Elfik..

Co tak pusto wszystkie takie pracusie?? Ja dostałam pierwszy ochrzan od szefa na razie delikatny no i oczywiście niesłuszny :-P

Witam Ja też pozytywnie naenergetyzowana jestem po weekendzie. Sobota w plenerze, niedziela też najpierw nad wodą ale deszczyk nas przegonił to się wysiedziałam u Miśkowego w ogrodzie potem girll był. Jejciu jak ja bym chciała taki ogród z taką wielką huśtawką no w tym roku to jego rodzice już maksymalnie dopieścili ten ogród aż mi się nie chciało do domu wracać a Sarcia jaki miała raj :-D No i od dziś oficjalnie zabieram się za naukę na aplikację :-) także wszelkie ilości energii jakie będziecie mieli w nadmiarze proszę kierować do mnie ;-) Namea---a widzisz mówiłam że będzie oki ;-) Strzyga---no proszę jak się pięknie Twojej mamie nosek utarł :-P Bytka Ita Madziczek Mika Czarna Onfim

Namea---jeszcze jest parę dni może się wyjaśni z tą wizą ;-) trzymam kciuki. A mieszkanko po prostu świetne więc samą prawdę mowimy.

Dzień dobry Onfim--no pogoda u mnie piękna więc aż się nie chce siedzieć w domu :-) dziś mam podobny zamiar ;-)

*pouczyć się w weekend nie poczuć ;-)

Onfim---taa żeby to było jeszcze takie proste komp nie popatrzy w akta i nie powie jaki jest następny krok i ktory akurat przepis nalezy zastosować :-O ale to nic nauczę się z czasem, dziewczyny są mega mózgi może sie od nich zarażę :-P mam ambitny plan poczuć się w weekend, porozpisywałam sobie sprawy na poniedziałek i od nowa daję nura w akta ;-) a teraz weekendzik pogoda śliczna żadnych zobowiązujących planów na weekend nie ma więc czysty wypoczynek i książeczki ;-)

AAa musze Wam trochę ponarzekać, czuję się jak pierwszak który się uczy czytać kiedy ja się z tym wszystkim ogarnę wnioski klauzule apelacje komornicy postanowienia pisma nie ogarniam tego wszystkiego masakra trzeba chyba mieć komputer głowie :-(

Szef wrócił ale dziewczyny wygrały bardzo ważną sprawę :-) więc jest ogólna euforia ;-)

Namea----chatka świetna po prostu, jaka słoneczna oj pewnie się wychodzić nie chce z takiego domku co?? ;-) No ja trwam jakoś, szefa nie ma siedzi w sądzie jak wróci może być tornado :-O

Ita---nie właściwie nie o zdradzie myślałam choć nie jestem pewna czy byłabym w stanie wybaczyć.Ale wiem że na pewno nie wybaczyłabym przemocy NIGDY i tego jestem pewna.Może jeszcze coś by się znalazło ale to juz bardziej skomplikowane sytuacje. Namea---jaaaaa chcęęęę Strzyga---no z tym pisaniem to może być przydatne, ja się czuję teraz jakbym poszła do pierwszej klasy i się uczyła literki składać :-O Mykam lulu Branocka

Czarna---czyli wróciliście do siebie??

Czarna---no to dobrze, zuch dziewczyna.A napiszesz nam co się stało?? Onfim---a ja często mam tak że mam odwrotną intuicję, jak czuję że będzie źle to jest oki, jak jestem spokojna to się zawsze musi coś wysrać. Ciekawe jak będzie z tą pracą bo na razie to w sumie za wcześnie żeby coś stwierdzić. U mnie dziś odpukać spokój...uff oby tak wytrwało do końca

Dzień dobry Strzyga---oj dokładnie coś w tym jest mnie też intuicja podpowiadała że może być ciężko nawet marudziłam dziewczynom na kafe tak samo, coś mi nie pasiło niby warunki dobre i praca przyszłościowa z prawem związana dużo się uczę nie tylko prawa ale i takiego obycia bo tu jednak jest zupełnie inaczej trzeba uważać na każde słowo bo ludzie w twarz to są słodcy ale za plecami wykorzystają każde jedno potknięcie. Do tego szef chodząca osobliwość :-O ALe podeszłam do tego tak że to może być dobra lekcja wiadomo chciałoby się nadal siedzieć w bezstresowej atmosferze mieć luzik ale tak się niestety nie da i większość prac niestety tak wygląda niby to oczywiste ale jednak liczy się że nam trafi się spoczko praca :-O Masz dobry pomysł zadzwoń powiedz jak jest jeden dzień ich nie zbawi.

Mika---echh no cóż widocznie tak to już jest.Uff jeszcze tylko 50 min i wybywam a jutro już czwartek.

Madziczek---no właśnie nie. Chyba nie ma się co oszukiwać w tym roku nie dam rady. Pamiętam jeszcze z zeszłego roku co to znaczy zakuwać do aplikacji i w tym roku chyba bym się wykończyła gdybym do tego wszystkiego dorzciła jeszcze naukę. Nie wiem do końca jeszcze nie podjęłam decyzji. Na razie widzę że w pracy jest meksyk, tornado za tornadem na razie jeszcze mnie nie dotyka choć jestem świadkiem tego jak szef wrzeszczy wyzywa na wszystkich dookoła.Racja jak zwykle lży po obu stronach no ale wszystko ma swoje granice.Czuję się trochę jak na polu minowym w każdej chwili mogę zrobić niewłaściwy krok i wylecieć w powietrze :-O Onfim---a co nie mogę?? :-P Mika, Czarna---a jak jest u Was w pracy chodzi mi o jakiś ochrzan od szefa szefowej i ogólnie o atmosfere między pracownikami??Chce porównać czy to wszędzie tak jest jak tu czy jednak nie do końca.

Namea---no to pięknie widać że się wszystko ułożyło po Twojej myśli ;-) Daj jakieś fotki nowego domu jestem ciekawa jak się mieszka w Dubaju ;-) No i cieszę się że z głową jest ok. Bytka---no właśnie my się pozbyliśmy mieszkania bo się pojawiła możliwość korzystnej inwestycji i mamy nadzieje że jeśli zostaniemy to za trochę ponad rok ta inwestycja będzie nam ,,spłacać\" kredyt mieszkaniowy, nie wiem czy byśmy go dostali czy nie, pewnie dopóki jestem na okresie próbnym to nie może potem dopiero. Miśkowy jest uczulony na temat kredyt na chwilę obecną chyba go przeraża to wieloletnie zobowiązanie.W dzisiejszej wybroczej jest artykuł odnośnie mieszkań budownictwa itp może Cię zainteresuje http://wyborcza.pl/1,75248,6574734,PZFD__gdy_mieszkan_zabraknie__ceny_znow_poszybuja.html

Onfim---no widzisz babo jakaś ty zmyślna ;-) o tym nie pomyślałam zmywam się wreszcie ;-)

Ale mi się dziś dłuży.......

Onfim---no to bardzo ładne, poprzymierzamy sobie chyba jeszcze takie właśnie najbardziej klasyczne. Patrzyliśmy też wczoraj za zaproszeniami i są śliczne i bardzo ciekawe u nas w jednej z drukarni ale są drogie i nie wiem co zrobić bo na allegro są dużo tańsze ale jednak nie wiadomo jak wyglądają na żywo Kasiula---a Ty gdzie??Jak idzie na nowym stanowisku??

Onfim---haha no to rzeczywiście powód ale co tam faceci tacy właśnie są.A co do obrączek te z tym plecionym to mi tak średnio się podobają bo jak patrzyłam takie na palcu to jakoś mi nie leżały a te wklęsłe wyglądają bardzo podobnie do tych klasycznych z twojego linka bo właśnie te się Miśkowemu spodobały a on takie klasyczne woli chyba im mniej udziwnień tym lepiej żeby obrączka nie przypominała pierścionka dlatego nie podobaja mi się z kamieniami.A Wy jakie macie z białęgo z żółtego czy łączone??

Onfim---no przecież mogą się nie podobać. W tym wypadku to też jest trochę jak z sukniami na zdjęciach jedno a na żywo drugie. Na zdjęciach też nie zwracałam uwagi na takie dopiero na żywo mi się spodobały. A jakie się Tobie podobają?I czemu M. nie nosi obrączki?? Ivette---ja też zawsze nosiłam srebro ale niestety srebro nie jest tak trwałe jak złoto a do samego białego złota nie mam przekonania.

jedne to coś takiego bo nie znalazłam linku tego sklepu tylko że nasze nie mają żadnych nacieć ani grawerowań a tu chyba coś się odbija na powierzchni http://www.radar.pl/S-Obraczki-Wklesle-Auos17auos17-9500667/ a drugie to coś takiego tylko tu na pasku białego złota są grawerowania a w tych co my wybraliśmy jest znowu gładko http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,kolekcje,Obietnica,151

Bytka---o widzisz nie wiedziałam o tych temperaturach, no a przecież palce na pewno zgrubieją i pewnie trzeba bedzie powiększać. A w ogóle to zwróciłam uwagę że bardzo dużo ludzi nie nosi po kilku latach obrączek :-O Madziczek---a c się stało bo nie wiele rozumiem z tego co piszesz.

Zieeń dooopry Połknę zaraz kogoś :-( tak mi się chce spać. A wczoraj byliśmy oglądać obrączki i mamy dwa typy zupełnie nie wiem które wybrać.Jedne całe z żółtego złota gładkie tylko powierzchnia zamiast płaska albo wypukła to jest wklęsła, a drugie z żółtego złota ze ściętymi bokami i cienki paseczek z białego złota idzie przez środek.Obie są proste i klasyczne bez ozdobniczków no i nie wiem która mi się bardziej podoba :-O Ivetka---no cóż czeka Cię cieżka próba teraz ale pierwszy krok czyli podjęcie decyzji masz już za sobą. Zieloną herbatę mam, ma któraś ochotę o tak nieludzkiej porze??

Ivette---najgorsze jest to że to też moja koleżanka i była na liście gości na nasze wesele no i teraz jestem w kropce bo raczej nie bardzo chciałabym takie atrakcje na swoim weselu a po rozmowie z koleżanką się wydało że on często po % ma takie akcje więc nie chce ryzykować ale koleżankę chciałabym zaprosić tylko co mam jej powiedzieć przyjdź z kim innym??No i nie wiem jak to rozegrać :-O