Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tija79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tija79

  1. tija79

    ******I PIERDUT******

    Cześć słoneczka moje Kiciu wszystko będzie ok:) oni Cię tak na próbę wystawiają, żeby sie upewnić czy aby na pewno Ci zależy:p, a tak na serio to nie zazdroszczę Ci tej przeprawy, ale myślami jestem z Tobą i życzę jak najlepiej Dalej walczę po swojemu z kilogramami ale bez znaczących sukcesów, no i nie ćwiczyłam od poniedziałku, bo jakoś czasu nie wystarczało:( Dzisiaj muszę iść z młodym do lekarza, bo wczoraj mu urosły jakieś dziwne dwa guzki z boku ptaka i mocno mu spuchł i jest trochę czerwony Idę chyba po drugą kawkę, bo ta pierwsza jakoś niewiele energii mi dodała
  2. tija79

    ******I PIERDUT******

    No właśnie. Jem kurczaka, indyka, poledwicę wieprzową, schab szynkę, czasem karkówkę, ale to już mniej dietetycznie:p z wędlin to kindziuk, krakowską suchą i to właściwie tyle. Piję bardzo dużo i numer z wodą przed jedzeniem u mnie nie działa:( żebym tak złapała motywację jak półtora roku temu to wtedy może coś by z tego wyszło. Teraz tylko tamilli trzyma mnie przy życiu. Wyćwiczyłam się tak dobrze, że już nawet te akrobatyczne numery mi nie straszne:D mam nadzieję że po troszku będzie spadać, ale przyznam że to dość deprymujące biorąc pod uwagę że jeszcze rok temu mogłam schudnąć 8kg na miesiąc. Fajnie Majka że masz tyle motywacji, a na weselu zakasujesz wszystkie laski włącznie z tymi smarkatymi, cycatymi nastolatkami. Kicia u nas też jeden dzień słońce świeci a drugi śnieg pada. Wczoraj w nocy najebało dobre kilka centymetrów i zrobiło się całkiem biało tylko po to żeby od rana znowu topniało. Skończyłam te cholerne kolczyki i jutro pojadę zawieść i powiem Wam że tak je znienawidziłam że dla rozrywki w przerwach wolałam sprzątać w papierach do których 2lata się przymierzałam niż kręcić te cholerne kulki. Do2do:) cieszę się że kolczyki się podobają znajomym. Idę złożyć swoje udręczone ciało w łożu , jeszcze Wam tylko powiem że byłam na wywiadówce i moja córka ze wszystkich przedmiotów ma same 6,5,4 a z historii 1 i 2 nie wiem co o tym myśleć tym bardziej że historia to konik mojego K do dzisiaj operuje datami wydarzeń historycznych tak jakby niedawno maturę pisał a przecież jego matura już dawno pełnoletnia:D pewnie się ucieszy jak przyjedzie i będzie musiał młodą przycisnąć za tą histę
  3. tija79

    ******I PIERDUT******

    Dzięki Majeczko za odzew Powiem Ci uczciwie że zawsze byłam daleka od takich diet dla tego, że w kadej prędzej czy później pojawiały się ryby, a ja ich nie jem w ogóle nawet symbolicznie w wigilię nie tknę. Co do mięsa to też mam spory problem po ostatnim miejscu pracy [sklep mięsny]i początku ciąży w nim spędzonym mam wstręt do gotowych wędlin, mięsa mielonego i części mięs. Tak więc dieta stałaby się bardzo uboga. Warzywa i sery pleśniowe to jest to co mnie trzyma przy życiu. Właściwie to ja nie mam roblemu z nieodpowiednim jedzeniem, bo ja bardzo lubię dietetyczne jedzenie. Cały pikuś polega na tym że się przejadam, a tego chyba żadna dieta nie załatwi. Mam bebech pojemny jak wiadro które ciężko napełnić, a potem jak się nażrę to mam problem z oddychaniem:( w ubiegłym roku robiłam badania z tego powodu, bo łykałam powietrze jak karp. Myślałam że to jakaś astma. Dzisiaj już wiem że to nerwica i to właśnie na tle mojej obsesji związanej z jedzeniem:( myślę znowu o zelixe chociaż ostatnio schudłam niewile, za to po odstawieniu przytyłam tyle ile chciałam schudnąć. Pomyślę jeszcze jak to rozwiązać. Nie mam problemu z przekonaniem się do ćwiczeń, ani do odpowiedniego odzywiania żebym tylko potrafiła jeść mniej
  4. tija79

    ******I PIERDUT******

    POTRZEBUJĘ POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!! WYCIĄGNIJCIE MNIE Z DOŁKA!!!!!!!!!!!!!!!!! JEST MI ŹLE, JEST MI SMUTNO, CHCE MI SIĘ WYĆ I SAMA NIE WIEM CZEMU TAK SIĘ DZIEJE:( A WŁAŚCIWIE WIEM -PRZESILENIE WIOSENNE MNIE DOPADŁO. Z JEDNEJ STRONY MARZĘ O CIEPŁYCH PROMIENIACH SŁOŃCA, A Z DRUGIEJ WIEM ŻE BĘDZIE TRZEBA ZDJĄC PŁASZCZ I WSZYSCY ZOBACZĄ JAKĄ JESTEM BEZNADZIEJNĄ, TŁUSTĄ, SPASIONĄ KROWĄ
  5. tija79

    ******I PIERDUT******

    Cześć słoneczka Wstyd mi strasznie, bo ostatnio Was zaniedbałam, ale mam ostry zajob i nawet nie mam czasu Was podczytać. Mignęło mi tylko że mężasty Do2do jest w mieście aniołów i niestety przydarzyła mu sie przykra przygoda:( przykro mi z powodu auta, ale najważniejsze że Twoja brzydsza połówka jest cała i zdrowa Kochane moje poczytam Was to będę mogła napisać coś więcej. Widzę tylko że proteinowa ruszyła. Ja nie dołaczę się, bo nie nadaje sie na ścisłe diety, niemniej jednak muszę podziękować Majce za Tamilli bo z nią straciłam już 3,5kg:D nie powiem ile ważę bo ktoś skrzętnie pominął tabelkę w której była faktyczna moja waga i wkleił tę która była znośna.........................................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No dobra przyznam się ważę w tej chwili 84,3kg a schudłam już 3,5kg to policzcie sobie ile było!!!!!!!!!! w ostatnim miesiącu strasznie popłynęłam i przybyło mi 8kg. Mam nadzieję, ze nim moje kochanie przyjedzie to będę zbliżała się do upragnionej 7 z przodu. Prewencyjnie postanowiłam w święta zamknąć się w domu i nie przyjmować gości tak żeby nie musieć robić tony żarcia a potem nie mieć pretekstu do zeżarcia wszystkiego:p:p:p
  6. tija79

    ******I PIERDUT******

    Myszko:) jak to dobrze że światło Ci pomogło i szybko dotarłaś do mnie Sen przez co najmniej 8 godzin nie przerwalnie, dawno przestał być nawet w sferze moich marzeń i jakos się z tym pogodziłam. Mój mały jak ma dobrą noc to nawet tylko raz do niego wstaję, a potem koło 6.00 on mnie budzi i tyle spania. Kulki to najlepiej dzierga mi się wieczorem jak młody śpi, czasem po południu mi się uda, chociaż najczęściej jak on śpi to sprzątam i obiad gotuję . Moja starsza nigdy mi takich szkód nie robiła, a ten łobuz to brak mi słów:o z jednej strony cieszę się że ma jakieś szanse dostać się do żłobka, a z drugiej to już im współczuję, no ale może tam go wychowają skoro ja nie potrafię. Jedno jest pewne, mały ma pierwsze symptomy ADHD, a ja nie mam pojęcia jak go okiełznać. Może któraś z Was zna jakąś fachową literaturę która pomogłaby mi w wychowaniu go, bo ja na prawdę rozkładam ręce i nie wiem co mam robić. Na spacerze nigdy nie chodzi za rękę, albo idziemy gdzie on chce albo położy mi się na ziemi nie patrząc czy jest śnieg, kałuża czy błoto. W sklepie i na schodach do domu też często mi się kładzie. Nie po to zebym coś mu kupiła tylko po to żebym szła z nim tam gdzie on chce. Jego ciekawość doprowadza do wielu szkód. Ciągle podglada co my robimy i potem próbuje tego samego, w taki sposób zepsuł nam komputer. Widział że my z tyłu podłączamy aparat fotograficzny, więc wziął przedłużacz i też mi go podłączył, ale wtyczką do kratek wentylacyjnych od zasilacza. W ten sposób zatrzymał wirniczek który miał ochładzać zasilacz i spowodował jego spalenie. Można by tak mnożyć bez końca, ale nie mam na to siły. Nie mogę się umyć w spokoju, nie mogę pozmywać, posprzątać, czy zrobić obiadu kiedy on nie śpi [a śpi niewiele] a przecież ma już 2 lata i powinnam z nim juz dobrze się komunikować. On jest cwany i wiem że mnie rozumie, bo kiedy proponuję mu coiś co jest dla nigo przyjemnością, to od razu wie gdzie ma iść i co ma robić, tylko jak mu czegoś zabraniam to nie rozumie. Dość użalania się. Teraz dałam się na sposób i zaczęłam z nim chodzić na różne sale zabaw, a dzisiaj idziemy na rytmikę. Mam nadzieję że jak trochę poszaleje to będzie grzeczniejszy. Wiem że przez tą cholerną zimę też ma za mało ruchu i energia go rozpiera. Może to chociaż trochę poskutkuje
  7. tija79

    ******I PIERDUT******

    Tu jest właściwy link, tamten nie ma dźwieku http://www.youtube.com/watch?v=YqkrwvSvXMg&feature=related
  8. tija79

    ******I PIERDUT******

    Link do pioseneczki na punkcie której mam głupawkę:) http://www.youtube.com/watch?v=xNF7fJb9_qA
  9. tija79

    ******I PIERDUT******

    Zapalam światło żebyście bez problemu dotarły do kompa:) Mafinko:) obiecałaś nam parę szczegółów z przyjścia na świat Olki, poza tym mogłabyś dać ciotkom znać jak mała sobie radzi. Trochę posprzątam, wypiję kawkę z kuleżanką i lecę z młodym na rytmikę do żłobka, niech się oswaja z tym miejscem skoro ma tam iść
  10. tija79

    ******I PIERDUT******

    Macham do Was i lecę dalej Już żałuję że się tego podjęłam:o roboty w cholerę, a zarobek żaden, no ale słowo się rzekło i tera nie ma to tamto. Majka: mi jest też ciężko jak stary jedzie na dłużej, ale w sumie i tak go znowu nie ma od miesiecy bo pracował w delegacji i był tylko w weekend więc jak przez miesiąc go nie zobaczę to dam radę. Wróci na święta, a potem znowu pojedzie na miesiąc. M a z tego bardzo dobry pieniądz, a po ubiegłorocznym kryzysie i prawie pół roku siedzenia w domu z przerwami na pracę dorywczą, przyda nam się taki zastrzyk. Wszystko co było odłożone na zamianę mieszkania poszło się gwizdać, ale mam nadzieję że teraz sie odkujemy: Mam 55 par prawie półmetek, ale teraz idzie mi już dużo szybciej więc przewiduję że przy pomyślnych wiatrach skończę do poniedziałałku. Ćwiczę cały czas wytrwale, ale z dietą gorzej: przed chwilą opierdzieliłam talerz bigosu z dwoma kanapkami:o jutro będę grzeczniejsza. W sumie to i tak nie jest źle zważywszy na fakt, że stoi za drzwiami i nerwy mi szarpie. Dzisiaj młody rozlał mi po pokoju kubusia, a potem się w nim taplał. Poszłam tylko głowę umyć potem wyjęłam z wytłaczanki 3 jajka żeby je umyć i zrobić jajecznicę, gdy się odwróciłam, to reszta jajek z wytłaczanką była już na podłodze. Ja już nie daję rady z tym dzieciarem:o jeszcze chwila i wyląduję w Tworkach. Ciągle coś mi niszczy, moja chata wygląda jak kaplica sykstyńska. Rysunki na ścianach mam po samą kopułę:D na dodatek z drzwiczek od szafki do butów zrobił sobie krzesełka [są uchylne] w ten sposób poobrywał wszystkie trzy, na dodatek pilota od kina wyrzucił do kibelka. Mam dość
  11. tija79

    ******I PIERDUT******

    Słonka moje ja teleexpraesem :) zapiedulu ciąg dalszy. Stary dojechał już do Belgii, a ja zostałam znowu sama z dzieciakami i muszę sobie radzić, no ale znowu wpadnie lepszy grosz więc nie ma co narzekać:) tylko to moje zamówienie spędza mi sen z powiek dosłownie i w przenośni, bo żeby mieć trochę spokoju to dziergam do późna. W każdym razie codziennie ćwiczę i już widzę poprawę. tzn wydaje mi się że już nie wyglądam tak komicznie przy tych ćwiczeniach jak na początku i już tak nie stękam:p. Wagowo trudno powiedzieć, bo było lepiej ale znowu zaliczyłam 2 dni obżarstwa w zwiazku z urodzinami młodego. Teraz zaczynam działać na całego, tak żeby zaskoczyć starego jak wróci:):):)
  12. tija79

    ******I PIERDUT******

    Kupiłam sobie takie http://www.allegro.pl/item924177462_nowosc_agat_plastry_2_5_7x5_8cm_1szt_marmon.html Tylko że ja ustrzeliłam za 7 zł szt:D
  13. tija79

    ******I PIERDUT******

    Kupiłam sobie dzisiaj w sklepie indyjskim agat w plastrach i mam zamiar go nawlec na rzemień. Muszę kupić taki gruby 2,5-3mm wtedy będzie pełen wypas. Wcale nie jest trudno obsługiwać się tymi narzędziami i wierzę, że spokojnie dasz radę:) lecę spać bo jutro mam jeszcze mnóstwo stania przy garach i jeszcze czeka mnie pakowanie starego
  14. tija79

    ******I PIERDUT******

    Cześc pracusie Mam taki zapierdul, że nie ma kiedy załadować. Zamówienie ogromne, na dodatek mój mały ma urodzinki więc w niedziele mam najazd gości, no a w poniedziałek mój padalec wyjeżdża sobie do Belgii i muszę mu wszystko poprać, przygotować, zrobić zakupy itp. Tak mi się nie chce że najchętniej bym się upiła i olała wszystko:D
  15. tija79

    ******I PIERDUT******

    Witam moje paciorki Mam huk roboty, mega zamówienie związane z kiermaszem przedświątecznym, całe dnie igłuję z przerwami na spacer, koryto i ćwiczenia. Biedny synio łazi mi za tyłkiem i aż piszczy żebym się z nim pobawiła więc lecę go trochę dopieścić Majka:) wczoraj składałam zamówienie na półfabrykaty i przy okazji kleciłam dla Ciebie linki do narzędzi i elementów które Ci się przydadzą, a które sprawdziłam i wiem że są ok. Niestety komp mi się zwiesił i całe moje starania szlag jasny trafił więc chyba Cię poproszę żebyś sama poszukała, bo to jednak kilkadziesiąt stron do przeglądnięcia jest. Jeśli jednak będziesz miała co do czegoś wątpliwości to daj znać, obejrzę i powiem Ci czy warto. Co do narzędzi to jak mam jedne cążki takie którymi mogę i doginać i docinać, jak dla mnie są ekstra i kosztowały jakieś 7 zł Lecę, wpadnę potem
  16. tija79

    ******I PIERDUT******

    No!!! właśnie zaliczyłam oba programy na brzuch jeden na pośladki i ramiona i dodatkowo wybrane ćwiczenia na pośladki :D zaraz jeszcze zaliczę 15min stepa i ................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................... i pewnie pójdę się nażreć bo po takich ćwiczeniach będzie mi się należał liść sałaty z pomidorem i fetą:p
  17. tija79

    ******I PIERDUT******

    Majka:) źle mnie zrozumiałaś. U mnie też jest ca raz wiecej psich kup, ale żywię nadzieję, że jak śnieg całkiem stopnieje to ktoś uprzątnie te z chodników, skoro właściciele obesrańców nie maja na to ochoty a te co są na trawnikach przykryje zielona trawka i moje małe szczęśliwe dziecko, będzie mogło codziennie przynieść pod butem nowy klejnocik:p. Nie żebym miała coś przeciwko psom, ale jak każde stworzenie, mają swoje potrzeby. Szkoda że właściciele milusińskich nie potrafią po nich sprzątać
  18. tija79

    ******I PIERDUT******

    Serum trzymaj się dzielnie. Już bliżej niż dalej. Za chwile znikną hałdy brudnego śniegu, a wraz z nimi cała masa psich kup:p Słońce będzie wyżej na nieboskłonie i wszystkie poczujemy się lepiej. Przebiśniegi i krokusy wyjdą z ziemi, potem tulipany i szafirki, zakwitnie forsycja. Póki co to kup sobie kwiatuszki do domku zaparz kawkę zjedz super ciacho, a potem idź do fryzjera kosmetyczki, albo na zakupy i pomyśl że mimo wszystko świat jest piękny Kicia ja Ci absolutnie nie dokuczam:p ja podziwiam Twój upór i silną wolę:D Kawa już nalana
  19. tija79

    ******I PIERDUT******

    No to napiłam się samotnie kawy:p No ale może na drugą macie ochotę, bo ja tak \_/>
  20. tija79

    ******I PIERDUT******

    Witam moje skarby Leję kawę, podstawiać kubki, szklanki, filiżanki Kicia:D Twoje słowo droższe od pieniędzy:p jak mówisz że nie będziesz imprezować, to mówisz:p:p:p Kasiunia:) te ćwiczenia to jakaś masakra na nasze stare poturbowane życiem cielska, ale już się cieszę na myśl o efektach, bo to jest pewne że po takim wycisku będą więc polecam z całego serca kawał super!!!!!!!!!! Majeczko:) niestety na kompie z tego zestawu na całe ciało mam tylko dźwięk, więc jeśli mogę się uśmiechnąć, to uśmiecham się najszerzej jak potrafię:D Wczoraj tylko się rozciągnęłam i nie ćwiczyłam bo za mocno bolało, mam nadzieję że dzisiaj dam radę
  21. tija79

    ******I PIERDUT******

    cześć dziabągi :) Żyję! ale co to za życie????? Ledwo się poruszam, wszystko mnie boli. Bardzo lubię ten ból, ale chyba tym razem przegięłam. Majeczko:) ambitnie podeszłam do sprawy i ćwiczyłam oba programy na brzuch i jeden na pośladki. Pominęłam tylko te cyrkowe:D bo jak dla mnie to kompletnie niewykonalne:p. Od kolan, po cycki czuję się jakby ktoś mnie kijami obił. Co do ćwiczeń na ciało, to niestety ten folder mam pusty:( . Próbowałam szukać w aresie i youtube i niestety są dostępne wszystkie poza tym. Idę jeszcze wciągnąć pępek
  22. tija79

    ******I PIERDUT******

    Donia, twój wpis zobaczyłam też dopiero pot tym jak sama napisałam, wcześniej wyświetlałam stronę i ostatni wpis był mój
  23. tija79

    ******I PIERDUT******

    Chciałam tylko sprawdzic czy to kafe to całkiem już jest do dupy, czy post wejdzie nawet jeśli nie pokarze tego na spisie treści
  24. tija79

    ******I PIERDUT******

    Majka:) jak Ty to robisz, że jesteś w stanie cwiczyc ze swoją Tamill czy jak jej tam??? ostatnio tylko obejrzałam płytę i było spoko, ale dzisiaj ambitnie podeszłam do działania iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii padam na pysk, a nie wykonałam połowy ćwiczeń bo są upiornie ciężki. Jesteś super babka jak dajesz radę z nią ćwiczyć, moja Cindy może się iść pochlastać ze swoimi ćwiczeniami. Brzuszki mnie wykańczały, ale pośladki to aż ryczałam, a rodzinka miała polewkę. No ale nie poddam się, tylko jestem ciekawa jak jutro z łóżka wstanę:p Twoje kuleczki już do Ciebie jadą Idę się teraz utopić, bo na nic więcej nie mam siły. Powiem Wam tylko że lepsze pół godziny z Tami niż 2 godziny na stepie. Kicia:) kopsnij kaloszki bo mi stopy do kostek namakaja:D Do2do:) cieszę sie że kolczyki Ci się podobają i polecam się na przyszłość:) Mama:) ty pipko marnotrawna, wszystkiego najlepszego w urodzinki a tera idę skonać:p
  25. tija79

    ******I PIERDUT******

    Z tym czwartym podejściem chodziło mi o to że ni cholery nie potrafiłam wysłać posta. Więc od razu uprzedzam KOPIUJCIE TEKST PRZED WYSŁANIEM POSTU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
×