nikolka25

Cześć dziewczynki! Jak mija niedziela. Widzę, że chyba odpoczywacie bo jakoś pusto tutaj. Ja tez trochę poleżałam i rozmyślałam czy jeden jedyny raz przytulania sprawi, że będzie faosolka. No mówię wam jaka jestem zła na tego mojego faceta !!!! Najpierw mówi o dziecku, a później jak jest tak ogromna szansa to wybiera impreze. Szok...

Ja robiłam testy owulacyjne o każdej porze dnia. Przedwczoraj robiłam wieczorem i wyszedł pozytwnie, następnie zrobiłam rano i też wyszedł pozytywnie (czyli ze wskazaniem na owulację), a jak poszłam popołudniu do ginekologa to sie okazało, że zadnej owulacji nie było, że jajeczko w najlepsze rośnie. No ale jak już pisałam zastrzyk zadział i dzisiaj rano na usg było już widać że owulacja była, że jajeczko pęknietee :) Jestem pewna, że to dzięki zastrzykowi. Obym w przyszłym miesiącu nie musiała już brać żadnych lekarstw i zastrzyków

madzik udałas się z tą szmata i klawiaturą. Wyobraźcie sobie, że teraz gdy po tylu miesiącach jajeczko pękło mojemu nie chce sie kochać. To znaczy raz to zrobiliśmy, ale ja chciałam dzisiaj dla pewności ze 3 raz, a on tak się zachował. Poprsotu mam ochotę wyjść z domu i nie wrócić. Nie dość, że kosztowało mnie to tyle nerwów, obaw to jeszcze kasy poszło tyle że szok... Teraz to on będzie za wszystko płacił. aaaaaaaaaaaaaaa same najgorsze słowa mi przychodzę do myśli jak o nim pomyśle..... Tak poza tym to witam nowe dziewczynki

dzień dobry :) P Ę K Ł O!!!!!!!!!!!!!! ALE się cieszę:) W ogóle ten gin ma takie poczucie humoru , że czasami az mnie rozbraja :) Patrzył z kamienną twarzą na usg, patrzył, patrzył.... mi juz łzy sie w oczach kręciły bo widziłam trzy miliony tych niepękniętcyh jajeczek, ten dalej patrzył bez słów i nagle \"to teraz szybko śniadanko, winko i do dzieła\", a ja w ogóle w szoku - oczywiście z łzami w oczach mówię \"ale przecież te jajniki tak mnie bolą, ze ból na kręgosłup az promieniuje\", a on \"nie marudzić tylko szybko po winko :)\" Także lecę się pogimnastykować, spróbuje z tymi nogami w górze :)

Stefciu powinnaś cieszyć się, Stefciu powinnaś się cieszyć z tego ze nie masz stwierdzonej żadnej przeszkody do posiadania dziecka. Ja wiem , ze narazie napewno nie moge miec z powodu braku owulacji co jest podstawowym problemem do zajścia w ciążę.... Trzymaj się dzielnie i daj znać jak będziesz juz miała fasolkę :) Dziewczynki ja uciekam. Mam nadzieję, że jutro będę mogła napisac, że jajeczko pękło :) Tymczasem życze wszystkim starającym się owocnej nocy :) a "ciężarnym" spokojnych snów :) buziaki kochane

ja też poprosze kawałeczek. Może alkohol poprawi mi nastrój .... Oj dziewczyny kiedyś myślałam sobie, że jakbym nie mogła mieć dzieci to napewno bym zaadoptowałam, a teraz nie wyobrażam sobie takiej sytuacji... aj dobra nie chce wprowadzać złego nastroju na forum. Wciąż mam nadzieję, że jutro rano lekarz powie JAJECZKO PĘKŁO - normalnie go ucałuję hahaha żartuję

naprawdę załozyły nowy temat??????????? aż nie możliwe!!!!! wydawało mi się, że to może tylko taki przejściowy bunt z ich strony. No nic trudno

Sara a czytałaś może coś na ten temat???? Ja gdzieś wyczytałam, że tryb zycia też na to wpływa. Kurcze w ogóle ja tak chce już wrócić do Polski. Mam dosyć Irlandii. W Polsce mam dobrego lekarz, który jest jednym z najlepszych specjalistów w leczeniu bezpłodności. Do tego w irlandii jakoś nie mam zaufania...

DZięki dziewczyny za pocieszenie. Ciekawa jestem dlaczego mam takie problemy. U mnie w rodzinie nikt nigdy tak długo nie walczył o dzidziusia. Zazwyczaj kuzynki, ciocie itd zachodziły praktycznie wtedy kiedy chciały. Nie może więc to być genetyczne. Moze wiecie co ma wpływ na owoulacje. Ja wiem tylko, ze stres może przeszkadzać - no ale żeby az tak??????????????????? Madzik - ja to w ogóle w szoku jestem, że taka młoda jesteś i juz dorosłaś do takiej decyzji. Ja jak byłam w Twoim wieku zawsze uważałam zeby nie zajść w ciążę... Ile bym teraz dała żeby cofnąć czas i nie uważać tak bardzo :)

No widzisz bo ten zastrzyk może działać do 36 h po podaniu ale lekarz powiedział ze juz po 24h powinno zadziałać... Jak będziesz miała jakieś informacje to koniecznie pisz bo ja juz trace nadzieje...

Misiaczki wczoraj dostałam jakiś zastrzyk. Zaraz po nim zaczęły bolec mnie jajniki i bolą do tej pory, śluz też wskazuje na owulację do tego 2 pozytywne testy i niiiiiiiiiiiiic. Jak jutro nie pęknie to mam jakieś tabletki przyjmować. Lekarz powiedział tylko tyle, że to może być choroba tak zwanego niepękającego jajeczka i tyle. Nie byłam w stanie się wypytywać o nic bo tak mi się chciało płakac, że gdybym powiedziała jedno słowo to wybuchłabym płaczem. Mam nadzieję, że jutro sie nie rozkleje i dam radę pogadać :( :( :(

Cześć dziewczyny!!!! Jestem załamana. Wczoraj się cieszyłam, że mam owulację - z reszta rano test też to potwierdził (dwie krseczki), a tu dupa jasio. Właśnie wróciłam od ginekologa i powiedział, ze niestety nic nie pękło ;( Jutro rano ide jeszcze raz żeby sprawdzić. Jak narazie to załama jestem. Płakac mi się chce. W ogóle wszystko mnie denerwuje nawet wiatr na dworze aaaaaaaaaaaaaaaaaaa

OK dziewczynki ja uciekam. Jutro dzień pełen nadziei D O B R A N O C Co do powyższego linku to żałuję, że w to weszłam... Ktoś kto go tu wrzucił niech następnym razem zastanowi się kilka razy zanim znowu zaproponuje oglądanie innym czegoś takiego...

Wielkie dzięki Myszko!!!! Madzik - tak się bałaś, a brat szczęśliwie dotarł do celu :) Teraz spokojnie bierz się za starania, bo jak zapewne się doczytałaś mamy nowiutką fasolkę :) Mnie dzisiaj jakiś ogromny optymizm ogarnął. Jeszcze jutro jak się okarze, że owulacja byłą i jak dostanę nową pracę to będzie to prawie szczyt szczęścia. Dzidziuś to dopełni do końca :)

niusiusia gratuluję to ile nowych fasolek mamy??? Chciałabym tak za 2 tygodnie też zobaczyć 2 kreski hmmmmm super by było

dzi ęki Gosiaak uciekam spać, jutro troch e się wyjaśni mam nadzieję buziaki papapa

kalpek ja też chcę :) podzielmy się proszę proszę :)

Wiecie co właśnie rozmawiałam z koleżanką, która w pierwszą ciążę zaszła po 7 !!!!! latach współżycia bez zabezpieczeń. Była wtedy dosyć młoda (20lat miała jak zaczęła). NIestety poroniła. Teraz po półtora roku starań jest już w 6 miesiącu ciąży :) Takie historie dodają otuchy prawda :)

Sara to już moje drugie Boże Narodzenie przed którym mam ogromne nadzieję, w tamtym miesiącu przyjmowałam tabletki, które nie pomogły. Może dlatego, że zaczęłam je brać 2 dni przed oczekiwaną owulacją więc może za późno. W czwartek mam dostać jakąś pigułkę i znowu mam nadzieję, że będzie dobrze. Ciekawe kiedy wyczerpie mi się limit nadziei...

Hello!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I znowu się dzieje!!!! Kolejna nowa fasolka :) super GRATULUJĘ, może w końcu niedługo wykasujemy pierwszą kolumnę naszej tabelki. sara76 ja mam to samo, wszystko dzieje się tylko w lewym jajniku, a prawy jakby był na wakacjach. Niestety lewy też nie do końca się spisuje bo rosnące jajeczka nie pękają:( Jutro raniutką badanie krwi. Już nie mogę się doczekać. Jestem pełna nadziei. Liczę, że w czwartek po tabletce od gin będę miała normalną owulację... Wiecie może jak długo się czeka na wynik krwi (prolaktyna)??????

ulala ale tu cisza Siedzę sama w domku i tak tego nie lubię bo zaraz robi mi się smutno, a dzisiaj to szczególnie ponieważ tegoroczne święto zmarłych jest najsmutniejsze jakie kiedykolwiek miałam w życiu :( no ale lekarz zabronił się denerwować i stresować więc muszę znaleźć sobie jakieś wesołe zajęcie :)

Cześć dziewczyny!!!!! Widzę, że EfQa już jest szczęśliwą mamusią :) Fajowo jej. Ciekawe kiedy nam będzie dane poznać to uczucie. Oby czym prędzej. Ja właśnie dzisiaj byłam u lekarza. W środę idę robić badanie krwi, a w czwartek mam dostać jakąś tabletkę na wywołanie owulacji. Oby tym razem się udało.

Nick.......................Wiek...........Ilość cykli.....Data następnej @ yourmind....................20...................1...... ............ ??.10.08 jolanta2......................27...................2.... ..............09.11.08 stefcia31 ....................31...................5.................. 06.11.08 iwa18 /uk.....................26..................10......... .........pass niusiusia.....................27...................13... . ............07.11.08 Myszka24/USA...............25..................18.. . . .. ........03.11.08 nikolka25.....................25..................21.... .............24.11.08 dorota822....................26..................23. .. .............08.10.08 misiaczki......................23..................38 .................02.11.08 Sylwia29.......................29..................38... ..............21.09.08 Rusaczek/Nowy Sącz......34..................40.................17.10.08 Sara76.........................32..................51.... .............26.10.08 kalpek.........................22..............przerwa.. ..................... madzik.........................20..................3.... . ..............?????????? Tiamat86......................22..................1..... ..............04.11.08 EwelkaO ......................27..................1................ ...25.10.08 graminis......................25...................3.... ................03.11.08 ZACIĄŻONE Nick/Skad...............Wiek........Tydzień ciąży......Termin porodu Patinka26...............26...............34........... ...............30.11.08 EfQa......................30...............38........... . ..............11.11.08 becia_gask..............26.............. 34... . .....................03.12.08 asiunia27................27...............25......... . ...............07.01.09 olawd.....................28...............28........ .. ..............23.01.09 Smerfetka ..............29...............25 (bliźniaki).............24.01.09 kkinia30..................30...............21......... .................13.02.0 Monia671Kraków......27...............12......... .................01.05.09 alutek29.................29....................????..... .....................??? DZIECIACZKI URODZONE Nick....................Płeć.................Imię....... .........Data urodzin Fiolek..................córeczka.........Maja .....................02.05.07 PaniMisiowa..........córka.............Patrycja......... .......21.12.07 Obca...................synek.............Kubuś.......... ..........01.07.08 Kakusia 22...........synek...............Kacper.................. 19.07.08 Cześć DZIEWCZYNY!!!!! Znowu trzeba dopisać się w tej samej rubryce :( Trudno... idę w sobotę do lekarza po nowe tabletki. Liczę, że teraz pomogą. Co prawda idę do tego samego lekarza (do którego mam mieszane uczucia). Będąc w Polsce nie udało mi się iść do mojego bo akurat wyjechał na jakieś szkolenia. Oprócz tego to przeziębiłam się i bolą mnie uszy. Mam nadzieję, że to nie wpłynie na działanie lekarstw :) A co tam u Was? Powiem szczerze, że nie mam narazie sił nadrobić 45 stron ale pewnie uda mi się wkręcić powoli w bieżące sprawy.

właśnie oglądam Mam Talent i śpiewa Klaudia Kulawik - fenomenalna, aż mnie dreszcze przechodzą, wzbudza absolutne wzruszenie

Dzięki tiamat za błyskawiczną odpowiedź :)