MelisQa dziękuję .Ja pierwsze dwa cykle nie robiłam nic. jak się nie udało poszłam do mojego ginekologa z całym kompletem wyników z krwi, przeciwciałami i wszystkimi które są zalecane. Chciałam wiedzieć ,że wszystko jest ok ,i to on zaproponował obserwację cyklu.Również nie mierzyłam temperatury. Od kilku lat chodzę do tego lekarza jest bardzo sympatyczny i konkretny. tłumaczy mi,że nie ma powodu do niepokoju ale ja nalezę do tych niecierpliwych i zawsze dopytuję co możemy zrobić, żeby się upewnić że wszystko jest ok. dzisiaj zaproponował ten zastrzyk...zobaczymy jak to wszystko się potoczy.