Agucha-ropucha

Widzisz ja codziennie na nowo odradzam się, szukam siebie :). Nie jest łatwo co często widzicie, ale ciągle próbuję, staram się :). Stawiam sobie cele, dążę do Nich. Chociaż nadal nie podejmuję dyskujsji z ludźmi, których nie znam. Ale to też się kiedyś zmieni:). Dam radę ;). Wyciszyłam się w tym związku, to fakt, dobrze mi z tym. Wiem jak chcę żyć, tylko tyle mu zawdzięczam. A szkoda, bo mógł po sobie zostawić przynajmniej miłe wspomnienia, ale jego wybór. Ja mam to w nosie:P Vesnna ja też częto czuję, że zostałam pozostawiona sama sobie, nie jest to miłe, ani przyjemne, ale nie mam też wyboru, więc i tak się nie poddam. Podniosę się, otrzepię i pójdę dalej :), wcześniej czy później, ale pójdę :).

Vesnna to chyba zabrzmi banalnie, ale ja też nie mam siły przebicia, bo pomimo tego, że jestem bardzo komunikatywna to zanim otworzę się na Kogoś, dla Kogoś to mija kilka dobrych m-cy, a jak wiemy wszystkie Panom często brakuje wytrwałości. Widzisz ja kiedyś przyciągałam do siebie ludzi tłumami, tym, że ze mną można było się zawsze świetnie bawić, pogadać o wszystkim i o niczym, wszędzie mnie było pełno, ale mój ostatni związek... Były skutecznie mnie oddzielił od wszystkich moich znajomych, przestałam trenować, przebywać wśród swoich znajomych. I tym samym zamknęłam się w sobie jeszcze bardziej. Wszystkie moje znajomości zosatały zerwane, bo On nikogo z Nich nie akceptował, bał się, że poznam Kogoś i odejdę (paranoja). Miał strasznie niską samoocenę, a ja głaskałam jego ego skutecznie przez 4 lata. Pocinał mi skrzydła na każdym kroku, stosując szantaż emocjonalny. Tylko ja wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy, nie docierało do mnie to co mówią najbliższi. Nie widziałam, że zamknął mnie w złotej klatce.

Vesnna jak się czujesz dzisiaj? jest choć troszkę lepiej? Pomarańcza gdzie stronka?? Puk puk :) łe rety dzwonił? :)

ooooo :D to super. M. też już pisał :) wróciłam z parku, wiatrzysko straszne u mnie, zaraz lunie jak nic :(

wczoraj śmialiśmy się z tego jak dziwnie będzie się teraz spotkać, bo tyle o sobie wiemy, tak bardzo się otworzyliśmy... zmykam, do później:)

no właśnie chyba za bardzo wybiegam w przyszłość, ale z drugiej strony trudno jest mi tego nie robić... Nie chciałabym nikogo skrzywdzić... nie, wczoraj w nocy umarła Jego babcia i siłą rzeczy... zostało odwołane... zmykam do parku dozielenić się :D może podsunie mi to jakieś rozwiązania a T. tylko to mi do głowy przychodzi, że się przestraszył... A jak jeszcze dostał po d**** od innej Pani, to zapewne się boi. Jech. Trzym się ciepło :) do napisania później Kobiety :)

Rozmawialiśmy ponad 5 godzin wczoraj i chyba nie dane jest nam się spotkać... musieliśmy odwołać kojelne spotkanie, cóż... Zapytał o moje przerażenie, więc odpowiedziałam i chyba nie za bardzo to mu się spodobało, i nie za bardzo rzoumie te moje obawy. łe rety ale to ta sama firma i tylko inny dział czy coś nowego? A T. przestraszył się, że zaczyna mu zależeć?? Ojej, nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Vesnna wiem :) bo na mnie też to cudnie działa :D

łe rety rozmawiam, rozmawiam :)

Ech, Słonko gdybym tylko mogła... Nie wiem co Ci powiedzieć, przeszłam przez to... jest to możliwe... Musisz być silna. I gadać ile tylko masz ochotę, to przynosi ulgę ;)

odezwał się właśnie, na gg :)

Kobiety wysłałam coś jeszcze :D Masakra, ha ha ha :D Pewnie będzie pisał, ale On są takie zdawkowe... Ja nic z tego nie rozumiem, kompletnie... Dzisiaj przyszło mi do glowy, że może On znalaz ten tapik. Kurde, ale to niemożwe, prawda??

Paranoje, nie miala baba problemów, to zachciało jej się faceta :O a co do załączników, to owszem uśmiałam się :D Jakby mi Pan wyskoczył w takim czymś, to z seksu nici, bo gniłabym, oj gniła przez tydzień chyba :D:D:D

dokładnie, pisze sms-y, czule mnie nazywa i cisza... I o co chodzi? Wiem, że dzisiaj jest w pracy, świeci się więc zajęty nie powinien być. O co chodzi?? Nie kumam, dzisiaj się nie zaczepię go pierwsza, nie ma bata. a gdybym tak jeszcze widziała jaki to program. Ech :O Jest od zawsze w kompie i to tak samo się, po prostu :O. U mnie nigdy nie było takich problemów, więc nie wnikałam.

łe rety a zgadnij? Ja nie mam pojęcia. M. też jest dostępny na gg, ale się nie odzywa. I o co chodzi? A 30 minut temu dostałam sms-a od Niego, jak dzień? I co? Podchody jakieś?? Czy coś? Nie wiem. a co do mail-a to nie mam pojęcia czemy, ja je najpierw zapisuję, a dopiero później otwieram.

znikam na razie, bo głowa mnie strasznie boli :( będę pod wieczór :) Dobrego dnia Kobiety :)

pomarańcza :) pisz Kobieto, jak nadrobisz to będziesz komentować, a na razie pisz co u Ciebie :) bośmy ciekawe :) łe rety wiesz odpisuję na te sms-y, więc to nie jest tak, że ciągle milczę. Vesnna co do Szelki to napisałam do Niej mail-a, ale cisza, więć może jej po prostu nie ma. Bo na innych topikach też jej nie widać.

o i właśnie sms czy się wyspałam??

łe rety tak, chyba tak właśnie chce. Paskud :D:D:D Wczoraj odezwałam się do Niego, ale go nie było. Dzisiaj jestem twarda, cisza. :) Vesnna uszka do góry :) znowu świeci słońce :)

Dobranoc

łe rety a nie masz jeszcze jakiś rozmów?? Co teraz, nadal będziesz rozsyłać cv??

Czyli rozmowy do d***, ech, super :O. Ja mam nadal pms i jeszcze ten sny dzisiaj i znowu mam rozwalony dzień:O. Czytam, sprzątam i znowu mam wrażenie, że życie ucieka mi przez palce:). Bleeee w sprawie stażu nadal cisza, Urząd ma dopiero w tym miesiąc rozpatrywać podania. Z Panem wymieniłam kilka sms-ów w ciągu dnia i cisza. Jest miło, czytam między wierszami i się śmieję :D. I albo On przyjął jakąś taktykę uwiedzenia mnie :D albo troszkę się przeraził, sama nie wiem. Wcześniej odzywał się kilka razy dziennie, a teraz tylko jakiś sms. Miło, że T. przynajmniej sprawia Ci radości choćtroszkę :D Vesnna a Ty jak się dzisiaj czujesz??

wczoraj go zaczepiłam, ale szybko skończyliśmy rozmawiać, bo był po dyżurze i poszedł spać. Dzisiaj dostałam -sms-a na dzień dobry :). Miał się dzisiaj odezwać jak będzie w pracy, ale cisza, więc możliwe, że ma dużo pracy. I tyle, ja też w takim razie zastosuję dietę :) zobaczymy :)

Dobrej nocy Wam w takim razie życzę. Ja jeszcze pobłąkam się na kafe. Do napisani jutro :)

Vesnna chcesz pogadać?? A raczej się wygadać??