Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

0range

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 0range

  1. a sio reklamo a sioooo a my nie mamy basenu, ani aquaparku.. ale i tak ciągle leje! Za tydzień zaczynam urlop, nie mogę się doczekac i mam nadzieję ze pogoda się poprawi chociaż troszkę. Peggy super, że rehabilitacja działa!
  2. oj dziewczyny, szaleństwo na tym topiku :D hahahaha :) Peggy obiecałaś się odezwać ;)
  3. Zima się zbliża, szaro, ponuro... A ja siedze w domu z Basią na zwolnieniu, bo ona choruje. Ma katar, kaszel, gorączkę, jest słaba i marudna, nie chce jeść i pić :( Głównym winowajcą są ząbki trzonowe, wyrastaja hurtem i dają w kość :(
  4. madalena przykro mi i smutno :( Od maja będę Wam kibicować. Myślę, kiedy najlepiej zabrać się za kolejne starania. Basia ma już roczek!
  5. Konwalia, nie potrafię Cię pocieszyć... nie wyobrażam sobie co przechodzisz teraz. Tak mi przykro :(
  6. Madalena dobrze, że już jest ok, trzymam kciuki by Maleństwu już nic dalej nie zagrażało. Niech tam siedzi sobie spokojnie i wygodnie aż do planowego rozwiązania. Jak to data? Luty? Peggy, dziękuję u nas wszystko w porządku. Basi rosną nowe ząbki, ma już 4 albo 5. Raczkuje, próbuje też chodzić na nóżkach, przytrzymując się mebli. Jest słodka i grzeczna, dużo się śmieje. Jest posłuszna, gdy jej nie pozwalam czegoś dotykać, od razu bierze rączki do tyłu i za każdym razem gdy jest blisko (np. gniazdka)pokazuje paluszkiem i kręci glówką "nie". Śmiesznie to wygląda ;) Kiedy macie urlop? My dopiero we wrześniu, już nie mogę się doczekać... Nowe staraczki, życzę Wam szybkiego pomyślnego zakończenia starań. Niestety, czasem trzeba się uzbroić w cierpliwosc...
  7. nowicjuszko myślimy, że jakieś szanse są... MADALENA ... ??
  8. przepraszam za dubel :O Madalena, oczywiście trzymam kciuki!!!!
  9. OJejejejjjjjjj cudownie! Madalena i Konwalia w ciazy :D Pogłaskajcie swoje brzusie ;) Bardzo się cieszę... będziecie znowu miały takie maleńkie, bezbronne, słodziutkie stworzonka :) Ach, aż czasem szkoda gdy pomyślę że dzieci tak szybko rosną! Ja też chcę mieć więcej dzieci, ale jeszcze za wcześnie, wytrzymam jeszcze rok ze staraniami ;) Basieńka jest grzeczniutka, nie mam z nią żadnych problemów na razie. Jest bardzo pogodna, jej płacz słyszę tylko w trakcie szczepień, dużo się uśmiecha. Potrafi bawić się sama- siedzi w kojcu, ogląda zabawki i gada coś do siebie. Ma już 9 miesięcy, ale nie raczkuje tylko próbuje chodzić przy meblach. Od kilku miesięcy śpi całą noc, od 19 do 8 rano. Je wszystko co jej podam- daję zazwyczaj słoiczki ale najchętniej wyjada nam z talerzy. Aniołek. Po mamusi ;) :P Dziś strasznie zdenerwowałam się w pracy. Zmniejszyłam sobie wymiar etatu w ramach wychowawczego i wychodzę po 6 godzinach, ale szefowi się to nie podoba i ciągle mnie zarzuca celowo robotą tak, bym się nie wyrabiała. Mam tego dość :( na pewno nie wrócę na cały etat- wtedy nie widywałabym się z Basią, bo wracalabym akurat w porze jej zasypiania! Ten czas z nią przecież już się nie powtórzy, nie nadrobię tego później :( Jestem rozgoryczona, miałam nadzieję że w dzisiejszych czasach łatwiej połączyć macierzyństwo z pracą. Tyle się o tym mówi... niedawno dowiedziałam się, że moja firma jest w czołówce rankingu najlepszych pracodawców :( to jakiś żart.
  10. ja mam okna pomyte, firanki poprane, jeszcze muszę jakieś ciacho upiec... i nawet go nie spróbuję buuuu.... Dziś moja córka kończy pół roczku ;) Dostała w prezencie smoczek tomee tippe ale go nie chce :P
  11. HB mała spryciula Ci rośnie ;) Madalena, masz rację. Kiedyś mnie tak fryzjerka obcięła, że na karku miałam włosy dł. 5 mm i skóra głowy taka łysa mi prześwitywała. To byla tragedia dopóki mi nie odrosły... Tym razem humor miałam sp***ny tylko na 2 dni, wczoraj sobie nałożyłam kolejną farbę i już jest ok :)
  12. byłam dziś u fryzjera i wyszłam z kurczakiem na głowie :O w sam raz na wielkanoc :( a blond miał być! Przez 10 lat rozjaśniałam włosy w domu i było dobrze, teraz fryzjera mi się zachciało... ale jestem wściekła!
  13. nic nie rozumiem, kafeteria dopiero teraz wysłała mojego posta z 8 rano ;) madalena, tak trzymaj, dokarmiaj sarenki bo to sympatyczne zwierzątka ;) Ja Ci tych sarenek zazdroszczę, u mnie co najwyżej pies sąsiada poobsikuje krzaczki, i po tym schną :P A w temacie samochodów- muszę sobie jakiś kupić, bo do tej pory dojeżdżaliśmy do pracy razem z mężem, a teraz wracam na 3/4 etatu i będę musiała sobie jakiś transport załatwić... Siedzę teraz na otomoto i szukam czegoś pasującego do mojej torebki ;) i na inne szczegóły nie zwracam uwagi :P Gosiu, dobrze że to nie zadne choróbsko, a ten okres buntu na pewno szybko Maćkowi przejdzie!
  14. nic nie rozumiem, kafeteria dopiero teraz wysłała mojego posta z 8 rano ;) madalena, tak trzymaj, dokarmiaj sarenki bo to sympatyczne zwierzątka ;) Ja Ci tych sarenek zazdroszczę, u mnie co najwyżej pies sąsiada poobsikuje krzaczki, i po tym schną :P A w temacie samochodów- muszę sobie jakiś kupić, bo do tej pory dojeżdżaliśmy do pracy razem z mężem, a teraz wracam na 3/4 etatu i będę musiała sobie jakiś transport załatwić... Siedzę teraz na otomoto i szukam czegoś pasującego do mojej torebki ;) i na inne szczegóły nie zwracam uwagi :P Gosiu, dobrze że to nie zadne choróbsko, a ten okres buntu na pewno szybko Maćkowi przejdzie!
  15. Gosiu co się dzieje? Mam nadzieję, że Maciuś jest zdrowy..?
  16. Moja choroba poważna może nie jest ale straaaasznie uciążliwa :( Powiem tak- życiu nie zagraża ;) ale boli i nie daje normalnie funkcjonować. Od 3 dni biorę leki i jest już dużo lepiej. Stopniowo zmniejszałam ilość karmień piersią, a od niedzieli Basia nie dostaje cysia. Chyba mi samej tego brakuje bardziej, niż Basi. Ona zaakceptowała sztuczne mleko, butelkę dobrze zna, bo od samego początku codziennie wieczorem karmiłam ją moim mlekiem z butelki, ściągniętym rano. Za tydzień będzie miała pół roku, wprowadzamy już różne nowości- marchewkę, jabłuszko... bardzo jej się to podoba, ładnie je z łyżeczki i na razie wszystko jej smakuje. Mam nadzieję, że jej się to nie odmieni. Dziś po raz pierwszy Basia jeździła spacerówką :) Nareszcie czuć wiosnę!!! :D Madalena, jak Twój ogród? U mnie już kwitną krokusy :)
  17. o rany ja też mam już dość tej zimy przebrzydłej :( Wiecie co dziewczyny, muszę zrezygnować z dalszego karmienia piersią bo mam problemy zdrowotne i lekarz przepisał mi lek, który przechodzi do mleka :( Mam tą receptę już prawie miesiąc, czuję się coraz gorzej ale mam wyrzuty sumienia, że moje dziecko muszę tak wcześnie odstawić od piersi, ma przecież tylko 5.5 miesiąca. Tak lubię ją karmić :( Póki jestem cały czas w domu, to jakoś sobie radzę... Ale chyba czas się wziąć za siebie, niedługo wracam do pracy, nie mogę sobie pozwolić na chorowanie :(
  18. Kath wysłałam Ci zaproszenie, bo ta jedna fotka tylko zaostrzyła mój apetyt ;) Śliczne masz dziewczyny!!! Ja chyba jakaś nienormalna jestem, bo 5 miesięcy temu rodziłam a już myślę o rodzeństwie dla Basi, mogłabym mieć jeszcze jedną córeczkę... albo syneczka :D ;)
  19. HB ucałuj swoją Księżniczkę od cioci!! Aniu moja Basia jest grzeczna, ale wiesz... wszystko jeszcze przed nami ;) Za dużo to ona jeszcze nie potrafi, krzywdy sobie nie zrobi (no chyba że palec do oka wsadzi :) ), ale jakąś osobowość już ma, jest bardzo towarzyska i bystra, szybko się uczy nowych rzeczy. Mam porównanie, bo siostra męża ma córeczkę tydzień młodszą, ale różnica w rozwoju jest spora. Gosia witaj w domu!!!!! :D Szkoda synka, że tak go alergia męczy, oby się szybko wyjaśniło co mu szkodzi... trzymam kciuki! Na razie nic więcej nie napiszę, bo już mnie woła: Eeeeeee!!Geeeeee!!Guuuuuuuu...
  20. Nie dziwię się, że Monia nie ma czasu pisać, z synkiem się tak długo nie widziała :D Kurde kiedy ta wiosna będzie, pytam się??? Śnieg i śnieg :( przez parę tygodni to było nawet zabawne, ale ile można???
  21. ojej jak miło topik ruszył z miejsca :D Peggy bardzo się cieszę, że z serduszkiem Twojego Słoneczka nic niepokojącego się nie dzieje! Madzia jak dobrze że wróciłaś :) I HB jest z nami :)!! Jupiiiii!!! ja też się chyba muszę zacząc odchudzać. Ważę 59 kg a przed ciążą ważyłam 56, ale najlepiej się czuję z 53kg więc trochę wyrzeczeń mnie czeka... Basia ma już 5 miesięcy i powoli myślę o zakończeniu karmienia, bo powrót do pracy coraz bliżej. A chyba najłatwiej się chudnie w czasie laktacji, więc muszę to wykorzystać. Peggy jak było w delegacji? Jak synuś to zniósł?
  22. Aniu ja też bym tak chciała, zamieniłabym pracę w Warszawie na jakąś na miejscu nawet gdyby mi połowę mniej płacili, ale u nas pracy po prostu nie ma :( Madalena, słusznie prawisz :) Musze pogadac o tym z szefową :) A teraz zmykam kąpać Basieńkę, ona to uwielbia i już się doczekać nie moze, rybka moja :) :) po kąpaniu zawsze muszę podłogę wycierać bo wszędzie jest nachlapane ;)
  23. Peggy trzymam kciuki za wyniki echa serca! Byłam ostatnio w mojej firmie i ustaliłam, ze od 20 kwietnia wracam do pracy i aż myśleć o tym nie chcę... nie wiem jak mam zostawić w domu moją małą kruszynkę :( chyba się zapłaczę :(
×