siniorita

no pewnie jak bede matka to tez tak bede mowic :) to prawda i nie myslcie sobie ze mam pretensje to was ze piszecie takie rzeczy - nawet tak nie myslcie :) poprostu dizisaj jakas taka drazliwa jestem hihihi

tak własnie myślałam o basenie bo fryzjera miałam w niedziele... tylko ze przez nauke i jutrzejsze zajęcia to nie pojde nigdzie niestety... wogole powiedzcie mi dlaczego kazda młoda mamuska mowi o tym ile jej dziecko spalo i od której do której... strasznie mnie to denerwuje bo to przeciez bez sensu informacje. czemu nie mowia ze bylo dziecko radosne kochane albo płaczliwe...

czesc wam ale wy macie w sobie optymizmu. Mi jakos tak od kilku dni strasznie smutno. siedze sama w domu, musze sie uczyc wiec nigdzie nie wychodze, ciemno jest itp... praca mnie drazni, zero motywacji... najgorsze jest dla mnie to, że koleżanka codziennie rano zdaje mi relacje co jej mały synek zjadł i ile spał i jak się z nim ganiała... fajnie tak posłuchać ale straszną mam tęsknotę w sobie za takimi problememi...

no dobra nie bede sie stresować i jak narazie dam spokój z badaniami hormonow... mój J też tak powiedział, że damy radę :) zaba twoje opowieści bardzo mi pomogły i uświadomiły więc nikogo tu nie straszysz :) może po nowym roku pojde jesli nic z tego nie wyjdzie :)

no ale hormont się leczy zwykłymi tabletkami czy są to antykoncepty... bo wtedy wiadomo ze nie zajdzie sie w ciąże...

no własnie się zastanawiam gdzie ja endokrynologa znajde.... musze poszukać koniecznie. No dobra a jak wyjdzie, że coś z hormonami jest nie tak to co wtedy? leki, przerwanie starań?

aha czyli ide do gina i mówie mu w czym rzecz - on daje skierowanie na badanie krwi pod kątem hormonów i potem do endokrynologa z wynikami :) tak na mój babski rozumek :)

dopiero na to wpadłam, że może powinnam zbadać te hormony... A kto wie na czym polega to badanie? zaba opowiesz mi coś na ten temat?

eee no ja się stąd nie ruszam i z tabelki też nie. Będę z wami do skutku i jeszcze długo długo potem :) Tak wogóle to wpisałam ze to 4 cykl starań a tak naprawdę to nie zabezpieczamy się od prawie roku... (tyle,że w tym roku to my dużo czasu spędziliśmy osobno) i dlatego troche to mnie martwi... ten rok... może powinnam pójść do lekarza dla swiętego spokoju i porobić jakieś badania nahormony itp? Co wy o tym myślicie drogie koleżanki?

Witam Jestem tu od 7ej i czytam wszystko na bieżąco bo nie jestem taką mistrzynią w dzieleniu obowiązków w pracy jak baderka :) Tak wogóle to mój J powiedział mi, że chyba zostanie troche dłuzej zagranicą więc już w tym cyklu mogę się pożegnać z marzeniami i nadziejami na ciążę. Dlatego się zzastanawiam czy ten cykl doliczać do cyklów starań...

kurcze Pania... i co teraz... eh moze jeszcze jutro powtorka rano co? nie poddawaj sie przeciez okresu nadal brak :)

ja jestem :) ale też tak patrze ze coś cicho się zrobiło...

chcą nas wykurzyć z forum hihihi pewnie jakaś nowa opcja anty zaśmiecaniu tematów

baderka mówisz, że to tak wygląda? całe szczęscie, że już kamienia nie ma i nie będzie :) mam nadzieje, że następny poród jaki zalicze to ten właściwy ;)

ja nawet na wczasach byłam i nie wpadłam... pojechałam do mojego narzeczonego do Irlandii. Wytęskniona , spragniona, inny klimat, odpoczynek i nic nie wyszlo z tego. Jedyne co pamiętam to ostre zapalenie pęcherza i kamień który miałam w nerce rodziłam przez całą noc... nie o taki poród mi chodziło...

no z tym celowaniem to coś musi być prawdy... a ja sobie tak myślę, że jaka to jest nie sprawiedliwość, że często jak się nie chce lub nie planuje to nawet można raz się zapomnieć, wystarczy jeden stosunek bez zabezpieczenia i już ciąża... organizm kobiety połączony z psychiką jest straszny - jak się boisz to zachodzisz, jak idziesz na całego to tylko miesiące lecą i nic...

no Pania się nie odzywa więc pewnie zamknęła się w łazience :) faktycznie ekscytujący dzień :) może mnie tym zarazicie hihih

Witajcie! Siedze sobie w pracy umieram bo tak brzuch boli od @ i czekam właśnie na wieści od Pania28 - bo w końcu okres miałyśmy dostać tego samego dnia. Pania kibicuję ci mocno i gratuluję stalowych nerwów :) Ja bym nie wytrzymała z testem. Z resztą im później tym gorzej bo można się rozczarować.... oby nie! :) A więc czekamy i trzymamy kciuki :)

a mnie to nikt nie pocieszy że dostałam @... smutno mi tutaj bo miałam nadzieję, że teraz się uda...

Spadam na sam koniec staraczek :( STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @..........TEST.......CYKL pania28............28...........19.10............23.10.. .......1 Animonda.........24............21.10.............?...... ........2 Papierowe........25...........22.10.............23.10... . ...11 corina-2...........28..........24.10..............?..... ........6 Folik32............ 32...........14.11 ...........15.11.........2 siniorita...........23...........18.11............18.11.........4 ZACIĄŻONE NICK....................TC........WIEK........TERMIN PORODU.....PŁEĆ Carlain.................26..........24..........25.01.20 09........córka Nina 29.................23..........29 ........14.02.2009..........syn AMT.....................19..........21.........15.03.200 9........ Mandziaa ..............19..........22.........20.03.2009....... Urquinaona............18..........29.........28.03.2009. ...... synek Pisanka13..............11..........34.........02.04.2009 ....... Młoda żonka...........16..........24.........02.04.2009....... Lady_panthera.......17...........25........02.04.2009.. ..... bes......................14...........27........22.04.2 009....... baderka................13...........31 ........26.04.2009...... dsangia.................12...........30.........29.04.20 09...... Prezencik..............13...........25........30.04.2 009...... Larysa .................12............26........04.05.2009...... Paula_28.................9...........28........13.05.2009.. . .... gosiaczek25............9............26.........25.05.200 9...... jutrzenka83............5............25.........17.06.200 9 KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Upadły Aniołek.......................20 lat koteczek19833......................25 lat Klempa.................................26 lat

cześć Wam... Dostałam @... Już wczoraj wieczorem. Nawet mi nie dało nadziei, że może jednak tym razem się uda. Tym bardziej jestem zdołowana, że w tym miesiącu też nic z tego bo mój facet przyjeżdża dopiero 20 dnia cyklu... Trzymam kciuki za Pania28 - mam nadzieje, że jej się uda :)

eee tam gadasz ;) przypalone jest najlepsze - akurat tym nie gardzę a już tym bardziej zadnym naleśnikiem :)

pierwsze naleśniki zawsze są najlepsze! czemu je wtrzuciłaś??? To co ze sa twarde, nierowne, pomarszczone... ;(

baderka... ale to ślicznie napisałaś... aż mi się łezka zakręciła... Oby się sprawdziło bo chciała bym by po powrocie witał się z "nami" Mam nadzieje, że to już jego ostatni wyjazd. Bo w tym roku to właściwie więcej się nie widzieliśmy niż widzieliśmy... Może ta rozłąka tak nas do siebie zbliżyła, że oboje podjeliśmy starania... Ale się rozmarzyłam :)

No tak macie dzieci a one chyba wszystkie budza sie o 6ej rano... znam tylko jedno dziecko co wstaje dopiero o 10ej... Ja niestety nie mam ani jednego małego szkraba. A na dodatek dzisiaj odwiozlam na lotnisko mojego narzeczonego i na 3 tygodnie zostałam sama... smutno mi będzie...