siniorita

prezencik jak robisz 200 brzuszków i to nawet "na pałę" to na pewno coś da. W zyciu 200 bym nie zrobiła ;0 szacun hehe

oj coś dzisiaj frekfencja znikoma... a cieszyłam się, ze jak będę w pracy to zdołam pogadać na bieżąco hehe żabka najważniejsze to nie dać się zwariować i mieś obok siebie kogoś kto jak zapytasz poradzi - co nie oznacza, że wymusi byś robiła tak a ni inaczej. Ja się trzymam zasady "to ja jestem matką, a matka nie skrzywdzi dziecka i wie co dla niego najlepsze" ;)

kurde Urq no co za baba z niej. Najgorsze, że podawża twój autorytet. Ale nic nie poradzisz niestety. U mnie całe szczęście nikt się nie wtrąca tzn do póki nie pójde do kogoś hehe Moja mama ma tendencje takie ale się sama z tego śmieje ;)

o i jeszcze byki walę!

ej no a co Wy robicie?

bes ale ja zmęczona nie byłam ;) Mateuszek to złote dziecko ') ale fakt wcześniej się nie cieszyłam że wracam a jak tu jestem to jakaś taka energia we mnie wstąpiła, że nie poznaję siebie... może przynajmniej leń ze mnie wyjdzie ;)

ale trafiłam fajnie bo przez 2 tygodnie nie ma szefostwa ;) więc spokojnie się wdrożę ;) A dzisiaj jeszcze nic nie zrobiłam hehehe A Mateuszek tak za mną patrzył jak wychodziłam... mówie do m schowaj się z nim bo nie wyjdę... ;(

Dziewczyny jestem w pracy!!!!!

Hej U nas już lepiej z katarkami cale szczęście ;) Koteczek Mateusz dużo śpi ale ostatnio odpuści sobie jedną drzemkę waśnie. Wygląda to u nas mniej więcej tak: 19-7.30 spanie nocne 8.30-9.30 dosypianie 11-13 drzemka 15-16 drzemka ok 18ej jest senny, kąpanie i 19 noc Wychodzi z tego ok16h spania. Odpuści sobie z tydzień temu drzemkę ok 17-19ta. Co do spania w lóżeczku to Mateusz tylko kojarzy lóżeczko ze spaniem. Spalam z nim w lóżku swoim tylko przez 3 dni po powrocie do domu ze szpitala. M spal na materacu. Teraz zawsze go biore po nocy do nas do lóżka i jak zaczyna ziewać to zanoszę go do lóżeczka. Nie wiem czy to konsekwencja czy co ale ciesze się z tego. A to że lóżeczko kojarzy ze spaniem jest dobre bo przynajmniej nie musze go dlugo usypiać. A wiecie co??? Moja przyjaciólka od nocy ma co 5 min skurcze i leży na patologii ;) Myślę, że dzisiaj urodzi ;) Ale się cieszę i to w terminie!

o widzisz koteczek ;) moj m jest zazdrosny o to też ;) a ja jestem zazdrosna, że tak sie rwie do niego by sie potarmosic ;) do takich zabaw nie ma jak to tata, a do przytulania mama ;)

oj to fajnie wyszo papierowe ;) milo az się robi, że kobiecie w ciazy problemow nie robili. A i dobrze wiedziec, że w razie cos sie zbije to sklep ponosi odpowiedzialnosc... tego nie wiedzialam ;) Animonda ja i tak smaku nie czuje wiec wezme wszystko ehhe byle by pomoglo... śmialam się, że moge bez problemu pieluche z kupką przewijać bo nawet oddechu nie musze wsytrzymywac ;)

bylam u lekarza i dostalam bioparox śniezyca u nas że golowe chce urwać no! ja jutro robie salatke meksykanska pierwszy raz ale podobno dobra i prosta. z tego co pamietam to pies z kurczaka gotowana, papryka czerwona i zielona, kukurydza, odrobina ogorkow konserwowych, ryz a do tego sos robiony czosnkowy.... juz mi slinka leci bo smak odzyskuje ;) kurcze wasze dzieciaki juz po 9 miesiecy msjs i takie normalne rzeczy jedza ;) Mateusz od wczoraj mówi Mama... wiem wiem że to jeszcze nieswiadomie... chyba ale tak slodko mu to wychodzi. Najpierw mowil "amama" a teraz potrafi "mama mama mama" Jak ja go kocham ;)

Cześć Kurcze nie dobrze u mnie. To znaczy ja chora i to coraz bardziej jakoś... wczoraj zatoki szczękowe mi zatkalo i nie czulam ani smaku ani zapachu. Nawet olbas ten olejek wąchalam i nic nie czulam ależ to dziwne uczucie. Wieczorem robilam inhalacje i troche odetkalo. W nocy gardlo bolalo i tak w kólko! Mialam dzisiaj iść na zajęcia i zaliczenia a m mnie nie puscil. Teraz muszę iść do lekarza by mi wystawil zaświadczenie, że ja chora. Szkoda by bylo powrót do pracy zaczynać zwolnieniem...

Folik pij kawę jeśli cię nie odrzuciło. Można jak najbardziej. A beka ci się to dobrze. Oby tylko na wymioty cię nie brało ;)

bes kotlecik mówisz hehe Wiem wiem fajowy jest ;) A Folik to ja myślę, że jadnak dla przekory będziesz miała córeczkę ;) Pewnie dlatego tak długo zwlekała - ta ciąża oczywiście ;)

baderka pytasz o tą porodówkę? tłumaczą to remontem patologii ciązy itp. Remontują ten oddział już ze 3 lata. Jak ja rodziłam to też był remont i jakoś to było tzn. remont był piętro wyżej. Dziwna sprawa... ktoś już powiedział, że ferie się zaczynają i lekarze na narty muszą jechać... szkoda gadać. Współczuję jechać w tą śnieżycę do Białogardu albo do Kołobrzegu...

hej Mateuszek spał z nami dzisiaj i chyba było mu dobrze ;) Już nie ma tych ataków kaszlu ale syropek dzisiaj dostanie. Obudził się o 9ej, zjadł i poszedł dalej spać... i śpi ;) Przed chwilą się dowiedziałam, że od 1-7 lutego będzie u nas porodówka zamknięta! A przyjaciółka ma termin na 31 stycznia! Przecież jak ja jej o tym powiem to na miejscu urodzi. Nie wiem czy jej mówić...

mam syrop. dam rano. piję Reddsa.... już mnie bierze ;) i kurcze teraz tak siedze i analizuję. chodzi o teściową - widzę, że ma żal do mnie, że do pracy wracam. No jakbym tego chciała. Pewnie, że bym w domu została z chęcią ale m nie pracuje i z czego byśmy żyli? Pewnie myśli, że jej syneczka w domu chce zamknąć i niańkę z niego zrobić i pozbawić szans na prace, kariere... przykro mi bardzo z tego powodu...

larysa a dlaczego sprzedajesz narty po m? już nie puścisz go czy się nie sprawdziły?

no pani powiedziala ze podawac rano i do 14ej... a ja teraz potrzebuje i chcialam mu nawilzyc gardełko. wysłać faceta do apteki. no ale już tak nie męczy.

no mam wreszcie syrop... m zagadał się z bratem... i pani w aptece poleciła mu Flegamine... nie wydaje mi sie ze to odpowiednie... ale fakt przestał kaszleć jak na razie i sobie śpi ;)

koteczek spokojnie ale jak zaczniesz czytac to ci powiem że działo się dzisiaj ;) żaba i Folik w ciąży ;) katarki, @ i owulacje ;) to tak w skrócie hehe

To jest dokładnie to http://allegro.pl/item889183363_frida_aspirator_do_nosa_20_filtrow.html żeby ci dojarki nie dali hehe

to się dokładnie nazywa NoseFrida i jak powiesz frida to powinni wiedzieć... przynajmniej mi się tak wydawało jak poszłam do apteki... a babka na mnie gały wywaliła... w drugiej aptece nie mieli. To się wkurzyłam że nie mam czasu latać po mieście i na allegro zamówiłam. Koszt chyba ok 25zł.

o żesz w mordę! Ale BETA! W sumie nie znam się ale chyba ogromna! Oj Folik to zaszaleliście ;) A miałam przed chwilą napisać, że pewnie Folik spędza miły wieczór z mężem... i noc może bezsenna będzie ;)