Agucha-ropucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agucha-ropucha
-
łe rety i jak tam poszło? A co u Was Panie??
-
A ba, ja też bym chciała... Widzisz ja jestem sama już 10 m-cy, są przebłyski Panów, ale żaden nie potrafił mnie do siebie przekonać, ani sobą zainteresować na dłużej. I z przyjaciólmi też równie bywa, ech. b Myślałam, że pójdę dziś pobrykać na parkiecie, a tu lipa, bo Oni byli w tygodniu :O. A jeszcze inni nie mają ochoty. Cóż, lubię swoją samotność, ale czasami miałabym też ochotę się do Kogoś poprzytulać wieczorem.
-
łe rety tylko, że te szybciej niż myślę ciągle nie nadchodzi, a czas mija nieubłagalnie i czasami nie ze wszystkim daję sobie sama radę:O Pomarańcza puk puk? Co u Ciebie?
-
łe rety trzymam kciuki, będzie dobrze, zobaczysz :). A u mnie też kiedyś będzie dobrze. Właściwie jest, ale tylko Pana brakuje. Ech...
-
łe rety kiedyś tam napomknął coś na ten temat, ale teraz cisza. Ja wyrywać się nie zamierzam, On jest facetem, niech pyta jak chce. Ale widziałam zdjęcie, jest ok ;) Miłego dnia, ja się właśnie ubieram do pracy.
-
łe rety świetnie, że sesja przedłużona ;). Dzięki, ale trzymaj kciuki za drugi kierunek :). Widzisz, a ja myślałam, że z T. to już będzie koniec znajomości. I co dalej, że tak zapytam?? U mnie w tym klimacie, hę, nawet nie wiem jak to powiedzieć. Rozmawiamy, co prawda raczej mało aczkolwiek codziennie. Śmieję się jak norka zawsze. Co dalej?? Nie wiem. I jak to z tą Twoją pracą jedną i drugą wyszło, i co wyszło?? Ok, to już wiem. A co na to szef? I od kiedy zaczynasz nową?? Jak najbardziej rozumiem co do 3 Pana, że tak powiem. Trzym się Pani :) Vesnna jak tam ploty?? Ja dzisiaj teżbyam, po pracy umówiłam się z fumfelą. Jak to miło pogadać z kimśw moim wieku i nie o dzieciach ;). Tararara a co u Ciebie?
-
łe rety a co za firma?? Czy P. przyjechał już na stałe?? Czy za jakiś czas znowu wyjeźdza?? Dziewczyny jak dzień? Odezwała się do mnie jedna z uczelni, przyjęto mnie na jeden z kierunków :D Jupiiiiiiiii, ale poczekam jeszcze na drugą uczelnię, bo na tym kierunku w tej chwili bardziej mi zależy. Mam nadzieję, że do końca tygodnia wszystko się ładnie wyjaśni. Trzymajcie kciuki ;)
-
Vesnna hihi, to fajna akcja, szkoda, że ta koleżanka wcześniej o tym nie powiedziała :D. A poza tym jak dzień? Słuchajcie, mam takiego malucha w grupie (najmniejszy z najmniejszych i najmłodszy) nie było go tydzień, bo był chory, a dzisiaj jak mnie zobaczył to tak się ślicznie roześmiał i w te pędy do mnie. Oj :D. Oczywiście jest jednym z tych którzy raczej nie odstępują mnie na krok, muszę być i już :). I dzisiaj standardowo ja go usypiałam i znowu ten przebłysk instynktu:O. Jest słodki, ale przerażają mnie te przebłyski :O. A jak się do mnie przytula, ooo miodzioooooo :D
-
a na kiedy jesteście umówieni?? A co z T.? Zakończyła się ta znajomość? u mnie przygód z terrprystą ciąg dalszy :O A poza typ spoko, dzisiaj maiłam szkolenie BHP, ale nudyyyyyyy.
-
Vesnna temperament też ma znaczenie owszem. Ale w wypadku tego programu, z widzianych przez mnie urywek to zdecydowanie wina rodziców. A teraz jużmnie nie ma, do jutra :)
-
Vesnna widzisz i ja się zgdzam również z łe rety, obcuję na codzień z rodzicami. I to co wyprwiają z dziećmi, to się w głowie nie mieści. I Oni uważają, że wszytko jest w najlepszym porządku. Masakra:O A dzieci tak terroryzją rodziców i otoczenie, że łojej. łe rety ciotki są od rozpieszczania, hihi. Robię dokłandnie to samo :). A z kurtką kłopot, bo nie chciałabym robić jej przykrości, ale chyba się nie da :O. A teraz już ładnie się pożegnam i śmigam do łóżka. Dobranoc
-
łe rety a z Panem właśnie rozmawiam, już jest :). Za poprawkę trzymam kciuki i współczuję:( Vesnna co do tych dzieci, to jest to wina tylko i wyłącznie rodziców i ich wychowania:O. Tak widzisiz gdyby to bya śliwka to nie robiłabym problemu, pomimo, że nie mój kolor to czem nie, ok:). Ale ten pastel, łomatko :O
-
Vesnna oj, to nie wiem czy pójdę. Wczoraj nie miałam siły, a czy mi się chce dzisiaj? Hę, nie wiem :O. Śliczna pogodna u mnie i byłam na długaśnym spacerze :D. Przy okazji zrobiłam zakupki ;) i właśnie zjadłam pół dużego słoika nutelli, łomatko jak się nie wezmę za siebie to mi tyłek urośnie. Straszne:O Dziewczyny macie może pojęcie czy można przefarbować skórzaną kurtkę? Dostałam od bratowej (wydała na nią kupę kasy zapewne), ale słuchajcie w pastelowej śliwce:O. Dlaczego ludzie kupując innym tak kosmiczne prezenty nie pytają o kolor? Ja w życiu nie nosiłam nic w takiej barwie, a Ona stwierdziła, że żal jej było nie kupić, bo została na wyprzedaży taka maluci, w sam raz dla mnie. Raz, że byłam w szoku, bo Ona nigdy tak drogich prezentów mi nie robiła, a dwa ten kolor:O. Masakra i co ja mam z nią zrobić??
-
Co tam Pysiaki?? Ja dzisiaj wstałam jak było jeszcze ciemno :O pomagałam dzielnie rodzicom na działce ;). A jak się napracowałam, łojeje. Znowu padam na noc. I jakiś humor mam dzisiaj kiepski :O. Pani melancholia przylazła, a fuj. A kysz. Tarara dzieciaczków mam fajnych, serio :D Ale czasami ktreś przegina, strzela fochy, ale to przecież dzieci ;). Nie potrafię się długo gniewać na Nie :) łe rety a kiedy miałaś urodzinki i nic nie mówiłaś?? Czy składałam życzenia, bo sama nie wiem. Jakiś króliczy umysł mam od pewnego czasu :O. Vesnna i jak widziaaś się z Panem?? ;) Pomarańcza co u Ciebie? Miłego wieczorku :)
-
Vesnna a dziękuję, dzisiaj już nie zwracam, ale poszczę cały dzień, bo nadal nie jest najlepiej. Zjadłam dzisiaj tylko bezmleczną zupę i jestem pioruńsko głodna, ale wolę nie ryzykować. A jak u Ciebie? Jak się pracuje? a teraz zmykam już do łóżka, bo rano podudka A i jeszcze tylko kawałek piosenki Wam zaśpiewam :) Jestem sobie przedszkolaczek, nie marudzę i nie płaczę. Na bębęnku marsza gram. Ram tam tam, ram tam tam Dobrej nocy
-
fatalnie się czuję :O Ale miłego dnia Wam życzę :)
-
tak, trzeba tępić chamstwo ;) od jedzenia, brzuch mnie boli i jest mi potwornie nie dobrze, bleee. I dlatego już się pożegnam na dzisiaj. Dobrej nocy {śpioch]
-
E to spuerrr, znajomych nigdy nie za dużo :D. A ten z tlenu się odzwyał?? Ja się tak kiepsko czuję, że nawet nie mam ochoty nigdzie wychodzić wieczorkiem :O
-
A dzisiaj mnie mały terrorysta tak wyprowadził z równowagi jak żadne inne dziecko Wył bite 30 minut, bo On nie będzie spał, bo mamy nie ma i musiałam go wyprowadzić. Po części wygrał rozgrywkę, bo nie spał. Przesiedział u Pani księgowej . Ale wolałam go wyprowadzić niż słuchać jak reszta mi płacze zamiast spać. Ale od jutra koniec mazania, mam dość. Kiepsko się fizycznie czuję, bleee jedzenie w tym przedszkolu tzn. ja nie jestem przywyczajona do takiego jedzenia. Nie przepradam za polską kuchnią:O O co za pan? Nie mówiłaś o Nim. A mój znajomy jest na szkoleniu do piątku, więc cisza ;)
-
eeejjj Panie, co się z Wami dzieje, bo topik na padnie :(. Jak dzień??