kalambaka

wiosna, wszędzie zielono, to i wszystkich bierze na czerwono... ...rzekła filozoficznie kalambaka i zrobiła łyk czerwonego jabłuszka... ...w zielonej puszce... ...a kto pamięta szampon "zielone jabłuszko" w szklanej oszkliwej butelce??? :D:D:D:D

NIE ZNOSZĘ JAPONEK !!!! Brrr, straszliwie mnie drażnią :D:D:D

ja mam w planach wesele w czerwcu, ale w przyszłym roku... ale za to mojego brata... już zabrałam się za kombinowanie, jakby tu przyciągnąć na nie pewnego południowca... bo o tej porze roku to on będzie ode mnie na południe... :D:D:D

ech, coraz bardziej Ci zazdroszczę, Tylko tu... :D:D:D ja to nawet butów nie mam porządnych :D:D:D

a, z sukienką i butami jest zdecydowanie większy problem niż z facetem ;) Facet może być byle jaki, ale buty i sukienka... :D:D:D

Droga rozkojażona RozkojaŻono - tak, odliczam :) znowu :) jest nadzieja, że najpóźniej do sierpnia mi się uda dobić do zera :D:D:D:D Nie mam dzisiaj tyszeczki puskiego, tak mnie jakoś wzięło na czerwone jabłuszka :D:D:D Ale będę pamiętać następnym razem :D Tylko tu - Ty to masz fajnie, wszyscy Cię swatają :) a u mnie to uznali, że albo za stara jestem, albo i tak do niczego się nie nadaję :) i sama muszę szukać :D a Tobie to gotowce podsuwają... :D:D:D:D

droga pomarańczko powyżej - zastanowiłam się i nie potrzebuję donicy ogrodowej... ...chyba że w celu rozbicia komuś na głowie z balkonu... :D:D:D:D

Tylko tu - Chcesz redsa ? Bo mam :D Ale za chwilę może nie być :D:D:D:D

też witam, ale dopiero teraz mam chwilę oddechu :) wystąpiły u mnie niespodziewane negatywne okoliczności życiowe i musiałam się jakoś pozbierać - coś mnie ostatnio to moje życie nie lubi, ale i tak je kocham nad życie :D:D:D

no, mnie też z ogonem jaszczurki albo na wywarze z kości zbieranych na cmentarzu o północy raczej by nie smakowała... :D:D:D

to nie może być magiczna pomidorówka? na przykład - z lubczykiem? :D:D:D:D:D:D

Tylko tu - a propos Twoich zdolności, bo ja je bardzo lubię - czy widzisz mnie może za miesiąc moczącą diable kopytka w słonej wodzie?

ja też bym zjadła pomidorówkę... Żonka - do dzieła :D:D:D

RozkojaŻona - Ty to tak wypadłaś na nas, że Cię normalnie zobaczyłam w wyobraźni, jak mieszasz jakimś ogonem w wielkim kotle z parującą cieczą... brrr.... :D:D:D

"to do tego" miało być, oczywiście :D

Nosferatu - a Brown Ci do tego potrzebny? Sami napiszemy, używając swoich tajemnych mocy. A żeby wszystko grało, to tego jeszcze szyfrem :D:D:D

Tylko tu - ja to mam niezłego sąsiada na parterze i choćby nie wiem jak zmieniali to prawo budowlane, to nic mi nie pomoże :D:D:D

hm, to widocznie ja tak zrozumiałam bardziej po angielsku :)

Tylko tu - ale on to tak ogólnie powiedział, a nie wprost do Ciebie :)

Nosferatu - ja lubię wampiry. Ponieważ jestem czarownicą. Więc moje krótkie sygnały do Ciebie były bardzo wzmocnione. Puściłam dwa :D:D:D

oj, Tylko Tu - ile Ty masz racji... i wszystkie miejsca w Polsce przestaną się kojarzyć z konkretnym typem zabudowy... i będzie tak, jak to się ładnie określa: nasrane i pełno much... ech, słów szkoda...

albo w ogóle siądziemy sobie w jakichś widocznych miejscach i bedziemy sobie znaki dymne przesyłać, popijając piwko :D:D:D

Nosferatu - czy Ty przypadkiem nie jesteś gdzieś z moich okolic? Bo te góry mi pasują :D

Nosferatu... w nostalgiczny nastrój mnie wprowadzasz... :)

Tylko Tu - jesteś boska !!! Mnie by do głowy nie przyszło, żeby iść do lasu grzebać w runie leśnym i szukać robaków :D:D:D Mmm, a jakbym tam poszła z jakimś przystojnym paragrafem, to runo leśne służyłoby do całkiem innych dziwnych rzeczy ;)