tija79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tija79
-
Ze mną starzy mieli drogę przez mękę, bo mocno mi się krew burzyła, więc córcia jest obciążona genetycznie
-
Muszę świętować, bo za rok czy dwa jak już proces dojrzewania płciowego wejdzie w decydującą fazę to mogę latać 2 razy w tygodniu tłumaczyć się czemu moja córka ma tyle pał i nieobecności:p
-
ja mam co świętować bo moja córcia jutro świadectwo z paskiem odbierze Więc może coś golniem??
-
Serum:) w przyszłą środę wybieram się do Artystycznej na karaoke, może też byś chciała?? Wiem że w tygodniu troche ciężko, ale może jakoś jesteś w stanie to zorganizować??
-
Oczywiście po urodzinach zwolnię tempo z racji podeszłego wieku:p
-
Loleczko:) tak ładnie o mnie napisałaś ze musiałam się odezwać:p Nie chciałam tego robić, bo wpędziłabym Was znowu w kompleksy, no ale skoro już tu jestem to przyznam się że chyba choroba odpuszcza bo dzisiaj na stepie dygałam 2,5godz i spaliłam 2500kal. Obiecuję że po urodzinach skończę to szaleńcze tempo, ale teraz muszę sobie coś udowodnić, bo jak tego nie zrobię to uznam żę jestem beznadziejna i do niczego
-
no!!! to się nazywa wejście:D
-
Wybacz Mycha, coś przez tę chorobę mi się język wyostrzył:p Kochane jesteście, przy takim wsparciu na pewno szybko wyzdrowieję
-
HAHAHAHAHHAHAHA ja już Cię przegoniłam Mycho boś Ty kryzel mały:p
-
Czeeee Ja też jestem, ale zdycham:( Chora jestem jak jasna cholera i huczy mi we łbie
-
Lola:) deszcz u Ciebie pada, bo ja na Twoje wyspy dupsko wystawiłam:p Mycha:) przecież wiesz że ja Cię ajlofiu
-
Kicia:P) Ty kochana jesteś jeszcze bezpieczna, bo sporo wyższa ode mnie, ale śmiać chce mi się z Mychy, bo mówi że ona to ma 71kg w jeansach i koszulce, a ja się ważę w bieliźnie. Zapomniała biedna jenoj że całe 5cm jest niższa niż ja :p
-
Pewnie moje ogromne poczucie obowiązku i tak mi karze troche polatać na tym gównie, ale dzisiaj nie dam rady więcej jak 1000kal spalić:( Dzisiaj przeciągnęłam na Mozzarella niestety aż 250g + pomidor 250g twarogu light 500g serka wiejskiego ale chyba jeszcze wypiję kefir bo zaczynam być głodna, a do spania jeszcze szmat czasu
-
Dzisiaj to nawet tija na steperze nie lata, bo katar i kaszel ma jak cholera:(
-
hehe:) Lolka, normalnie buzi Ci dam, ale się zgrałyśmy
-
"Muzg" to może tobie pomarańczo, bo mnie to raczej mózg :p
-
Jestem jestem dziołchy:) Lola:) Ty pityno jak nawet przytyję to z pięć kilo i dalej będę seksi [przynajmniej w oczach podstarzałych panów z wielkim brzuchem, bo oni gustują w kobietach które mają czym oddychać i na czym siedzieć:p] Donia:) ta dieta jest dość monotonna ale chyba skuteczna, ale najważniejsze że jesz do syta:) 1 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda 2 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda 3 dzień - ser biały w dowolnych ilościach przez cały dzień 4 dzień - ser biały w dowolnych ilościach przez cały dzień 5 dzień - jajka na twardo w dowolnych ilościach 6 dzień - jajka na twardo w dowolnych ilościach 7 dzień - mięso gotowane (dowolny rodzaj) przez cały dzień 8 dzień - mięso gotowane (dowolny rodzaj) przez cały dzień 9 dzień - warzywa (gotowane, surowe) w dowolnych ilościach 10 dzień - warzywa (gotowane, surowe) w dowolnych ilościach i oczywiście pijemy dużo wody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście nie jestem świętsza od Boga i piję kawę z mlekiem, Przedwczoraj pozwoliłam sobie na 3 kawałki chlebka cebulowego z masłem i pomidorem. Wczoraj byłam grzeczna i tylko 4 truskawki były nadprogramowe, a dzisiaj na śniadanie pozwoliłam sobie na mozzarellę z bazylią, szczypiorkiem, pomidorem, solą i pieprzem, dzisiaj na pewno skuszę się jeszcze na serek wiejski i byle przetrzymać do jajek, potem już z górki. Ja przez pierwsze dwa dni trochę ponad kilogram straciłam, przy czym pragnę zauważyć że wcześniej byłam na 5-dniowej i na pewno to nie woda ze mnie schodziła:)
-
Ja też piję wodę z cytryną codziennie rano. Cały pokal od piwa Grunt to zmiana nawyków i nauczenie się kontroli nad własną pazernością. nie jest to łatwe ale możliwe:)
-
Iga:) przede wszystkim współczuję Ci z powodu choroby, mnie to spotkało w marcu, a wcześnie tydzień przed porodem, więc wiem co to za ból Iga:) jedz po prostu racjonalnie. Zamień jasne pieczywo na ciemne, ziemniaki zastąp kalafiorem czy brokułą, czasem kaszą, nie jedz na 3 godz przed snem, ale jeśli jednak będziesz musiała to raczej białko. Zrezygnuj z sosów i tłustego mięsa. Zacznij korzystać z dobrodziejstw lata i delektuj się obfitością jarzyn. Ja schudłam właśnie w taki sposób i nie wymagało to wielu wyrzeczeń bo czasem pozwalam sobie na jakiś smakołyk
-
Ajednak jak Wam się troche pojedzie po ambicji to potraficie się odezwać:p Czekam jeszcze na mocne wejście Loli:D Lola hop hop, ty się wylegujesz, a ty Ci koło pióra robią:p
-
Ktos tu kurnia jeszcze poza mną pisze? czy zostałam sama?
-
Lola:) Tobie też bym coś wysłala, ale w tym rozmiarze już dawno nie mam:p Mafinka:) a ty jak stoisz z garderobą w rozmiarze namiot? Wiem że ciężko dostać takie rzeczy, stąd moja troska o Was dziewczyny:p Kasiunia:)podniosłam rękawice i daję Ci 2 nagie miecze:D
-
Mycha:) wczoraj zrobiłam przegląd szafy i wyjęłam za duże ciuchy, jak byś miała ochotę to mogę Ci je przesłać:p bo to ja Ciebie niedawno goniłam a teraz bidulko Ty mnie musisz:D:D:D
-
Do2do:) ponawiam moje wczorajsze pytanie odnośnie diety 10-dniowej