tija79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tija79
-
Mafinka:) Nie przejmuj się, ja na początku miałam tak samo ryczałam z byle powodu nawet w sytuacjach w których w innych okolicznościach kulałabym się ze śmiechu. Jak poszłam na chorobowe to pierwszy miesiąc spałam 16-18godz na dobę i ciągle chodziłam zmęczona. Wszystko minie i jeszcze będziesz się cieszyć swoim stanem
-
Mafinka jak żyjesz i jak brzusio??
-
ja tam mogę wypić wszystko, po weselnej zaprawie mam tak ryj przepalony że nawet mona lisa na kościach [czytaj denaturat] nie byłby mi straszny, tylko niech ktoś zrobi coś z moim głodem bo znowu nie mam 6 z przodu i na dietę pora przejść. Nie ćwiczyłam od 5 dni :o
-
Trza flaszkę dobrej żurawiny zmontować, bo mama w końcu się do nas odezwała:D:p Cześć tłuste raszple jak wam wtorek mija??? coś czuję że tak jak mi:p od rana od koryta nie odchodzę a szczytem wszystkiego było to że nawet jak wstałam o 3.20 w nocy do małego to byłam tak kurewsko głodna że musiałam sobie kanapkę zrobić:D
-
Kicia, a jak braciszek się ma?? w domku na pewno szybko dojdzie do zdrowia.
-
Jestem pani psor frau:D No więc zacznę od tego, że jeszcze chyba mi się nie zdarzyło pić trzy dni pod rząd i okazuje się, że można to przeżyć. Wytańczyłam się za wszystkie czasy. Zakwasy mam jak jasna cholera, za to kaca nie mam wcale:p. Tylko jestem zajechana jak Chrystusa pięty:p. Już nie mogę doczekać się kolejnego wesele w takim składzie i cieszę się że takowe pojawia się na horyzoncie. Kiecka nie wytrzymała napięcia i troszku się rozlazła na szewku. Stary też nie wytrzymał tępa i przekimał zdjęcia grupowe:D:D:D ale potem dzielnie wstał i walczył dalej. Na poprawinach mistrzem był mój syncio, który od razu ruszył w tango. Upatrzył sobie taką jedną dwuletnią panienkę, pokręcił się trochę koło niej po czym postanowił ją pocałować:D cała sala śmiała się do łez i klaskała dzieciakom. Dodam jeszcze, że młodzi wyglądali pięknie, a w czasie przysięgi płakali tak bardzo że nie byli w stanie wypowiadać jej słów. Niestety zapomniałam aparatu i pozostaje mi czekać aż młodzi dadzą płytę ze zdjęciami, wtedy na pewno wrzucę coś na nk
-
Witam moje pityny Pimaszku:) dzieci są różne, mojej Wiki nie robiło różnicy gdzie śpi i jakie ma otoczenie a za to Igor ewidentnie preferuje swoje łóżeczko. Gdybym miała się decydować to skorzystałabym z okazji pod warunkiem, że w razie czego w każdej chwili mogę znaleźć się u siebie w domu:) Serum nawet nie wiem jak Cię pocieszyć. przykro mi z powodu pupila Abstrakcjonistko:) nie gniewaj się, ale ja nie rozumiem Twojego chłopa. Nie jestem z Wami na co dzień i nie wiem o co w tym układzie chodzi, ale zaczynam myśleć że najlepiej by było jakbyś na porodówce popracowała { bo szkoda czasu} :o Pimach:) spróbuj suszonych owoców typu: morele, śliwki na moje dzieciaki dziełało Atak w ogóle to przepraszam za literówki ale jestem mocno wstawiona. kto w swoim regionie ma tłuczenie butelek w zwyczaju weselnym ten będzie wiedział o co chodzi:p to taki swego rodzaju podkład pod alkohol weselny:D:D:D
-
Kicia:) moja kotka też była taka szalona, więc to chyba wszystkie mają w naturze. Najczulej wspominam to jak w łóżku wskakiwała mi na plecy i robiła masaż. Strasznie mi przykro że już jej nie mam, tym bardziej że sąsiedzi mają tak podobną do mojej że czasem aż ulegam złudzeniu:(
-
Cały dzień byłam nad jeziorem, wyglądam jak kaszanka:p no ale grunt że do sobotniego wesela skóra nabierze odpowiedniego kolorytu. Tera padam na pysk więc się odmeldowuję Majka:) dużo zdrówka dla mamy Mafinka:) gratuluję takie rosłego [chyba mężczyzny;)]z tym wąchaniem to może Ci do końca ciąży zostać, ja w ciąży z Wiki wąchałam wszystko, a do tego miałam nerwicę natręctw związaną z szorowaniem łazienki i kibelka. Pucowałam je bez przerwy, tak jak bym miała mikroskop w oczach i każdą bakterię tam widziała:D Pimach i Do2do:) może na przyszłość, jak Wam się zachce pisać o takim pysznym żarciu, to weźmiecie pod uwagę to że niektórzy nie mają czasu w dzień i muszą wieczorami czytać co nadrukowałyście. Tu jak na złość jakieś ziemniory zapiekane i sałatki arbuzowe:p aż mi język do dupy ucieka Buźka dla wszystkich idę spać
-
Dobry wieczór:)
-
A WY GDZIE SIĘ SZLAJACIE??? WSTAWAĆ I PISAĆ MI TU, BO PO TYCH TŁUSTYCH DUPACH NAKOPIĘ!!!
-
TO SIĘ NAZYWA MOCNE WEJŚCIE :D:D:D
-
Kicia:D tu Toruń! Słyszę Cię dobrze! Nawijaj:D:D:D Witam poniedziałkowo i ślę buziole Serum:) przytulam Cię mocno i cały czas mam nadzieję że futrzak się znajdzie Kasiunia:( a może tak coś więcej poza zwykłym dzień dobry?? Abstrakconistko:) jak tam Twoje kilogramki . Jedz na zdrowie, bo potem będziemy się razem odchudzać:p
-
Serum nie znikaj nigdzie, bo nam ty Ciebie potrzeba. Przykro mi z powodu Twojego pupila, bo wiem że to nie są zwykłe zwierzęta tylko członkowie rodziny i serducho boli jak ich tracimy Kicia:) Twój brat ma super przyjaciół, fajnie że na nich zawsze może liczyć. Życzę mu dużo zdrówka. Pazurki to arcydzieła. Pimach:) trzymaj się kochana i walcz o siebie, całym jestem z Tobą Do2do:) udanej zabawy wczoraj byłam u fryzjera i mam śliczną fryzurkę, a do tego znalazłam przesympatycznego pana fryzjra, który bardzo przypadł mi do gustu, a do tego tak fantastycznie masuje głowę przy myciu. chyba będę stałą klientką. Dobrze że włosy rosną mi równie szybko co paznokcie:p
-
czy ja już Ci pisałam że cytat w Twojej stopce na 100% trafia w sedno sprawy???
-
Pimaszku:) ja jestem, ale w związku z tym że reszty dziewczyn nie ma to szukam swojego kawałka podłogi w innym miejscu:( tylko mi nie wychodzi
-
-------------MOŻE TAK PRZESTAŁYBYŚCIE SIĘ PRZEKRZYKIWAĆ!!!--------------
-
Do2do:) do Ciebie to chyba goście lubią przychodzić:) tyle pyszności na raz. Podziwiam że Tobie się chce tak w kuchni walczyć. Pełen szacun kobieto. Normalnie marzę żeby być gościem na Twoich urodzinach
-
Pimach:) no jak to gdzie masz jechać??? do grodu Kopernika, miasta aniołów. Potrzebujesz więcej podpowiedzi?? Abstrakcjonistko:) a co z tym chorobowym, jest mozliwe żebyś na nie poszła? Twojego m przenoszą do innego miasta czy wracacie do kraju??
-
Ja to se tak myślę, że jak będziemy się tak ślicznie mnożyć jak do tej pory, to niedługo zaczniemy robić tabelkę z terminami porodów i płcią dzieci:D:D:D Szczęśliwa woła do tablicy to trzeba się pofatygować:p Abstrakcjonistko:) a Ty nie możesz pójść na chorobowe pod koniec sierpnia i doczekać już do porodu. Trochę bez sensu zwalniać się na sam koniec ciąży Pimaszku:) ja mogę Tuśka wziąć do siebie a Ty ciesz się życiem. Do mnie możesz przyjechać choćby zaraz. U nas ciasno, ale zawsze tak swojsko chyba, bo goście często i chętnie nas nawiedzają:) Mafinka:) potem jak by co było nie tak przy tym porodzie to zawsze dziecinę można do pieca na 3 zdrowaśki wsadzić i będzie zdrowe jak rybka. Aj ak to nie pomoże to może jakiś szaman???
-
Witam szczypiorki wszędzie w tv trąbią o pięknej pogodzie i nadmiarze słońca a u mnie na niebie gęste chmury od rana:( więc chyba drugą kawę wypiję Donia:) myślałam o powrocie do diety 10-dniowej 2 dni kefir 2 dni biały chudy ser 2 dni jaja na twardo 2 dni mięso 2 dni warzywa nie trzymałam się jej skrupulatnie, ale ostatnio poleciało mi na niej 3,5 kg więc chyba zacznę od jutra, chociaż powinnam od dzisiaj. Atam, będę udawać że nie jadłam dzisiaj tego wielkiego śniadania:p
-
Pimach:) oj biedni Wy jesteście z tymi kolkami, al jak już Ci Tusiek podrośnie i zacznie pyskować to jeszcze będziesz tęskniła za niedogodnościami wieku wczesno niemowlęcego :p Polatałam trochę i brzuszków zrobiłam też trochę, nie będę mówiła ile, bo mi tu zarzucicie że ciągle się przechwalam:p. Zaczynam znowu myśleć o tej diecie z jajkami i kefirami, bo znowu coś waga stoi jak zaklęta, a przydało by się jeszcze do wesela coś tam zrzucić. Ja Wam tak ględzę o tym weselu, ale to dla tego że strasznie dawno, bo chyba z 5 lat nie byłam i mam cholerną ochotę się pobawić. Zresztą ta część mojej rodziny jest tak wyluzowana i rozrywkowa, że dobra impreza gwarantowana w pakiecie. Stąd moja ekscytacja. Myszka:) tak sobie myślę, że zabiorę ze sobą jakieś wygodne laczki, bo po co mam się zamęczać. Ważne żeby na części oficjalnej trzymać fason, a potem to jakoś to będzie:D:D:D
-
Cześć moje śliczności Pimach, żeby z tej przyjaźni z ciastkami, nie wyszły jakieś głupie kolki. Ucałuj księciunia małego Kicia braciszek już nacieszył się swoimi bliskimi?? mam nadzieję że czuje się dużo lepiej. Co do komentarzy na temat nauczycielskich pensji i zbyt długich urlopów to wyluzuj. Zawsze znajdzie się parę kretynów którzy nie rozumieją ile pracy trzeba włożyć żeby z tej pracy było prawdziwe rzemiosło Serum jak Twoje siniaczki. Figlaro jedna niby taka leciwa, a zobaczcie jaka dziarska hihih:) Do2do:) dzieki za podpowiedź jeśli chodzi o lekarstwo. Gdybym wczoraj zajrzała jeszcze to pewnie bym kupiła, ale niestety przeczytałam dopiero teraz. Na szczęście jest już ok i oby na przyszłość nie musiało się przydawać. Serum:) Tobie też dziękuję za leki, miałyśmy kiedyś się umówić jak będziesz w Toruniu Mafinko jeden całus dla Ciebie a drugi dla brzusia. Fajnie że położna przypadła Ci do gustu. Często będzie pojawiać się teraz w Twoim życiu więc warto żebyś ją lubiła:) Majka mój szwagier jeździ jako sędzia na zawody paralotniarskie między innymi do Żnina. Kiedyś sam uprawiał ten sport, ale paskudnie połamał kręgosłup na paralotni i od tego czasu się boi, ale do sportu ciągnie go nadal. Ory wróć słoneczko bo smutno tu bez Ciebie Szczęśliwa:) pewnie już walizy pakujesz, ale Ci zazdroszczę:) Emma Ty sie kochana wiekiem nie smutaj, bo my to już wszystkie tutaj takie stare jesteśmy, a niektóre nawet starsze:p:p:p Lola łobuzico jedna!!! ja wiem jaki jest powód Twojej absencji na kafe. Duży wrócił z Polski i pewnie nie złazisz z niego?? Donia wiem dla czego tak Ci zależy na potomku, akurat w tej chwili, ale może trochę wyluzuj i nie spinaj się tak bardzo. Wtedy na pewno się uda. Trzymam kciuki Abstrakcjonistka jak tam??? urządzasz się już w Polsce, czy jeszcze męczysz się na obczyźnie??? dla maluszka z brzuszka Mimozka gdzie się zapodziałaś??? Mama Ty to już w ogóle zapomniałaś o nas:( Kasiunia dla Ciebie i drugi dla małej księżniczki Mycha jak tam sprawy u Ciebie się mają, mam nadzieję że mama spuściła trochę z tonu Myszka tęsknimy za Tobą, więc może tak częściej się odzywaj Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam Jeśli chodzi o mnie to dzięki chwilowej niedyspozycji, pozbyłam się brzuszka i kiecka na wesele leży jak ulał. Moja córcia też zgubiła nadmiar, którego dorobiła się podczas pobytu u babci. Babcia twierdzi że wcale jej nie tuczy tylko daje jeść dziecku:o Mam nadzieję że uda mi się zachować nienaganną figurę do wesela, tylko martwią mnie buty. Ubrałam je wczoraj i okazuje się że za długo to ja w nich nie wytrzymam, no chyba że wychyle parę głębszych i będzie mi wszystko obojętne:D Idę trochę poskakać na stepku. Wczoraj niestety z powodu niedyspozycji spaliłam tylko 800kal więc dzisiaj muszę trochę dłużej podreptać:)
-
Nawet nie mam siły pisać. Od dwóch dni zmagamy się z jelitówką. Najpierw dopadła Igora, potem Wiki a teraz ja walczę. Może macie jakieś domowe sposoby na te świństwo, albo znacie leki apteczne, bo zaraz się wykończę???
-
Popieram wypowiedź Kasiuni w całej rozciągłości:) starsze dziecko to super wynalazek do pomocy przy tych młodszych. Warunek jest tylko taki, żeby starsze było odpowiednio starsze;) no i oczywiście najpierw to starsze trzeba sobie odchować, żeby mlodszym mogło się zająć:p Witam po śniadanku i kawce