Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama Ania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama Ania

  1. To mialam byc ja :O Rece mi opadaja przy tym dziecku. Nie chce jesc. najbardziej mu smakuje mleko, mieso/wedliny i ciasteczka. Zadnych warzyw, owocow, jogurtow wrrr.... czasem najdzie go ochota i przekasi jakies jabluszko czy kanapeczke. A ja jak glupia wcinalam owoce i warzywa w ciazy, zeby dziecko polubilo Moze wyprobuje sposob Kathrin, choc to niezdrowe.
  2. Czadunia ja tez wyslalam fote na ten konkurs, ale nie mam zadnych szans. Niektore zdjecia sa fantastyczne (chocby Twoje ;)) Uciekam juz na GNW ;) Cala drze z ciekawosci. Milych snow wszystkim!
  3. Spedzilismy prawie caly dzien na dworze. najpierw sami a po obiadku z tata. To prawda, kazda wymowka jest dobra, zeby sobie chlapnac ;) Kathrin sadze, ze i bez tego mleka bys schudla sporo, gdybys przestrzegala tych zasad. Porblem w tym, ze ciezko wytrzymac :O Moglby wpasc ufoludki i zabarc kilka kg od nas. Kubus spi rowno (z zegarkiem na reku) 1,5 godz. Wstaje 7-8. Chodzi spac roznie, ale nie wczesniej jak o 20. wszystkim zycze udanego wieczorka (szczegolnie nam Czadunia ;)) a dzieciaczkom kolorowych snow!
  4. Katie Ty nie ogladasz tego, wiec nas nie rozumiesz. Stracilam humor na reszte dnia. O matko.... chyba sie upije z rozpaczy ( ;):D:D )
  5. A tak poza tym: Katie rozumie Twoje sfrustrowanie. A zeby go cholera wziela (gdy juz skonczy Wasz domek ;)) Super, ze Kosma nauczyl sie sam pic. U nas taka nauka zawsze konczy sie przebieraniem, bo Kubus wyglada jak po Smigusie Dyngusie. Kathrin co to za mleczko cud? Ja bym nie wytrzymala 6 miesiecy. A wolno Ci wszystko jesc? Tylko nie obiady? Zycze wytrwalosci i sukcesow. Viola odpoczywaj, odpoczywaj tylko wracaj do nas szybko. Dziewczyny piszecie o nowych slowkach Waszych pociech a moj Kuba tylko mama (rzadko) i baba (o wiele za czesto), czyli nic nowego od kilku miesiecy. Cierpliwie ucze go mowic tata, Ania, dziadzia, nie i nie ma, ale on jest tak oporny na nauke. \"Kloci\" sie tylko ze mna po swojemu. Wiem, ze chlopcy pozniej zaczynaja mowic, ale bez przesady. Niedlugo strace cierpliwosc.
  6. Czadunia mam tragiczna wiadomosc: http://film.wp.pl/p/id,67841,m,0,wiadomosc.html?id=67841&m=0&rfbawp=1145530924.280&ticket=61248411494699864kYFgQ7YS4lVuz9MTabzY14%2BV%2BpJb%2F4JhmoCQ8ETkD6HmsoRqapwzvp9JdlUsUHIoeH7tx9w7Cc5Jej7QM7dAhbbRDy0ZqM%2ByoZNFjUBE20%3D
  7. Witajcie Ja tylko na chwilke. Czadunia wiem wiem. Ja dziele dni na CZWARTEK i reszte tygodnia ;) Mmalgosiu po swietach wrocilo do mnie, to co wczesniej zrzucilam. Nie odchudzam sie tak na zaboj. Od stycznia mam zaledwie -5 kg. Teraz przerzucilam sie na herbate pu- erh (czy jakos tak). Te herbatki z Herbapolu mam 2, brakuje mi 3 do serii. Moze w koncu wybiore sie do apteki i zaczne stosowac, bo leza tak juz od 3 miesiecy. Rozwazam diete South Beach - jest rewelacyjna, ale niedlugo pojawia sie mlode ziemniaczki i nie wiem czy wytrzmam. Witamy nowa mame. Madziu napisz cos wiecej. Kathrin my juz list gonczy za Toba wysylalismy. Ale musialas miec ciekawe swieta. Calusy dla wszystkich dzieciaczkow, i [duze ciacho z kremem] dla mam do kawusi ;)
  8. Pisze na raty, zeby nie zapisac calej strony jednym postem ;) Violka moj R. tez w sztabie siedzi, ale dopiero od roku. Mamy przyjaciela w Szczecinie. Moze Twoj maz pracuje wlasnie z nim? Ja tez nie lubilam gdy R. wyjezdzal. Ale za to jak ta tesknota dobrze robila naszemu zwiazkowi ;)
  9. Mmalgoisu a muffinki migdalowe... hmmm... juz mi slinka leci. Ze tez sama na to nie wpadlam. Ja tez poprosze o przepis na to cos ogorkowe. Katie rowerek jest wg. mnie rewelacyjny, poniewaz: ma pasy, ktorymi przypinasz dziecko, mozesz zablokowac kierownice i prowadzic malego, ma amortyzator z przodu, i w ogole prowadzi sie leciutko i przyjemnie. Jak sciagnelismy jakuba, zeby sobei pochodzil to tak sie rozwrzeszczal, ze cale osidle go slyszalo. Rowerek z podnozkiem tez pewnie ma swoje zalety, ale nam sie podobal wlasnie taki.
  10. Mmalgosiu rosnie Ci mloda dama w domku. Poczekaj troche, a bedziesz miala roblemy ze znalezieniem tuszu do rzes czy ulubionej szminki ;) Biedny Twoj maz bedzie z dwiema babami. Musisz mu dac syna ;) Katie dobrze, ze relacje z mezem troche lepsze. Ale masz racje, poudawaj jeszcze troszke. Tak to juz jest w tych malzenstwach ... up and down... Ale patrzac na to z innej strony, nudno by bylo, gdyby wciaz bylo idealnie. A wolne bierz szybciutko, wypoczywaj i zdrowiej. Te oscillococilum to rzeczywiscie lek homeopatyczny. Rownie rewelacyjny dla doroslych jak i dla dzieci. Lekarka (niestety nie nasza) mi powiedziala, ze mozna go podawac nawet na codzien (w mniejszej dawce oczywiscie) na podniesienie odpornosci u dziecka.
  11. No Czadunia, bylam pewna, ze stronka Twoja. Kubus troszke lepiej, bo daje mu od 3 dni Oscillococilum (czy jakos tak). Z noska dalej leci, ale juz nie kaszle. A jak Kosma? Oby on sie od Ciebie nie zarazil. Angina to powazna sprawa. Lepiej uciekaj na zwolnienie. Kolezanka przeziebila niedawno angine i spedzila 2 tyg. w lozku.
  12. no nie udalo sie. A chcialam sobie humor poprawic, bo R. mecz oglada i w ogole sie mna nie interesuje :( Pewnei Czadunia z samego rana wpadnie i przeskoczy :P
  13. Troszke bylismy zajeci i nie mialam czasu nawet zajrzec. A teraz co widze? Wszyscy sie porozjezdzali. My zostajemy w domu. Dziadki wujki z ciociami przyjada do nas. Szykuje sie impreza ;) Odpoczywajcie w te swieta. Najfajniej ma Elf... az dwa tygodnie. Toz to rozpusta :D Jeszcze raz dziekujemy za zyczenia i karteczki. Te urodzinowe i te wielkanocne. A dzien urodzinek udal sie. Bylo rewelacyjnie. Nawet slonko wyszlo i grzalo mocno. Poszlismy na rynek, Kubus dostal od mamy 12 tulipanow, po jednym na kazdy miesiac zycia, uzupelnilismy garderobe o kilka nowych ciuszow, kupilismy zabawki do kapieli... i wszyscy byli jacys tacy mili i uprzejmi... a gdy tata wrocil z pracy zjedlismy obiadek i po malutkim torciku. Swieczka oczywiscie tez byla. Ale Kubus nie wiedzial co trzeba z nia zrobic :O My zajrzymy dopiero po swietach, bo pewnie nie bede miala czasu. Spokojnych i pogodnych swiat z piekanym sloneczkiem na dworze. A dla dzieciaczkow ogromne . Bawcie sie dobrze i wykorzystujcie dziadkow na maxa! ;)
  14. Olszowa, Ty bidulo wiecznie zapracowana. Dobrze, ze choc na chwilke do nas zagladasz
  15. Jak ja urodzilam, to chcialam zeby mi jak najszybciej dali dziecko. A oni tylko pokazali, na brzuszku polozyli tylko na czas przeciecia pepowiny i zabrali :( Ciagle pytalam kiedy go dostane. Pocichutku nawet poszlam na noworodki z nadzieja, ze choc przez szybke go zobacze, ale polozna mnei zobaczyla i pogonila. Dostarczyli mi zawiniatko po kilku godzinach. Az sie poplakalam. Pierwsz amoja mysl to czy aby na pewno to moje dziecko. Przeciez widzialam je przez sekunde, a ze zmeczenia ledwo widzialam na oczy. Pokochalam od razu, ale strasznie sie go balam.
  16. I zmiana tematu. Dziewczyny rodzilyscie wszytkie naturalnie czy ktoras miala cesarke? Trafilam na fajny topik.
  17. Zajrzalam z rana, ale jak zobaczylam 102 stronke to sie zalamalam i nawet czytac mi sie nie chcialo. Ale co mnei ominelo?Taka dyskusja Czadunia oczywiscie i gratulacje dla Ciebie. No coz, z drzeniem reki napisze: jestes THE BEST jesli chodzi o zaczynanie nowej strony. I pewnie w wielu innych sprawach, o ktorych nie wiem ;) Fajnie macie z tymi piaskownicami. Wyobrazacie sobie, ze tutaj jest jeden plac zabaw i w dodatku pozamykany na 4 spusty :O Nawet lawki nie ma :O Sa za to 3 piaskownice, ktore robia za kuwete dla kotow i psow. Koszmar! Ja tez chce swoj domek! Z wielkim ogrodem i piskownica i hustwkami . A do nas zajaczek przyniesie butki (mam nadzieje). Milego wieczorka wyrodne matki ;)! A dla naszych dzieciaczkow i slodkich snow! P.S. ja tez jestem wyrodna, bo zamiast poswiecac 100% czasu mojemu dziecku czasem nie mam nawet chwili zeby sie nim zajac. Pozniej mam wyrzuty sumienia, ale przeciez musze ugotowac czy poprac. A moj biedny synus gania za mna krok w krok z garnkiem, albo z miotla.
  18. Kathrin dobrze, ze Brayankowi sie polepszylo. Spacerek na pewno dobrze mu zrobi. Czadunia Ty sie koniecznie dowiedz co panie mialy na mysli. Dobrze, ze moje dziecko nei chodzi z Qbusiem do zlobka, bo on jest zaczepny i jeszcze by w zeby dostal ;):D
  19. I my sie klaniamy! Szybko wcinamy sniadanko, przygotujemy obiad, poukladamy w szafie (mam olbrzymia szafe :O), kasza w butle na wszelki wypadek i spadamy na caly dzien na dwor. Pogoda jest przefantastyczna! A w niedziele wybieram sie z Kubusiem do Kosciola. Kupilam mu nawet taka malusia palme. Mam nadzieje, ze sie nia zajmie i przesiedzi godzinke. Dziewczyny Wy wjezdzacie normalnie wozkiem do Kosciola?To bedzie nasz pierwszy raz od czasu chrztu i mam obawy a idziemy sami, bo nasz tata to katolik, ale nie praktykujacy ;) Bardzo to przezywam. A jeszcze bardziej jego urodzinki. Nie wiem jak zaplanowac dzien zeby byl wyjatkowy, bo imprezka to dopiero w swieta. W ogole strasznie to wszystko przezywam. Przypomina mi sie porod, pobyt w szpitalu, i jak byl taki malusi, pierwsze problemy i radosci. A najmilej wspominam karmienie piersia... przy drugim dziecku bede karmila na przymus... jesli w ogole bedzie drugie ;)
  20. Bylismy dzis na zakupach w miescie. Butkow oczywiscie nie kupilam, bo na tym zadupiu nic nie ma. Bylam juz zdecydowana na te drogie, ale oczywiscie mieli tylko 1 rozmiar. Gdzie ja mieszkam?? No i bedzie moje dziecko w kapciach po dworze chodzic :O A z ta butelka Aventu sie wkopalam. Zamowilam na allegro, wynieslo mnie to 24 zl, a dzis w sklepie widzialam za 19 :O Czadunia pokoik Qbusia fantastyczny. A zdazycie sie do maja przeprowadzic? Przeciez tam duzo roboty jeszcze trzeba wlozyc. Katie no pokoj Kosmy tez sie super zapowiada (czy to jest to miejsce, ktore pokazuje raczka?) Mmalgosiu plesniawki bardzo rzadko wystepuja u dzieci karmionych piersia. Jak wrocicie od lekarza napisz co to bylo. Elf, ale Ty fajnie masz z dziewczynkami. Moze rzeczywiscie czas pomyslec o rodzenstwie. A na poprawe humoru (i jednoczesnie popsucie, bo za duzo zaplacilam) kupilam sobie nowe firaneczki i zaslonki. Niestety do odbioru dopiero za tydzien :( Ale za to z jaka checia okno umyje ;) Dzis znow aerobik. Ciekawe jak dlugo trzeba chodzic zeby bylo widac jakies efekty.
  21. Witajcie! Kathrin mam nadzieje, ze to rzeczywiscie zabki i neich szybko przejdzie Brayankowi. Tak to juz jest z tymi maluchami, ze ciagle cos nas martwi. Ja tez mam problem. Pisalam Wam ostatnio, ze Kubusiowi dlugo nie ida zabki. A dzis zauwazylam, ze Kubus ma nowego zabka, ale jakas 4 czy 5 na gorze. Nie wiem dlaczego wyszedl mu tak daleko zabek, kiedy z przodu stanely. W dodatku mniej wiecej w tym samym miejscu po drugiej stronie zrobila sie taka narosl, sninawo-fioletowa, widac, ze to jest opuchniete i martwie sie czy nie trzeba bedzie tego przecinac, albo zeby sie jakas ropka nei zebrala. Glupie te zeby. Ile dzieci sie namecza zanim wyjda.
  22. Ale tu dzis pusto. Dziewczyny, musze kupic Kubusiowi buciki wiosenne. Nie mam pojecia jakie. Nie znam sie kompletnie, bo do tej pory moja mama mu kupowala. Moze Wy macie jakies typy? Moze na allegro albo w sklepie internetowym? Pomozcie. Widzialam jedne fajne, ale za 90 zł. To prawie tyle co moje :O
  23. No dobra, poddaje sie. Czadunia czyn swoja powinnosc :O
  24. Czadunia pocieszylas mnie. A juz miala sie zapisac na jakis kurs samoobrony, tak w razie czego... No to my uciekamy na spacerek. Boska pogoda!!!!
×