siniorita

Animonda to "mostkowanie" to etap rozwojowy. Mateusz tak robi i to na duuuużą skalę już ;) Tak się w tym wyspecjalizował, że opiera się tylko na głowie i stópkach a pod plecami to z 10cm przerwy ;) Także spokojnie. To chyba chodzi o przygotowanie do przewracania się. larysa kaszelek to był przy zasypianiu i rano jak się budził - taki ten najbardziej męczący. Ale tak to ma każdy z nas, zauważ, że rano też po nocy kaszlesz bardziej ;)

prezencik pada? słodkiego ci trzeba kochana ;) ale masz rację poleż, poleń się i miej wszystko w nosie hehe a my tu bedziemy pracować ;)

Hej jestem i ja ;) A już przez sekunde myślałam, że zapalę światełko hehe

a widzisz koteczku jednak @ przyjdzie chyba ;) u mnie też chyba cosik się kroi... śmiesznie wyszło z tą operacją plastyczną hehe

dziewczyny już nie opisujcie tych cesarek swoich ;) bo mi dreszcze czasami przechodzą a mamy dwie ciężarówki na wylocie do cesarki... Klempa to na prawdę ucieknie ;) Klempa nie czytaj bo o północy przyjdziesz znowu i spać nie będziesz mogła hehe Nie wiem jak tam Papierowe się trzyma ale ona to ma taki wewnętrzny i zroworozsądkowy (nie ma takiego słowa???) spokój w sobie ;)

koteczku nie robisz przecinków ani kropek i to dlatego tak zrozumiałyśmy ;)

koteczek to ty robiłaś operację brzucha? taką kosmetyczną albo plastyczną?

oj tam papuga od razu hehe no już nie powiem kto popuguje hehe syroków już nie daję bo ten Eurespal (Purelan) dawać mialam przez 5 dni tylko. A ten Stodal na suchy kaszel daję tylko jeśli męczy go kaszel w nocy. No ja mam nadzieję, że już koniec u nas tego wszystkiego. Dzisiaj już nawet Fridy nie trzeba było ruszać ;) M mówił, że dziś tak jakby mu się ulało czymś takim zielonym... i to chyba wyszła ta flegma z gardła wreszcie!

Animonda dawaj fotę!!!! I się nie wykręcaj ;)

to ja jakaś dziwna jestem i odporna bo karmię a jakoś nie schudłam... ważę tyle co kilka dni po porodzie - zostały mi 2kg. całe szczęście m mówi, że jestem piękna...

Papierowe skąd ty te przysmaki bierzesz! Ananasy smażone na miodzie.... mniammmmmm Przez was zjadłam nutellę! Jak tylko zobaczyam ten napis od razu polecialam do kuchni! I o odchudzaniu gadają! Baby!!!!! zaraz dojdę do wagi w 9 miesiącu ciąży - bez ciąży hehe

no to czekamy ;) mi osobiście by się przydało wiedzieć miesiące Waszych dzieci bo jak mówiłam wcześniej tak nie pamiętam za bardzo a jak coś piszecie to ja sobie czasem koduje (odnośnie żywienia, wprowadzania pokarmów itp.) ewentualnie ta data ur. w stopkach może być bo wtedy szybko się policzy hehe kurde z praca sięn ie wyrabiam!!!!!!

kurcze to jak z ta tabelką? moja propozycja jest taka, żeby stworzyć jednak tabelke dla dzieciaczków osobno - wpisywać miesiące, kg, ząbki... była by wtedy tabelka staraczek i nas matek i dzieciaczków. W stopce też można srobić suwaczki... no nie wiem jak wolicie ;)

Animonda u nas rewelacyjnym uspakajaczem jest.......... akwarium. Jak mały miał dwa razy taki atak płaczu z niewiadomo jakiego powodu to na aqua zawiesił się i było ok... no ale jeśli nie masz to trochę kosztowny uspokajacz heheh

larysa ja jestem za taka tabelką!!! Już od dawna o tym myślę bo czasem się nie pamięta ile te nasze dzieci maja miesięcy i ciężko coś odnieść do wieku. Zawsze wiem, że większość ma kilka miesięcy starsze dzieci i tyle. A tak to bedize tabelka - wreszcie bedzie się znowu pojawiać i będzie to wszystko w jednym miejscu :0 Dla mnie pomysł bomba! Tym bardziej, że jest już coś takiego w innym topiku i się sprawdza ;)

Folik teraz wariuje ze szczęścia i to dlatego ;) Ale w pewnym momencie odpuści sobie i będzie nam pisac, że nie może się ruszać bo obżarła się pizzą i zapiła litrem coli hehe Koteczek aż się boję jak do mnie ząbkowanie zawita ale trzeba przejść to... A co do testowania to trochę bez sensu dla mnie, bo to normalne, że masz wszystko rozregulowane przez tą tabletkę. No ale dla świętego spokoju testuj ;)

m przed chwilą dzwonił... Mateusz dopiero wstał po nocy!!! Aż m myślał, ze mu jaja zrobiłam i zabrałam go do pracy hehe Chyba odespał wszystkie kaszlące noce ;)

Folik nic nie musisz ;) No chyba, że chcesz ;) Urq i jak tam już powracasz do żywych? Ja kawkę o 10ej piję ;) Kiedyś się piło taką z pianką... a teraz jak narazie czarna ale dobre i to ;)

Folik nie ma co się katować. Dobrze wiesz, że jedna kawa dziennie nie zaszkodzi. Mój lekarz mi mówił, że jeżeli wypijałabym 3 kawy takie że łyżka stoi to trzeba by było ograniczyć. Jeśli cię nie odrzuciło to pij sobie. A co do herbaty to niby ta czarna też zawiera teinę czy coś takiego i też działa jak kawa (dla mnie to trochę naciągane). Zamasrt czarnrj herbaty poszukaj jakiejś dobrej owocowej, albo zieloną ;) Kobieto nie katuj się! ;) To ma być piękny czas, gdzie możesz sobie pozwolić na wszystko ;)

Cześć baderka Cześć wszystkim kto dzisiaj tu zawita :) Oj takie ataki złości to jest to co mnie przeraża w przyszłości... chyba nie ma sposobu żeby tego uniknąć co? Dzisiaj w nocy Mateuszek już się nie budził więc może wreszcie ataki kaszlu nas opuszcza... Obusdził się o 22ej ale z głodu. Niestety mój pokarm to już wspomnieniem się tylko robi. Do popicia owszem albo zatopienia pierwszego głodu ale nic na dłuszą metę ;( No ale pół roku minęło a mówią, że ważne aby do tego czasu chociaż karmić. Miłego dnia! Ja tu jestem ale postaram się rzucić w wir pracy bo trochę się zebrało.... hehe

widzisz jutrzenka trzeba znaleść jakiś sposób bo on musi pić... po pierwsze dlatego, że wtedy nie ma problemu z kupkami a po drugie przy tym katarze lekarka kazała. hymm no coś trzeba wymyślić... tylko tak nie bardzo rozumiem jaki to masz kubek. moze linka znajdziesz?

no i dopiero nadrobiłam zaległości ;) ale was tu na wspomnienia wzięło o cesarkach i wogóle ;) koteczek widzę, że chyba nikt ci nie odpowiedział co z tym żółtkiem. Więc żółtko wprowadza się dopiero po 7 miesiącu i to co drugi dzień. Także jeszcze miesiąc musimy się wstrzymać. Ale rybkę to już można ;) muszę się pochwalić że Mateusz uwielbia moj przecier który wczoraj tak namiętnie robiłam ;) Aż mruczał jak jadł ;) Za to strajkuje mi z piciem! Nic nie chce teraz! Wcześniej lubial tylko z kopru a teraz nawet tym gardzi. Dałam mu dzisiaj soku z jabłek ale ze szklanki... wypił...

wróciłam ;) egzamin zdany na 5 ;) a uczyłam się dopiero wczoraj o 21ej... ja to jednak zdolna jestem hehe albo jak to moja kumpela mówiła "głupi zawsze ma szczęście" czytam... ale żeście sobie w piątek popijawe urządziły!!! Kac był?

papierowe jak to się mówi "nie dziękuję" eh jak ja tego nie lubię dla mnie to głupie nie dziękować ;) Ale wyniki od razu będą raczej bo to ustna obrona tego co napisałam hehe Spadam!!!!!!!

6 stron w ciągu 1,5 dnia! Oszalały?!!! ;) Miałam zamiar nadrobić a tu ledwo strone przeczytałam!