Kotunia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kotunia
-
__________@@@@@@________@@@@@ ________@@@________@@_____@@@@@@@ ________@@___________@@__@@@______@@ ________@@____________@@@__________@@ __________@@___________@__________@@ ____@@@@@@________@@@@@_______@@@@@@ __@@@@@@@@@____@@@@@@@_____________@@ __@@____________@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@____________@@@ _@@@____________@@@@@@@@@____________@@@@ __@@@@____________@@@@@@_________@@@@@ ____@@@@@@___________@________@@@@@@@ _________@@___________@@_______________@@ ________@@___________@@@______________@@ ________@@@________@@@@@@_________@@ _________@@@@@@@@________@@@@@@@ __________@@@@_________________@@@@ ___________________________________@@ ____________________________________@@ _____________________________________@@ _____________________________________@@_________@ _____________________________________@@_________@@ _____________________________________@@________@@@@ _____________________________________@@_______@@@@@ ____________________________________@@______@@@@@@ _________________@________________@@______@@@@@@ _______________@@@_____________@@____@@@@@@@ ______________@@@@@__________@@___@@@@@@ _______________@@@@@@______@@_@@@@@ _________________@@@@@@___@@_@@@ __________________@@@@@@_@@@@@ Na dzień dobry .... to dla wszystkich zdołowanych,,,zmęczonych, przepracowanych, złych, sfrustrowanych, niewyspanych,,,,,, jak ja czuje coś w tym stylu, to biore synusia na ręce staje przed lustrem i wtedy widze ze tylko ja jestem wstanie wszystko znieść, a nie długo moje szczeście przyjdzie samo do mnie przytulic sie bo to ja jestem jego najukachańszą mamą,,,,wy róbie to samo,,pomaga,,,, Buziaki ,,,
-
Basiu ja dokarmiam bebilonem 1 na początku w szpitalu Alek dostawał bebiko jak lezał pod lampami,,,i jak wrócilismy ze szptala to też dawałam bebiko, ale miał kolki i kupki nie był zbyt czeste, przeszlismy na bebilon, kolki sie zmalały i kupki sa czesciej, ale nie codziennie, Alek też potrafi nie robic 2 dni a potem jak zrobi,,,to sie w pieluszce nie miesci, zauważylam ze robi cześciej jak dostaje cycuszka, a czytałam ze jeśli karmimy butelka i cycuszkiem to cycuszek działa troszeczke przeczyszczająco,,,co u nas widać,,,ale kupki sa żólte iprawidłowe, p. dr mowiła mi ze jesli dzidzius puszcza bączki, robi siku i co jakis czas kupki żółte to jest wszystko w pożądku i niczym sie nie przejmować,,,,wiec myśle ze mleko jest dobre o ile organizm dzidziusia je toleruje, wiec szkoda eksperymentować, na małym żołądeczku, kiedyś któraś mamuska pisala o katarku, moj Alek też miał niby katarek bo dziwnie noskiem oddychał tak jak by mial zapchany, dowiedziałam sie ze to nie katar tylko sapka niemowleca i to nic groźnego , tak mają niemowlaczki i ze to szybko mija,,,i mineło po 2 dniach, jesli nie ma wydzielinki z noska tylko słychać sapanie lub żężenie to nie należy sie bać tylko nawilżać nosek albo sola wizjologiczną albo morską,,, nie pamietam która z was miała wszystkie maile do mamusiek, bo moja skrzynka adresowa z mailami sie niestety usuneła wraz ze wszystkimi danymi w popżednim komputerku, jeśli ktoras z was ma i mogla by mi przesłać bede wdzięczna,,, przeyłam całuski........
-
Witam wszystkie mamusie i kochane dzidziusie, dawno mnie nie było bo komputer mi padł i musieliśmy zakupić nowy sprzęt,,już jest ok,,,hula ja trzeba no i kafeterie mam:):):) widze ze pustki na forum,,,ale myśle ze to przejściowe, :) w skrócie co u nas,,Alek rośniejest grzeczny i przekochany, właśnie lezy koło mnie w łózku i przygląda sie co tam mama tworzy:) piszecie ze wasze maleństwa dość dużo jedzą i ja zwrócilam uwage ze chce synuś jeść więcej niż przewiduje to producent bebilonu,,,,dostaje jeść co 3 godziny 120 ml i jeszcze cycusia w między czasie i chce wiecej,,,wiec kupiliśmy wieksza butelke dr browns i dajemy co 3 godziny,,,,czyli wtedy kiedy Alek bardzo chce jesc,,,,ok 140 / 150 ml i widać ze dziecko jest bardzo happy:) mam tylko nadzieje ze nie przekamiam,,,,ale jeśli dziecko chce wiecej niz ustawa przewiduje to wydaje mi sie ze trzeba dać:) intuicja matczyna chyba jest najlepszym doradcą co do seksiku to też miałam obawy i sie wachałam chociaż nic mnie nie boli i kontrola lekarska potwierdziła ze wszystko wygojone jest na 100%:) ale jednak stresik przed tym pierwszym razem był... ale okazało sie ze strach u mnie mial tylko wielkie oczy.....wszystko było w pozadku i do tego bardzo miło. myśle ze to jet bardzo indywidualna sprawa kiedy rozpoczynamy życie na pełnych obrotach, mezowie muszą mieć wiadomość ze musza uczestniczyc w całym zgiełku dnia codziennego a wtedy kobiecie bedzie lżej i bedzie miala ochote na chwile relaksu a nie bedzie myslec tylko o zmeczeniu i o tym zeby sie wyspać,,,bo jesli podstawowa potrzeba nie bedzie zaspokojona,,,czyli sen i wypoczynek to gdzie tu mówić o oczuwaniu przyjemności co do wizyty u psychologa to najlepsze rozwiązanie,,,moze pomóc a na pewno nie zaszkodzi,,,, sama kożystałam z poradni psychologicznej kiedy mialam kryzys po smierci mamy, teraz kończe studia pedagogike specjalna na której mialam bardzo dużo psychologii i wiem ze to jest bardzo dobre rozwiazanie problemóe z ktorymi sie wiele ludzi boryka, życze wam wiele cierpliwości, milosci na codzień od wszystkich w kolo i wiele spokoju,,,,dla wszystkich mamus wielki do sklikania,,,,
-
Witam wszystkie mamy,,,moc uscisków i gratulacji,,,,dla nowych mamuś,,,i w końcu nadszedł ten czas kiedy mamy te słoneczka przy sobie.... mi ostatnio cos komputerek odmawia posłuszeństwa,,,wiec czasami nie moge go uruchomić i poczytać co słychać,,,ale już w nastepnym tygodniu sprawiamy sobie nowy sprzęt i wtedy na bierzaco bede wiedzieć co na forum słychać,,,,często zastanawiam sie czy wy też tak macie jak ja,,te same problemy ,,,,bo jak czytam to kropka w kropke,,,borykamy sie z tym samym i cieszymy sie tym samym:) jest to taki miłe uczucie ze jest ktoś kto tak bardzo nas rozumie:) pozdrawiam goraco, i zycze dużo radosci i usmiechu dla mam tatusiów i naszych pociech my jutro idziemy na szczepienie,,,jak bede mogła to po powrocie wszystko opisze,,,
-
to link dla zainteresowanych płytą z kołysankami...polecam jeszcze raz bardzo gorąco:):):) http://www.allegro.pl/item124544423_kolysanki_dla_dzieci_ksiazka_plyta_cd_hit.html
-
Witam gorąco, dwa dni temu na alegro zamówiłam termometr mierzący temperaturke na czole i w uchu, i płyte z kołysankami dla dzieci, własnie przed chwilą je dostałam,,,i od razu pisze słuchając płyty,,,,jest rewelacyjna, pieknym głosem spiewane śliczne kołysanki, Alek tak słuchał ze za chwilke zasnoł...a słuchał jak meloman...oczkami wodził jak by widział nutki, polecam gorąco bo nie dość ze mi sie podoba, to dzieci na nią reagują (potwierdzone :) ) jest bardzo uspakajająca i wyciszająca, termometr też świetny, dla dzidziusiów rewelacyjny bo mierzy szbciutko temperature( 1 sek) wiem ze termometr bedzie potrzebny wiec sie wcześniej w niego zaopatrzyłam... teraz ide dalej robić pożadek i słuchac kołysanek:):):) życze miłego dnia ps. no to na forum mamy juz 4 trymestr:) od lipca kiedy zaczeły sie pojawiać szkraby do wrzesnia kiedy to oczekujemy na finisz:) ściskam goraco i czekam na kolejne bejbiki....
-
WITAM, my dzisiaj bylismy u lekarza, pediatra przepisała kropelki do oczek, i sprawdziła czy wszystko jest na miejscu:) no i jest:) w ciagu miesiąca od wyjścia ze szpitala przybył nam cały kilogram,,,czyli osiągneliśmy wage 4 kg:) drugi lekarz to był ortopeda i sprawdzał panewki biodrowe, no i sa na granicy,,,wiec musze je kontrolować no i szerokie pieluchowanie stosować( poradził mi zakładać poprostu wiekszego pampersa,,,) i za miesiąc do kontroli, mam nadzieje ze po miesiącu wszystko bedzie już oki, pozyjemy zobaczymy, reszta jest oki, nózki równe symetryczne, i bioderka prawidłowo pracują, przy okazji dowiedzialm sie ze mój intensywny ból w karku to skutek pojawienia sie berbecia nad którym sie czesto pochylam,,,wiec kłania mi sie basenik i naswietlanko bioptromem... musze cos z tym bólem zrobic bo dr powiedział ze im bedzie wieksze dziecko tym bopl sie pogłębi,,,bo zwiekszy sie cięzar który bede dzwigać,,,wiec teraz czas na rrehabilitacje mamusi:) zycze miłego wieczoru a wszystkim w dwupaku zycze cierpliwosci i trzymam kciuki zeby finisz był jeszcze w sierpniu:) buziaki
-
no z karmieniem piersią to i ja ma mały problem,,,ale innej natury, Alek tak sie do butelki przyzwyczaił ze nie chce cycunia,,,i denerwuje sie jak chce mu dać,,,zresztą po 10 minutach i ja juz jestem zdenerwowana, pokarmu nie mam za wiele ale jest i chce mu go dać i nie wiem co zrobić czy przystawiać go dalej czy przejść zupełnie na laktator i butelke, tak mi smutno bo nie moge karmic cały czas a chciala bym zeby przynajmniej troche dostało mu sie tego co najlepsze,,,i nie wiem do kogo sie zwrócić z tym, chyba pójdę jutro do pediatry i sie zapytam bo akurat bedziemy z Alusiem u ortopedy na kontroli bioderek,,,to moze sie zarejestruje do pediatry,,,bo to przy okazji mój lekarz rodzinny i sie dowiem co mam robic,,,czasami człowiek czuje sie taki bezsilny ,,,niewiedza potrafi mnie zdołować,,,mysle ze przy drugiej niuni bedzie już mi łatwiej ale póki co zachodze w głowe jak powinnam postępować,,,a teraz zmykam bo Aluś sie obudził wiec pora karmienia nastała:):):) pozdrawiamy gorąco
-
witam gorąco w chłodne przedpołudnie apro po infacolu to własnie mój mąż wczoraj kupił bo rozmawiał ze znajomymi którzy go uzywali i byli bardzo zadowoleni, wczoraj go kupił wracając z pracy bo doszedł do wniosku ze nie moze narazać syna na takie cierpienia... dzisiaj mam zamiar zacząć go stosować tylko musze poczytać jak , no i sie okaze jak zadziała w walce z kolkami... zmykam już bo czeka mnie prasowanko i sprzątanko,,,życze miłego dnia i wiele cierpliwości w walce z koleczkami, piszcie jak sobie radzicie i co najbardziej skutkuje, to bedzie dobry poradnikdla wielu z nas
-
Witamy,,, co do jedzonka to mój Aluś regularnie co 3 godzinki budzi sie jak by miał zegarek w żołądku na jedzonko, zjada od 100do 120 ml a herbatke podaje mu w między czasie jesli sie przebudzi lub kiedy wogole nie śpui a jest taka pora ( ok. 1 godzinki w ciągu dnia...albo przed południem albo wieczorem, no i podaje mu jak wieczorem przyplata sie kolka, i popłakunia sobie to dla uspokojenia troche nosimy go na raczkach masujemy brzuszek i podajemy herbatke, koleczka mija po ok 20 min. 2 razy jeszcze dostaje cycusia ale za dużo to sobie nie poje wiec to tylko taka przystawka, jak ściągam pokarm z piersi to z obydwu jest tak ze 30/40 ml...wiec tlko tyle dostaje, ale lepszy rydz niz nic wiec jak jest to daje mu, zauwazylismy ze po cycusiu jest częściej kupka, wiec póki bede miała pokarm to bede dawać,,, pozdrawiam serdecznie i przypomnijciee tym swoim skarba ze to juz koniec miesiąca wiec niech sie pospieszą maluszki z wychodzeniam na swiat bo sierpień przeciąga sie,,,na lipiec wiec jak zachaczymy o wrzesień to cały trymestr mamy zapewniony:)
-
przepraszam za drukowane literki, nie zauwazyłam ze właczony był caps lock:) jeszcze raz goraco pozdrawiam,,, i oczywiście Gratuluje nowym mamusią,,, Basiu,,,cierpliwość została nagrodzona...sowicie:)
-
WITAJCIE.. CO DO SPANIA BEJBIKA TO ROZMAWIAŁAM Z POŁOZNĄ, POWIEDZIAŁA MI ZE JESLI DZIDZIUS SPI I JEST ZDROWY, TO GO NIE BUDZIĆ,,,JAK BEDZIE GŁODNY TO NA 100% DA ZNAĆ, NO I DŁUGO TAK NIE BEDZIE SPAŁ, PO 1 MIESIĄCU KIEDY UNORMUJE SIE TROSZECZKE TO ZACZNA SIE ZMIANY, A KAZDY KOLEJNY MIESIAC BEDZIE JUZ DOJZALSZY:) ALEK TEZ PRZEZ PIERWSZE 3 TYGODNIE POTRAFIŁ SPAĆ JAK ZACZAROWANY, TERAZ JUZ REGULARNIE BUDZI SIE CO 3 GODZINY NA KARMIENIE,,,I TO JEST SMIESZNE BO NAM MIJA SZYBKO CZAS I KIEDY DŻIDŻI SIE OBUDZI TO ZASTANAWIAMY SIE DLA CZEGO NIE SPI...I DOPIERO KIEDY ZWRÓCIMY UWAGE NA GODZINE TO WIEMY ZE TO JUZ PORA NA PAPU,,, CZASMI PRZEGAPIAMY JAK SZYBKO ZLECIAŁY 3 GODZINY I NOSZE GO NA REKACH ZEBY JESZCZE POSPAŁ...A ON NIE, I WTEDY SIE ŁAPIE ZE MAMA ZATRACIŁA POCZUCIE CZASU:) I OD RAZU DOSTAJE ALBO CYCA ALBO FLACHE:),,,PO CYCU NIESTETY JEST TYLKO CGHWILKA DRZEMKI..(OK 15 MIN, ) I DZIECKO NADAL CHCE JEŚĆ WIEC WTEDY JUZ BUTELCZYNKA MUSI BYĆ, BO DLA ALKA CYCUS TO JAK APERITIF:) WIEC JESLI DZIDZIA SPI TO NIECH ŚPI A TY KOCHANA MAMUSIU RAZEM Z NIĄ, BO TO MOZE SZYBKO I RADYKALNIE SIE ZMIENIĆ:):):) MY Z MĘŻEM W NOCY RAZEM OBSŁUGUJEMY ALUSIA, I MIMO TEGO ZE NIE JEST ZBYT ABSORBUJACY TO ZAUWAŻYŁAM U SIEBIE PODKRĄŻONE OCZKA,,,ALE CÓŻ, ZA 2 MIESIACE POWINIEN JUZ PRZESYPIAĆ WIEKSZOŚĆ NOCY...WIEC POZOSTAŁO CZEKAĆ :) POZDRAWIAM I ŻYCZE MIŁEGO WEEKENDU A PRO PO KOLEK, TO POLECAM BUTELKE ( JESLI JEST DOKARMIANIE) DR BROWN\'S JEST ANTY KOLKOWA I BARDZO POMAGA W ZWALCZANIU KOLECZEK, NIESTETY NIE JEST TANIA (OK 30 ZŁ) ALE SPRAWDZONA, O WIELE SKRACA KOLKE JESLI JUŻ SIE POJAWI, I NIE POJAWIAJA SIE TAK CZĘSTO.. BUZIACZKI ROBACZKI
-
Witam goraco i od razu gratuluje,,,,Kasiu jestes wielka... Kasieńka urodziła w dniu na który ja miałam termin...cały czas ta data we mnie siedzi bo byłam pewna ze własnie dziś urodze,,,a dokładnie dziś mija miesiąć odkąd Aleksander jest z nami:) dzis wypadaja tez urodziny mojego taty (ś.p.) i myslałam ze synus urodzi sie własnie dziś,,,, ale natura chciała inaczej,,,dziadek i tak by sie cieszył z takiego wnusia,,,który dziś ma juz pełny miesiąc niestety moi rodzice nie doczekali sie Alusia i często mi ich brakuje, ale teraz Aleksander i ukochany mąż mi wszystko wynagradzają,,,wiec jest o niebo łatwiej a pro po seksiku,,,tez juz bym chiała ale :) boje sie, chociaż wszystko pogojone , o krwawieniu juz dawno zapomnialam to jednak boje sie tego 2 pierwszego razu:) i tak czekam na wizye u p dr ...ale nie wiem czy musze czekać bo niby wszystko jest normalnie,,,no i mąż biedulek marzy,,,wiec nie wiem ,,,czy pokonam lek czy jeszcze 2 tygodnie bede czekać:) Alek wczoraj tez chyba dostał kolki bo jak do tej pory cały czas spał a po jedzeniu to wogóle go nie było tak wczoraj wieczorem odstawił koncert i do 23 był noszony na rekach bo tylko wtedy nie płakał... stosujemy sie do wszystkich antykolkowych zaleceń ale chyba sie do konca tematu nie przeskoczy, chyba podejde do lekarza zeby poradzil mi jakich kropelek uzyc,,,bo słyszałam ze sa jakies rewalacyjnie dobre,,,chwike po aplikacj kolka ustaje, i to sprawdzone przez tatusiów u mnie w firmie,,,oni to najgorzej przechodzili jak ich berbecie miały kolki,,,dowiem sie co to za kropelki i skonsultuje to z lekarzem i jak juz bede wszystko wiedzieć to dam wam znać,, a teraz uciekam juz robić objadek,,,życze miłego i spokojnego dnia:)
-
sorry za literówke,,,miało być: jestem wzruszona.... przed chwilką była u nas położna...wpadła na moment popatrzyła na małego a własnie spał , powiedziała ze wszystko oki,,,i poleciała dalej:):):)a co do synusia to stał sie bardziej aktywny,,,czesciej sie budzi:) no cóż sielanka nie trwa wiecznie...zaraz czeka nas spacerek,,,zycze jeszcze raz powodzenia i całuje wszystkie maluszki
-
Witajcie mamusie jak czytam relacje z waszych pordów ogladam zdjęcia to jestem tak wzrószona, i tylko jedno cisnie mi sie na usta,,,miłość potrafi przezwycięzyc wszystko, dla naszych skarbów jesteśmy w stanie zrobic wszystko...te co nie urodziły jeszcze,,,na pewno dacie sobie rade,,,a wasze słoneczka beda tego najlepszym przykładem nie dawno dowiedziałm sie ze moja znajoma jest w ciazy,,,z 4 dzieckiem, a dziś dostałam telefon ze urodziła,,,wczesniaczka w 7 miesiącu,,,mały jest na R-ce mam tylko nadzieje ze bedzie wszystko dobrze,,, task jak widzicie to ze jestescie po terminie to nic złego,,,jesli wszystko jest ok to dzidzus ma czas lepiej o swoim czasie który wyznaczy natura niz za wczesnie,,, trzymam kciuki, i juz nie długo wszyskie bedziemy..po.. wtedy forum zmieni nazwe...na: Juz urodziłyśmy:):):) POZDRAWIAM...GORĄCO
-
Witam w ten chłodny dzień... musze sie pochwalić ze dziś jest ten dzień...tzn weszłam w jeansy któe nosiłam przed ciążą:):):) czekałam na to pół roku...bo w ciązy najbardziej brakowało mi spodni które uwielbiam nosić:) po miesiący od porodu wage mam taka jak przed ciążą i wymiary powracaja na swoje miejsce,,,jeszcze tylko musze wzmocnić mięśnie brzuszka i jestem z powrotem:) u nas jeszcze dwa dni do planowego terminu porodu czyli 25-08, a Alek w ten dzień będzie miał równy miesiąć:):):) tak to jest z tymi terminami jedne czekaja a innym termin wypada o wiele wcześniej,,,, ale tak to jest z natura a człowiek jej nie przechytrzy, ale natura wie kiedy co ma być:) wiec na pewno bedzie,,,to dla tych które sa jeszcze w dwópaku:):):) wczoraj wywoływałam pierwsze zdjęcia synusia, i dzisiaj zakładamy mu Album ...pierwszy i to ze zdjęciami kiedy był jeszcze w brzuszku a mama wyglądała jak z piłą do kosza :):):) przesyłam buziaki i gorące usciski,,,,
-
>donn> Aluś jest przegrzeczny, spi prawie cały czas, budzi sie co 3/4 godziny do karmienia i dalej spi:) teraz jest u mnie na rękach bo ma czkawke co czesto mu sie zdaza, czasami tylko jak go brzuszek boli to pokrzyczy,,,ale to kilka minut az mu nie przejdzie,,,jest zdrowy i kochany, do lekarza idziemy za 2 tygodnie, bo mamy wtedy szczepienie miałam zaleconą wizyte po 6 tygodniach od urodzenia,,,dowiem sie wtedy ile przybrał na wadze , acha i 30,08 dziemy do ortopedy zkontrolowac bioderka, a witaminke d3 juz od tygodnia bierzemy tak poożna zaleciła, Alek rośnie co też widać po ubrankach...niektóre juz sa malutkie:)
-
Donn Aurorka jest przesłodka,,,Alek ja pozdrawia:):):) Mamuski jak tam wasze samopoczucie?? wiem ze wiekszość nie wyspana ale jak reszta?? jak samopoczucie ?? jak z waszymi emocjami?? bo ja mam takie chumorki ze głowa mała, mąż obrywa za każdy drobiazg ,,, myślałam ze po porodzie moja psychika sie uspokoji ale widze ze narazie emocje biora góre, mam nadzieje ze to samo przejdzie bo nie jest mi z tym lekko pozdrawiam serdecznie i zmykam zbierać sie za pożądeczki, buziaki dla wszystkich stworzonek małych i duzych i tych podwójnych:)
-
http://www.babyboom.pl/niemowleta/zdrowie/kupki_niemowlaka.html to coś odnośnie kupek,,,dla mam których ten temat trapuje... PLUSIU NO W KOŃCU:):):) GRATULUJE, JESTES DZIELNA...PODZIWIAM TAKĄ WYTRFAŁOŚĆ,,,BUZIAKI DLA WASZEJ DWÓJECZKI
-
Ekino spełnienia marzeń.... wpadłam tylko na chwilke zobaczyć jak tam idzie rozdwajanie,,,, i widze ze znowu moge pogratulować:) Oliwia13 nasze gratulacje,,,i całuski od Alusia... kpiotrowicz...czekamy na ciebie ja licze ze to juz kwestja czasu...trzymam kciuki razem z Alusiem buziaki ,,,my powoli zbieramy sie do kościółka,,,to nasza pierwsza msza:) w trójke mam nadzieje ze Aleksander ne bedzie chciał jej prowadzić...:):):)
-
Witajcie słoneczka z mamusiami:) gratulacje dla świeżych mamusiek i niemiłosiernie mocno trzymam kciuki za dwojące sie mamusie... co do kupek to Alek robi róznie raz 2 na dobe a od przedwczoraj ani razu i tak jest juz cały czas raz tak raz siak,,,ale czytałam ze z kupkami to tak róznie ,,,ze nawet kilka dni moze nic nie być, ale nie wiem czy to dobrze czy źle jak bede u pani dr to sie dowiem, mały jak nie robi to nie ale jak zrobi to od razu za dwoje:) wiem ze herbatka koperkowa lub plantex ułatwiaja trawienie i połozna kazała podować , wiec Aluś popija herbatke, a widać ze zpragniony jest ,,,bo potrafi 120ml wypić miedzy jedzeniem:) całuje gorąco i ide zająć sie domkiem bo jak mąż wróci to spacerk sie szykuje wiec trzeba wszystko ogarnąć,,,zycze młego weekendu i dla wszystkich szkrabów duzo słoneczka a dla mamus wszystkiego czego tylko pragną,,, ( dzidziusiów , odpoczynku, spokoju i milości etc.)
-
co do opład w usc to musialam zakupić znaczek za 5 zł pani urzedniczka sporzadziła ogromny akt urodzenia kazała wypełnic świsteczkek z danymi dzidziusia,,,imiona nzwisko itd i to wszystko kilka podpisów i dostałam 3 odpisy aktu urodzenia,,,,i to juz zupełnie wszystko,,,,15 minut załatwiania i gotowe, informuja tylko ze po kilku tygodniach w starostwie lub innym urzedzie jest do odebrania pesel który bedzie już potrzebny do wypełniania np. druków do nfz który dostanicie w przychodni rejonowej, jak bedziecie rejestrować dzidziunia, to tyle z moich doswiadczeń administracyjnych:) wydaje mi sie iz w całej naszej Polsce kochanej jest podobnie, ale zawsze trzeba brać poprawke bo to przeciez urząd:):):) a wiecie jak w urzedach naszych jest:):):);););) buziaki na dobra noc dla wszyskich aniołeczków
-
Evvik gratuluje serdecznie z okazji przystapienia do grona mamus... a Bartusiowi gratuluje mamusi:) tatusiowi tez gratuluje bo ma syna:) ciesze sie ze jesteście już razem... moje małe szczęscie własnie śpi, dzisiaj jest jakis dziwnie altywny przez prawie 2 godziny nie spał, tylko sie rozgladał i bawił rączkami, a do tej pory to cały czas prawie spał, no ale juz mamy 17 dni wiec dojrzewamy do wszystkiego:) w nocy wstaje do małego 2 razy, tatus robi mleczko a mamusia przebiera i choc to tylko dwa razy to jednak mój organizm sie jeszcze nie przestawił i w dzień chodze troszeczke śnięta, dziwne ze tatus idzie do pracy i nie daje po sobie poznać ze jest nie wyspany:) ale sam chciał aktywnie uczestniczyc w nocnych obowiazkach,,,no to teraz nie mógł by narzekać:):):) korzystając z niewinnego snu Alusia i ja ide sie położyć na kilka chwil:) Buziaczki dla wszystkich oczekujacych,,,, i juz tulacych swe maleństwa
-
Witam,,, Gratulacje Diann dla ciebie i maleństwa, juz jesteście razem a to najwazniejsze... buziaki dla szkraba od Alka Co do diety to niestosuje zadnej, jem tak jak jadłam w ciązy, nie jem tylko teo co powoduje kolki, a reszta jest taka sama, tyle tylko ze karmie piersia na przemian z butelka bo żółtaczka fizjollogiczna utrzymywała sie długo a na to wpływ ma karmiennie piersią, wiec musiałam na jakis czas odstawić cycunia, i teraz karmie pół na pół,az wreszcie chce przejść tylko na pierś, a jesli bedzie potrzeba to dokarmie butelką, dokarmiamy bebiko 1 bo tak było w szpitalu i Alek to tolerował, wiec nie bede zmienią bo nie chce experymentów na jego brzuszku, w nocy śpi spokojnie przebudza sie dwa razy na karmienie ok 3/4 i ok 6/7 wiec nie jest to zbyt uciążliwe, jest naprawde grzeczny, i spokojny jak na takiego bejbika:) do lekarza idziemy dopiero na poczatu wrzesnia na szczepienie, ale za 2 tygodnie mamy odwiedzic ortopede i okuliste, bo po fototerapi jest wskazane zeby kontrolowacz oczęta, zastanawiam sie co u reszty mamusiek co z sierp06 i całą resztą, mam nadzieje ze wszystko dobrze tylko czasu nie maja na pisanie, ale jak by czytały to niech skobna coś dla mojego spokoju:) buziaki słodkie ...
-
DIANN trzymam kciuki i mam nadzieje ze to juz dzisiaj bedziemy mieli nastepne ciasteczko w rodzinie sierpniowiczek:) U mnie Alek śpi po jedzonku, mam takie wrazenie ze dziecka czasmi nie ma w domu bo jest taki grzeczny, zje , przebiore go i kimonko, wszyscy mi mówią ze sie zmieni ale chyba nie do końca bo wydaje mi sie ze on ma taki charakterek spokojny, tylko nie wiem po kim....bo po rodzicach nie, wiec tu trzeba szukać w pokoleniu dziadków:) tego spokoju, mój mały Lew zachowuje sie jakna kota przystało,,,jak najedzony i ciepło to śpi:) jesli tak bedzie dalej topoprostu dar niebios:) chociaż wiem ze na pewno troche sie rozkręci w następnych miesiacach:) i pewnie nadrobi ten spokój:) póki co mamy luzik, tatko zostaje w domku , mama załatwia pilne sprawy, dobrze ze tatko mam nie normowane godziny pracy i moze przyjść do synusia kiedy jest taka potrzeba, liczymy ze w piatek bedzie ładna pogoda bo zaplanowalismy pierwszy spacer :) życze miłego dnia , no i czekam na kolejne Aniołeczki sierpnióweczki....