Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siniorita

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez siniorita

  1. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    papierowe - już zmierzyłam swój pas i tak. szerokość to 39cm a po rozciągnięciu 59cm. Od razu jednak uprzedzę, że kupowałam ten biały na allegro i miałam lekkie przeboje dlatego, że wymiary były podane właśnie takie a pas wogóle się prawie nie rozciągał, ledwo na nogi naciągnęłam. Dlatego zrobiłam burę babce, że towar niezgodny z opisem i przysłała mi już na swój koszt kolejny. Ale wtedy już prosiłam na wymiar dlatego, że ona się tłumaczyła, że dostała materiał z mniejszą ilością lajcry i to dlatego... prezencik nie strasz, że karmienie piersią nie uodparnia... ja się staram ciągle myć ręce po każdym "smarkaniu" ;) i kaszleć z dala od synka... mam nadzieję, że biedactwo będzie silny i wygra z zarazkami ;)
  2. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    ten pępuszek nie był dla mnie żadnym problemem bo miał ten kikut ładnie obcięty. Jedynie miałam już dość fioletowych palców od gencjany... no ale to fakt już myślałam, że nie odpadnie ;) papierowe pas był dla mnie bardzo wygodny. To prawda, że nie widać, że masz na sobie pas i że masz rozpięte spodnie. Ludzie byli zaskoczeni kiedy pokazywałam, że to nie koszulka z pod spodu mi wystaje tylko pas. Miałam taki dwustronny czarny z jednej i brązowy z drugiej i drugi biały. To do wszystkiego pasowało wtedy. co do szerokości to musiałabym zmierzyć więc podam później.
  3. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    hej dziewuszki ;) Kurcze kiedy ja będę miała czas na gawędzenie na kaffe...??? Papierowe ja nosiłam taki pas od 4go miesiąca jak już jeansy się nie dopinały. Potem to już bez niego się nie ruszałam ale dzięki temu mogłam nosić normalne rzeczy. Także polecam ;) Chora jestem... chyba małż mnie zaraził. Wczoraj wieczorem miałam 38st ale dzisiaj już osłabienie. Tak dawno chora nie byłam. Ważne by się synek nie zaraził. aaa w sobotę odpadł pępuszek Mateuszkowi!!! Po 7 tygodniach! A że byliśmy w sobotę na weselichu to było i pępkowe ;)
  4. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    tak przy okazji mam pytanie odnośnie kupek niemowlaczków... Mateuszek od kilku dni sadzi strasznie śmierdzące bączki... to normalne? Kupka też zmieniła zapach na bardziej intensywny... Zaznaczę, że załatwia się normalnie tzn ilość i częstotliwość jak wcześniej... niepokoi mnie tylko ten zapach... Jak to było w waszym przypadku?
  5. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    siemanko! no parę dni mnie nie było bo normalnie nie mam czasu na neta... nie wiem jak to się dzieje ;) Tak w skrócie to byliśmy w sobotę na tych dwóch imprezach (po 3h na każdej) a między nimi było kąpanie i karmienie synka... potem w niedziele pojechaliśmy do teściów i zostaliśmy 2 dni, we wtorek byliśmy na szczepieniu (jeju jak skarbek płakał strasznie... a potem reszte dni był taki rozżalony i mruczał albo na wspomnienie o bólu albo tak go bolało), w środę byłam na poprawce egzaminu, a dzisiaj doprowadzałam dom do porządku i z takich ciekawszych rzeczy to zrobiłam zajebiste ciasto marchewkowe!!! Oczywiście na ciasto ze świnkami Papierowej nie mogę się napatrzeć... zrobię takie na jakieś urodzinki Mateuszka ;) A co tam spapuguję sobie ;) Reszta kobitek widzę strasznie obrażona na mężów była... mi się wydaje, że mój M jest jakiś inny - ma swoje wady ale skarb z niego niesamowity! Jutrzenka - zrobiłaś teściową w balona ;) to znaczy, że już chyba lepiej się czujesz? wyszłaś z domu tylko w dresach a nie w kiecce którą sobie kupiłaś! ;) Animonda - kurde jak czas leci! Ty zaraz będziesz nas tu alarmować, że jedziesz do szpitala! Niby tak długo miało nie być porodów, a tu od mojego i koteczka porodu już prawie 2 miechy minęły i ty się szykujesz!
  6. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    siemanko babeczki ;) A wy co tu tak sobie wysyłacie co? Kurcze z kaffe allegro się zrobiło ;) No ale to są właśnie zalety takich znajomości bo każdy może pomóc drugiej osobie ;) A ja ciągle zabiegana ostatnio. Dzisiaj byłam z synkiem w pracy. Musiałam go wziąć bo by mnie zjadły baby, że go nie pokazałam ;) No i skończyło się na tym, że wszystkie "obrażone", że mam takiego grzecznego synka co noce przesypia i dużo je ;) No ale cóż po kim on ma być niegrzeczny... jak rodzice aniołki ;) Jutro idziemy na imprezkę firmową na 2h a potem przychodzimy kąpać małego i... idziemy na disco kawalersko - panieńskie ;) normalnie szaleją rodzice ;) A za tydzień na weselicho!!!
  7. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    no my też po spacerku ;) Synek słodko spał i jeszcze śpi tak mu dobrze było ;) Tylko mamuśka nie ma kondycji i najpierw plecy mi wysiadały a na końcu nogi... eh ta starość ;) i coś czuję, że mnie angina łapie... jutrzenka chyba też z tym walczy prawda? no to trzeba będzie się do lekarza zgłosić wreszcie.
  8. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    Klempa te sny w ciąży to są straszne co? Też tak miałam... Mój M jak mnie słuchał to patrzył na mnie jak na kosmitkę :) Koteczek mówi się trudno - walczyłaś o to by karmić piersią ale nie wyszło. Nie przejmuj się jeśli Majka lepiej znosi mleko modyfikowane to tak trzeba. Wszystko dla dobra dziecka - dobry i ten miesiąc ;)
  9. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    dzięki dziewczyny - tak myślałam, że nic się nie robi z zimnymi rączkami bo słyszałam o tym krążeniu u dzieci. Czyli jest ok ;) Bo tylko na spacerku się boję by go nie wyziębić... a mam skłonności do wyziębiania dziecka niż do przegrzewania... kurcze fajnie by było gdyby bephantenu nie trzeba było zmywać ale na prawde tak pisze na ulotce, że trzeba... sama już nie wiem...
  10. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    dziewczyny nakladacie na rączki swoim dzieciom jakieś rękawiczki czy coś? bo teraz już się chłodno robi i moj synek ma lodowate rączki... to znaczy, że marźnie?
  11. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    dziewczyny nakladacie na rączki swoim dzieciom jakieś rękawiczki czy coś? bo teraz już się chłodno robi i moj synek ma lodowate rączki... to znaczy, że marźnie?
  12. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    Cześć! Ile to ja dni nie zaglądałam tu? No kilka się uzbierało. Jakoś nie potrafiłam się zebrać by usiąść przy kompie. Teraz mam chwilę beztroski bo oddałam mojej mamie synka na spacer ;) Zjadłam obiad, przelecę kilka stronek i kurze wreszcie powycieram... hehe Kurcze wy tu o kaszkach i tych glutenach gadacie a ja jeszcze nie w temacie w tych sprawach. Niedługo trzeba się zacząć interesować cholercia ;) Co do bolesnych brodawek to ja drugi raz właśnie to przechodzę. Najpierw miałam to po szpitalu i teraz też dopadło. Wydaje mi się że to przez to odciąganie pokarmu, że są nadwyrężone bo i dziecko i laktator ehh Z resztą nie wiem co robić bo wydaje mi się, że pokarmu mało mimo ciągłego przystawiania dziecka i odciągania. Nie wiem jak sobie rozhuśtać laktację... dużo piję i biorę tabletki na laktacje zamiast herbaty bo nie było w aptekach i szału nie ma... Co do bephantenu to faktycznie dobry krem ale niestety trzeba go zmywać przed karmieniem - na ulotce jest napisane. Koteczek - czemu was to wszystko tak dopada... Jakby ktoś klątwe rzucił normalnie... aż nie wiem jak ci pomóc... A mąż to nieźle sobie wykombinował... Tylko po co kłamał? Nie pozwalasz mu na piwko chodzić? Mąż chciał się od tego wszystkiego oderwać... co nie znaczy, że ty nie masz do tego prawa! Co ja jeszcze chciałam napisać...
  13. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    cześć dziewczyny ;) Ja czytam na bieżąco w miarę ale już na odpisanie jakoś brak mi czasu. W tym tygodniu byliśmy na kontroli bioderek i na kontroli karmienia. Okazało się, że ten mój mały synuś leniwy i nie chciało mu się z cyca wyciągać mleczka. Jak zaczęłam mu podawać i cyca i butelke z moim mleczkiem to w ciągu tygodni przybrał na wadze 300g! Więc tera zważy 4300g. A jaka ja jestem szczęśliwa z tego powodu ;) Bo tak to siedziałam z tym laktatorem i się martwiłam, że cycki puste czy coś. Dziś sprawdziłam, że mały wyciska z cycka wszystko bo laktator już nie dał rady po nim ;) Z resztą ciągle miałam gości i przez to synek nie spał całymi dniami więc musiałam z nim siedzieć... Teraz już jest dobrze ;) Jutro jedziemy do teściów 120km więc to będzie pierwsza taka wyprawa ;) Dawno nie byliśmy... chyba na sylwestra... Dobra trzymajcie się myślę, że w przyszłym tygodniu dojdę do ładu i częściej się tu poudzielam ;)
  14. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    jak dobrze że jutro poniedziałek bo przynajmniej na kaffe się będzie coś działo ;) Pewnie nasze staraczki i brzuszki się od rana będą udzielać ;) A ja przed chwilą dostałam od koleżanki zaproszenie na ślub i wesele ;) I to pod koniec września już ;) Tak najpierw sobie pomyślałam, że nie uda mi się bo przecież mam malutkiego synka ale potem pomyślałam, że przecież to nie przeszkoda tym bardziej, że mleczko mogę odciągnąć on chętnie je i śpi w nocy... Moja mama z chęcią się nim zajmie ;) Super by było gdybym mogła się wyrwać... jedno wesele już w tym roku straciłam bo byłam w szpitalu... I ważyłam się na wadze razem z synkiem i potem bez niego i wyszło mi, że waży 4,2kg... czy to możliwe by przez 4 dni tyle przybrał? To by była fantastyczna wiadomość ;)
  15. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    byłam nakarmić synka... wzięłam go takiego śpiącego i nawet się przy karmieniu nie rozbudził do końca ;) a na koniec obdarzył mnie tak słodkim uśmiechem, że aż łezka mi się ze szczęścia zakręciła... ;) no to ja też idę spać ;) M właśnie wrócił ;) Dobranoc
  16. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    nooo pilnował i jest rewelacyjny! Świetnie sobie radzi... z resztą od samego początku ;) On ma w sobie coś takiego opiekuńczego, że Mateuszek zawsze się przy nim uspokaja... Dał mu butle, przebrał, położył spać... i stwierdził, że mamy takie nie kłopotliwe dziecko ;)
  17. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    zbieram na noc i na jutro bo musze miec kontrole nad iloscia... 110ml w 10min... wow rekord - chyba laktacja sie zwiekszyla ;)
  18. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    dzieki gosiaczek ;) kurde jak wyscigi to i mi dobrze idzie ;) 5min i 60ml i to z jednego cyca i to jeszcze nie koniec hehe
  19. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    larysa dziękuję ;) ale mi miło... już dawno mi nikt tego nie mówił hehe A ty larysa masz taki spokój w oczach i miłość - aż ciężko mi sobie wyobrazić jak cię szlak trafia na Twojego M ;) gosiaczku w modelarni się samoloty zdalnie sterowane robi... Najpierw się buduje od podstaw potem leci w górę i czasem coś pójdzie nie tak i trzeba je potem sklejać itp Mój m ma takie zamiłowanie - takie hobby dla dużych dzieci hehe Kosztowne ale fajne ;) No i pracochłonne ;) Ty mi konkurencji kobieto nie rób bo ja też zasiadłam z laktatorem ;)
  20. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    ja skarpety to już rano założyłam bo tak zimno... a teraz marznę bo bez kapci siedzę... kurde chyba już tęsknię za słoneczkiem i ciepełkiem...
  21. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    gosiaczku Edytka jestem ;) Już mnie macie dziewczyny hehe Mój M to siedzi w modelarni... ah to jego hobby ;) już zapowiedział, że wróci ok 24ej ;)
  22. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    larysa link chyba za krótki do nk bo mi się nie wyświetliłaś... chyba z numerem powinien być... i masz rację... przytulę się do synusia i dam z cyca ;)
  23. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    o laryska właśnie miałam zerknąć na naszą pocztę ;) Już lecę!
  24. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    swoje mleczko swoje daje oczywiście ;)
  25. siniorita

    rozpoczynamy starania!

    gosiaczek to mnie pocieszyłaś ;) czyli kwestia wprawy ;) ufff dla mnie to te foteliki dla noworodków to jakiś totalny niewypał! Dziecko ściśnięte i w niewygodnej pozycji ma podróżować... i to wszystko dla jego dobra... no niby tak...
×