Elfik..

Hej Mimi---i u nas zdarzają się pomarańczowe ataki ale ignorowanie to najlepszy sposób. Ita---ale Twoj bardzo dobrze postąpił że zadzwonił do weterynarza bo z psiakiem mogło być coś poważniejszego nie wolno zwierzaka taka zostawiać samemu sobie jak coś się dzieje :-O Rewelka---Księżniczko gratulacje :-) i kto Ci znowu za skorę zalazł??Kto śmiał?? A ja znalazłam wzór na tatuaż ten co sobie po ślubie chce zrobić na plecach tylko że trzeba go będzie narysować od nowa bo mam tylko bardzo kiepskie zdjęcie :-) ale Krzyś ( ten co nam robi tattoo) jest tez malarzem więc pewnie sobie poradzi.Powiem Wam tylko że to będzie anioł taki troszkę mroczny anioł z mieczem. Pomysł dojrzewał długo ale w końcu dojrzał :-)

Witam namea---jest nowy odcinek tzn 14 masz tu torrenta http://www.mininova.org/tor/2254340 to jest ten zajebisty jak dla mnie co Christina tak fajnie sobie idzie obok Hunta i są oboje tacy szczęśliwi. Byłam w Empiku i sobie poczytalam troche sekretu :-) to jest dokladnie to co ten filmik na you tubie tylko filmik to nie jest całość.I trzymam kciuki żeby z praca było dobrze. Rewelka---nadworny błazen szalenie gratuluje niesamowicie zdolnej Księżniczce i wyraża nieskończony podziw :-) oraz zyczy dużo powodzenia na egzaminie Emi---nadworny błazen przesyła również gratulacje wspaniałemu Rycerzowi :-) a co do wesele to u nas też niby taki zwyczaj że rodzice finansują i nasi też się trochę dołożą nie powiem ale to nie tak że wszystko finansują. Strzyga--czy Ty swojego auta to nie masz jeszcze na gwarancji serwisowej??Przecież ono nie ma jeszcze dwóch lat??

Onfim---acha czyli kangur jeszcze przed Tobą na razie jesteś na etapie odwrotności kangura. Kwestia wyczucia i wyrobienia się wydaje mi się że czas to po prostu bardzo indywidualna sprawa jeden opanuje w godzinę inny w 20. A gaśniecie auta wiesz mi się czasem tez zdarzy i mojej mamie i Miśkowemu. A Tobie często sie to zdarza?? Pasiata--no my od zaręczyn do ślubu sporo czasu mieliśmy i jeszcze troche mamy i ratami wplacaliśmy kasę troche oszczędziliśmy więc powinno być dobrze nawet mimo mojego braku pracy jak na razie. Wy chcieliście kolację i ją zrobiliście, nam marzy się wesele nie jakieś szaleństwa czy cuda na patyku po prostu normalne wesele z rodzina przyjaciółmi i takie byśmy chcieli zrobić.Chyba właśnie o to chodzi żeby ten dzień wyglądał tak jak młodzi sobie wymarzą poza tym przecież chodzi o ślub bardziej niż o wesele a teraz jesteś szczęśliwą mężatką i mamusią i przecież to jest najważniejsze więc myślę że nie ma czego żałować ;-)

Pasiata---święte słowa jak się samemu sfinansuje wesele to po problemie.U nas też była afera bo rodzice Miskowego wyjechali ze po co nam wesele kolacja po ślubie by starczyła. Odpowiedziałam że po to samo nam wesele po co każdej innej młodej parze i zakończyliśmy rozmowę :-O

Emi---odnośnie tej pizdeczki to wiesz co jest takie powiedzenie że gówna się nie tyka bo śmierdzi no i ja się zastanawiam czy nie dac sobie z tym spokoju.Mogę to wszystko opisać mogę iść na konfrontację tylko że ten smierdziel nie jest dla mnie na tyle ważny żeby w ogole się fatygować no i się zastanawiam chce na spokojnie podjąc decyzję bo mam teraz inne sprawy na głowie i nie wiem czy warto się denerwować :-O Poza tym za wiele mu nie zrobie bo dowodow nie mam oprócz bilingu :-O A i jeszcze co do kłótni to czemu się dajesz podpuszczać złosnico??Bajka tak myślała ze jak coś się odezwie to ją zjedziesz i ją zjechałaś :-P nie potrzebnie sie tak ciśnieniujesz.Każdy ma swoje wady i Bajka i Ty i ja i każdy tu ale nie ma po co sobie tak do oczu skakać naprawdę ;-) Bajka---no ja rozumiem że może się tak wydawac że bez prawka i 120 km/h ale pomyśl od drugiej strony czy posiadanie plastikowej plakietki w portfelu zmniejsza ryzyko takiej jazdy z prędkością 120 gdy jest to pierwsza taka jazda?? Kiedyś pojechać tak trzeba bo na trasie to jest normalna prędkość a skoro instruktor Emi się nie kwapił żeby ja tego nauczyć to chyba lepiej że uczy ją tego tata a powiedz jakie znaczenie dla bezpieczeństwa będzie miała ta plakietka w portfelu??No oczywiście tfu tfu w razie w. to emi miała by przesrane ale poza tym to wiadomo samo zdanie egzaminu nie czyni odpowiedzialnego kierowcy i takie kroki jak pierwszy raz jechanie powyżej setki kiedyś trzeba poczynić.Ja jak zdalam prawko wcale nie bylam dobrym kierowcą dużo wtedy jeździlam z mamą po różnych trasach i zanim zdałam tez mnie mama zabierała w rozne miejsca zeby poćwiczyć i nie było wielkiej rożnicy jesli chodzi o moje umiejętności pod koniec kursu czy po zdaniu egzaminu.Chodzi mi o to ze uzyskanie prawka nie czyni świetnego kierowcy jak za dotknięciem czarodziejskiej rożdżki.No zesz zamotałam ale chyba się w końcu wysłowiłam. A własnie mialam zapytać a jak po ślubie bedziecie mieszkać??Ty nadal w Kaliszu a Domek w domu i tylko na weekendy czy coś wynajmujecie w Kaliszu?? Onfim---mniemam że chodzi Ci o kangura pospolitego??Ojj nie martw się kangury może sie zdarzyć nawet po wielu latach jeźdżenia i praktycznie zawsze przy zmianie auta ;-) Czarna----ja tez uważam że powinnaś powiedziec jak się czujesz i to nie chodzi o skłócenie z rodziną.Do tej pory była jedna najważniejsza kobieta w jego zyciu czyli mama teraz na pierwsze miejsce powinnaś wysunąć się Ty i musisz tak myślę delikatnie walczyć o swoja pozycję bo to z Tobą będzie teraz zył a nie z mamusią i to Twoje zdanie powinno sie teraz bardziej liczyć.

Cześc Laseczki Ja żyję, remont sie toczy co trochę jakieś niespodzianki ale co tam wesoło jest. Trafiliśmy naprawdę na zajebistych majstrów pomagaja nam we wszystkim.Mielismy problemy z administracją i hydrauliką i wszystko nam elegancko szefu zalatwił nawet rozdartego sąsiada nam z głowy zdjął :-) o i tańsze płytki z wyprzedaży też zalatwił :-D do tego doradzają tłumaczą (nam niezbyt biegłym w tym temacie upierdliwym babom) więc się cieszę. Miśkowy nadal skutecznie dba o moje skołatane nerwy, Sarcia juz zdrowieje wlaśnie mnie zaczepia żeby się bawić a na dworze już prawie nie potrzebuje smyczki :-) A ja biorę się dziś ostro za naukę dawno już takiego zapału nie miałam. Madziczek---a jak z twoim egzaminem nie miałaś go jakoś zdawać jak wyzdrowiejesz?? Ivette--a u mnie nie ma jakiegos specjalnego watku remont szukanie pracy itp Kasiula---no proszę Ty też raczej z tych wrednych niepokornych :-D dużo zdrówka zyczę Onfim, Pasiata---a ja się już mialam kiedyś zapytać bo słyszałam że w ciązy się wlosów nie farbuje to prawda?? dla wszystkich

Hej Mimi---pracy jak nie było tak nie ma.Wysyłam sobie cv i wysyłam ale jakby do czarnej dziury trafiały :-(

Cześc Kochane Przepraszam za zaniedbanie ale Miśkowy stwierdził że moje nerwy sa na wykończeniu wziąl wolne i uprowadził na cały dzień. W sumie nie robiliśmy nic specjalnego sniadanie i film u niego obiad u mnie i znowu chwila u niego. Bardzo miło było oderwałam się trochę poprzytulałam i już mi lepiej. Poza tym znowu kolejna dawka niespodzianek zalaliśmy sąsiada ale nie z naszej winy tylko z winy administracji która od 50 lat nie wymieniała rur i rura przerdzewiała :-O do tego akumulator mi zdechł a najgorsze to Sarcia mi sie struła zarzygała Miskowemu auto mnie spodnie i nawet do mojej ulubionej torby trafiła :-O cud miód i orzeszki.Ale dzien był na tyle miły że jakos się nie martwię.A i jeszcze mi sie piecyk zepsuł w tym mieszkanku co w nim jesteśmy na czas remontu ale co tam zimna woda zdrowia doda. Pasiata---no właśnie urok internetu i mowy pisanej ;-) Emi---oj ta laska jest nieziemska oglądałam ja w tv czasem Onfim---oj nie wiem kiedy a juz łyknęłaś dwa sezony??Ja sobie dzis troszkę pooglądam :-)

Pasiata---skierowałas tą wypowiedź do mnie więc jak mam nie traktowac tego osobiście? :-O a prosze rozwiń co w sposobie moich wypowiedzi jest takiego alfa omegowego?? Onfim---ja też nie lubie visty Suknie pomierzone w dwoch na razie sklepach i cała koncepcja mi sie rozwaliła to co mi sie podba źle na mnie leży to co nie ładnie leży

Oj dziewczynki mnie też się chciało wczoraj z nerwów płakać. Jak można tak sie zachowywac jeszcze mi mówił że tylko dzieki niemu mamy odszkodowanie.Chodzi po ludziach i opowiada że gdyby on nie pisał pism to bysmy nic nie miały!!!A przeciez on nawet ode mnie telefonu nie odbierał w tej sprawie musialam z sądu dokumenty wyciagać bo nie było jak ich odebrac od niego!!!Pizda jebana mamusie nasyła bo nie ma jaj zeby mi w twarz spojrzec a teraz mnie będzie zastraszał. Jeszcze się z nerwów trzęsę ale obiecałam sobie że tego nie odpuszczę w groźby typu źle pani skończy w przypadku jego zawodu nie moga byc rzucane tak bezkarnie!

Cześć Wyobraźcie sobie że ten idiota do mnie wydzwaniał wczoraj z pogróżkami!!!sam się ugotowała bo jeśli on już się zniża do ,,Źle pani skończy\" to sobie narobi powaznych kłopotów bo ja tego nie odpuszczę i opiszę wszystko do dziekan.Do tego jeszcze rzucał że mnie o wyludzenie oskarży ( idiota bo sam sie do winy przyznał przed PZU) i że policje na mnie naśle :-O debil jak dla mnie. Pasiata---a czy Ty zauważyłaś żebym się wypowiadała w absolutnie każdym temacie jakie poruszacie??O toksoplazmozie akurat wiem bo się tym interesowałam jak brałam psa ale o gotowaniu się nie mądrze bo się na tym nie znam, o dzieciach się nie mądrzę bo sie na tym nie znam o remontach się nie mądrzę bo się na tym nie znam nawet sama Was często pytam o różne rzeczy np pralki i wiele innych więc chyba trochę niesprawiedliwe jest to Twoje spostrzeżenie. Ita---w tym wypadku jest moja sprawdzona lekarka plus artykuł który znalazłam kontra inne artykuły z netu więc wolę tą jedną lekarkę niż te artykuły :-O z resztą ja mam swoje zdanie na ten temat jak komuś się nie podoba to juz tego kogoś problem.Mnie to co napisała Onfim nie przekonało.Mogę zostać nieprzekonana?? Onfim---tak zgadzam się że to o wiele powazniejsza sprawa i bardzo niedobrze że są takie rozbieżności w tych informacjach.

Onfim--z tym ze na necie nie sprawdzisz czy artykuł pochodzi na pewno od lekarza ale tak jak wcześniej bylo z weterynarzami że Tobie mówiono jedno mnie drugie a Icie trzecie więc ile ludzi tyle opinii.Pewnie w tym temacie jest podobnie a gdzie leży prawda nie wiadomo. Ja lecę na solarkę bo jutro idę przymierzać suknie :-D :-D :-D

szalone kobiety nie było mnie tylko kilka godzin a tu tyyyyle do nadrabiania no ale najpierw napiszę co i jak a potem bedę dokładnie nadrabiać. Byłam u Pani Dziekan wyczekałam się ale nie odpuściłam powiedziałam najbardziej składnie jak umiałam to co mialam do powiedzenia no i pani dziekan (bardzo miła kobieta) powiedziała że w takiej sytuacji muszę to wszystko napisać i wysłac do nich i wtedy zacznie sie oficjalna procedura dyscyplinarna i ta pizdeczka będzie sie musiała gesto tłumaczyć :-P i o to mi chodzi.Do tego dołączę calą dokumentacje ktora poszła do PZU czyli będzie ładne tło do tego wszystkiego :-) Onfim---juz piszę więc z tego artykułu wynika w miejscu gdzie pisze o ssakach(pies to ssak) i o ich wydzielinach ktore stanowią źródło zakażenia.Poza tym powtarzam że rozmawiałam z lekarka na ten temat gdy brałam Sarcię więc wybacz ale dla mnie lekarka ktora skończyla medycyne i jest przez mnie sprawdzoną od wielu lat moją lekarką, jest dla mnie większym autorytetem niż jakies tam artykuły z netu poza tym podparłam sie wikipedią ktora też wzbudza moje powiedzmy zaufanie dlatego niestety nie przekonuje mnie w najmniejszym stopniu Twoja argumentacja.Mam tez wrażenie że na siłę próbujesz udowadniać swoją inteligencję starając się byc alfą i omegą absolutnie w każdym poruszanym temacie.Uważam że niepotrzebnie to robisz bo pisząc zwyczajnie o codziennych sprawach widać że jestes osobą inteligentną i nie musisz tego udowadniać starając się wykazywać w kazdym poruszanym temacie.Nie każdy musi się na wszystkim znać a to że się poczyta trochę w necie nie czyni z nikogo znawcy ani autorytetu na necie są czasem totalne bzdury i nikt za to nie ponosi konsekwencji net jak kartka wszystko przyjmie więc może czasem weź to pod uwagę.I zgadzam się z Tobą że w necie nie trudno o mylna interpretację wiec wybacz jeśli pomyliłam się co do Twojej osoby.Podkreślam ze nie mam zamiaru Cie urazic ani nic w tym stylu bo chociaz po naszych rozmowach na gg wiesz ze darzę Cię sympatią więc mam nadzieję że odbierzesz mnie tak jak chciałabym zebyś mnie odebrała. Uff no i masz Strzyga---no ja dzieciak byłam wtedy więc jakoś mi nie przychodzilo do głowy jakieś dojrzale pytania a że miałam mamę doswiadczoną w jeździe więc korzystałam z jej nauk a ona zawsze na szczęście umiała dostosować kolejna lekcję do moich umiejetności. Pasiata--własnie dlatego ze masz długo kotki to jest oki bo juz dawno jesteś uodporniona.A od kota mozna się zarazic jeszcze przez podrapanie to jest chyba najczęstsze ale to kociak musialby sie pojawic u Ciebie po raz pierwszy jakos tak w terminie zajścia w ciążę gdy organizm nie zdąży sie uodpornić.

Ide do Dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych żeby zrobic porządek z tą mamimnsynkową pizdą trzymajcie kciuki ojjjj będzie się działo

Strzyga---wiesz cięzko się upomnieć o coś o czym nie wiesz przecież nie zapytam instruktora a czy trzeba przycisnąc jak wypadam z zakretu? jeśli nie wiem o tym :-O ja prawko zdałam za pierwszym razem i sie nie doszkalałam a że mam czynne prawo jazdy już 9 lat więc mam swoje poglądy na temat doświadczenia i wiem że dużo nauczyła mnie mama a z instruktorem nigdy powyżej 100 nie jechałam a jednak jakoś sie musiałam nauczyć.

Onfim---może Ty sobie weź poczytaj albo lepiej porozmawiaj z kimś mądrzejszym a nie dawaj wiarę we wszystko co na necie przeczytasz albo chociaz czytaj jakieś pewniejsze źródła!!!Ja z lekarką na ten temat rozmawiałam jak chciałam Sarcię wziąć i mówił że od psa również można się zarazić szczególnie jak jest mały i drapie!!! http://pl.wikipedia.org/wiki/Toksoplazmoza Koty to jedno ze źródeł inne źródła to niedogotowane mięso brudne owoce, wydzieliny zwierzęcia (psa kota świni ptaka) zakażonego ktore się przedostaja do pokarmu człowieka. A co do prawa jazdy to że Twoja mama po 30 latach posiadania prawa jazdy nie jeździ zbyt dobrze to nie znaczy ze inni rodzicem z takim stażem mają tak samo.Moja mam akurat jeździ świetnie i idąc taki tokiem myślenia to Ty tez nie powinnaś w ogóle wsiadać za kółko bo i przy 50 km/h możesz kogoś zabić jak jeździć nie umiesz.A potem myślisz ze plastikowa plakietka zastąpi Ci doświadczenie tak czy siak kiedyś trzeba się tego nauczyć a chyba wszyscy wiedzą że nawet taki kierowca ktory ma juz plastik nie wiele jeszcze umie po ta sa np zielone liście naklejane na auto dla oznaczenia początkującego kierowcy.

Onfim---wiesz co młody instruktor ma mniej doświadczenia niż ktoś kto ma prawo jazdy od 30 lat a sam pedał hamulca to guzik pomoże bo Emi już po tylu jazdach hamulca używać umie.Ja sie własnie od mamy dowiedziałam że gdy mi auto wypada z zakretu to należy dodać gazu instruktor mi tego nie powiedział tym bardziej nie pokazał. Lepiej teraz z tata niech tak pojeździ niz potem mając już prawo jazdy rozpędziłaby się do takiej prędkości sama no ale niby z prawem jazdy tylko bez żadnego doświadczenia :-O madziczek---to sie tyczy i kotow i psów i polega na tym ze jak masz zwierzątko jakiś czas zanim zajdziesz w ciąże to organizm sie uodparnia na toksykoplasmoze czy jak to sie zwie ale jakbyś np zaszla w ciąze i sprowadzila sobie do domu zwierzątko albo jakiś kto by Cie podrapał jakbys nie była juz na to uodporniona to mogłabyś zachorowac a jest to niebezpieczne dla płodu.

Dzień dobry Onfim---wiesz wszystko zależy jak się spojrzy na taka jazdę.120 km/h to nie tak szybko zważając na dobra drogę i przy normalnej jeździe na trasie to normalna prędkość więc i z taka nauczyć się jeździć trzeba zobaczyć jak reaguje auto a Emi sama nie jechała tylko pod okiem kierowcy i w dodatku taty więc na pewno ocenił sytuację żeby nie narażać córki i siebie na niepotrzebne niebezpieczeństwo. Ja też jeździłam tak będąc na kursie. Mama brała mnie na puste drogi i się uczyłam instruktor raczej rzadko uczy jeździć z taka prędkością bo mało gdzie można jechać z taka prędkością a przecież nie będzie łamać przepisów z kursantem. Ita---no troszke ciuszkow pokupowaliśmy a ze przeceny były to za grosze się wszystko wyrwało. Emi--mi sie marzy żeby w KC nasz automobil klub wyremontował wreszcie tor zapisać się wsiąśc do rajdowego auta z instruktorem i sie nauczyć jeździć tak rajdowo tak na serio.Ojjjjj ryczący silnik i pisk opon grrrrrrr :-D marzy mnie się moze sie doczekam :-D Dziewczyny pewnie widziałyście tą reklamę ale ja ciągle z niej leje po prostu najlepsza reklama jaką widziałam http://pl.youtube.com/watch?v=2V08hNPz2r4

Witam wieczorowa porą Ita---a właśnie że byłam tylko na gg sobie z Namea gadałam :-P rewelka---Gratulacje!!! i dzięki za oświecenie :-D A ja ostatnio się postanowiłam odstresowywać.Miśkowy zalecił to sie sprzeciwiac nie będę a że sporo sie angazuje w to odstresowywanie mnie to tylko przyjemniej :-D Wczoraj na fajnych zakupach bylismy dzis na deseczce i nawet do kościoła go zaciagnęłam :-) Mam trochę nowej muzyki więc zmykam zyczę kolorowych snów

namea---jestem

Pasiata---spóźnione dziękuję za miłe słowa.I wszystkiego najlepszego ale nie wiem z jakiej okazji :-O Rewelka oświecisz mnie?? Onfim---bardzo mi przykro. A jakie macie prespektywy??Jakies pomysły na szybkie zatrudnienie?? Namea---a czy ty masz jakis fajny przepis na hummus bo ja jadlam właśnie ten angielski i go uwielbiałam chciałam nawet tu w polsce zrobić ale nie pamiętam dokładnie wszystkich składników Rewelka---jak humor dziś??

A ja będę monotonna. Dzwoniłam do tej agencji turystycznej gdzie miałam takie nadzieje no i co i tez nic stała śpiewka zachowamy pani cv ale na razie zatrudniliśmy kogoś z większym doświadczeniem :-( mam dość bardzo dość dlaczego tak się dzieje?? czy ja nawet do sprzedawania wycieczek się nie nadaję :-( dlaczego tak jest?? czym ja sobie na to zasłużyłam??Czy ja naprawdę jestem taka beznadziejna??Nic sobą nie reprezentuję??Przecież bez pracy nie da się normalnie żyć :-( więc jak ja mam zyć??Jak wyjśc za mąż zalożyć rodzine mieć mieszkanie ??Jak mam to zrobić??

Dzien dobry Ja dziś jestem po prostu chodzacym tajfunem zabiję wszystko i wszystkich którzy znajda mi sie na drodze!!! nie uwierzycie w ludzką glupotę.Pamiętacie sprawę z radca prawnym który zawalił termin i ja potem starałam się o odszkodowanie z PZU i je w końcu dostałam??No to dzis miałam telefon od mamusi tego radcy że ONA!!! będzie wnosic o korekte mojego odszkodowania bo ja rozpowiadam plotki o jej synusiu a my odszkodowanie mamy tylko dzieki niemu!!!!! a on nawet sie nie pofatygował żeby odebrac ode mnie telefon jak dzwoniłam żeby wyjasniać wszystko!!!Żadnego przepraszam schował się jak struś i wszystko zalatawiałam z jego szefową bo on nie miał na tyle jaj żeby mi w oczy spojrzeć!!! I niezalezny organ przyznal odszkodowanie ale ONA!!! będzie wnosić o jego korektę bo że za wyskoie było!!!! No żesz kurwa mac tego nie przepuszczę!!!Juz jestem umowiona z Dziekan Izby radcowskiej w Kielcach jakim qrwa prawem ona wie o sprawie która jest objęta tajemnica zawodową!!!I jeśli radca ma cos do mnie to czemu dorosły mężczyzna nasyła na mnie swoja mamusię!!!Ja sama chodziłam po sądzie zbierałam wyroki kompletowałam dokumenty pisałam doslownie tomy do tego PZU on nawet nie chcial udostepnic numeru polisy!!!! a ona teraz mowi że gdyby nie jej synuś to my bysmy nic nie dostały i że ja powinnam być wdzięczna AAAAAA!!!!!! zabiję kogos zaraz uduszę zagryzę wykope na księżyć qrwa mać!!!!!!!

ooo jakaś zbiorowa plaga bolących głów w naszym królestwie :-O Emi---daj juz spokój pyskaczy niezmordowany :-P Strzyga---hej.Ale u Ciebie z tym nieuczeniem to taka norma jak u Bajki z uczeniem??:-P Ja dziś słomiana wdowa Miskowy na szkoleniu. Przyjechała pralka ale nie da się za żadną cholerę takiej klamry odkręcić nawet ci nasi majstrowie nie dali rady a bez tego nie można uruchomić pralki i jutro trzeba będzie sie użerać z serwisem żeby ktos przyjechał a zamiast wiezienia pralki przez całe miasto z resztą do mojego auta za cholere nie wejdzie.A tak an dodatek jutro minie termin do kiedy ta babeczka z agencji turystycznej miała się do mnie odezwać więc znowu mi bardzo smutno :-( ale chuj z tym przecież za dobrze by mi było gdyby sie ktos do mnie odezwał prawda :-O pierdole ogólnie to wszystko

Księzniczko a czy ogier odpowiedniej maści przy tej karocy jest?? Emi---Emi mała mi nawet sie rymuje.To mowisz że zdecydowanie takie francowato wrednowate stwory Cie kręcą?? Ja się ciagle zastanawiam hmmmm