![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_794110.png)
Agucha-ropucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agucha-ropucha
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 37
-
tak, w sumie będę ich czasem widywała, nadal będziemy w tej samej szkole. Ale wiesz to już nie to samo, nie będę mogła już o nich tak walczyć jak to robię do tej pory :(. I niestety coś za coś :(. czyżby to by komplement?? :) Rycerz na co dzień jest informatykiem, a dokładniej już Ci nie powiem, bo znowu zapomniałam ;). Właśnie na niego czekam, znowu zmókł na meczu :O. Pasukudną pogodę mamy. Ty też?? Zrobiłam na obiad cannelloni, które już dochodzą w piekarniku, a mi coraz bardziej burczy w brzuchu. Zapraszam i dla Ciebie też starczy :). Grasz dzisiaj?? Dobrego dnia :)
-
A ja właśnie czekam na pieczone skrzydełka, mniamiiii ;) Mój kolega uparł się, że znajdzie mi Pana ;) i zorganizował casting :) i tak poznałam Samca :). Ale cała reszta przeszła jego najśmielsze oczekiwania jak to powiedział. I tak jest W. :)
-
w szkolnictwie nie da się na trochę, do końca czerwca chcę czy nie. A jak będzie zobaczymy :) nie miałam wyboru musiałam odejść od Kaczorów tęsknię za nimi strasznie, ale co robić... A nie nalega, nic nie mówi w tej sprawie. Ale Pan z dużym wyczuciem... si, si randka zakończyła się meczem, próbowałam coś z tego pojąć. Kupa śmiechu :) dobrej nocy, ja już śmigam do łóżka :)
-
to faktycznie nie fajnie. A ile masz latek?
-
a to nic nowego, norma na forum. Nie przejmuj się ;)
-
pustki, bo dziewczyny gdzie pouciekały i topik wymarł, do dziś ;). Może coś się ruszy:)
-
oj, nie ma czem gratulować Pana, bo sam przylazł ;). A w pracy będę nauczycielem wspomagającym w klasie integracyjnej. Nie jest to moje marzenie, bo zdecydowanie wolę przedszkole. Ale po takich przejściach i trudnościach jakie miałam ze znalezieniem pracy to jest super :). I fakt, faktem też że zaczynam już stopnie awansu zawodowego :). I będę zarabiała też normalne pieniądze :). A bo właśnie nie chcę się przejmować tym czy się dobrze bawi, poza tym to będzie w innym mieście itp. A poza tym jeszcze się nie przyzwyczaiłam tak długo byłam sama. Boję się też, czy moja rodzinka go nie wystraszy:D:D:D pytaniami w stylu kiedy nasz ślub ;). Bo moi młodsi bracia nałogowo mnie wyprzedzają w tej dziedzinie :). szkoda, że tu już pustki:(
-
Co u łe rety, Tarary czy pomarańczki wiesz coś??
-
Byłam pierwsza z pytaniem:P
-
alo, alooooooooooo witam :)
-
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
Agucha-ropucha odpisał na temat w Życie uczuciowe
może tym razem się uda ;). -
gadu, gadu, gadu
Agucha-ropucha odpisał sayuri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
GRATULUJĘ KOCHANA -
dzieciaki to mają tutaj najmniej do powiedzenia :(. A ja mam za małe plecy... miłego dnia :)
-
puk puk, co u Was?
-
Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!
Agucha-ropucha odpisał Sweet Dreams II na temat w Życie uczuciowe
wąchanie skarpetek chyba jest nagminne :O -
Mi też brakuje :(. Ja jestem i zaglądam, ale tak sama z sobą?? Kiepska przyjemność :P
-
MOJA SIOSTRA JUŻ NIE ŻYJE... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
-
cisza od mojego ostatniego maila. Wiesz sama nie wiem, co jest lepsze? Przydałby mi się takie ferie od myślenia i kłopotów... Ech...
-
Zmiany w mózgu są u niej nieodwracalne, więc jeśli zdarzy się cud i się obudzi to będzie \"roślinka\". I co to za życie?? Może być nawet nie świadoma swojej egzystencji. Plany na wieczór miałam, ale stwierdziłam, że nie mam siły iść uśmiechać się, a już tym bardziej o tym rozmawiać. Zostaję w domu. Myślę, że P. od dzisiaj jest już w PL. Ale nie odzywał się... Jego dzisiejszy opis jest bardzo wymowny. W pracy kołowrotek, bo remontują u mnie w sali łazienkę i mam łączoną grupę z 4latkami, więc oczy podwójnie dookoła głowy. Męczące bardzo, ale daję radę ;). A na jakie korepetycje Ty śmigasz?
-
Właśnie wróciłam ze szpitala. Wujek odzyskał przytomność, odłączyli go od aparatury i jeżeli jego stan się nie pogorszy przez weekend przenoszą go na szczękówkę do składania. Siostra ze złamaną ręką wychodzi w poniedziałek do domu. I najgorsze druga nadal jest nieprzytomna, stan niestabilny. Nie rozkuje...
-
Moje cioteczne siostry i wujek mieli wypadek samochodowy. Wujek i jedna z sióstr są w stanie krytycznym. Druga ma złamaną rękę. Jakie życie jest kruche...
-
A ja mam w nosie czy mnie Ktoś ze znajomych poczytuje czy nie. Lubię Was, ten topik i nie chcę nic innego!!! A teraz idę spać, bo miałam strasznie ciężki tydzień, a jutro zaczynam kolejny ciężki tydzień:O. Dobranoc
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 37