Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

0range

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 0range

  1. Peggy cieszę się, że to co złe minęło!! Dzielna jesteś. Wogóle Wy mamusie jesteście dzielne, ja nie wiem jak dam radę gdy dzidziuś zachoruje... na razie nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić. Fruskawka jak to kiedy? W nocy ;) Myślisz że dlaczego te starania tag długo trwały ;) Żartuję oczywiście :D żeby nie bylo, w nocy grzecznie spałam koło mężulka ;) Wszystkie prace domowe grzecznie czekały na weekend. Wtedy mogłam szaleć, cały dzień gotowanie, sprzątanie, prasowanie :)
  2. O rany Biedny Kacperek. Peggy, trzymaj się, nie dawaj się złym myślom. Mam nadzieję że szybko mu przejdzie... Wiesz już co to? Czy rzeczywiście ząbki czy znowu jakieś choróbsko?
  3. Peggy napisz co i jak, martwimy się i trzymamy kciuki za zdrówko!!! Fruskawka tak codziennie dojeżdżałam pociągiem, na dojazdy tracę mniej więcej 1.20 w jedną stronę :( no ale cóż, nie ja jedyna, sporo ludzi wiedzie taki żywot ;) Fajnie się teraz siedzi w domu, nie brakuje mi pracy... ani dojazdów ;)
  4. Fruskaweczka, ja nie mieszkam w Warszawie, tylko pracuję. I niestety mam tam całkiem daleko, koło 90 km. Dziś cały czas pracuję w ogrodzie... hmmmm chociaż pracuję to może za dużo powiedziane, dreptam sobie po prostu, tu wyrwę zielsko, tam podsypię nawozu i dlatego tak długo mi się schodzi ;)
  5. Peggy napisz co się stało, mam nadzieję że to nic poważnego... Anastazja, masz rację :) Madalena też ma nosa :) będzie dziewuszka
  6. Fruskawka, gratulację dla dzielnego synka bez smoczka. Mnie smoczka zabrał św. Mikołaj, powiedział że da prezenty w zamian za smoka. Oddałam chętnie, ale potem w nocy krzyczałam w niebogłosy, żeby przyszedł i zabierał sobie swoje prezenty tylko niech mi smoczka oddaje... Tak więc w pełni doceniam wyczyn Olka ;) Nie wiem kto we mnie siedzi, może w poniedziłaek się dowiem...
  7. heloł Fruskawka, jak tam praca? Przyjęli Cię? Nieładnie tak trzymać koleżanki w niepewności ;) Miłej Majówki Wam życzę
  8. Nie ma nikogo? No cóż, to ja jeszcze dodam, że nie mialam wczoraj usg, chociaż miałam taaaaką nadzieję że wreszcie się zobaczę z Maleństwem :) Umówiłam się na usg połówkowe za 3 tygodnie, nie mogę się doczekać. Lekarz powiedział, że mam zbyt miękką szyjkę i musze brać duphaston :( a jest mi po nim niedobrze :( Ale mam piękne tulipany w ogródku, dzisiaj kwitną wszystkie, które wsadziłam jesienią :) Nareszcie prawdziwa kolorowa wiosna...
  9. Dużo zdrowia dla Natalki!!! Fruskawka, jak po rozmowie? Wczoraj byłam u gina i od dziś mam L4. Suuuper :) Pogoda piękna więc idę na spokojny spacerek... Na razie
  10. Anastazja ja teraz nie nadążam za swoimi zachciankami :) Budzę się czasem w nocy i wyjadam kapustę kiszoną z lodówki, a rano gotuję sobie budyń czekoladowy. Jem słodkie i kwaśne- razem i osobno :) Gdy jestem u mamy, zawsze na stole muszą stać obok mnie grzybki marynowane i sernik. Fajny ten Twój Piotruś, ma typowo męskie zainteresowania- samochody i narzędzia... za laskami też już się ogląda? :D
  11. kawę nieee, chyba mi nie przejdzie ta niechęć.. Za to mam lizaka truskawkowego ;)
  12. Dziś byłam w przychodni na badaniach. Dwie godziny wystałam się w kolejce... masakra...
  13. ok, w takim układzie odnotowujemy Ci nieobecność usprawiedliwioną :)
  14. herbatkę mam, białą ;) Motylku rzeczywiście wstawanie o 6 rano w niedzielę to nie jest coś, co mnie ucieszy... Ale wiesz, to moje dziecko na każdym usg śpi i się nie rusza, mam nadzieję że po urodzeniu też będzie takim śpiochem :) Ostatnio mam fazę na jedzenie.... chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym.... jem to codziennie. Nigdy nie miałam takich zachcianek, skąd to się bierze??? :D
  15. też mi się nie chce w pracy siedzieć, ale to dlatego że na dworze tak pięnie cieplutko, słonecznie w święta wiało i bylo pochmurno, a teraz taaaaka wiosna :) Czuję się dobrze, tylko przez ostatnie 2 dni mocno mnie kłuło w podbrzuszu. Spanikowałam i dziś rano pojechałam do lekarza (z któego miałam już zrezygnować ale on jest najbliżej), ale okazało się, że to \"tylko\" zapalenie. Z szyjką wszystko ok, więc dzieciątku nic nie zagraża. Na zapalenie dostałam antybiotyk. W przyszły poniedziałek pójde do tego lekarza, który mnie ma prowadzić do porodu, mam nadzieję że mi zrobi porządne usg i już się dowiem kto tam jest ;) Dziś tylko tak króciutko miałam usg szyjki i przez chwilę było widac dziecko. Spało spokojnie z rączkami na brzuszku, tylko serce mu się poruszało :)
  16. Halo co się nie odzywacie? Wyschłyście już po wczorajszym laniu wody? ;)
  17. Ooo, Motylek! No tak wiosna przyszła to i motylki się ożywiły :) dziękuję kochana, nie zapominaj o nas i nie znikaj na tak długo! Miziam Baśkę od Maciusia.... hmmm....tylko czy to aby na pewno nie Basiek? Dziś byłam na krótkim usg, dzidziuś spał :)
  18. nie wiem co u Motylka, nie wiem co u Werci, Magdy, Moni, Gosi... :( Wesołej Wielkanocy dziewczyny!!!
  19. Peggy, Ania, Kathreen SZCZĘŚCIA WAM ŻYCZĘ!!!! Siedzę w domku na zwolnieniu, wzięłam sobie na kilka dni- do świąt, bo w poniedziałek źle się czułam w pracy. Nie tyle siedzę w domu, ile przed domem, bo pogoda przepiękna :) Mam nadzieję, że się utrzyma do świąt :) Całkiem milutko tak posiedzieć na słoneczku, z kotem na kolanach... aż się mruczeć chce...
  20. :) i Ci się spełniło :) Chciałabym już wiedzieć, kto we mnie siedzi, nie mogę się doczekać :)
  21. Wiem Peggy, że masz rację. Postanowiłam, że nie będę robić nic ponad siły. Ze zwolnieniem jednak trochę poczekam, na razie mogę wychodzić godzine wcześniej, więc to już postęp :) Jeśli się uda, będę korzystać ze zwolnień tygodniowych, zobaczymy jak się będę czuła na siłach. Tydzień temu juz nie wyrabiałam, praca mnie wykańczała, ale teraz jest lepiej. Może to wpływ wiosny :) Priorytety się zmieniaja, do tej pory byłam bardzo odpowiedzialna i zaangażowana w pracę. Trwa projekt, który sama ciągnę od prawie 2 lat i nie ma w firmie nikogo, kto wiedziałby o tym tyle co ja. Zalezy mi na tym, by zakończył sie sukcesem, bo to całkowicie mój pomysł i głównie moje wykonanie. Ma się zakończyć w czerwcu. Przez ten czas gdy byłam na zwolnieniu zastępowały mnie 3 osoby, mimo to sprawy nie tylko nie poszły nic do przodu, ale nawet się cofnęły, bo ktoś podważył moje założenia a po miesiącu jednak do nich wrócił... Teraz dzidziuś jest jednak najważniejszy i ten urlop, który mogę wykorzystać, wolałabym wziąć po macierzyńskim by pobyć z nim dłużej. Dziś znowu mi się śniło, że urodziłam synka. Już trzeci raz :) A nigdy nie wyśniłam córeczki :(
  22. Oboje z mężem lubimy stare, tradycyjne imiona :) madalena naprawdę uważasz że Barbara pasuje do nazwiska? Nie brzmi zbyt rabarbarowo? Jak to dobrze, że dziś piąteczek... Szefowa mnie prosiła wczoraj, bym nie odchodziła na zwoolnienie. Zaproponowała że mogę wcześniej wychodzić lub się spóźniać, brac pojedyncze dni wolnego, ale nie uciekac \"na zawsze\". Rozumiem ją, bo gdy pójdę na L4 będzie miała naprawdę sajgon. Ciężki orzech do zgryzienia...
  23. mnie też się podoba Natalka, ale wokół siebie mam trzy, córka mojego brata, córka najlepszej przyjaciółki i siostra cioteczna też noszą to imię, więc nie możemy powodowac \"tłoku\" ;) Ale wszystkie są fajne :)
×