riki tiki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez riki tiki
-
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Jeśc jeść jesć!!!! Ide spac. Zabic gloda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zabic gloda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zapomnialam wam powiedziec ze od wczoraj jest u mnie moj chrzesniak, od wczoraj zaczely sie ferie :D , maly biega i biega. Przzyechal na cale 2 tygodnie, bedzie u mnie do 1 lutego :D no nicka bardzo ci dziekuje zza podpowiedz, taka guła jestem ze nawet nie wiem jakie mam programy na kompie. Bardzo ci dziekuje za uswiadomienie :D Pomysl z pisaniem co jem podoba mi sie, ale wprowadze go w przyszlym tygodniu, bo ten tydzien zamierzam troche sie przeglodzic i oczyscic a wprzyszlym tygodniu zaczne jesc obiadki z piersia z kurczaka. Dobranoc -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!! No i nadszedl ten dzien, dzien walki ze swoim wygladem. Weszla na wage i powalilo mnie na kolana, jeszcze nigdy tyle nie wazylam. to jest jakas masakra, tak latwo doprowadzic sie do ogromniastej nadwagi, cos strasznego. Ja nie wątpie. Ja potrafie schudnac, ale co potem???? co mam potem robic??? doskonale wiem co powinnam robic, mam wiedze jak niejeden dietetyk, ale co zrobic zeby ta wiedze zastosowac???? i tego sie najbardziej boje. Musze pracowac nad swoim metabolizmem. Musze zrzucic conajmniej ponad 15 kg i ponad 10% tkanki tluszczowej zeby bylo dobrze. To jest jakas masakrra. Nienawidze siebie za to co robie gdy uznam juz \"ze wyglądam pieknie\" Milego tygodnia wszystkim zycze!!! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!! Moje zdrowko nic sie nie zmienilo:( musze isc w poniedzialek znow do lekarza, jakis do dupy ten antybiotyk, nic mi nie pomaga, kaszel mam nadal i w zasadzie tylko kaszel,ale strasznie sie dusze, nc nie moge wykrztusić. Jesli chodzi o diete to dalam ciala na calej linii, 15 styczen juz minal a jannic ze soba nie robie. Postanowilam ze od poniedzialkum i tu juz nie ma przebacz. Od poniedzialku zaczynam prawdziwa walke Dziewczyna Varmera bardzo dobrze ze stac cie na odwage i wrescie podjelas sluszna decyje. Jestes jeszcze mloda i napewno odnajdziesz swoja milosc,po co sie meczyc przez cale zycie, to jest naprawde dobra decyjza. Juz wiele razy jak pisalas to zastanawialam sie jak mozesz byc z taki mezczyzna, ktory cie doluje, ktory nie wspiera tylko za kazdym razem gdy zaczniesz dietkowac to podcina skrzydla, nie o to w zwiazku chodzi. Gratulacje!!! Teraz nadszedl twoj czas na prawdziwe zycie. A narzekac zawsze mozesz, i pisz jak ci to pomaga, u nas zawsze mozesz sie wygadac. Tititaka gratuluje spadku waggi, juz niedlugo do Ciebie dołącze Zióleczko zaczynam w poniedzialek, troszke mnie to przeraza ze znow nie dam rady,ze znow sie poddam ale. Cholerka mam do zrzucenia ponad 15 kg calkieminna fajnie ze ci jest wesolutko. Nie myslisz o diecie,albo nawet jak myslisz to i tak ci wesolutko Krowa Milka ciesze sie ze ze jest 2:0 trzymam kciuki za 5:0, a z waga lecisz pieknie, nniedlugo dobijesz do - 10kg. Gratulacje!!!! Asiamek jaki plany na weekend??? No nicka ty i tak masz juz fajna wage 5kg jest latwiej zrzucic niz 15. Strasznie sie boje ze nie dam rady. Musiku pozdrawiam!!!! Zycze Wam udanego weekednu!!! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ziolko ale twoj men jest wspanialy, kurcze nie mialas dylematu czy meble do kuchni czy Szwajcaria???jezeli Bez problemu wybralas Szwajcarie to chyba twoja kuchnia wyglada niezle:D Fantastyczna ta dolina, fajosko!!!! Chyba masz przyklad tego ze marzenia sie spelniaja! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!!! Widze ze wczoraj jakies obrzarstwo opanowało na forum. Ja tez uwielbiam placki ziemniaczane ale pierwsze slysze zeby je jesc z jakąs cebulka do ciasta czy z twarogiem??? cebulka to jest i owszem ale starta razem z ziemniaczkami na tarce, a placki to tylko posypane cukrem. Ja podobnie jak Krówka nasza nie uzywam cukru do niczego ani do kawy, ani do herbaty ani do niczego innego tylko do plackow:D Moje chorobsko nadal we mnie siedzi, jak nie przejdzie to ide w poniedzialek do lekarza. Chcialabym isc jutro na Wielka Orkiestre Światecznej Pomocy ale boje sie zebym sie jeszcze bardzieje ie rozchorowała. Zobaczymy jaka bedzie pogoda. Zycze Wam udanego, zdrowego weekendu! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!! W Łodzi biało i mroźno. I nastał nowy tydzien w Nowym Rokuu, ja nadal z miskiem szukam pracy i nie jest wcale latwo, jezeli nic sie nie mieni bedziemy zmuszeni znow wyjechac do Auschwitzu. Masakra nie chcialabym tam juz jechac ale co ja zrobie ze tu nie moge znalesc roboty. Miesiac odchudzania nastał, ale to jeszcze nie moja pora, ja zaczynam 15 stycznia, tak wiec teraz mam 10 dni na pozarcie tego wszystkiego na co mam ochote:) a potem stop!!!! Wow Krowa zaszalalas z ta waga, gratulacje!!!!! A co u Was? Pozdrowienia dla wszystkich babeczkek!!!!! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek kochaniutkie!!!! Samych szczęśliwych chwil w Nowym Roku oraz spelnienia marzeń. Chcialabym zeby i choc ciut moich marzen spelnilo sie w tym roku. Imprezka byla fajna, orkiestra fajna i ekipa z ktorymi poszlismy sie bawic. Jednym slowem nie zaluje wydanych pieniedzy na bal. Teraz czas sie wziac za szukanie pracy i za siebie. Pracy szukam caly czas, wysylam multum cv ale niestety nie wiele osob odpowiada, a za siebie biore sie od 15 stycznia, wreszcie teraz po nowym roku moge sobie troszke pojesc bo wczesniej (oprocz swiat) to troszke mniej jadlam przez pare dni zeby wejsc w sukienke na bal:D a teraaz do 15 stycznia achhhhhhh Zycze Wam jeszcze raz udanego roku 2009!!!! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie kochane moje!!!! Wrocilismy z miskowym ze swiat w sobote wieczorem.Objadlam sie niesamowicie ale przeciez od 15 styc Zaraz po przyjezdzie zmontowalismy z przyjaciolmi imprezke. A od nidzieli jestem chora temperatura 38 stopni i okropny bol gardla, nie moge przelknac nawet sliny, a te wszystkie cudowne tableteczki nic nie pomagaja.Dawke lekow zazywam ogromniasta i mam nadzieje ze to cos pomoze. Dzis na szczescie nie mam juz temperatury tylko oslabienie,ale gardlo nadal okropnie boli. Jutro bal nie moge miec goraczki,gardlo jak gardlo, moze wypije kielicha i mi troche przejdzie:D byle nie miec temperatury, bo z goraczka nie ma zabawy. Jutro jedziemy na bal poza Łódź,wytrzezwiejemy i wrocimy 1 stcznia wieczorem:D Zycze Wam szampanskiej zabawy, wiele radosci i oby nadchodzący Nowy Rok byl jeszcze lepszy niz obecny. Szczęsliwego Nowego Roku kochane moje i obysmy caly nastepny Rok byly tutaj razem . -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!! U mnie tez szal przedwiateczny,ale poki co zakupowy,biegamy po miescie i szukamy prezentow:), a oprocz tego to szukam pracy i czas leci. Diety brak wrecz odwrotnie, jest fajnie, tylko nie mam w cos sie ubrac na swieta. Maraton dietowy zaczynam w styczniu. Moze nie na poczatku,ale napewno w styczniu. Ostatnio cos mi sie dzialo z kompem, ciagle mi sie wylanczal i nie mialam pojecia dlaczego (nnadal nie wiem) ale usunelam dzis wszystkie filmy jakie mialam na kompie i od 8 rano dziala i sie nie wylancza, nie wiem czy to te filmy byly przyczyna tego wariactwa, ale normalnie pochodzi 10 minut i sie wylanczal, a potem jak go 2 raz wlaczylam to bylo czarno na monitorze. Poki co dziala. Pozdrawiam Was dziewuszki!!! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!! Niezle ziolko czekam kiedy przyjdzie na mnie czas i ni moge sie juz doczekac, ale powoli zaczynam ukladac sobie to wszystko w glowie i moze od stycznia uda mi sie cos z tym zrobic Dziewczyna Varmera a nie uwazasz ze teraz byloby lepiej odejsc niz sie meczyc tak dalej???? Jezeli jestescie ze soba juz dosc dlugi okres czasu i jezeli nie widzisz szans na poprawe to po co brnac w to dalej??? Walcz o siebie poki jestes jeszcze mloda i piekna Pipka fajne masz te kolezanki w pracy, wszystkie takie jajcarskie jak ty:) . Zostajesz dluzej w pracy czy tylko do konca roku??? Asiamek to moje samozaparcie to jeszcze nie trwa, dopiero sie przymierzam od stycznia bo mam juz siebie dosyc, a od stycznia do wakacji jest troche czasu zzeby taka normalna dietka zbic troche tego balastu calkieminna no-nicka wpadaj do nas czesciej, jakos cie tu ostatnio malo, wpadlas w jakis dolek???czy po prostu to tylko brak czasu??? U mniie swieci slonko, ale masakra w tej łodzi strasznie szybko robi sie ciemno,po 15 too juz szara noc, a w tej Holandii to dopiero ok 17. Ach ale tu jest fajnie................ -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!!! Witajcie moje kachaniutkie. Wrocilam z miskiem wczoraj wieczorem, bylo rodzinnie cieplo i przyjemnie. Nastepna wizyta u tesciow juz za 2 tygodnie no bo przeciez swieta za pasem:) Calkieminna bardzo sie ciesze z twojego szczescia, jak to sie stalo? az nie moge w to uwierzyc. czy to w te wakacje odnalazlas swoje szczescie? wciaz mam w glowie twoje narzekania i smutki,ale powoli zapominam o tym i oswajam sie z mysla ze juz jestes CAŁKIEMINNA. Tititaka widze ze dietkowanie idzie pelna para. Gratulacje, czekam na raport dietowy, napewno bedziesz miala sie czym pochwalic. Ja postanowilam sie wziac za siebie jakos tak w styczniu no bo przeciez trzeba wreszcie cos ze soba zrobic, tylko nie zadne cudowne diety, tylko racjonalnie po 1000kcal na poczatek a potem zwiekszac kcal stopniowo, bo te wszyskie cuda dietowe to o kant dupr potłuc :) Niezle ziolko u nas cieplo sniegu nie widac i zima jakas taka nijaka musiku wisniowy spoznione ale serdeczne zyczenia, przedw wszystki powrotu do zdrowia i zadowolenia z zycia no nicka jestes jeszcze molda, pikena, masz 2 rece i nogi no i przede wszystkim glowe masz na karku, jestes mądra i bardzo inteligenta napewno znajdziesz w zyciu ta druga polowe swojego serduszka, wierze w to bardzo mocno, nie szukaj na sile, mmilosc sama przydzie w najmniej oczekiwanym dla ciebie momencie Asiamek ciesze sie ze jestes z nami. pipka wpadnij na kawke i opiwedz jak spedzilas imprezke w pracy no i mikolajki, bardzo lubie twoje opowiesci. Dziwczyneczki drogie u mnie w secu jakas radosc, ciesze sie ze jestem tu z miskiem, w Polsce, w naszym ukochanym kraju,mimo ze jestesmy bezrobotni i szukamy pracy i malo jest ofert,ale jakas jestem szczesliwa, mimo tego ze wygladam zle,okropnie i zle sie sama czuje we wlasnym ciele,ale to sie zmieni, styczen juz niedlugo, chce sie wziac za siebie tak porzadnie, isc na aerobic zaczac diete i wreszcie utrzymac wage, wesele zbliza sie weilkimi krokami i nie moge dopuscic do 15 kilowej nadwagi na wlasnym slubie. Moge po diecie przytyc i owszem, ale chce miec glowe na karku i najwiecej 5 kg po diecie przytyc a nie 20 tak jak teraz. Chce miec oko nad wsyzstkim, gdy prztyje 5 kg to jakies oczyszcznie itp i znow wroce to wagi dietowej a nie tak jak teraz zrec zrec bez opamietania az przybedzie 20 kilo. Pozdrawiam was bardzo serdecznie i zycze udanego tygodnia!!!! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!!! WŁodzi ciemno i pochmurno,ale sniegu nie ma. Dzis jade z moim miskowym pod Warszawe do jego rodzicow, wroce w niedziele. Strasznie podoba mi sie nasz ostatni wątek, jestescie doswiadczone kobitki i wiecie o czy iszecie. Ja nie mam ze soba takiego bagazu doswiadczen,mam tylko nadzieje ze dobrze wybralam. Poki co jest cudownie, kochamy sie, wspieramy razem z miskiem, tylo czasem ja jestem zla na siebie, bo nie nawidze siebie, jestem nerwowa i szybko sie wkurzam, pozatym zbyt czesto gadam o swoim beznadziejnym wygladzie zamiast zrobic cos z tym. Nie wiem jak bedzie za 20 czy 30 lat, narazie za 1,5 roku bierzemy ślub i mam ndzieje ze to bedzie moj jeden jeddyny mężczyzna do konca zycia. Bardzo bym tego chciala bo nie nawidze zdrady w zwiazku,ale co zycie pokaze? nie wiem. Milego dnia dziwczyneczki i milego weekendu, duzo prezentow od Mikolaja:D, odezwe sie jak wroce. -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!!!!! Dziewczyneczki kochane, dotarlam do domku, jest pieknie, cudownie, wszyscy mnie rozumieja i ja wszystkich rozumiem, jest wspaniale: pyszne jedznie, rodzice, rodzina i znajomi, sa moje ukochane knajpki i piekna świateczna Łodz i wspaniały Mikołaj z czapką z bialym bąblem, polskie napisy i polaska telewizja. Pokochalam Łódz moje miasto ktore ostatnio znienawidzilam, jest cudownie, pysznie, tlusto i upojnie. Podroz minela koszmarnie no bo 17 godzin jechalsmy autokarem do tego 3 godziny autem z Katowic, ale najwazniejsze ze dotarlismy szczesliwie. Bylismy u mieska jeden dzien i w czwartek wrocilismy do Łodzi, caly czwartek i piatek spedzilismy poza domem, chodzilam po ulicach lodzi, bylo mi zimno i mokro,ale to sprawialo mi wielka przyjemnosc, nareszcie wyszlam z domu ( nie do sklepu po szybkie zakupy i na busa do pracy), ale po to zeby pooddychac wlasnym powietrzem. Wspaniale uczucie bycia u \"siebie\". Wreszcie jest jakies zycie, nie tylko praca i dom, praca i dom bo na wiecej nie bylo sily, a teraz nie przejmuje sie swoim wygladem, mam inne powody do radosci, przyjdzie czas i na moje postanowienia ale narazie ciesze sie tym co mam. Kasienko kochana zycze ci wszystkiego najlepszego, duzo szczescia i radosci, zadowolenia z niani i pociechy z Jasiulka, trzymam kciuki za postanowienia imieninowe, mam nadzieje ze niedlugo do ciebie dolacze w tym boju. Dzis Andrzejki idziemy na imprzke:):D:D, salatka zrobiona, wódeczka kupiona wiec zycze i Wam wszystkim wspanialej zabawy. Kocham Was, kocham Polskę !!!!!!! ach zgupialam juz chyba, ale to z radosci :D:D:D -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie!!!! Wczoraj u nas tak wialo ze masakra. Dzis juz jst troche spokojniej ale za to pizdzi jak cholera i chyba przywialo tu troche sniegu z tego bieguna (o ile to sniegiem mozna nazwac,ciut bialego lezy,ale zaraz pewno zniknie). Ziolko bylismy w biurze i jedziemy w ten wtorek do Polski :):):):D:D:D chcieli na wyrzucic juz dzis, ale sie nie dalismy. Ci co nie zostaja na swieta to wypad. Najlepiej bylo jak ok 15 osobom wczoraaj w robocie na nocce powiedzieli ze dzis o 15 wyjezdzaja do Polski, tzn nam tez tak powiedzieli ale powiedzielismy zeby popukali sie w glowe i jedziemy we wtorek bo bylismy w biurze i wszystko mamy zalatwione. Jest warunek albo zostajesz na swieta albo wypad. Taka to firma. A na swieta daja raptem 200 euro wiecej jak bonus swiatecznuy,a caly tydzien zapiprzasz jak wół i nie ma Cie z bliskimi. 200 euro za swieta i sylwester to niech se w dupe wsadza, albo w buty albo gdzie tam chca. No wiec w srode bede juz w Polsce, ciesze sie normalnie jak male dziecko. Tylko nie wygladam jak male dziecko, tylko jak jakis potwor.achhhh moze domu najdzie mnie wena na dietkowanie. Wreszcie pojde gdzies do jakiegos lokalu, wreszcie bede mogla gdzies wyjsc na miasto i chodzic bo wszelkich barach z jedzieniem i pubach, a tu same coffie shopy do ktorych ja nie uczeszczam. Wole pizzerie w Łodzi na Piotrkowskiej:D Tylko wiecie co nie ma teraz w Łodzi internetu, bo go odlaczylam, zeby mam nie musial placic nawet przez te 4 miesiace, ale co sie wymysli i jak szybko to bedzie mozliwe to odezwe sie do was. Pipka moj misiek tez od niedawna zaczal nosic okulary, ale nie dlatego ze teraz mu sie popsol wzrok tylko mial wade zaniedbana z dziecinstwa, coz rodzice nie dopilnowali i dopiero musial mnie poznac zeby zaczac ja leczyc :D tez wybieralimy okulary pol dnia, albo i dluzej. Ach musze zrobic jakies plany Andrzejkowe, jak to dobrze ze dotre do Polski jeszcze przed postem:D:D:D Milego weekendu dziewczynki! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie!!! W tym tygodniu pracujemy z miskiem na nocki, ale i tak mamy 2 dni wolnego, do kitu z ta robota, coraz mnij daja zarobic, a coraz wiecej ludzi tu zjezdza. Bez sensu ta ich polityka. no-nicka na poczatku planowalismy zjechac 6 stycznia bo miskiek musi byc w styczniu w szkole bo ma egzaminy a w polowie lutego obrone, potem planowalismy zjechac tak po 15 grudnia zeby byc w Polsce na swieta, no i oczywiscie troszke przed swietami zeby troszke ten nastroj swiateczy poczuc, a teraz zjezdzamy prawdopodobnie 2 grudnia bo miskiek 4 grudnia musi byc w szkole. Jego promotor od pracy, nie wywiazal sie z tego co mowil przed wyjazdem i musimy zjechac dopilonowac szkoly miska. Zjezdzamy narazie napewno do polowy lutego, az miskiek sie obroni, bo to jest najwazniejsze. Czy tu wrocimy???? W ostatecznej ostateczności!!!!!!! Napewno nie do tej pracy, byc moze z tego biura wyjedziemy ale nie do tej pracy. No to tyle sprostowania. A tak pozatym to myslami jestem juz w Polsce.Zrobilismy zakupy, prezenty.Wydalismy arazie 300 euro a to jeszcze nie koniec.No ale ja nie lubie wracac z pustymi rekami do domu. Nie moge juz tu wysiedziec, chce jak najsyzbciej byc juz w drodze do domu. A tak w ogole to nie mam w czym jechac bo wszystko jest za male:(:(:(:(:( jedynie moje spodnie robocze - dresy :(:(:( Milego tygodnia! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie!!! Tititaka dziekuje za kawusie. Przyda sie z rana. Dzis mamy wolne od pracy. Ostatnio jest malo pracy i daja nam wolne e tygodniu, bez sensu, no ale nic taka jest polityka tej firmy ze co tydzien przyjezdza 30 nowych ludzi (potem sukcesywnie sa zwalniani w nastepnych tygodniach) i w ten sposob jest za duzo ludzi a za malo pracy i my mamy przez to wolne 1 lub 2 dni, bez sensu, bo nie przyjechalamm tu siedziec w domu, tylko zarobic i spieprzac. A za mnieszkanie i tak trzeba full placic czy chodzimy do pracy czy nie. Dzis idziemy na zakupy do centum po prezenty. 2 grudnia zjezdzamy do Polski. Wyniknela dziwna sprawa u miska na studiach i 5 grudnia koniecznie musi stawic sie u jednej Pani u ktorej pisze prace. No ale niewazne, nie spodziewalismy sie takiego obrotu sprawy jesli chodzi o szkole, wydawaloby sie ze przed wyjazdem bylo wszystko zalatwione i uzgodnone, a tu niestety potem okazuje sie inaczej. No nic musimy wrocic, poczekamy az misiek sie obroni i znow gdzies wyruszymy. Mus wisniowy zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia, najwazniejsze ze juz juestes w domu. Tititaka zdrowka dla Jaśka Ziolko dzielna jestes i wytrwala, widze ze dietka znow idzie pelna para. Pipka pozdrowionka No-nicka pozdrowienia jak ci idzie na sb??? waga ruszyla w dol????achty i tak jestes piekna i masz juz super wage o ktorej ja teraz tylko marze. Bylam sie zwarzyc w sklepie:):):) nie pytajcie ile waga wskazala, bo malo co nie zemdlamam. Powiem tylko tyle. Ze tyle to jeszcze w zyciu nie wazylam i nawet przescignelam swoja mame :(:(:(:( -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
w objęciach fiskusa ja rowniez dolancza, sie do życzen zalozycielki. Wszystkieo najlepszego, spelnienia arzen, samych suksesow w zyciu i samych szczesliwych dni. Ps. Dzis w Tilburgu leje. Przestawilismy zegarki i jest juz ciemno jak by byl zmrok. -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek! Ach u mnie narzekania ciag dalszy. Łudziłam sie ze moze od poniedzialku pojde do innej pracy a tu dupa blada. Niby juz powiedzieli ze tak a potem oddzwonili ze jednak nie bo sa zablokowane przyjecia nowych ludzi, bo nie ma duzo roboty i nie ma az tak duzo zamowien, moze przed swietami cos sie ruszy. A to jeszcze conajmniej miesiac mojej charowki w strętnym Albercie. A najgorsze jest to ze strasznie bolą mnie nadgarstki, chyba je sobie nadwyrezylam i strasznie bola mnie gdy cos podnosze a w pracy tylko sie dzwiga i dlatego chce sie m.in przeniesc gdzies gdzie sie az tak bardzo nie podnosi takich ciezkich rzeczy, bo nie chce na sarosc miec jakis problemow z rekami. Nosze usztywniacze na tych nadgarstkach, ale to gowno daje, chyba za bardzo sa juz zjechane, nawet podnosznie czajnika z woda sprawia mi bol. Dlatego podwojnie jestem rozdrazniona i wkurwiona na wszysko. Trzymajcie sie dziewczynki. Zycze Wam milego weekendu, wspanialego nastroju. Odpoczywajcie sobie. Ps. Czy ktos moglby mi poslac link do garnuszka, niby mloda jestem ale jakas zacofana. Nie wiem co to jest:)? Margolka cudny ogrod, dziekuje za zdjecia -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek! U nas z miskiem bez zmian. Ten tydzien pracujemy na popoludniu . Nic tu sie nie dzieje przychodzimy styrani z pracy ze nawet nie mamy ochoty nigdzie wyjsc,tylko na zakupy i z powrotem,do dupy takie zycie. Musze zaczac sie odchudzac bo 6 stycznia planujemy zjechac na urlop do Polski, a wygladamjak slon. Maja tu okropny chleb taki tosotwy, w ogole nie mozna sie nim najesc,lepiej w ogole go nie jesc! w smaku smakuje jak guma, w ogole maja tu wszystko takie gumiaste, tesknie za smakiem polskiej kiełbaski. Acha w sklepach tez jest juz pelno gwiazdek i mikołajków, swieta niedlugo, a my hyba zostaniemy tu nas swieta,podobno mozna lepiej zarobic,ale czy warto zostawac w pracy na swieta??? nie wiem. W ogole to najchetniej wrocilabym do Polski, ale gdybym znalazla dobra prace za podobne pieniadze co tu zarabiam,a to jest raczej nie realne:(:(:( Tesknie za domem, znajomymi i w ogole nie podoba mi sie tutaj to zycie! Ach wyżalilam sie. Milego dnia Wam zycze! -
kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...
riki tiki odpisał całkieminna na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzien doberek!!! Dziewczyneczki drogie podaje Wam kawke tak na dobry poczatek weekndu. Cholerka jak za dawnych czasow, ale fajnie:D \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> A kto nie pije kawy z rana to prosze herbatke > Przylanczam sie do zyczen weekendowych. Czyli odpoczywajcie i usmiechajcie sie! POzdrawiam! Krowa Milka Nowe zycie ----> Nowe szczescie, trzymam kciuki za szczeliwe nowe zycie