Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kalambaka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kalambaka

  1. DArth VEjder uwielbiam Cię :D nie dam się zastraszyć, pewnie... ale wkurzył mnie tym, że jak jestem na wycieczce z dziećmi, to on akurat musi o takich rzeczach smsowo porozmawiać i jakieś szantaże uskuteczniać...
  2. Tylko tu, DArth VEjder - to ja tu na Was czekam z tym browarkiem:) i zjadę z Wami na sankach, bo ja się już nie boję :D
  3. kierowcą wyścigowym to ja teraz jestem, hehe, dlatego muszę się rozejrzeć za nowym samochodem:D
  4. Tylko tu - ja wiem, że mam super dzieci, ale dzięki:) z tatusiem się tylko trochę pomyliłam, ale cóż, takie życie:) a jeśli chodzi o tor saneczkowy, to wiesz, że jesteś zaproszona:) jeden przejazd 3,50. karnet na 10 przejazdów 26 zł :D
  5. DArth VEjder - to podaj te dane:D:D:D bo mnie exmąż dziś zestresował na temat podziału majątku:D to może bym sobie skoczyła, zamiast go zabić :D:D:D
  6. Tylko tu - a Ty kim chciałabyś być? bo ja pamiętam z przedszkola, że moje koleżanki chciały być zawsze królewnami, a ja chciałam być wróżką - bo te wróżki z bajek miały takie fajne spiczaste czapki... i jak kiedyś tata załatwił mi z teatru na bal maskowy strój królewny, to się popłakałam i nie chciałam iść... bo chciałam być wróżką... jak fajnie było mieć 3 lata... ale teraz to sobie muszę poczekać na wnuki:D
  7. DArth VEjder - bardzo Cię proszę, nie podawaj takich danych publicznie, bo przeczytają i każą mi skakać :D a na torze saneczkowym to było tak: proszę pana, ja pierwszy raz zjadę z mamą, dobrze? bo mama się boi... pozwoli pan? pan dostał drgawek ze śmiechu, ale pozwolił... sanki są w sumie jednoosobowe, tylko z małymi dziećmi zjeżdża się razem a to co pytało, ma prawie 15 lat:D
  8. DArth VEjder - a co Tobie się przydarzyło? piwnica - ja się zawsze targuję, dla zasady :D:D:D
  9. Tylko tu - to wcale nie jest takie złe zdziecinnieć od czasu do czasu... wczoraj np. dałam się namówić na zjeżdżalnię na basenie, a dzisiaj na ten tor saneczkowy... i sama jestem ciekawa, na co mnie jeszcze namówią, bo była mowa o skokach na bungee (tak się to pisze???) :D i fajnie mi z tym:D
  10. hej, ale ja go naprawdę nie bałamuciłam, tylko chciałam stargować z 8 zł na 7 za tzw. pukawkę... :D
  11. Tylko tu - dobre, pewnie... ale kazałam im na przyszłość wybierać lepsze modele:D
  12. DArth VEjder - na razie tylko postraszyłam... ale i tak się nie nabrali:D:D
  13. piwnica - pewnie, że trochę szkoda... ale z drugiej strony, może jakby ich nie było, to bym nie miała teraz tak zajebiście fajnie, nie? :D:D:D tylko jakoś zwyczajnie bym miała...
  14. DArth VEjder - a ja sobie zrobiłam dwa dni wolne, chociaż praca leży i płacze :) ale w nosie ją mam :) jutro za to z większym zapałem się za nią wezmę :)
  15. piwnica - ciężko to ja miałam przez ostatnie 15 lat... teraz mam zajebiście fajnie:D:D:D
  16. DArth VEjder Co słychać u Was tak w ogóle? Ja wzięłam dzisiaj chłopaków w góry i świetnie się bawiliśmy. Zaliczyłam po raz pierwszy w życiu tor saneczkowy. Aaaale jazda :D Gdyby nie natrętne smsy dotyczące podziału majątku, to mogłabym powiedzieć, że dzień całkiem ekstra :D
  17. no, proszę, się dzieje;) to ja może dzisiaj to piweczko wreszcie dopiję:D
  18. zauważyłam, że nam coś ostatnio nie wychodzi picie razem, tylko każdy pije po kolei:D:D:D ale w sumie dzięki temu zaoszczędziłam znowu wczoraj piwko:D
  19. Sandra29 - poszłaś coś zjeść, a widzę, że to Ciebie coś zjadło...:) w takim razie idę spać:) dobranoc:)
  20. ale wiesz co? dobrze, że zastanawiasz się nad tym przed rozpoczęciem budowy... ja się nie zastanowiłam, a powinnam była wtedy... pewnie darzyłabym teraz ten dom lub jakiś inny przynajmniej sentymentem... a tak nawet tego nie mam... ten dom kojarzy mi się tylko z pretensjami - ja dla ciebie, a ty... ja tu tyle, a ty... - i z innymi gorszymi wydarzeniami... ... a mnie się go, kurna, nawet sprzątać nie chce...
  21. kocia miętka - tyle tylko powiem: zarąbiście Cię rozumiem... mam i miałam w życiu to samo, z niewielkimi różnicami... i jest ten wymarzony dom... ale chyba będę budować drugi... a nawet jeśli nie, to nie będzie wspólny... a poza tym i tak nie jest wymarzony, miał być inny... ech, cholera, życie...
×