nikolka25

@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

Graminis potrafisz zarażać optymizmem. W sumie jest jeszcze we mnie iskierka nadziei. Zobaczymy co będzie :)

Witam :) Dziewczyny jeszcze 4 dni i wszystko się wyjaśni. Niestety bardziej prawdopodobne jest, że tym razem @ znowu wygra. Mam absolutnie wszystkie jej objawy. Piersi bolą mnie tak bardzo, że dotknąć ich nie mogę, do tego kilka pryszczy itd. Nawet nie mam już ochoty na robienie testu :( Nie ważne. Najbardziej martwi mnie to, że jak widzę szczęśliwą mamę z wózkiem to ogarnia mnie złość... odwracam wzrok, bo nie mogę się na to patrzeć. Nie dobrze... OK dosyć moich smutków, zobaczymy co wydarzy się za 4 dni... Monitko może nie powinnaś tak szaleć ze sprzątaniem :)

Kalpek życzę powodzenia na statystyce :) Ciężki przedmiot ale na pewno dasz radę

Dzień dobry :) Graminis myślałam, że Cię wyprzedzę dzisiaj, jednak jak widać nie udało mi się :) Z resztą ja i tak tylko na chwilkę. Liczyłam na to, że przeczytam jakąś wiadomość od Monity, a tu cisza :( OK muszę szykować się do pracy. Życzę wszytkim miłego dnia. Do wieczora pa

Monitko a co u Ciebie???? Sprawdzałaś czy miałaś owulację????

Dzięki Graminis za zainteresowanie :) Na tym forum ktoś napisał, ze badanie krwi można zrobić 11 dni po zastrzyku więc zaczekam 3 dni dłużej i zrobię test. Staram się nie nakręcać za bardzo bo 3 lat rozczarowań wpłynęły na mnie bardzo negatywnie.... oczywiście walczę sama ze sobą, przestałam czytać inne fora, nie czytam informacji na temat lekarstw ani opinii innych na ich temat W ogóle to juz zaczynam myśleć o in vitro bo, po co najmniej 36 porażkach coraz ciężej wychodzą mi staranka. OK nie smucę już. Pozytywne myślenie przede wszystkim :)

Oj Graminis nie wiesz jak bardzo skręca mnie w środku. Właściwie to przyznam się, że zrobiłam jeden test i były piękne 2 kreseczki. Wiem wiem było to bardzo głupie ale chciałam ujrzeć ten piękny widok. Zdaję sobie sprawę z tego, że na wynik testu miał wpływ tylko i wyłącznie pregnyl, a nie ewentualna ciąża...

Witam wieczorową porą :) Dziewczyny jak mi się czas od owulacji do @ dłuży... Byłam przedwczoraj u ginekologa i potwierdził, że owulacja była więc jestem bardzo szczęśliwa. Mam ogromną ochotę zrobić test. Jednak wiem, że jeśli będą II to może to być wpływ pregnylu. Dzisiaj mija tydzień od zastrzyku, a test można zrobić po ok 12 dniach. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko uzbroić się w cierpliwość. Przepraszam, że tak krótko ale jestem padnięta. Jutro wcześnie kończę więc poczytam co u Was buziaki

Hello :) Nawet niezły ruch jak na sobotę :) Moje staranka mijają pod znakiem PRZEZIĘBIENIA. Tak bardzo bym chciała żeby choroba nie wpłynęła na ich efekt końcowy:) Megan widzę, że wprost przepadasz za teściową :) Ja swoją (przyszłą) lubię ale widzę ją może 5 x w roku :) Graminis zapowiada Ci się szalenie interesująca praca. Powodzenia!!!!!!! Lilowe dobrze Ci, że już po wszystkim. Mnie czeka przeprowadzka za 2-3 miesiące ale powinna minąć sprawnie i szybko. W końcu będziemy mieszkać sami. Już nie mogę się doczekać :)

Monta to już mój trzeci pregnyl. Pierwszy był w pośladek, drugi w brzuch, trzeci w ramię. Drogi ten Twój nowy lek ale może będzie skuteczny :) Ja jak narazie nie miałam problemu z pregnylem. W ogóle wczoraj to ginekolog wyją ze swojej lodóweczki 4 ampułki :) Można go dostać chyba wszędzie jak wit C :) Kurcze szkoda, że musi być przechowywany w niskiej temperaturze bo naprawdę wysłałabym Tobie :)

Monita dosatłam zastrzyk z pregnylu. Gin zrobił mi go w ramię, a że mam dosyć umięśnione ręce to musiał się pożądnie wbić igłę dlatego bolało (do dziś) Graminis dziękuję Jeśli chodzi o propozycję to stoisz rzeczywiście ciężka decyzja. Na pewno przedyskutujesz to z mężem i wspólnie podejmiecie właściwą decyzję :) Jeśli się zdecydujesz to z kim Lenka będzie siedziała? Pewnie masz do dyspozycji babcie:)

Mała kobitko nie ma sensu wypisywać słów współczucia bo na pewno wiesz, że jest nam przykro. Jesteśmy tu żeby pomagać w trudnych chwilach. Trzymaj się kochana i uwierz, że na pewno doczekasz się radosnych chwil. Głowa do góry. Nie poddawaj się Byłam wczoraj u ginekologa. Dostałam zastrzyk. Bolesny zastrzyk. Jeszcze dzisiaj czuję ból przy prostowaniu ręki. To chyba przez to, że mam za bardzo umięśnioną rękę :) :) Zaczęłam również przyjmować duphaston. Tak bardzo chciałabym żeby już się udało ponieważ z każdym kolejnym cyklem jest coraz trudniej.

Dzięki szejku :) Pozytywnemu myśleniu sprzyja teraz SŁOŃCE które świeci u nas od 5 dni codziennie :) Do tego dzisiaj jest znacznie cieplej. Życzę Wam takiej samej pogody jak najszybciej

Gramka owsianka to dla mnie zawsze była trauma. Jak tylko wchodziłam do przedszkola to od razu czułam jej zapach i oczywiście traciłam apetyt. Teraz jem prawie codzinnie. Nie lubię samej ale jak dodam np malinki i miód to jest przepyszne :) no i zdrowe POLECAM Co do ginekologów to chyba ciężko jest trafić na idealnego. Nie wiem czy w ogóle taki istnieje... Chociaż naprawdę ten mój nowy jest zupełnie inny od poprzedniego :) Przynajmniej na kasę nie naciąga :)