MamuśkaM

KTO WZROST BYŁO BĘDZIE UBYŁO JEST rymcymcym........181........83,1..........68.......... ..1,6.........81,5 jessica..............171........105...........60........ ......5..........100 mon.maja...........165........110...........65....... .... ..1.........109 bez nazwy ....... .165........105...........48.............34........ .71 stokrotka3333....175.........68............59........ .....3,5........64,5 misia19..............180.........95...........70........ ......7...........88 kasiulak.............173.........67............60.... .........0..........67 Nadiya26L..........157.........83............57...... ... ...0..........83 olbrzymka..........170.........95............60...... ......15.........80 jabluszko...........170.........86............70..... ........0..........86 po_lka...............168........75.............63....... ......5..........70 sylwusia_24........168.........93............62......... ....9,5.......83,5 adziam..............169.........77.............65....... . ..3,4.........73,6 modlichaaa.........172.........71.............60....... .....4..........67 pulpecik26..........172.......95..............69........ ......5.........90 mycha20............165.......108,5......... ............. .... 107,8 mycha zaktualizujesz sobie tabelkę jak będzies chciała :) A z tym ważeniem to chyba każda z nas tak ma :-D Ja wchodzę sporadycznie na topik bo z moimi maluchami nie zawsze mam na czas. Zaraz idziemy na spacer. Miłego wieczorku dziewuchy ;)

KTO WZROST START CEL UBYŁO JEST rymcymcym........181........83,1..........68.......... ..1,6.........81,5 jessica..............171........105...........60........ ......5..........100 mon.maja...........165........110...........65....... .... ..1.........109 bez nazwy ....... .165........105...........48.............34........ .71 stokrotka3333....175.........68............59........ .....3,5........64,5 misia19..............180.........95...........70........ ......7...........88 kasiulak.............173.........67............60.... .........0..........67 Nadiya26L..........157.........83............57...... ... ...0..........83 olbrzymka..........170.........95............60...... ......15.........80 jabluszko...........170.........86............70..... ........0..........86 po_lka...............168........75.............63....... ......5..........70 sylwusia_24........168.........93............62......... ....9,5.......83,5 adziam..............169.........77.............65....... . ..3,4.........73,6 modlichaaa.........172.........71.............60....... .....4..........67 pulpecik26..........172.......95..............69........ ......5.........90

Bez nazwy -nie ma efektów ??????? No coś Ty !!!! Jak patrzę w Twoją stopkę to strasznie Cię podziwiam i zazdroszczę !!!! Widziałam Cię na topiku z dietą kopenhaską.I jak Ci idzie??Jest ciężko ???

Dziewczyny co się dzieje z naszym topikiem ???Tak tu pusto, chyba się rozpada :( Moja mała ma już skończone 5 miesięcy.Oprócz cycusia dostaje zupki, deserki i kaszki więc przygotowuję się na powrót. Niestety nie wiem czy będę miała do czego wrócić bo gdyby nie Sylwusia to cisza jak makiem zasiał Ja mam się ok.Wstyd się przyznać ale napewno doskonale sobie zdajecie sparawę,że nastąpił u mnie efekt jojo i to co zgubiłam spowrotem wróciło :( Wiem,moja wina i pzyznaję się bez bicia. Moja waga jest taka jak na początku i to mnie tym bardziej mobilizuje żeby coś ze sobą zrobić !!! Mycha jesteś mile widziana u nas :) Dziewczyny wracajcie!!!!! Wiem, ze każda z nas jest zabiegana, ma swoje obowiązki, naukę itd ale przecież późnym wieczorkiem można skrobnąć kilka słów... Ja obiecuję też częściej pisać.

skrobnęłam na pocztę kilka słów ;)

Olbrzymko i Sylwusiu ! Gratuluję !!!! Widać efekty, i to jeszcze jak :) :) Jak ja Wam zazdroszczę... U mnie niestety narazie przestój :-P Tylko 5 kg mniej i nie mogę więcej gubić póki nie zacznę młodej dawać zupek, kaszek itd bo tak jak pisałam boję się stracić mleko, a już było blisko do tego... Dlatego też nie ma sensu żebym przysyłała fotkę bo prawie nic widać różnicy. No nic, co się odwlecze to nie uciecze !! Całóy czas jestem z Wami, podczytuję i trzymam kciuki !!! Byliśmy u babci na Mazurach i co chwilę wciskała we mnie jakieś smakołyki, ale się nie dałam. Mówiłam, że nie mogę tego czy tamtego bi karmię piersią ;-) Wymówka, bo tak naprawdę moge jeść prawie wszystko. Buźka gorąca dla Was !!!

Nie wiem o co chodziło w tej kłótni na topiku Jani, kto sie lubi a kto nie ale Modeto dla Ciebie Dziewczyny wpadłam życzyć Wam SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!! Niech sie Wam spełniają wszystkie marzenia.... Udanej zabawy !!! Ja jestem z dzieciaczkami i z Mężem w domku. Przyjdą moi rodzice, napewno będzie miło :) Niestety o Sylwestrze po za domem narazie mogę sobie tylko pomarzyć :-P Dzieciaki za malutkie. No ale za 2 lata napewno będzie \"niech żyje bal...\" hi hi :) Ściskam Was mocno ! p.s. Janiu Tobie również życzę Wszyskiego Dobrego w Nowym Roku !

Kazimierzu, sugerujesz, że jest jakaś magiczna dieta, która pozwoli mi pozbyć się tych wstrętnych kilogramów a niezaszkodzi mojemu dziecku ??? Chciałabym, żeby tak było.... Ale niestety niewierzę w cuda... Wiem, że muszę włożyć masę wysiłku w to, by dobrze się odżywiać, chudnąć i móc nadal karmić piersią

Cześć Dziewczyny !!!! Gugajnaa Ty szybko wracaj do dietki bo ja ciągle czekam z niecierpliwością na Twoją nową fotkę podpisaną - waga 85 kg :) :) :) Swięta, święta i po świątach! Jak dobrze... he he Pozdrawiam Was szystkie gorąco i trzymam kciuki za powrót do szczupłości hi hi ;)

Witajcie babeczki :) No cóż, nie mam czym się chwalić. Dla dobra mojego słoneczka jem już trzeci dzień normalnie. Pokarmu mam tyle ile powinnam mieć by mała się najadała, znowu je co 4 godz a nie jak ostatnio co 1-2 godz.. No ale niestety odbiło się to na wadze- 1,5 kg więcej Jeszcze do Sylwestra bęcdę jeść normalnie ale od Nowego Roku chcę wprowadzić inny rodzaj diety- tzw. niełączenia. Praktycznie jesz wszystko to co zwykle ale nie można łączyć ze sobą różnych grup. No i oczywiście nie ma mowy o słodyczach, białym pieczywie. Sporadycznie makaron, smażone itd. Codziennie gimnastyka plus orbitrek i spacerki. Wydaje mi się, że nie powinno to się odbić na niuni. Wiem, że będę bardzo powoli chudła ale najważniejsze, że w ogóle będę. I co najważniejsze napewno waga nie powinna iść w górę. Za bardziej rygorystczną dietę wezmę się jak małą odstawię od piersi. Teraz ma prawie 5 miesięcy więc jeszcze chciałabym ją karmić drugie tyle a jak się uda to i do roczku. Niedługo zacznę jej podawać zupki, deserki i kaszki więc napewno będę mogła sobie pozwolić by trochę mniej jeść. Teraz nawet jak bym chciała jej dać kaszkę czy coś w tym rodzaju to nie mogę bo mała za cholerę nie chce jeść przez smoczka. Tylko łyżeczką. A nie chce jej rozbudzać np. o 24 i karmić łyżeczką, w ciągu dnia to co innego... Trzymajcie się gorąco w ten zimny dzionek ;)

Wzajemnie Janiu Dziewczynki odezwę się później bo teaz wpadłąm tylko na minutkę. Odpuściłam całe dwa dni, jem to na co mam ochotę,na wadze kilogram więcej a mała spokojniejsza i wesoła. Narazie słoneczka !!

No właśnie. Ja miałam duże problemy z karmieniem mojego pierworodnego. Miałam cesarkę,wpadłam w depresję, którą miałam 5 miesięcy. Wszystko to odbiło się na karmieniu. Stres wpływał na zanik pokarmu więc po 2 miesiącach musiałam zacząć dokarmiac małego mlekiem modyf, później w ogóle straciłam pokarm. Bardzo to przeżyłam! Obiecałam sobie, że przy drugim dziecku zrobię wszystko by móc karmić i właśnie dlatego tak bardzo się boję, ze sytuacja się powtórzy. Wiadomo, jestem silnie zmotywowana by zgubić te wstrętne kilogramy ale nie kosztem córci. Od jutra zwiększę kaloryczność, poobserwuję małą i podejmę konkretną decyzję co dalej... Adziam dziękuję Ci kochana !!! Sorki dziewczynki, wiem że to nie forum Ciąża, Poród... ale mam nadzieję, że nie pogniewacie się, ze tu takie tematy poruszam... :)

Adziam no właśnie cos mi się wydaje, że pokarm teraz jest mało treściwy.Nawet jak odciągnęłam dziś laktatorem to był cały przezroczysty, bez tzw. śmietanki na wierzchu... Dlatego mała jest głodna i ciągle mi wisi na cycu. Ja i tak mam sporo ruchu - oprócz mojej pięciomiesięcznej córci mamy jeszcze dwulatka- spacery, obowiązki domowe i codziennie pół godz na orbitreku plus pół godz gimnastyki :) Do tej pory spożywałam zazwyczaj 1200- 1500 cal ale to chyba jednak za mało przy takim trybie życia ;) Niewiem sama co robić, dziś już odpuściłam sobie dietetyczną kolację i zjadłam normalne jedzenie i wypiłam sporo herbatki laktacyjenej. Mam nadzieję, że kilka dni i sytuacja z ilościa i treściwością pokarmu wróci do normalności :-D dziękuję Ci bardzo Adziam cieszę się, że nas nie opuściłaś

Amorek moja córcia też tak miała... Po dwóch miesiącach pępuszek jej zjaśniał i teraz jest wklęsły.

Cześć Dziewczynki !!! U mnie w porząsiu. Nie przesadzałam z jedzonkiem. Za to mam inny problem. Coś mi się wydaje że moja dieta odbija się na córci, tzn. mam mniej mleka... :( Bardzo mnie to martwi... Im więcej mi ubywa na wadze, im bardziej trzymam dietę i mniej jem to mała częściej się domaga piersi. Za żadne skarby nie chę stracić pokarmu !!! Mam dwa wyjścia: albo narazie zawiesić dietę i karmić bo córeczka jest dla mnie ważniejsza, albo zmienić plan. Zwiększyć kaloryczność z 1200- 1500 na 2000 cal a za to więcej ćwiczyć, spacerować.. choć nie wiem czy tak się da bo i tak ciągle jestem w ruchu. Kurde ale dylematy!! Prawie 8 kg za mną i niechciałabym zaprzepaścić tego, na co tak długo pracowałam....

Dziewczynki nie wiem czy będę miała czas żeby jeszcze dziś zajrzeć do Was więc prosze podajcie Adziam namiary jeśli się odezwie !!! Jeszcze raz Wesołych Świąt !!!! W niedzielę wszystkie aktualizujemy tabelkę !!! ;-) Buziaki !!!!!!!!!!

Słyszysz jak wiatr życzenia niesie? Hula po polach i szumi w lesie, Jak stuka w okna, wchodzi w kominy I obserwuje dziecięce miny? Jeśli to słyszysz to zamknij oczy, Niech świat dzieciństwa znów w życie wkroczy. Poczuj makowca zapach wspaniały, Zobacz za oknem – świat cały biały. Już karp się smaży, kompot gotuje, Mróz znów na szybach kwiaty maluje, A Ty radosny z iskierką w oku Szukasz Gwiazdora, czekasz do zmroku! Teraz, choć wiosen trochę przybyło, To wiatr ten sam, szumi nam miło. My razem z wiatrem ślemy życzenia Niech Ci się spełnią wszystkie marzenia, A pierwsza gwiazda świecąca o zmroku Niesie Ci radość w tym Nowym Roku! Dziewczynki życzę Wam Wszystkim Spokojnych i Wesołych Świąt !!!!!

Jabłuszko nie przejmuj się. Jania namieszała na topiku za co została zablokowana przez Modete. Ma obiecane odblokowanie jeśli więcej nie będzie obrażać!! Nic się nie bój. Modeta wie o co chodzi... Ja przejechałam 10 kilometrów na orbitreku. Mój sukces bo do tej pory najwięcej było 7 :) Na kolację zjadłam 2 mandarynki i ćwierć kostki twarogu z tartą czerwoną papryką. Kurrcze trochę przeraża mnie Wigilia. Tyle się napracuję żeby wszystko ładnie przygotować a nie mogę jeść tych potraw. Ewentualnie rybkę po grecku. Przecież nie będę szykować Wigilii w formie light ;) W pierwszy dzień świąt jesteśmy zaproszeni na obiad do znajomych więc czeka mnie mega przeprawa! Mam nadzieję, że nie przerażę się wchodząc na wagę po świętach.... Trzymajcie sie cieplutko dziewczynki !!!

hej dziewczynki!! U mnie w porząsiu. Dietka super ! Kupiłam sobie tą owsiankę Nesvita- pycha !! A jak syci... Ja nawet nie mam za bardzo czasu jeść bo przygotowuję święta dla rodziny. Będzie nas z 20 osób a na dodatek mała ząbkuje. Jest marudna i ciągle muszę ją czymś zabawiać, zeby tylko się nie rozpłakała bo jak wpadnie w ciąg to potrafi kilka godzin. Żal mi biedulki. W nocy też wstaję po 10 razy. No ale to przejściowe więc trzeba wytrzymać. Dobrze, że Mąż ma od dzis wolne to mi bardzo dużo pomaga! Trzymajcie się kochane. Buziaki

pewnie, że się uda!!! A Ty kochana jesteś ogromną motywacją, Twoje fotki dają kopa w dupę, jak się chce to się potrafi :-D DZIęki !!!!!!!!!

Modeta DZIĘKUJEMY !!!

kochana Modeta zbanowała Janie :-D Może wreszcie przestanie ubliżać i obrażać, no ale teraz spodziewajmy się napadu pomarańczowej Jani....

Właśnie wróciliśmy z długiegooooo spacerku. Zimno jak cholera.Nie wiem co sobie na obiad zrobić.... później się odezwę ! buźka !!!

poprostu masz rewelacyjne mleko,idealnie dopasowane do potrzeb maleństwa które dziecko trawi prawie w całości i dlatego nie ma częstej potrzeby wypróżniania. nie martw się wszystko jest w porządku !!!

o nie, znowu tylko tym razem w wersji CZARNEJ..... !!!