Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MałaMi85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MałaMi85

  1. Justek wiem że to duży koszt. Dlatego ja znalazłam używkę za 609 zł z bazą. Popatrz na OLX może akurat coś znajdziesz. Bo ok 600 musisz dać za nowy sam fotelik. Nie wiem jaka kwotę chciałabyś na to przeznaczyć ale może warto rozważyć ;) Mój mąż strasznie zwraca uwagę właśnie na fotelik. Musi mieć dobre oceny w testach. Cały czas mówi że nie kupilby fotelika który nie przeszedł testów. Może być używka, ale jakiejś znanej firmy i taki po testach.
  2. Mój mąż potrafi zrobić wszystko. No może ciasta nie umie upiec :P Ugotuje, wstawi pranie, wyprasuje, pozmywa. Lubi majsterkować, więc wiele rzeczy w domu robi sam. Elektronikę naprawia sam. Ostatnio sam zamontował mi drzwi do szafy w łazience bo sobie wymyśliłam że bym chciała jednak zamykaną. I powiem że profeska! Wyszło jak ze sklepu :) Okna też ostatnio umył jak leżałam z kolką. Także ja nie narzekam :)
  3. Ja też planuje dziś domowe spa. Nakupiłam maseczek, odżywek i innych p*****l i będę się robić na bostwo. Najgorzej to stopy. Trudno mi gire zadrzec do góry to i tak na odpierdziel trochę pumeksem przelatuje. Ale dzis się może postaram :) Jak ja się cieszę że problem wózka mam już z głowy. Muszę go tylko odświeżyc i bedzie czekał :)/Tylko ten fotelik muszę kupic. Wybrałam Maxi Cosi CabrioFix. Zastanawiam się tylko czy kupować z bazą czy bez. Poprzedni miałam bez bazy, montowany na pasy i było to kłopotliwe. Teraz mam mozliwosc zamontowania bazy ale jakos nie jestem przekonana o ich bezpieczeństwie. Chociaż foteliki z bazą lepiej wypadają w testach. Jestem rozdarta :P
  4. To współczuję Nikita. Grunt że już po wszystkim :) Gość czerwiec a co tu pouczać. To nie moja rola prawić komuś moraly. Rodzina już tak ma że lubią sobie pogadać. Ją mam akurat Luz bi widuje się tylko od święta. Jedynie z mamą i siostrami rozmawiam codziennie przez tel. Ale one nigdy się nie wtracaly. Nie komentują, nie doradzają jeśli sama nie spytam.
  5. Nikita teraz ważę 58 kg przy wzroście 159 cm. Po twarzy nic nie widać. Tylko brzuch, cycki i pupa. Ale ja mam ten problem ze gromadze bardzo dużo wody przez ten problem z nerka. No ale cóż, nic nie zrobię. Ja wróciłam, a raczej zaczęłam nowa pracę jak moja córka miała pół roku. Miałam wybór, albo brać te prace albo siedzieć jeszcze pol roku w domu a później zostać z niczym. Dziś z perspektywy czasu nie żałuję tej decyzji. Mała chodzi do tej pory do żlobka, super się rozwija, jest rezolutna i strasznie dużo gada :) Choruje sporadycznie. Więcej chyba teraz niż jak zaczela żłobkowa przygodę. No ale nie panikuje, dzieci chorują. Czy poszłaby do zlobka czy nie to nie uchronilabym jej przed chorobami. Momentami byłam bardzo zmęczona. Praca, dom i dziecko i wszystko na mojej głowie, bo męża więcej nie ma jak jest. Nikogo do pomocy, bo rodzina daleko. Po pracy jechalam odebrać mała, zakupy, w domu sprzątanie, obiad na następny dzień, pranie, kąpanie małej a gdzie jeszcze zabawa z nią? Spacer? Często obiad robiłam jak już spała, więc spać chodzilam najwcześniej 24. Także bywa ciężko, ale wszystko jest do przeżycia :)
  6. Gość czerwiec zmienisz zdanie jak na zewnątrz będzie 30 stopni a ty nie będziesz mogła ubrać się w nic krótkiego. Ją tak miałam że nie nosiłam krótkich spodenek no bo grube nogi miałam i okropny cellulit po ciąży no i opaleniznę niczym córka młynarza :D Chodzilam ewentualnie w długiej spódnicy, cienkich spodniach albo sukienkach.
  7. No dalam dzis czadu. Ale kupilam kilka super ciuszkow. Koszule z Zary, River Island, H&M, F&F, kilka t-shirtow, fajna jeansowa bez rękawów na lato. Kilka sztuk będzie musiało poczekac, ale nie mogłam ich tam zostawić :P Gość Czerwiec super że masz już wózek. Kolejna pozycja z listy z głowy :) Boże ja dzisiaj stanelam na wagę i już 10 pękła. Masakra. Jak pracowałam to nie tylam w takim tempie :/ A teraz d**e woze wszędzie samochodem, to rośnie! Bez sensu, a miałam nadzieję że tym razem będzie trochę lepiej niż w pierwszej ciąży :( wszyscy w koło gadają jak to super że urodze akurat na lato. A ja od razu przypominam sobie jak poprzednio latem z tymi dojcami w te upały się meczylam :D Masakra :D
  8. Dziewczyny ale dzisiaj zaszalałam w lumpku. Zaplacilam 130 zł ;/ Ale mam za to 12 bluzek, sukienkę i sweter :D
  9. Gość Czerwiec, tak mój mąż jest w trakcie specjalizacji z chirurgii :)
  10. Hej. Dziewczyny z tego co ja wiem to konflikt jest wtedy gdy matka ma grupę krwi ujemna a ojciec i dziecko dodatnia. Sprawdzić jaka krew ma dziecko się nie da, ale można wykonać badanie krwi tzw. odczyn Coombsa który określi czy obecne są przeciwciała i w jakiej ilosci. Jeśli sa na wysokim poziomie, to znaczy że jest konflikt i trzeba wziąć ten zastrzyk. Ciążę takie podobno kończy się w 37 tyg. Ale z tego co wiem to w pierwszej ciąży nie trzeba brać zastrzyku bo organizm nie zdązy wytworzyć tyłu przeciwciał żeby zaszkodzić dziecku. Więc kwestia zastrzyku to indywidualna decyzja. Ja bym chyba zrobiła bo jestem panikara ale mój mąż uznaje tylko twarde fakty. Jak nie trzeba to nie trzeba. Koniec.
  11. Mojego męża przy porodzie nie było. Miałam cięcie, i chociaż wołali go na salę cięć to nie chciał tego oglądać. Mówił że co innego oglądać codziennie cudze wnętrzności a co innego własnej żony :P Ale zanim zapadła decyzja o CC to ja i tak nie chciałam żeby był. Rozczulalabym się tylko nad sobą.
  12. Haha też mi przeszlo to przez glowe ale z drugiej strony było to samo tylko z mniejszym rozstawem :D Chyba jakiś inny model trafiłam ;D
  13. Dzisiaj w lumpku kupilam kopertowke buteljowa zielen. Z jednej strony z takimi cekinkami a druga strona gladka i zlote okucie. Za 10 zl. O cos z tego typu m.zalando.pl/even-odd-kopertowka-black-gold-ev451ha24-q11.html
  14. Ja kupiłam sobie spodnie ciążowe w H&M i jedne leginsy ciążowe. I są super. Jeżeli chodzi o górne partie to mam dużo luźniejszych koszul w które jeszcze się mieszcze. A jak nie to jakiś top dluzszy i do tego mam kilka blezerow albo kardiganow, pies jeden wie jak to zwać :P Kupiłam sobie jedną sukienkę taka prosta. Rajstopy ciążowe z Gatty (super sprawa). Miałam też rajstopy ciążowe z merlina ale to totalna porażka. Miały strasznie grube przeszycia na dupsku. Jak w rajtach dla dzieci. Wszystko było widać spod sukienki. I cały czas mi wisiały w kroku. Tragedia. Dzisiaj w lumpku Kupilam sobie fajny kombinezon na lato. Takie jakby krótkie spodenki zszyte z bluzka. Mam nadzieję że szybko się ogarne i w niego wskocze :D
  15. Andzia nie przejmuj się tak. Czy lekarz jakoś cię zaalarmował? Powiedział że malutka waży za mało jak na swój wiek płodowy? Zapytaj i nie stresujące się :) Mój gin już wstępnie podał mi dziś datę ciecia. 10.06.2016. Także ją wstępnie znam datę przybycia Zojki na świat ;D
  16. GoscCzerwiec ją miałam podkład wodoodporny przez rok. I mała nigdy nie zasiusiala. Jak ściągnęła to dwa dni później przesunęła się jej pieluszka i skoczyła. Zareagowałam szybko, próbowałam prac ale na tym była jeszcze warstwa fizeliny która pod wpływem wody poprostu się rozlazła. Nie wspomnę o zapachu. Próbowałam wszystkiego. Wietrzenia, sody a nawet borax który nic nie dał. Przy drugiej nie popełnia tego błędu i kupię bardziej przyjazny w utrzymaniu materac. Ją na naszym sypialnianym też mam mate ochronna bo jak mała z nami śpi to zazwyczaj jest chora i nie raz zdarzyło się jej zarzygac poprzednia kanape. Zawsze przepieralam na świeżo a po chorobie wzywalam Pana od czyszczenia tapicerek. Na koniec to miał już chyba mój nr w kontaktach zapisany :D Zazdroszczę wam trochę tych ubranek. Ją dopiero za dwa tygodnie pojadę do mamy i wygrzebie ciuszki po starszej i będę prała jak oszalała :D Muszę zrobić listę co jeszcze dokupić oprócz fotelika i lezaczka bujaczka, kosmetyków i innych drobiazgów, bo umnie z pamięcią też licho. Kiedyś stałam pod klatką 10 min bo nie mogłam sobie przypomnieć kodu do domofonu :D
  17. Hej. Byłam dzisiaj na wizycie. Mała waży 1050g. Teraz jestem dokładnie w 27tc+3dni. Od ostatniej wizyty podwoiła swoją masę :) Ją wybrałam imię Zoja. Już przy pierwszej córce chodziło mi to imię po głowie ale jednak stanęło na Poli. Do Zoi musiałam męża przekonać. Po prostu cały czas jak mówiłam o małej nazywałam ją Zojką i mężowi się osluchalo i później stwierdził że już nie wyobraża sobie żeby miała mieć inaczej na imię :) Też czasami ktoś kręci nosem, ale olewam. Co mnie to obchodzi. Znam gorsze np. Anakin ( jakby ktoś nie wiedział od Anakina Skywalkera z Gwiezdnych Wojen). No porażka. Moja starsza gwiazda już chyba uzdrowiska bo od rana ma szajbe :D Wczoraj miała bardzo krótka drzemkę w południe bo tylko 29 min. Więc wieczorem była tak spiaca ze o 18 zasnęła przy zmianie pieluchy :D i spała do rana :) AA przypomniało mi się co jeszcze mogę wam polecić z własnego doświadczenia. Kocyk Minky. Kupiłam Poli taki duży 150 cm i jest super. Po kilkunastu praniach jest cały czas jak nowy. I bardzo przyjemny. Sama się czasami nim przykryję :P A odradzam znowu materac kokos-gryka -pianka. Ja mialam taki ze wastwy byly sklejone ze soba. Porażka. Jak się zaleje to nie da się tego wyprać. A po drugie słyszałam że plesnieją w środku. Teraz kupuję lateksowy i matę wodoodporna z Ikei.
  18. Nie no NIKITA nasze córki to się na bank zmowily!! Moja przegryzla na pół dwa smoczki bo ja dziąsła swędzą :D smarowanie żelem kończy się pogryzionymi palcami :D
  19. Ja po wizycie w szpitalu bo bóle brzucha nie ustępowały :/ Zrobili mi KTG na szczęście wszystko jest ok. To nie skurcze. Także ten ból to chyba od tej nerki :( Miałam USG i mam zastojbw prawej nerce prawie na 3 cm Teraz muszę uważać bo może się to źle dla mnie skonczyc. Albo niewydolnością nerek albo miedniczkowym zapaleniem nerek. Leżę cały czas na lewym boku, biorę No-SPE i pije dużo płynów. W poniedziałek mam wizytę u ginekologa i zobaczy czy ten zastój się zmniejszył. Cisnie sie takie stare ludowe powiedzonko... Jak nie urok to sraczka :D
  20. Hej. To ci przeszłam wczorajszej nocy to jakaś masakra. Nie dość że moja mała dalej kaszle, ma katar to okazało się że jeszcze zabkuje. Do tego ma biegunkę i raz zwtmiotowala. Mnie wczoraj popołudniu bardzo bolaj brzuch. Tak jakby żołądek. Nie wiem czy jakiegoś wirusa nie złapaliśmy :/ I jeszcze wczoraj okazało się że mam wodonercze z prawej strony ;/ No dzień cud malina ;/////
  21. Gracjana przy pierwszej córce też tak myślałam. Później Kupilam przewijak nakładany na łóżeczko i plulam sobie w brodę że zrobiłam to tak późno.
  22. Ja pierdziu ale się tnie :/ Może trzeba założyć nowy wątek?
  23. Hej. U nas nocka bez zmian. Połowa nie przespana :/ Małej wcale nie jest lepiej. Ale najważniejsze że ta infekcja trzyma się cały czas górnych dróg oddechowych i nie schodzi niżej. Gość czerwiec ją nie kupowałam przy pierwszej i przy drugiej też nie planuje. Nie kupowałam takich wynalazków jak sterylizator do butelek, podgrzewacz do chusteczek, podgrzewacz czy inne pierdy. Moim zdaniem to naciagactwo. Laktatora też na razie nie kupuj bo nigdy nie wiadomo czy będzie ci w ogóle potrzebny. Ją córkę karmilam 10 MC piersią i ani razu nie użyłam laktatora. Jedyne co kupiłam to jedna butelkę z Aventu o pojemności 125 ml. Żeby była na wszelki wypadek. Większe do kupowałam później jak zaczela mała jeść mm.
  24. Hej. U nas bez zmian. Mała cały czas goraczkuje u noce są straszne. Śpi z nami. Więc nie dość że jedna w brzuchu kopie to i druga. Nikita ja też wstawalam o 2 i dawałam mojej leki. Także nasze córy chyba się umówiły :) Dzisiaj pobolewa mnie prawy bok. Kurcze, boje się że to ta nera :/ Wzięłam No-SPE ale moja starsza poleżeć nie da. Co chwilę muszę do niej zaglądać czy na parapet nie włazi albo mnie woła żeby się z nią pobawić. Echh wszystkie mam przekichane :P
  25. Wyżej miał być Roan Teo, głupia autokorekre :/
×