to co teraz napisze może się wielu nie spodobać a przynajmniej może być dla was niezrozumiałe.
Jestem mężczyzną mam 21 lat i nadal jestem prawiczkiem:( chce to zmienić jak najszybciej, myśl ta nie daje mi spokoju naprawdę nie dobrze mi z tym. Moje podejście do kobiet i zakłopotanie wobec nich sprawi że nigdy do niczego nie dojdzie :( Pytam wprost czy znajdzie się osoba płci żeńskiej która pomoże mi stracić cnotę (nie zapoznałem się zbytnio z tym forum ale podejrzewam że pierwszy poleciałem z takim tekstem i pewnie pobiłem wszystkich), brzmi to jak objaw ostatecznej desperacji za co jedynie mogę przeprosić osoby które uraziłem
Jeśli znajdzie się jednak osoba która w jakiś sposób potrafi minie zrozumieć to proszę o kontakt na nr gg 12746915 (spróbuje udowodnić że nie jestem zboczeńcem albo jakimś pedofilem)
Chciałem nadmienić że mój wygląd fizyczny oceniam nieskromnie powyżej średniej :), reszta do obgadania na gg
o kurde ale dałem czadu:)