witajcie moje drogie, pragnę wam donieść że od jutra zostaję pracownikiem na pełny etat:->
Będzie macierzyńskie,jupi.....
Moja fasolka cały dzień byla nader ruchliwa, w koncu to 18 ty tydzień, a nawet bardziej jego koniec!!!! - rozkręca się mi powoli!!!!!!!!!!!!!maleństwo
w piątek idę do mojego pana doktora, może też dowiem się czy to dziewoja czy szwarny kawaler;-)
na kawusie też sobie pozwalam, czasami, a ostatnio nawet na trzy łyki piwa....zszalałam, a problem z alkoholem polegana tym że do końca nie jest znana szkodliwa dawka dla kobiety w ciąży, a ściślej jej maleństwa. moja kumpela całą ciążę jednąi drugą popijała sobie piwko i urodziła dwie cudne i mądre dziewczynki 3 i 7 lat. nie ma co wariować takie jest moje zdanie, troszkę winka jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziło- tym bardziej że to jużdrugi trymestr,największe niebezpieczeństwo dla ciąży minęło...ja np. nawet szpital zdążyłam zaliczyć-( podtrzymanie ciązy) a do alkoholu przez pierwsze 3 miesiące miałam wstręt, nota bene ze szpitala wypuszczono mnie na dzień przed moim ślubem- 28 paźdz;-), ale numer mi malenstwo wywinęło no nie ;-)pozdrawiam was moje majóweczki czy ktoś ma konto na g-g?????? dajcie znać to się wymienimy. Pozdrawiam Was gorąco!!!!!!!!:-*