0range

To jest mniej więcej tak: 1.mierzymy temperaturę prawie od początku cyklu- utrzymuje się ona przez jakieś 2 tygodnie na względnie równym poziomie (wysokość tej temperatury jest indywidualna dla każdej z nas). 2.Potem dzień przed owulacją temp. nieznacznie spada, aby na drugi dzień wzrosnąć- obserwujemy spory skok, dzieje się to ok. 14 dnia, jeśli mamy regularne cykle). 3.Jeśli temperatura po skoku przynajmniej przez 4 dni jest o min. 0,2 stopnia wyższa niż najwyższa zanotowana przed skokiem, to znaczy że prawdopodobnie owulacja była (zdarzają się jednak takie historie również przy cyklu bezowulacyjnym). 4.Jeśli w którymś z tych pierwszych 4 dni po skoku temperatura nie będzie wyższa o 0,2 st. od najwyższej sprzed skoku to owulacji nie było. 5.Temperatura jest wyższa przez 14 dni, aż do dnia @, wtedy rano spada. Jak jesteśmy w ciąży, nie ma @ i nie spada, ale utrzymuje się na wyższym poziomie. Obawiam się że może to nie być zrozumiałe... ale wpiszcie sobie \"npr\" w google, ja wszystko co wiem- wiem z internetu, plus 3 lata praktyki :-)

Smutne, Peggy, trzymam kciuki, żeby Babcia z tego wyszła...

Konwalia, jak objawy? Kiedy robisz test? Ja mam zamiar w tym miesiącu nie robić wcale! (no chyba że mi się @ opóźni o tydzień, ale mam regularne cykle i dotąd się to nie zdarzało)

Rzeczywiście, wesoło nie masz... Nie wiem co poradzić, bo mam zupełnie inną sytuację i nie wiem co bym na Twoim miejscu robiła.. zwylke najlepsza jest rozmowa, ale wiem, że Ty próbowałaś. Czasem przydałaby się nam zdolność partenogenezy ;-)

Monika- jeśli twierdzi że chce, tylko się obawia czy dacie radę, to nie jest źle, ważne że chce! Twoja sałatka z tuńczyka jest pyyyycha, tylko zmieniłam kolejność, na dole był tuńczyk, a białko na samym wierzchu... mniam mniam! Jutro mam ochotę zrobić shoarmę ;-) To straszne co pisałyście o Tiki- Tak, a co dzieje się z Moli, ktoś wie?

nie śmiem ;-)

Daj nam Moniko przepis na Twoją ulubioną :-) Ja dziś znowu mam zabiegany dzień, więc nie będę tu częstym gościem, a szkoda, bo tak fajnie z Wami...

a ja nie mam czasu myśleć o łóżeczku, tylko biegam, biegam, biegam! i tak w kółko... dlatego rzadko tu zaglądam!

Zmieniam troszkę, bo mi już stuknął trzeci cykl starań :-) TABELA I STARAJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ madalena...Magda......27 ..........lubin ....................3 m-a-r-t-a ..Marta ......22........ Kutno........... wkrótce Moli .......................27........P-ce........................3 Si25...........Diana.......25..................................4 gamna......................25................................17 (teraz przerwa) 0range.....................26..................................3 Konwalia10................26...................................2 Vanellus...................27...........Kraków..........6 Motylek27.................27.........Warszawa..............1 fruskawka.................25........Wrocław.................1 cerruti .........Ania .....26 ........ Gdańsk ......... . 1 Monika29....Monika.....29..........Szczecin...............1 Anastazja123...Aga.....26.....................................3 TABELA II PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród..........Płeć.LCS Kiara .............. tiki-tak ...kasia... 27... wrocław/legnica ...4.......?...............?.... Izawik...............29...........Poznań.. margolcia1......Beata......25........Białystok anetka............Aneta....24...... biała Podl......4.......

Konwalia, to prawda, jesteśmy na podobnym etapie cyklu. Moim jajeczkom niestety sporo brakuje do pełnego luzu.... Miałam się nie nakręcać, ale nie potrafię inaczej. Co do prawdopodobnych objawów: oczywiście znowu je mam ;-) Piersi mam hiperwrażliwe, mąż jest smutny, bo dotknąć nie pozwalam ;-) innych objawów nie widzę, no może tylko taki, że ciągle jestem głodna!

Dzień dobry !

żegnam się na cały weekend! LUZUJEMY JAJECZKA, pa pa :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)

Peggy, wyluzuj jajeczka ;-))

jakoś tu pusto... czyżbyście się wszystkie przeniosły na GG? Szkoda że w pracy nie mam dostępu... :-(

U mnie dziś jest słonecznie, aż szkoda w pracy siedzieć.. dobrze że to piątek ;-) Nikt nie wie że się staram o dziecko… oczywiście oprócz męża! Też chcę sprawić niespodziankę rodzinie, a w pracy to by mnie pewnie wyklęli, bo to nie jest mile widziane. Przyjaciółkom też nic nie mówię bo się boję zapeszyć. Ja mam tak samo jak Wy- Cerruti i Konwalia, też się boję że będzie trudno zajść w ciążę, takie obawy miałam jeszcze przed staraniami! Mierzenie temperatury to mój jedyny sposób –do niedawna zamiast antykoncepcji, teraz –wiadomo czego. Polecam, po paru latach stosowania npr w głowie mi się nie mieści, że ktoś może mieć z tym problem i trochę mnie dziwią Wasze zapytania, bo co w tym trudnego?

nieee, Konwalia! my jeszcze mamy szansę na maj!

Cerruti, szkoda że wcześniej nie wiedziałam o tych właściwościach wiesiołka- mam w domu tabletki (kiedyś kupiłam na cerę) a ich nie biorę... Teraz już po O, ale jak się nie uda to od początku następnego cyklu będę je brać!!

Gamna, gdzie jesteś??? U mnie słoneczka ani śladu.. tutaj ja świecę ;-) ;-) ;-) ;-)

rozumiem. Mi też się teraz będą dłużyły te dwa tygodnie niepewności...

nie \"nic tylko czekać\" ale trenować, TRENOWAĆ! :-p

Rzeczywiście, pogoda jest brzydka, spałam w nocy krótko... sama nie wiem, czemu mi tak wesoło... :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)

Czeeeeeeeść :-) Jak się macie? Ja mam dziś humor doskonały. Wszystko wskazuje na to, że wczoraj miałam O, staraliśmy się więc pilnie ;-) Teraz czekam... (tego nie lubię najbardziej)

Cześć wszystkim. Ale się narobiło- przez jeden dzień mnie nie było, a tyle smutnych wiadomości! Trzymajcie się dziewczynki, wierzę że będzie dobrze! A teraz spadam na szkolenie, ale duchem będę z Wami.

ha ha wszystkie jesteśmy monotematyczne ;-)

A ja Cię rozumiem. Wiem jak przykro jest zobaczyć jedną samotną kreseczkę-wtedy nadzieja pryska jak bańka mydlana..., lepiej już testu nie robić i się trzymać nadziei dopóki tylko można! Trzymaj się!