Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

0range

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 0range

  1. tematu nie było :) Dla chłopca Staś- mocno umotywowane tradycjami rodzinnymi... chociaż też jeszcze może się zmienić ;) a z córeczką mamy problem, bo wybrane przeze mnie przed laty imię Barbara strasznie głupio brzmi w zestawieniu z nazwiskie... same zobaczcie, nie skrzywdzę tak dziecka ;) a dalej w kolejce są Pola, Hania, Zosia, Ania, Magdalena i inne, które się zmieniają raz na tydzień. Które najładniejsze?
  2. Dzień dobry wszystkim :) Dziś rano na drzwiach biura zastałam kartkę \"dzisiaj nie pracujemy\" niestety okazało się, że to kawał... a szkoda ;) taka ładna pogoda, chętnie bym poszła na wagary, gdzieś do lasu.
  3. pięknie dzisiaj jest :) słoneczko świeci, otworzyliśmy okno w biurze i nam gawrony zaglądają :) pracuję na 25 piętrze i tu tylko gawrony dolatują... no i oczywiście hałas z ulicy...
  4. To prawda, latem koszenie trawnika i zamiatanie liści przed domem, a zimą palenie w piecu, po powrocie z pracy mamy w domu ziiiimno. Musimy kupić nowocześniejszy piec, ale to kosztuje sporo...
  5. Ten pracuje w szpitalu, w którym nie chcę rodzić, bo warunki sa tam straszne. Poza tym nie mam do niego dostatecznie dużo zaufania, gdy z dzieciątkiem działo się źle, jeździłam do kliniki do Warszawy, a nie do niego. Teraz zarejestrowałam się do pani doktor, która pracuje w wybranym przez mnie szpitalu i chcę do niej chodzić już do końca.
  6. oj, ja też chce weekend!!! Mam rowerek hi hi :D ale nie pojeżdżę sobie w tym sezonie :) Naprawdę Wasze dzieci są już aż takie duże, ze się nadają na rowerki??? Kiedy moje takie będzie..... Wczoraj podjęłam decyzję co do porodówki. Będe rodzić w Łodzi. W związku z tym zmieniam też lekarza prowadzącego i nie ide na wizytę 2 kwietnia, tylko dopiero po świętach. Musze więc popracować do świąt. Chyba dam radę, dziś się czuję dobrze.
  7. madalena Ty mnie znalazłaś :) Maciuś Ci rośnie jak na drożdżach! Hmmm... wnioskuję że stolik i krzesełka z Ikei to niezbędne wyposażenie dla każdego malucha :) Wszystko przede mną ;)
  8. Konwalia, wpisałam tylko Twoje imię i pierwsze słowo z nazwy miejscowości i od razu na fotce Cię poznałam. Pamiętam Cię ze zdjęcia jeszcze z okresu Twoich starań (albo ciąży) -znad morza. Nic się nie zmieniasz, wyglądasz kwitnąco ;)
  9. tak sobie siedzę i oglądam Wasze fotki- nareszcie mam czas. Natalka jest słodka, taki pączuś :) Tylko wziąć i całować ;) Kacperek ma super ząbek na grzywce, nadaje mu taki zawadiacki wygląd :) A w galeri Konwalii mój faworyt to zdjęcie Piotrusia pod jabłonką. Rewelacja :)
  10. o jak mnie wykończyli dziś w pracy... cały dzień nie miałam nawet chwili oddechu :( Ale już dobrze, już jestem w domku, leżę sobie w łóżeczku i jest miło :) Konwalia odnalazłam Cię :) Ta blondynka w trawie to ja :) Madalena masz sarenki??? Zazdroszczę. Chyba wolałabym sarenki, niz tulipany....
  11. a ja niedługo wybieram się do domu :) Słonko pięknie świeci, byle tak dalej, zaraz powschodzą moje tulipany. Jesienią wsadziłam kilkanaście cebulek, mam nadzieję że będzie ładnie :)
  12. HB na pewno sporo pracy Cię czeka przy budowie domku, ale i tak fajnie, będziesz miała własny :)
  13. Też tak pomyślałam, że może to bąbelek rośnie. Albo mnie szczypie złośliwiec od środka ;) Często mnie swędzi skóra na brzuchu, to też pewnie od rozciągania. Kupiłam sobie mustelę żeby nie mieć rozstępów, ale ciągle zapominam się nią posmarować. Ciekawe co u Madaleny, nie odzywa się. Monia, wróć do nas!!!
  14. Jak to dobrze, że Was mam, Doświadczone Mamuśki :) Powiedzcie, czy kłucie w dole brzucha, tak z boku, to jest normalne w ciąży? Nie jest to mocny ból, tylko takie delikatne ukłucia jak przy owulacji. Miała tak któraś z Was?
  15. Pójdę na zwolnienie, już niedługo. Najwcześniej od 3 kwietnia a najpóźniej po świętach. Zobaczę co mi dr powie na wizycie za tydzień- jeśli da zwolnienie od razu to nie będę się z nim kłócić. A jeśli nie da, to wytrzymam do wielkanocy, a potem pójde do takiego, który da ;)
  16. Ania, świat jest mały ;) Studiowałam w stolicy, teraz tu pracuję, ale nie jestem z Warszawy... dojeżdżam ;) Konwalia, dobre masz postanowienie i będziemy trzymać kciuki byś w nim wytrwała ;) Wkleiłam w stopce coś w rodzaju suwaczka, ciekawe czy zadziała. Wczoraj zakończyliśmy 14 tydzień, dziś jest 1 dzien piętnastego. Dziś dobrze się czuję, fajny dzień - słonko wyszło. Nie mogę doczekać się wiosny, takiej prawdziwej, bez śniegu ;)
  17. No i się zaczyna wariatkowo u mnie w pracy :( Obawiam się, że już dziś do Was nie zajrzę... ale zobaczymy, może ucichnie :( Ech, muszę iść na L4 bo to nie ma sensu.
  18. kawka eee..... ja piję herbatkę imbirową. Paskudna. Ale podobno pomaga na mdłości, więc piję.... Niedobrze mi, jak zwykle rano. Ania, dzięki za namiary :) z pracy nie mam dostępu do nk, bo nam zablokowali, ale po powrocie do domku wyślę Ci zaproszenie.
  19. Kacperek jest fajniutki :) A gdzie można zobaczyć fotki Natalki?
  20. Własnie mam bardzo wysokie ciśnienie gdy wracam z pracy. Ostatnią wizytę miałam po pracy i ciśnienie było wysokie, więc dr. kazał mi mierzyć rano i wieczorem. Rano i w weekendy, gdy nie pracuję- jest dobre, a po powrocie z pracy wysokie. Teraz idę do lekarza 2 kwietnia, zobaczę co mi na to powie.
  21. Peggy widziałaś? Ania będzie codziennie się odzywać- obiecała i już się z tego nie wywinie. Ja też, jesli tylko dam rade. Czasem w pracy mam luzy- jak dziś, ale najczęściej nie mogę wejść na kafe bo szefowa siedzi mi za plecami. Ale już niedługo pójde na L4, więc będzie łatwiej. Przypomnijcie, do którego miesiąca pracowałyście? Ja przez pierwsze 2 miesiące leżałam w domu, teraz od 3 tygodni pracuję i zastanawiam się, do kiedy to ciągnąć. Praca jak praca- siedzę głównie za biurkiem. Dość stresująca. Ale najgorsze są dojazdy- codziennie prawie 100 km w jedną stronę...
  22. Póki Wy tu będziecie, będę i ja :) Widze że Mąż Kasi to fajny chłop ;) Przytyłam dopiero 1.5 kg, ale objętościowo jestem już gruuuba, nie mieszczę się w spodenki, musiałam sobie kupić ciążowe ciuchy. Fajnie ;) Ostatnio wymiotuję codziennie rano, a podobno miało to przejść w 12 tyg. jestem już w 14 ale końca mdłości nie widać ;) Nie mogę się doczekać kopniaka.
  23. Kawałek życia byłyśmy razem na tym topiku. Wszystko co dobre kiedyś się kończy, mam tego świadomość. Od jakiegoś czasu temat nie gra nam z treścią ;) Dziewczyny kochane, macie mojego maila więc nawet jeśli nie tutaj- to skrobnijcie coś czasem na maila, zawsze będę o Was pamiętać, bo z Wami było mi dużo lżej znieść ten trudny dla mnie okres przedłużających się starań. Dziękuję
×