Agucha-ropucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agucha-ropucha
-
jak mi smutno, blleee. Mam pms bleeeeee
-
Odezwał się, jest już w pracy. Kolorowych w takim razie :)
-
ojej, jakie dylematy :D:D:D Paranoja...
-
zaczepiłam go na gg, ale nie odpowiada więc chyba go nie ma.
-
No nie wiem czy nie problem, bo jeździ pociągiem.
-
i tak właśnie chyba zostanie, jeśli w końcu nie przejmie inicjatywy to jednak d*** a nie facet. I to nie dla mnie.
-
nic nie zamierzam, bo właśnie nie wiem czy to chwilowe czy nie. A poza tym to nie ja jestem od zdobywania. Ech... Chociaż z 2 strony to ja odwołałam. Aaaaaa Vesnna a to znalazłam gdzieś w necie :) nie napisałam sama, ale nic dodać nic ująć.
-
może... Kto to wie... mówił, że jest też nieśmiały...ale tu odbieram sprzeczne informacje o Nim... Widzisz jak nie sprawdzę to się nie przekonam. Ale ciągle nie mam jak sprawdzić :( A poza tym obiecałam sobie, że będę dawała szanse Panom i nie skreślała ich tak od razu. Więc daję te szanse i mam wrażenie, że On ich nie widzi, albo nie wie jak wykorzystać. Ech... Tak więc, ja chyba to wszystko robię z egoistycznych pobudek :D:D:D
-
ale On i tak musi wystawić nos, bo ma do pracy na 21. Wdzicie, brakuje mu takiej iskry walki. Mam wrażenie, że z niego taki ciapa trochę, ale to by się ze zdjęciem nie zgadzało. Ech, nie potrafię go rozgryść.
-
Vesnna ja nie narzekałam, bo uwielbiam upały :D A tu już 2 dzień w domu, bez spaceru. Aaaaaaaaa
-
Zdecydowanie za mało stanowczy jest, wrrrrr.
-
Pewnie można :). ALe właśnie mi odpisał, że chciał zaproponować to samo. Więc cóż... Szczerze to na prawdę nie mam ochoty wychodzić z domu. Ale mógłby trochę się czasami postawić, a nie tak od razu zgadzać z każdym moim pomysłem. Ech.
-
łe rety więc ten mąż koleżanki to nie wyjątek?? :) Dobrze :). A ja mam dzisiaj to spotkanie z Panem z portalu, ale znowu taka pogoda, że nosa z domu nie chce się wystawiać. Kurde, ale trochę głupio mi 2 raz już odwoływać. Ech. Widzisz T. myśli o Tobie, więc mialam rację :P i dobrze :D
-
puk puk co z Wami? Tak pusto :(
-
Vesnna wyjątek od reguły?? Tylko pogratulować :) dobrze, że dziewczyna docenia :)
-
ojej, Ty się objadasz. To dziwne, dobrze się czujesz? :P ale ja pytałam czy ta gumka chociaż ściera...:D:D:D yhm, kawałek tortu może dostaniesz, jak będziesz grzeczny :P ale nie każdy numer jest dostępny, niezależnie od wykupionego abonamentu :D ;)
-
Ja już po porządkach :), włączyłam na chwilkę kompa i zaraz zmykam coś poczytać :). Do napisanaia później :) łe rety tak praca wykańcza Cię psychicznie. Oj, biedaczku... Vesnna
-
Widzisz, bo jak się we mnie jakiś Pan zakochuje, a ja nie czuję tej chemii do Niego, to jest mi tak strasznie przykro. Nie lubię, jak ludzie przez mnie cierpią. Głupio mi strasznie... A ja owszem lubię i jak trzeba potrafię postawić na swoim. Mam taki dar przekonywania, hihi :D A skąd masz ten film? Do kupienia w jakieś gazecie może? Bo ja nie ściągam na moim staruszku, strzela fochy jak kobieta :)
-
Vesnna jak ja Cię doskonale rozumiem... Ile jesteś już sama??
-
Vesnna super ;D Ja siedzę w domku, lejej ciągle i ogólnie nic mi się nie chce. Ja nie muszę mieć kaca, chce mi sięod ponad 8 m-cy już. Ech... A łe rety może wyszła z tm z o2?? Tak spontanicznie :)
-
puk puk Vesnna gdzie się podziewasz?? Spotkanie przełożone, ciągle leje. A jak zimno brrrrrr :O
-
Umówiłam się z panem na spacer wieczorem, ale jest taka pogoda do d***, ciąle leje. Wypada prrzełożyć?
-
a pewnie, że czas :) Ale ja jakoś nie mam przekonania co do tego Pana i sama nie wiem czy to z powodu przykrych doświadczeń z poprzednimi czy to moja intuicja działa?? a tego Twojego to oświeci, zobaczysz :D
-
wiesz może to faktycznie Pan po przejściach i ten fakt najbardziej przewiduję. A poza tym może być teżtrochę nieśmiały, może to robić pierwszy raz. Jeszcze trochę i rozmowy tel. przestanąmu wystarczać ;) zobaczysz. Ale ja teżich nie rozumiem :O więc doradzca ze mnie kiepski :D