Agucha-ropucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agucha-ropucha
-
Vesnna tak, sam mi powiedział, że uczy się okazywać uczucia to raz, a dwa to brakuje mu argumentów :O Wkurza mnie to :O, bo ja tak nie potrafię i nie cierpię nie wyjaśnionych sytuacji, bo to później rośnie we mnie i w końcu jest bum. I nie wiadomo z której strony zacząć mnie ugłaskiwać :O
-
Wiecie co? Jestem paskudna, a jak mi z tym dobrze :). Ustawiłam sobie wczoraj wieczorem opis- \"Boże, uchroń mnie od faceta o którym znowu pomyślę, że jest inny\" Hihi, a od rana pytania. Napisałam mu też wczoraj mail-a, żeby nauczył się jasno określać, to czego chce. I że jest mi przykro... I co przeczytałam? Zapomnijmy o wszystkim. Kurde, ucieka od konfrontacji :O
-
łe rety śpij dobrze i dobrego dnia jutro :) Dobranoc :) Do napisania :)
-
Tak i teraz onieśmielenie będzie świetną wymówką do wszystkiego, jak już nie jest :O
-
a bo, żeby to ja nie mówiła. I co? Usłyszałam to co zwykle, że go onieśmielam, że inaczej nie potrafi.
-
Wiecie co, po ostatnim związku obiecałam sobie, że jak tylko Pan zacznie mi strzelać fochy od początku to uciekam. Ale obiecałam dać mu szansę i dotrzymam słowa. Zobaczymy.
-
Vesnna nie, ja nie zamierzam się gniewać, bo to nie w moim sytylu. Tylko po prostu przykro mi się zrobiło :(
-
tak wiem, ale dlaczego później nie potrafi się do tego przyznać i idzie w zaparte. Dzisiaj uciekł od rozmowy, bo powiedział, że jest zmęczony i chce się wyspać. Wrrrr:O wie, że tego nie cierpię :O
-
Vesnna tak powiedział, że miał kiepski dzień, bo się z Nim nie spotkałam. Ale to, że On nie jasno określa, że chce się ze mną spotkać wyszło nie po raz pierwszy. I wkurza mnie to strasznie.
-
widzisz ja niby też nie jest w to zaangażowana specjalnie, ale jednak mi przykro:O
-
Widzisz wydaje mi się, że nie. Rozmawialiśy wczoraj, było miło tak jak zawsze. A dzisiaj kompletnie nie przyszło mi do głowy, że On chce się spotkać, myślałam, że pyta co będę robiła dzisiaj. I próbowałam mu to wyjaśnić, ale tak się właśnie skończyło, że nie dał sobie wytłumaczyć. To mu powiedziałam co o tym myślę. A jak mam nie być inna, jak koleś próbuje mi wmówić coś czego ja nie zrobiłam, nie czuję... Weź się nie wkurzaj. Masakra:O
-
Ja nie wiem, ja często też nie rozumiem tych ich zagrań :O. Niby sątacy prości, a tu lipa:O. Ja mam jakiś mętlik w głowie. Blee:O
-
A może któraś z Was miała kiedyś Kalendarz Szalonego Małolata?? Oj, super i te poważne problemy z chłopakami, hihi :). Ja prawie do 20 kupowałam te kalendarze :D łe rety a ja jakoś nie mam przekonania do tego Supermana, a widziałaś może King Konga, bo ja się ciągle zabieram do tego filmu, ale jakoś za mną nie przemawia :O Nie wiem, nie rozumiem tego T. Ech... Vesnna dobrej zabawy :D
-
zmykam na razie, bo rodzinka ma przyjechać za chwilkę :) Do napisania później :)
-
łe rety ciekawe dlaczego?
-
łe rety odpisałam :) pomarańcza Vesnna {kwiatek] Panie a co dzisiaj planujecie??
-
łe rety poszło :)
-
łe rety zaraz zobaczę czy mam kopię i wrzucę raz jeszcze :)
-
dziewczyny a co u Was?? Jak dzień? Samopoczucie?? Vesnna nie odbija Ci się dziś nic??:)
-
idę, pada trochę mniej. Do napisania później ;)
-
a następny temin tak późno, bo ma spędzić z synem trochę czasu.
-
się nie wypogodzi :O Ale próbujemy coś uzgodnić, więc może, może jest jeszcze szansa.
-
kurde, a faktycznie chiałam się spotkać, bo ileż mżna tak rozmawiać... Wściekła jestem, grrrr :O
-
I spotkanie odwołane :( zaczyna mnie to już po woli meczyć. Tak leje, że jest aż biało. A następny temin to po niedzieli czyli za jakiś tydzień :O
-
Vesnna no coś gdzież bym mogła Was zostawić? A z kim będę plotkować?? :D Słuchajcie wróciłam do domu, kupiłam parasol, ale tak leje, że zanim doszłam kawałeczek dosłownie (pod parasolem) to miałam mokre do kolan spodnie, a jak wróciłam to do ud:O Grrr :O To pijemy :D szampana oczywiście :D