Jestem chora tak jak i wy.Lecze sie od 3 lat.Postepy sa ogromne, ale ja jestem coraz bardziej nieszczesliwa.nie moge normalnie zyc, rycze po nocach.Gdybym miala czuc taki lek jak kiedys nie wstalabym po prostu z lozka.Jedynie zostala mi nadzieja ze bede miec nadzieje.