kalambaka

RozkojaŻona - i dzięki :) a mnie się moje siwe pasemka nie podobały...:D za to krwista czerwień jest ok :D

Lamborghini** - dzięki :)

Tylko tu - a powiesz, o co chodzi, czy tak Cię mamy tylko przytulić? Ja w każdym razie przytulam Cię tak czy siak :) A jak Ci się podobał mój nowy samochodzik? Ładny będzie, prawda? :D

Marzenia należy spełniać - w celu zrobienia miejsca na nowe :D:D:D Jestem właśnie na tym etapie i wszystkim tego życzę :) zaczynam jutro od rana - od rozprawy rozwodowej :D:D:D

To ja powiem tak: Tylko tu - ja całkiem niedawno też miałam i poprawiło mi to niesamowicie humor i samoocenę - mówię o koncie na sympatii - a przy okazji sama sobie mogłam zerknąć na jakieś fajne ciacha :D ale znudziło mi się i przestało być potrzebne :) przywołuję Cię do porządku :D NO JUŻ !!!!! Lamborghini** - to jest MOJE ukochane autko :D ale nie będę go raczej posiadać, więc kupuję inne :D

Dzień dobry:) Buziaki dla wszystkich :) Lamborghini** powiem tak - masz rację:) ale da się :) właśnie przez to przechodzę :) między innym dzięki temu topikowi... jak zaglądałaś, to wiesz... nawet wada fabryczna jest do usunięcia, tylko trzeba chcieć :) i przy okazji - DIABLO podoba mi się Twój nick :D

RozkojaŻona - spóźniony dle Ciebie rozumiem, co czujesz - tyle powiem i wszystkim dzień dobry :)

wiesz co, naprawdę trudno mi się wypowiedzieć, jak nie wiem, o co chodzi... może wcale Cię nie okłamał? Mogło tak wyjść przypadkiem, bo coś się po drodze zmieniło albo nie uważał tego w ogóle za coś ważnego... nie wiem... może zapytaj po prostu, jeśli Cię to dręczy...

bo może Ty przez przypadek jakoś pokojarzyłaś fakty?

sandra - a czy to jakiejś naprawdę ważnej sprawy dotyczy i czy to na pewno jest taki niepodważalny dowód? bo wiesz, Ty faktycznie jesteś troszeczkę egzaltowana, jeśli o "Niego" chodzi :D

wydaje mi się, że to zależy, o co chodzi... a to ten ktoś sam Ci dał ten dowód, czy ktoś inny?

byłam dzisiaj tak zapracowana, że nawet nie zauważyłam, kiedy minął :) ale nic szczególnego się nie wydarzyło:) a co tam u Ciebie?

cześć sandra wiesz, że nawet nie? Tylko auto musiałam rano drapać... :D

a mnie się zdawało, że Ty masz ostatnio szeroki zakres odkrywek...;) :D

Piwnica - wielka szkoda, że już musisz iść, nawet herbatki się nie napiłaś... :D

Tylko tu - to chyba dobrze z tą 14? bo nie wiem, co mam o tym myśleć...:D

ale komuś po drodze chyba też brakowało, bo nic tu nie mam, suchutko :D trudno, jeszcze trochę i się nauczę, że polubiłam herbatę z cytryną i mam pamiętać o tym w sklepie:) albo przestanę ją lubić - to też jakieś rozwiązanie:)

Piwnica - to cytrynki mi trochę tylko wyciśnij, herbatkę sobie zrobię :D parę kropel powinno przejść :D

no, co do tego to ja nie mam wątpliwości :D

Piwnica - bardzo Ci dziękuję, czekam na maila z herbatką :D

Tylko tu - może po prostu nie jesteśmy takie ładne, jak nam się wydawało? ;)

no, cześć, Piwniczko kochana - ale my cały czas o Tobie myślimy przecież :) tak myślałam o Tobie dzisiaj, że znowu sobie cytryny do herbaty nie kupiłam, a teraz już mi się nie chce jechać :D

Tylko tu - poślij mi na gg numer telefonu, to Ci się spełni :D a co Ci tam napisałam? ;)

mnie się właśnie udało... :) pozdrawiam:)

Dobranoc :) dopiłam właśnie herbatkę :) miłych snów Wam życzę :) a potem ich spełnienia w rzeczywistości :)