcześniejszą. Ale nie usypiaj wcześniej na siłę... 3. określ jeden sposób zasypiania - jeśli jednego dnia bawisz się i spełniasz jego zachcianki a drugiego kładziesz bez słowa do łóżeczka to dziecku będzie się trudno zorientować czego oczekujesz. 4.Dziecko lepiej śpi kiedy cały dzień będzie dość spokojny a jego przebieg przewidywalny. Nadmiar bodźców nie wskazany, dziecko przestymulowane nie może sobie z tym poradzić. 5. Proste rytuały przed snem w tej samej kolejności. 6. Nie rozbawiaj dziecka tylko je wyciszaj. 7. Kąp o stałej porze. 8. Dobrze nakarm 9. Zapal lampkę, wyłącz górne światło 10. poczytaj 15min lub pośpiewaj kołysanki 11. Pomylona noc z dniem - ktoś kto przebywa z dzieckiem na codzień mu w tym pomógł - kiedy jesteśmy w dzień zmęczeni i chcemy chwili spokoj usypiamy dziecko w ciemnym pokoju i chodizmy na paluszkach. cieszysz się że dziecko długo śpi a problem w nocy murowany. Warto skrócić popołudniową dzemkę nawet wybudzając. W nocy nie zabawiać - przytulić i odłożyć. 12. Gdy starsze rodzeństwo budzi się i wybudza przez to niemowlaka to warto mu tłumaczyć, że jest noc, ewentualnie wyjść do innego pokoju (to rola taty) by nie budzić bobasa i mamy... 13. Radykalna metoda: 1. dnia połóż najedzone i przewinięte dziecko do łóżeczka, pogłaszcz i wyjdź. Gdy zacznie płakać wytrzymaj minutę i dopiero wejdź. pocałuj, pogłaszcz, nie wyjmuj z łóżka! Wyjdź. Płacze? wróć po kolejnej minucie i to samo. Po TYGODNIU(!!!!) wracaj po 3 minutach. Po dwóch tygodniach nauczy się sam spać.... 14. No i kaszka za bananem. KONIEC!!! I co? Ameryki nie odkryli ale może kogoś olśni ;)
  7. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    tak na szybko to z artykułu pamiętam, że na noc dobrze jest dawać kaszki (to już wiecie) ale z bananami bo banany zawierają jakiś magiczny składnik na "l" ;)
  8. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    no strajk nadal trwa... hehe ja strajkowałam chodząc z wózkiem ;) liiduchna jak twój bobas mocno kopie! ożesz ty! mój brzuch tak nie latał... chyba to boli co? artykuł przeczytany ale streszcze później troszkę bo teraz obiadek dopiero będę jeść ;)
  9. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    ok jutro przeczytam i strszczę Wam ;) gosiaczku a no prasuję... stwierdziłam, że mam takiego ślicznego synka, że musi nosić śliczne wyprasowane ubranka ;) no i moje są duże i się nie gniotą tak tzn rozprostowują się same podczas suszenia... a Mateuszka nie chcą same ;)
  10. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    teraz jest w gazetce "Mam dziecko" artykuł pt. "sposoby na przespane noce" ale jeszcze nie czytałam... mogę przeczytać i wam streścić jeśli amerykę odkryli....
  11. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    no i wyszło, że mój m nie daje rady do końca wytrzymać... a to nie tak! to mi się załącza pas cnoty jak bes... i koniec bo ja uciekam hehe no koniec prasowania ;) małe rzeczy to się szybciutko prasuje ;) bo swoich to ja nigdy chyba nie dam rady....
  12. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    nam się zdarzyło dwa dni temu w dzień teges tamteges i oczywiście gdy już już już miał być koniec to mały się obudził z płaczem.... a ja mamusia nie mogłam tak synka zostawić hehe
  13. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    jestem jestem bes ;) tylko prasuje sama bo prezencik mnie zdradziła i jakoś tak się schodzi ;)
  14. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    wkurza mnie jak przychodzi z pracy pogapi się w kompa a potem w tv i jak trzeba kąpać synka to on nagle musi wyjść... wrrrr ja to ciągle myślę co tu trzeba jeszcze w domu zrobić i czy UDA mi się wyjść jak już to wszystko zrobię a on beztroski taki...
  15. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    wiedziałam, że czekoladka zadziała ;) a to prawda, że dla mnie wyjście do sklepu to całkiem fajna rozrywka hehe się porobiło...
  16. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    o właśnie prasowania to ja mam dwie pralki... i zamierzam to dzisiaj zmęczyć... prezencik może mi potowarzyszysz hehe a herbatki to ja już dzisiaj cały dzbanek wypiłam ;) teraz dogadzam sobie czekoladką...
  17. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    no teraz to poszedł do centrum handlowego bo nagle mu się przypomniało, że warto by było kupić sobie buty... a jutro nie ma czasu na zakupy bo... wieczorem idzie na piwo z ludźmi z kursu na który chodził przez 4 dni!!!!
  18. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    hehe ale fajosko ;) Antoś w pogoni za cycusiem ;) Ja się ostatnio ciągle śmieję bo wtedy Mati też się śmieje a to jest najcudowniejszy widok pod słońcem!
  19. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    Dlaczego ja się obrażam na m kiedy tylko wychodzi z domu??? Niby nie mam o co się obrażać a jednak nie potrafię się powstrzymać... ehhh :/
  20. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    gadałam z koleżanką o tym kminku, a ona powiedziała, że jej brat się odchudzał jedząc łyżkę tego świństwa dziennie i ... schudł! Więc może będzie przyjemne z pożytecznym ;) Gratuluje decyzji o powrocie do pracy... ja się ciągle waham... może też pomyśle o połowie etatu...
  21. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    Animonda! Jesteś bohaterką ;) Przeżyłaś ten koszmar "badań bez słowa wyjaśnienia" ale najważniejsze, że masz tak cudnego Kacperka! Oj już pewnie jest oczkiem w głowie rodziców... taki cud ;) Urq ale superowo! Jak sobie wyobraziłam Stasia siedzącego z tym bladym uśmiechem to aż mnie duma rozparła hehe A wogóle kupiłam ten kminek... pierwsza łyżka za mną fuuuujjjj! Ale poczekamy na efekty ;)
  22. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    no widzicie ja podobnie w takim razie tylko zawsze robie tak, że ma długi rękaw... i tak sobie pomyślałam, że jeśli ubiore mu czasem krótki rękaw to nic się nie stanie przecież... tym bardziej, że teraz piorę drugą pralkę rzeczy od szwagierki i tam są takie fajne spodenki różne ;) Trzeba wypróbować ;)
  23. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    Wogóle to zauważyłam, że chyba jest mu troche za gorąco bo się poci, szczególnie przy jedzeniu aż ma włoski mokre... Wydawało mi się, że nie ubieram go ciepło bo ubieram mu np. body na długi rękaw i śpiochy albo body bez rękawów i pajaca... Tak sobie pomyślałam, że może zostawie mu krótki rękawek czasem... bo w domu to my mamy min 22st. Widzę, że gosiaczek ubiera Majkę krótki rękawek i stópki zostawia gołe... Dobrze mówię? gosiaczku jak to wygląda na co dzień? chyba za szczelnie go ubieram a przegrzewaniu jestem strasznie przeciwna...
  24. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    no to koteczek dobrze ;) bo ja tu mojego Matiego troszkę już musztrowałam hehe W takim razie dam mu troche fory z tym przewracaniem ale leżenia na brzuszku mu nie odpuszczam ;) Musi terenować klatę ;) Pompki ma robić a co! Zauważyłam, że lepiej mu to idzie jak rozłożyłam koc i mate edukacyjną na podłodze. Bo na łóżku to mu nie idze - za miękko ;)
  25. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    cześć ;) Animonda teraz z głową w chmurach chodzi ;) Ciekawe jak pierwsza noc w domu minęła ;) A może nam ogromnego posta szykuje i dlatego tak nas trzyma ;) Ja wczoraj przeszłam załamanie i doła pod tytułem "nic mi się nie chce i jestem do niczego". Za to dzisiaj mąż zostaje z Mateuszem w domu a ja wychodze... bes twój synek to po prostu bomba :) jego sposób na przemieszczanie się jest po prostu rewelacyjny ;)
×