kalambaka

Jejku, zagląda tu ktoś w ogóle jeszcze??????????????????????????

AAmarkoAA - nie obrażaj się, poza forum też mamy jakieś życie :) A tu znowu nikogo, nikogusieńko... :)

Dobranoc, Tylkotusiu i kolorowych snów o tematyce bajkowej życzę ;) Ja też chyba pójdę. Nie mogę już patrzeć na ten monitor, od rana na niego patrzę i żadnych widocznych efektów... :D

ale jak się po tym pudrowaniu noska zrobię za bardzo wesolutka, to mogę nie pasować do reszty towarzystwa, bo to wiesz, takie historyczne towarzystwo będzie... Żeby nie powiedzieć - antyczne... Jak to mój synuś określił: - Babcia, a na tych Twoich imieninach znowu będzie muzeum??? :D:D:D Muzeum - komplet starych ciotek w garsonkach wiecie jakich, popatrujących zza okularów i z brodawkami w okolicach nosa... Niektóre wymawiają "r" po francusku, jeśli wiecie, o co mi chodzi... :D:D:D

ech, ja to bym się czegoś napiła wspomagającego... ale nie mam czasu... w sobotę imieniny mojej Mamy, ale tam to najwyżej na pół kielonka wiśniówki własnej roboty mogę liczyć... :D

RozkojaŻona - coś długo czytasz tą ulotkę z witaminki... czy Ty aby się nie wspomagasz czymś przy tym czytaniu??? ;) Tylko Tu - a mnie się coś zepsuło i nie mogę posłuchać... :(

ja bym powiedziała, że ja już swoje odczekałam na tego księcia, a Tylko Tu ma jeszcze czas...:P Ale nie będę wredna. Tylko Tu - mam nadzieję, że wiesz, że wcale tak nie myślę, tylko sobie podkpiwam troszeczkę? :)

ja myślałam, że to nie witamina C jest od specjalnych wizji, tylko inne specyfiki...;)

a wiesz, RozkojaŻona, że coś podobnego sobie pomyślałam - ale chyba nie na ogólną samotność, bo to znosiłam zawsze całkiem nieźle, tylko na tą teraz - uwarunkowaną indywidualnie :D:D:D To znaczy - brakiem jednego indywiduum :D:D:D

RozkojaŻona - ja raczej nic więcej bym od Ciebie nie oczekiwała, zostanę przy swoich upodobaniach, wiesz? ;)

Tylko Tu - ze swojej strony zapewniam Cię, że być może teraz Ci się wydaje, że bredzisz w malignie, ale to mogą być prorocze brednie... :D Żoneczko - a jaki film? Bo mnie ostatnio to się nawet nie chce do programu zajrzeć, a co dopiero pilotem pstryknąć... :D Koty wzięłam do domu, bo zimno i siedzą na mnie po kolei, jak będą literówki, to znaczy, że wprowadziły korekty... :D:D:D

no tak, kochana, ale chodzi mi o to, że nie każdemu ostatnio wolno takich słów na mój temat używać - bo tylko jedna osoba umie je wypoiwedzieć tak, że... wiesz, o co chodzi ;) Ale wybaczam dzisiaj, bo Ty widocznie dzisiaj tak w zastępstwie :) A to o nałożnicy to było chyba i tak na jakiś inny temat, bo nałożnica po prostu skojarzyła mi się z czymś nielegalnym i się wtedy obruszyłam czy coś :D:D:D

Tylko Tu - Ty to przynajmniej jesteś dla mnie miła... a niektórzy to mnie tak nazywają... królewną mnie nazwała, o... A to nie dla wszystkich, RozkojaŻona, przywilej, przyjmij do wiadomości :D:D:D Ale upomnienie przyjmuję i pochylam głowę ze skruchą, oczekując rozgrzeszenia... rzuciłam specjalnie dla Was dzisiaj papierki w kąt... może nawet pozwolę kotom na nie nasikać - za przeproszeniem, oczywiście... :D:D:D

a ja mam zajęcie do późnego wieczora... to jak coś, to zagadajcie cosik... :(

Tylko Tu - czyżbyśmy były ostatnio w jednym wieku? ;) RozkojaŻona - gimnazjaliści mają taką wadę fabryczną - uczulenie na pedagoga... wiem coś o tym... :D