![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_794110.png)
Agucha-ropucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agucha-ropucha
-
Vesnna dziękuję za piosnkę ;)
-
Kobiety co robicie wieczorkiem?? Dobrej zabawy wszytskim :) łe rety mam nadzieję że dopniesz swego, hihi :D:D:D Ja zmykam zaraz na koncert folkloru białoruskiego, strasznie jeste ciekawa, co i jak ;)
-
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
Agucha-ropucha odpisał na temat w Życie uczuciowe
przydałoby mi sie też ;) -
Vesnna chcę, chcę, koniecznie:) ale pospałam sobie, jak miło. Czekolady z orzechami, ma Ktoś ochotę, właśnie jem :). Tak to mogabym zaczynać każdy dzień :) kawka już się robi ;). Od Pana nie było jeszcze odezewu, hę. łe rety uuuu, poważna sprawa to się stresujesz;) Będzie dobrze, zobaczysz :)
-
Martwiłam się jak był przyjacielem, martwię sie teraz i złościć długo też nie potrafię. Jech:O Czem ja taka jestem?? Idę do łóżka, bo łepek pęka. Dobrej nocy Dzięki, znowu marudzę. Jak ja takiej siebie nie lubię:O
-
A najbardziej wścieka mnie fakt, że się o Niego boję. jak On sobie z tym wszystkim poradzi?? Jak to sobie poukłada i aby nie przyszło mu do glowy rzucić tego w cholerę. Widzicie zamiast olać i tym podobne, ja się martwię o Niego.
-
Ale ja wiem, że to usłyszę, że On się tak czuje... Lata przyjaźni robią swoje. Ale mi wcale nie jest łatwiej. Jest jeszcze gorzej i czem On tego nie rozumie?? A poza tym nie chcę go tłumaczyć, nie stanął na wysokości zadania :O. Kolejny pan, ktory ucieka w ekstremalnych sytuacjach Jak można planować życie z kimś Kto tak reaguje??
-
omnibusek :D witaj ciepło :D A masz ją może?? Bo ja do takiej muzyki to niekoniecznie mam dostęp;)
-
tarara dobranoc :)
-
widzisz On strasznie nalega na rozmowę, ale przepraszam jaki ma ona teraz sens?? Dobra, wiem, sytuacja go przerosła. Ale mnie też i co?? AJ nawet wiem, co usłyszę. Że bał się ze mną spotkać, bo nie lubi pożegnań, że nie chciał jeszcze bardziej mnie skrzywdzić, że byłoby mi bardzo ciężko i że dał ciała na całej linii.
-
łe rety a jakich jeszcze nie miałaś przy Nim? Element zaskoczenia wprowadź:)
-
Jednak wybyłam na koncert, ale zespół nie odjechał:O więc jutro idę znowu :) Tarara a gdzie wybywasz jutro? Od dzieciaków; bombonierki z likierkiem;) (mądrzy rodzice:D), kawki, czekoladki :D Fajnie :). I dziękuję ;) Miała być wczoraj impreza, ale P. się nie wyrobił:O i ze mną też nie zdążył się spotkać :O. Powiedziałam mu co o tym myślę wieczorkiem na gg, nie było go. Odezwał się później, przepraszał i tak dalej, ale ja milczę. Napisałam tylko maila i co mi leży na serduchu:O. Teraz jest w samolocie, zobaczymy jaki będzie odzew. Postawiłam wszystko na jedną kartę. Ja pasuję, a co dalej zależy od Niego. Żal mi bardzo przyjaźni, ale ja już nie potrafię tak jak przedtem. Może kiedyś się to zmieni. Zobaczymy... łe rety to ja trzyma kciuki za jutro ;) Fajne laski, hę. To może nie mają o Nas najgorszego zdania?? Bo te brazylijskie klimaty, jech:P Vesnna ja też zapominam i to bardzo często:) Aha i chcę dodać, że inni ludzi z forum też nas poczytują, wiem o jednej osobie (pozdrawiam ciepło )na 100% i drugiej tak nie do końca ;) łe rety słowa zbędne...
-
Miałam wyjść wieczorkiem, ale chyba nie mam ochoty, migrena mnie dzisiaj dopadła :O. Ale miałam przyjemny dzień dzisiaj, dzień nauczyciela :) A co u Was?
-
Znowu przepraszał. Chce porozmawiać, phi. Ciekawe jak to sobie wyobraża? Ja milczę, może napiszę jakiegoś maila wieczorem.
-
Rzuciłam i spadam. Dojdę do siebie.
-
łe rety a jak z T.? Vesnna a Twója dorator? Macie jakś kontakt ze sobą?
-
Vesnna ja też tak mam, że potrafię iść na zakupy i nic nie kupić :O Ale zaczęłam licytację drugich butów na allegro, zobaczymy ;) Coś Ty, ja się już nigdzie nie wybieram, do pracy mam na 8, a już jest po 21. A że On się może namyśli, może nie to jużnie mój biznes. Jest nie tak jak powinno, a ileż ja mogę się naginać??
-
Rozmowa o wszystkim i o niczym :O. Poszedł się spakować, ma wrócić jeszcze. Nie sądzę, że się spotkamy.
-
Odezwał się i co? Wszystko inne niż...
-
jak widać przyjaźń nie jest już możliwa :O
-
Po prostu się usunę w cień. Może przynajmniej mu będzie łatwiej. F*** i cały mój egoizm poszedł się ****ć.
-
Może powinnam, ale tego nie zrobię. Patrzę na Niego przez inny pryzmat. Odrzucenie boli...
-
dzisiaj ma być impreza pożegnalana, hę zobaczymy.
-
książek jest masa do kupienia, ale które są dobre to nie wiem. Znam tą Balejki, ale w tym problemie głębiej nie siedziałam, przynaję. Poszperam, poszukam, podrzucę :)