siniorita

prezencik ja mam kompleksy przez ciebie! pracoholiku! ;) mi tak szybko dzień mija, że masakra... ciągle sobie tłumaczę, że jestem jeszcze w połogu i muszę dużo odpoczywać ale co będzie jak mi się skończy hehe nie będzie wymówek ;)

Wichrowe wzgórza hehe doooobre ;) Ja czułąm jak mnie nacinali... miałam wrażenie, że tępe narzędzie mają... ehh ale już prawie nie boli ;) Koteczek nie załamuj mnie z tym becikowym... dlaczego akurat nasz wniosek tak opornie idzie! Biednemu wiatr w oczy...

no nie powiem... klempa... tęskni mi się za ptakiem ;) ale skoro już zaczynam o tym myśleć to chyba dochodzę do siebie hehe Wczoraj położna powiedziała - Pani była nacinana? Pięknie się zrosło bo nawet białej linii nie widać... - hymm a tak naprawde to pewnie ciężko jej było cokolwiek dojrzeć hehe bo jeszcze boję się tam wpaść z kosiarką hihihih

jeju mi tu o bananach nie mówcie i to w miodzie i ze słonecznikiem... zrobię sobie tylko bananów brak ;) Wogóle zboczone baby jedne od rana o bananach a drugie o ogórkach ;)

Klempa kochana ;) Kurcze na ale tak to jest z facetami... albo są niewyrzyci i chcą mimo, że nie możesz albo Cię nie tkną bo się boją niewiadomo czego ;) Ale to pewnie z troski o ten skarb, który w sobie nosisz i o który tak długo walczyliście ;) Cholera czy to zawsze już tak będzie, że jak karmię z jednego cycka to drugim leci??? Nosz przecież po nocy to ja się zalewam! Nie idzie przetłumaczyć cyckowi, że teraz nie jego kolej ;)

larysa dzisiaj będę musiała im to powiedzieć... a ja taka miękka jestem ale w tej sprawie postanawiam być twarda ;) Właśnie się dowiedziałam, że becikowe dostane dopiero 17 września... bo jakieś problemy z decyzją! Szlag by to trafił... a kasa potrzebna... ;(

koteczek witaj dobrze, że odpoczełaś wczoraj popołudniu ;) Dziś będzie lepiej! Całe szczęście, że żadna z Was nie poparła pomysłu szwagierki... Ale wpadłam na pomysł, że może moja mama się tego podejmie. W sobotę wraca z pracy z niemiec i właściwie nie będzie miała nic do roboty... zobaczymy

dzień dobry ;) papierowe wiedziałam hehe

no to skoro wszyscy się myją to ja też pójdę... a niech no stracę ;) Dzień Trola zrobię sobie innym razem hehe Dobranoc laseczki ;) P.S. Papierowe pewnie ani myśli o spaniu ;) No chyba, że w smochodzie ;)

papierowe dobrze powiedziane. Dzięki dziewczyny za wsparcie bo ja strasznie się tym przejmuję... chciałabym im pomóc, chciałąbym się zająć małym Bartusiem ale nie chce by to się odbyło kosztem mojego synka i moim...

eeen no papierowe gratuluję ;) fajną furkę macie ;) Rodzina się powiększa...

lady... no właśnie też się zastanawiam czy pamięta jeszcze... ma dwoje dzieci - ten starszy ma 7 lat... pewnie już tak przywykła do opieki nad dziećmi, że to dla niej jak pierdnięcie... niestety ja nie miałam kontaktu z dziećmi wcześniej i mam swojego skarba od tak niedawna...

gosiaczek... no widzisz też tak myślę... oni mnie biorą pod uwagę bo tylko mnie tu mają w tym mieście... żadnej rodziny i znajomych bo przeprowadzili się tu pół roku temu...

papierowe rękawice robocze i samochód??? co to za zestaw? czy szyfrem piszesz? I zawsze z takim stoickim spokojem ;) Chwalić się i uzewnętrzniać hehe

kurde mam dylemat pomożecie? Szwagierka właśnie dostała pracę i zaczyna od 1 września. Problem w tym, że ma 2,5 letniego synka, który nie dostał się do żłobka więc nie ma się kto nim zająć... Jak się łatwo domyślić wszystkie oczy zostały skierowane w moją stronę... Tylko, że ja dopiero 3 tygodnie temu urodziłam własne dziecko i nie mam jeszcze sił i ochoty dzielić swojej uwagi na dwoje... Nie sądzę by mi się udało zorganizować czas, wyjść na spacer z nimi itp... Wyolbrzymiam czy faktycznie powinnam dać sobie spokój i grzecznie odmówić pomocy...

prezencik ja książkę przeczytałam przy karmieniu ;) jak mi Mateusz wisi 40min to muszę się czymś zając hehe dlatego tak szybko mi poszło ;) co do mycia... jak się nie będziesz ruszać to dasz radę bez mycia do piątku ;) ale radzę gości nie zapraszać hehe

hej trajkotki ;) czemu ja sięnie potrafię wbić w Waszą cudowną paplaninę? Eh tak mi dzień leci szybko, że nie nadążam hehe Ale za to jak jużnaklepiecie to fajnie się czyta w wolnej chwili ;) Prezencik to takimi grypsami wali, że aż miło jak się czyta ;) Nie wiem czy to teraz tak jej się zmieniło czy zawsze taka była ;) Prezencik tak trzymaj ;) A ja już na ostatnich stronach książki "Język niemowlaka" - na prawdo warto przeczytać i zastanowić się nad niektórymi wskazówkami ;)

noogi mi do dupy weszły! Byłam na spacerze... 4h chodziłam tzn obrałam sobie cel - działka dziadka... tylko w takim ukropie i z taką kondycją to cud, że żyję hehe Smyk sobie smacznie śpi teraz. No ale tyle mogę dla kondycji i powrotu do formy hehe Ja to się zastanawiam co będzie jak moja mama przyjedzie z Niemiec... mam nadzieję, że nie będize siętak zachowywać jak teściowa Urq! A ma takie predyspozycje - no może nie jest taka natarczywa ale lubi zadawać masę pytań... a po co to, a dlaczego robisz tak... No i już myślałam, że pielgrzymki się skończyły do Mateuszka ale teraz już zapowiedziały mi się trzy koleżanki... Tak wogóle to zdałam sobie sprawę, że za dwa tygodnie rozpoczyna się sesja poprawkowa na uczelni a ja mam 3 przedmioty do zaliczenia... trzeba się brać do roboty!

no wlasnie tez tak mysle prezencik ze skoro mam zamiar dac synka do żłobka jeśli sie uda a potem do przedszkola to chyba warto... bo to o ten kontakt z przedszkolakami chodzi ze dzieciaki takie roznasza te wirusy... tylko slyszalam ze to strasznie drogie - pneumokoki 4 serie sa podobno i teraz nie wiem czy cala seria 250zl czy 4x250zl....???

tak sie zbierałam do pisania ze już mnie dziewczyny uprzedziły ;) Dzień dobry ;) faktycznie jakaś zmowa milczenia była hehe ja to spałam do 10ej a potem miałam wizytę pediatry WRESZCIE ;) także jestem usprawiedliwiona ;) przyszła pogadała i wszystko jest dobrze... tylko mierzenie i warzenie to dopiero za 2 tygodnie... ale najważniejsze, że nie strofowała i nie mądrzyła się tylko dobrze radziła - takie moje odczucia ;) kazała się tylko zastanowić nad tymi dodatkowymi szczepionkami... kurcze nie wiem czy warto czy nie warto... dziewczyny szczepiłyście? pneumokoki i rotawirusy?

oj prezencik kusisz ;) masz racje jak obsypie to obsypie - to jakoś przeżyjemy bardziej się boję kolek...

kurcze może faktycznie dam sobie spokój... zrobię naleśniki chociażby dla męża... i może spróbuję tylko troszkę...

Koteczek to niesprawiedliwe z tymi pampersami... Wyobraź sobie, że pojechałam do Rossmana specjalnie by tą zabawkę dostać w promocji i się okazało, że zabawki się skończyły... pechozol jak nic ale przynajmniej kupiłam taniej ;( Po drugie już dwa razy kupowaliśmy w Tesco pampersy (jeszcze zanim wiedziałam, że punkty się zbiera) i też nikt nas nie poinformował o tych punktach... paragonów brak więc d*pa... My wczoraj wieczorkiem pojechaliśmy z Małym za miasto na polankę... spał grzecznie i ja się odstresowałam ;) Dzisiaj też tak planujemy tylko trochę wcześniej i na dłużej... mam nadzieję, że mu nie zaszkodzi nadmiar świeżego powietrza ;) Kobiety ja się tak stresuję... powiedzcie mogę jeść naleśniki i jajecznicę??? mam straszną ochotę a się boję małemu zaszkodzić ;( Tak wogóle to jem prawie wszystko pomidory, winogrona, nektaryny i nic mu nie jest... ale to jest niby smażone...

hejka ;) Koteczek - małemu jeszcze nie odpadł kikut... ostatnio trochę krwi leciało z niego... może za mocno go traktowałam ale tak kazali... miałam nadzieję na wczorajszą wizytę lekarki ale łajza nie przyszła! Klempa - ja to z natury straszny leń jestem a w ciązy to już wogóle nic mi się nie chciało także to normalne. Teraz sama się sobie dziwię, że każdą wolną chwilę potrafię tak efektownie wykorzystać ;) Macierzyństwo daje kopa ;) Co do książki racja - przeczytać warto, wiedzieć warto ale dostosować się do dziecka ;) Wow udało mi się zjeść śniadanko, wyjść do apteki samej ;) Ale radocha hehe

gosiaczek no widzisz - fajna książka i rada dobra z tym karmieniem ale mój synek jest karmiony i zasypia po tym i tak samo po kąpieli go karmię i potem potrafi przespać całą noc albo ok 5h... dlatego nie uważam że tak jak robię jest źle... ale już sama nie wiem ;) Idę spać już...