tija79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tija79
-
Wiedziałam że jak zrezygnuję to mi się uda:p:p:p
-
Aaaa........................................................................................................................... mam to w dupie dłużej już nie próbuję:p
-
TERAZ TO JUŻ NA PEWNO USTRZELĘ TĄ NOWĄ STRONKĘ!!!
-
TO MOŻE TYM RAZEM SIĘ UDA................................................................................................................................................... A JAK NIE TO SIĘ PORYCZĘ:( Majka:) dzisiaj żeby sobie odbić wczorajsze lody z okazji dnia dziecka i dzisiejsze krakersy, bez okazji, zmordowałam 2000kal na stepie:p. Jechałam 2godz i 10min. do tego 30min hulania, może brzuszki dam jeszcze radę:p
-
JA CHCĘ NOWĄ STRONĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Pimach:D ja nie złośliwie się śmiałam z klejnotów Tuśka. Tak jak dziewczyny pisały, na początku różnie bywa z dziećmi. Możemy przeczytać tomy książek i forów internetowych, a i tak życiowo nasza wiedza jest żadna. Jeszcze nie raz Tusiek Ci złośliwie się obkupka przed samym wyjściem albo uleje przed samą wizytą u lekarza. Pewnie nie raz Cię obsika przy przewijaniu. One tak mają i albo będziesz się złościć albo śmiać z tego:)
-
Pimach:) rzeczywiście nie przybrał zbyt dużo, ale nie martw się, bo po to są te wizyty kontrolne żeby zaraz takie rzeczy wyłapywać i reagować. Zrób tak jak lekarz mówił i zobacz co będzie za tydzień. możesz też dokarmiać, ale na to zawsze będzie czas jeśli te metody nie przyniosą efektu. Jeśli chcesz trochę zwiększyć laktację to proponuję po każdym karmieniu jeszcze przez 5minut pomolestować pierś laktatorem. Nawet jeśli nic nie poleci to sukcesywnie przy każdym kolejnym karmieniu mleczka będzie więcej. Tak jak mówi Do2do Tusiek może nie mieć siły zassać mleczka kiedy już słabiej leci po początkowym nawale. Co ważne, to też to że to pierwsze mleczko zawsze jest rzadsze i gasi pragnienie, dopiero po kilku chwilach mleko jest bardziej treściwe dla tego lepiej na jedno karmienie dostawiać do jednej piersi, a potem ewentualnie do dru giej jeśli będzie taka potrzeba. Będzie ok:)
-
Pimach, jaki Tusiek miał spadek wagi po urodzeniu i ile przybrał przez te 20dni? Jak na wcześniaka urodzonego w tym tygodniu ciąży to był dość duży więc może teraz wyrównywać swoją wagę
-
Witam Was wszystkie i życzę udanego Dnia Dziecka Lupus:) czasem warto odpuścić. Widzisz, ja w lutym ważyłam już 73kg i dopadł mnie wtedy kryzys. Wciągu miesiąca przybrałam 5kg mimo że nadal ćwiczyłam. Faktem jest że zaczęłam wtedy popuszczać sobie w diecie. Od kwietnia skupiłam się na tym żeby więcej nie przybyło. Udało się i moja waga przez 2 miesiące wahała się w okolicach 77kg. W tym czasie zwiększyłam kaloryczność posiłków nawet do 1800-2000kal. Teraz wróciłam do diety i od 2tyg notuję spadki. W tej chwili jest 74kg. Mam nadzieję do swoich urodzin, które mam za 20 dni zobaczyć 6 z przodu. Ciekawa jestem czy mi się uda:) Arszka:) zabieraj się za ćwiczenia!!!! Wiolettass:) gratuluję spadku wagi i życzę dalszych sukcesów Shaneeya:) jak ja Ci zazdroszczę tego że możesz ćwiczyć gdzieś w grupach zintegrowanych. Ja też bym chętnie to zrobiła, ale dzieciaków nie zostawię samych na tak długo:( już mam dość codziennego dreptania na stepie, chętnie bym to urozmaiciła NICK............................BYŁO...........JEST..... .....BĘDZIE Shaneeya........................93...............85,1. ...........59....... Lupus..........................79.1..............71.8... ...........63 Tija.............................94................74... ..............65 Wiolettass....................83,5..............80,0.... ...........65 Dominika023.................90..................65...... .............59 Ax2...........................85,5................75,4.. ................65 kaja3000....................86,60..............83,00.... ............76,00 Arszka.......................80 kg..............78,7...................62,00 Ja17-90.....................93...................87,7... .. ................70 No i naniosłam zmianę w tabelce:D
-
No dziewczyny, co tu taki pomór??? Zostawić Was na jeden dzień i robi się lipa:( Lola i Ory:D Wy torby jedne!!! gdzie jesteście, bo bez Was to chujnia z pleśnią Mafinka, Mimozka, Szczęśliwa, Mycha, Was też tu mało:o Reszta dziewczyn jakoś się stara
-
Też jadam dużo mniej chleba niż wcześniej, ale te buły mnie skusiły, kupiłam je córce a potem z pazerności nie wytrzymałam i 2 zeżarłam:p Ciężko jest w domu w którym są dzieci nie ulegać pokusom, bo wiadomo że dla nich kupuję między innymi słodycze, a potem język do dupy mi ucieka:D Wiolettass fajnie że jeszcze ktoś zajrzał do nas
-
Wstyd to jest wiedzieć że ma się problem i nic z nim nie robić. Myślę że powinnaś wykupić sobie karnet w siłowni na miesiąc i poprosić i indywidualne zajęcia z trenerem chociaż raz, żeby Ci wskazał odpowiednie ćwiczenia i obciążenia. Jeśli chcesz zaoszczędzić na takich konsultacjach to proponuję Ci godziny wczesno poranne wtedy jest mało ludzi i instruktor będzie tylko dla Ciebie. Dobrze żeby to było profesjonalna siłownia i instruktor wiedział o czym mówi. Zawsze możesz pierwszy raz pójść bez wykupowania karnetu i zobaczyć czy odpowiada Ci miejsce i atmosfera:)
-
Lupus:) jeśli mogę coś radzić, to proponuję Ci udać się do dobrej siłowni i opracować ćwiczenia jakie powinnaś wykonywać ze specjalistą. Każdy może Ci tutaj dużo radzić,ale myslę że warto się zrujnować na takie konsultacje a potem można ewentualnie ćwiczenia wykonywać w domu. Myślę że dobrze by Ci zrobiło bieganie, ale takie wolniejsze, nastawione bardziej na długość a nie intensywność. Jesteś typową gruszką i musisz wiedzieć że taki typ figury jest bardzo seksowny oczywiście przy zachowaniu odpowiednich proporcji:) Synuś mi coś powciskał i wykasował wszystkie tematy z ulubionych,przez co ciężko mi było Was znaleźć, na szczęście Lupus się odezwała i topik znalazł się na pierwszej stronie. Ja teraz z młodym mam urwanie głowy. Wchodzi wszędzie i nic nie jest w stanie powstrzymać go przed brojeniem. Ma 15miesięcy. Cały tydzień jeśli chodzi o ćwiczenia mogę uznać za udany, jeśli chodzi o dietę, to tylko wczoraj pękłam i zjadłam snicersa, a potem na wieczór 2 bułki z kindziukiem. Dzisiaj za to dłużej poćwiczyłam i mam nadzieję że będzie ok. Wczoraj około 2000kal, dzisiaj jeśli mi się uda to zakończę bilans na 800kal. Jeśli jednak zgłodnieje to mam truskawki i dynię marynowaną
-
Mycha:D ocipiałaś??? miłego dzionka nam życzysz o 2.37??? o tej godzinie to nawet ja jeszcze śpię:p Dietowo wczoraj poległam:( na noc wpierdoliłam dwie bułki z kindziukiemnie przytyłam, ale też nie schudłam:o jak tak dalej pójdzie to uznam, że jestem cieniasem, który nawet 5dni nie potrafi trzymać się wyznaczonego planu Wszystko przez ten deszcz, normalnie z nudów jadłam:p
-
Pimach:) tak na prawdę to nie wiem co mogę Ci powiedzieć. Chciałabym móc napisać, że on jeszcze zmądrzeje i na kolanach o łaskę będzie prosił. Z drugiej strony mówią że, co człowiek myśli po trzeźwemu, to mówi po pijanemu. Wiem że teraz jest Ci potrzebny ktoś bliski i że to niesprawiedliwe co los zgotował Tobie i Tuśkowi, ale chyba nie warto przeciągać tej agonii. Przez takie zachowanie, on ciągle jątrzy w ranie, która jeszcze się nie zagoiła, przez co Ty cierpisz jeszcze bardziej. Niezależnie jakby to bolało, czasem dla własnego dobra lepiej powiedzieć pas. Powiem Ci to z punktu widzenia kobiety, która przerobiła już poważne rozstanie. Ciężko jest wypowiedzieć tak poważną decyzję, całkowicie kategorycznie, ale kiedy już minie ten pierwszy okres żałoby po takim związku, zaczyna się odczuwać ulgę i z co raz większą radością patrzeć przyszłość. żyjąc z takim padalcem odbierasz sobie szansę na zbudowanie szczęśliwego związku z kimś kto pokocha Cię tak jak na to zasługujesz. Ściskam Cię mocno do serducha i trzymam kciuki za szczęście Twoje i Tuśka Do2do:) właśnie zaliczyłam porcję ćwiczeń, ale niestety dzisiaj się złamałam i zjadłam snicersa:p. Bilans kaloryczny na dziś to jakieś 1500
-
Majeczko:) wedle życzenia:) od dzisiaj planuję do ćwiczeń dorzucić[zaznaczam dorzucić, a nie zamienić, 2x w tyg basen] Jeśli chodzi o ćwiczenia to jest minimum które wykonuję, bo zdarza się że i 1,5h na samym stepie latam i godzinę hulam, ale to wszystko zależy od tego ile mam czasu i w jakiej jestem formie Kasiunia:) duża za tą gimnastykę. Inni płacą krocie za prywatnego instruktora fitness, a Ty po prostu chodzisz tam wcześnie. Kto rano wstaje, temu...
-
codziennie minimum 30min hulania i godzina stepka
-
Majka, teraz cwicze wieczorem bo w dzien maly nie da
-
Pimaszku:) masz dwa wyjścia, możesz skopiować tabelkę i wkleić w swój wpis, wtedy wprowadzić poprawki u siebie, albo podaj dane to ja to zrobę
-
Pimaszku:) masz dwa wyjścia, możesz skopiować tabelkę i wkleić w swój wpis, wtedy wprowadzić poprawki u siebie, albo podaj dane to ja to zrobię:)
-
O kurwa, teraz to już mnie zlinczujecie za stronkę:p:p:p
-
nick_____wiek____wzrost____wag.wyjściowa____obecna___ cel ******************************************************** ****************************** Abs-*********************USPRAWIEDLIWIONA PRZEZ 9 MIESIĘCY********** Donia______30______172cm________80kg_________78kg____ 64kg Do2do______29______153cm_______73kg________65,5kg ____ 50k Kasiunia____29_______???__________53kg________73kg_____50kg KICIA ______35_______172cm_______70kg________69kg_____60kg Lola________31______175cm_______107kg________100kg___ 70kg Pimach*************KONIEC LABY, CZAS GUBIĆ KILOSKI******************* Mafinka80___28_____176cm________79,9kg______77,5kg____75 kg Majka______39______164cm________69kg________64,5kg___55k g Mama______33______179cm________76kg________73kg_____65kg Mimozka____31______164cm________82kg________73kg_____60k g Mycha______31______160cm________72kg_______67kg_____54k g Myszka_____32______165cm________80kg________70kg_____65k g Ory________38______168cm________94kg________92kg_____68k g Obelixowa************USPRAWIEDLIWONA PRZEZ 9 MIESIĘCY************** Serum______40______159cm________77kg________76kg_____60k g Szczęśliwa___29_____165cm________94kg________86,5kg___ 75kg Tija________29,5_____165cm_______92kg________75kg_____69 kg Odpowiedziałam na apel Kasiuni a przy okazji zmiana u mnie w tabelce
-
Kicia:) ja właśnie rozpuściłam swoją kawkę i mogę napić się z tobą Dziewczyny, nie wiecie co te chmury robią za moim oknem??? Dzięki za wyjaśnienia w sprawie Doni niewybaczalne, jak mogłam ominąć jej wpis!!! Doniu wybacz
-
Dziewczyny:) czegoś mi tu brakuje. odnosicie się do słów Doni, a ja nie widzę jej wpisu???? ktoś skasował czy pisałyście na gg. Nie żebym była jakiś śledczy, ale interesuje mnie los naszej Doni:)
-
Kasiunia:) gratuluję Ci takiego mężczyzny. Sobie to zawdzięczasz, bo gdybyś tak go nie wychowywała to by taki nie był. Córek by się tu parę znalazło, a i fajnie by było na takim weselu razem się zabawić:D:D:D