![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_794110.png)
Agucha-ropucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agucha-ropucha
-
łe rety czyli przykrej niespodzianki nie będzie. Super :D i teraz powoli, powoli do przodu :D Vesnna dobrej zabawy :D
-
dobra zmykam na chwilkę, coś pocztać. Do napisania wieczorkiem :)
-
wiesz i jeszcze mi mówi, że jest nieśmiały i proponowanie mi spotkań wcale nie przychodzi mu łatwo, ale albo ja jestem przewrażliwiona albo On coś ściemnia. Bo jak ja się zgadzam ale nie na jego warunkach t0 On się wycofuje i mówi, że spróbuje innym razem. I bądź mądrym zrozum faceta.
-
i tak nie pójdę, bo powiedziałam mu, że nie mam ochoty oglądać jakiegoś mieszkania i tyle. Niech myśli :) a jak nie to mam to w nosie i tak mam tak sprzeczne informacje o Nim, że już sama nie wiem co myśleć.
-
łe rety praca w księgarni to szczyt marzeń :) zapach książek... uwielbiam :) A P. to by chciał, żeby siedziała w domu i rozpaczaa po Nim. A tu taka niespodzianka, myślę, że to go zabodło ;) Vesnna a ja wczoraj rozmawiałam na gg z Panem z Portalu, cierpliwie wysłuchiwał moich narzekać i marudzeń na temat byłego. Poza tym próbuje się ze mną umówić, ale w jakiś dziwny sposób to robi. Chciał żebym dzisiaj obejrzała z Nim mieszkanie :O, bo musi wynająć. Co o tym myślicie?
-
Vesnna ale to już przeszło 8 m-cy od rozstania i co i nadal nic się nie dzieje. Kurde... brakuje mi Jego rodziny, byliśmy ze sobą bardzo zżyci i jak pomyślę, że Ona zajęła moje miejsce. To mnie szlak trafia! Wiesz, to dobrze, że się rozstaliśmy, nie żałuję związku. Ale nadal mam żal z powodu jak to zrobił...
-
łe rety to uciekaj jak tylko nadarzy się okazja, bo to dopiero drugi dzień, a już takie szopki.
-
wiesz co, zawsze się uśmiecham, pomimo tego, że On udaje, że mnie nie widzi... A laska, za bardzo go kocha, nie zdradza. Ja ją znam... To była nasza wspólna znajoma, kręciła się przy nas przez 2 lata aż w końcu dopieła swego. Wiesz, On doskonale zdaje sobie sprawę, że zachował się jak tchórz, dupek. Ale co mi z tego?? Wiesz, ja nawet życzę mu szczęścia... ale jednak to boli... i psuje mi humor...
-
Vesnnna mylisz Panów :) Pan od rozmów intelektualnych, to mój kolega z liceum, On nie wyprowadza mnie z równowagi :). Spotykamy się co jakiś czas na piwko poplotkować:). A z tym z portalu to ja się raczej nie spotkam. łe rety nie ma w co. Wierz mi... A szkoda, ale fizyczności nie zmienię...
-
zmykam na piwo z kolegą od rozmów intelektualnych. Będę po 22, tak mi się wydaje :). Do napisania :). Vesnna gdzie znowu jesteś?
-
łe rety mam wrażenie, że P. sam nie wie czego chce. Ale dobrze mu tak, niech czeka. A co. Wiesz myślę ,że odezwie się pierwszy, nie wytrzyma. ODbrze mu tak:P
-
nie ma maili, aj a ja nie zapisalam. Może jeszcze dojdą.
-
poszły maile do Was :D
-
Vesnna niczym nie uraziłaś :) Za chwilkę Wam odpiszę, bo poczta mi wolno chodzi, więc to trochę trwa. I nie zamęczacie pytaniami :D. Jak tylko macie ochotę pytajcie :D łe rety ale się uśmiałam :D Ja zawsze mówię, że nie chcę księcia z bajki, wolę rycerzy :D:D:D
-
Vesnna tylko CI się tak wydaje. Absolutnie żadnego rozchwytywania. Ten weekend z Panem z forum planowaliśmy podajże od początku czerwca, ale ciągle coś nie wypalało, albo u mnie, albo u Niego. Widzisz u mnie też tak jest, bardzo ciężko jest mnie sobą zainteresować. I też nie chodzi o wymagania. Nie wiem, świat się popsuł, a ja nie z tej bajki jestem. Ech... łe rety :D też tak mam po spotkaniach z Haną :D
-
już poszło :) Dajcie znać czy doszedł i co o tym myślicie, ale może też na mail ;)
-
tak, tak, piszę mail do Was :) bo na forum o tym Panu cichoooooooooo ;)
-
łe rety weekend spędziam z tajemniczym panem z forum :D. Z przyjaciółą się nie widziałam. A wyprowdził mnie ten bubek z poratu.
-
Vesnna wściekł mnie Pan z portalu, nie widzieliśmy się ani razu, ale już zdążyliśmy się pokółcić przez gg. Wrrrrrrrrrr :O właśnie próbował mnie przepraszać, ale mam to w nosie. Dość!! :O A na jakiej jesteśmy stopie, to ja nie wiem. Wiem, że On chciałby czegoś więcej, robi podchody. A ja? Jakoś sceptycznie do tego podchodzę. Potrafi mnie wyprowadzić z równowagi jednym zdaniem, a od takich Panów stronię, bo mi się źle kojarzą. łe rety gdzie jesteś??
-
Kochane jestem :D poczytam, opiszę co nieco ;). Dopiero wylazłam z wanny i jem. Pobyt mi się skrócił, bo u psiapsióły \"awaria\", ale odbijemy innym razem. Pozdrawaim ciepło :D
-
Wpadłam się przywitać :) i po u dla każdej :D
-
Dobranoc Kobiety, zmykam do łóżka, jutro raniutko pobudka ;) Dobrego weekendu i do napisania po niedzieli :)
-
Wiesz co, ludzi, różni jak wszędzie. Są tacy co zadzierają nosa, ale normalnych też można spotkać. Miasto jest strasznie brudne, śmierdzące i jak dla mnie blee. A rodowitego Warszawiaka, to hihi :D ze świecą szukać. Ja akurat poznałam fajnych, ale jest też strasznie dużo buców. A życie? Drogie są strasznie mieszkania, ale i zarobiki dużo wyższe niż u mnie. Ceny w sklepach porównywalne. Za to za grosze można się ubrać w firmowych sklepach oczywiście :D na wyprzedażach i szczerze powiem, że poza nimi również. A w klubach z lasnowaniem nie bywam, więc nie wiem :).Ja w Wawie uwielbiam Łazienki, tam gubię czas...
-
i znowu będzie superrrrrrrrr. Mam nadzieję, że przyjmną mnie na tą podyplomówkę, to będziemy się widzialy co 2 tygodnie. Miodziooooooo :D