Agucha-ropucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agucha-ropucha
-
znowu jestem :). Ależ zimno u mnie, brrrrrrrr. U Was też?
-
Właśnie tak wyglądają imprezy z tymi ludźmi, nie wiem jak wracam do domu, nigdy :O Budzę się z kacem gigantem, oj ;)
-
Vesnna mam nadzieję, że poszaleję, bo brykać mi się chce, że ho ho :D:D:D A szaleć zamierzam z moja Aś i Jej znajomymi z roku i zapewne jeszcze kilku się przypalęta ludzisków ;), czyli jest opcja tak, że znowu stracę rachubę w tym ile piję i do której. A jutrzejszy dzień będzie ciężki, hihi ;) Tarara też słusznie :) a rodzina Ciebie nie nawiedza?? U mnie w domu pusto, rodzice byli rano u cioci, a teraz jadą do dziadka, także zobaczymy się w środę dopiero ;). Jupiiiiiiiiiiiii :D:D:D Coś mi mówi to nazwisko, co jeszcze napisała ta Pani??
-
miało być, że w tamtym roku wkręcili mnie jeszcze w imperzę z Nim, ale coś mi zjadło :O
-
Vesnna moja Hana :D to moja chrześniaczka, ma 4, 5 roku ;). Mój cioteczny brat uszczęśliwił :D mnie swego czasu swoim potomkiem, hihi. A Pan Palma jest znajomym rodziców Hany, więc możliwe, że będzie jutro na obiedzie.ili mnie jeszcze w imprezę z Nim. Ale w tym roku pracuję i jeszcze tego samego dnia muszę być w siebie w mieście ;). Nie dam się tak łatwo, hihi :)
-
ja wstałam nie dawno i piję kawkę. I jak już się zbiorę ;) to pojadę na cmentarz do brata :). A wieczorkiem prawdopodobnie wyskoczę na imprezę ;). Jutro zaś jadę południe do moje Hany :D:D:D Pan Plama nie odezwał się ani słowem. A P. ustawił sobie opis Wesołych Świąt wszystkim. I cisza. Ja nie odezwałam się ani słowem, nie wiem może nie dobrze, a może dobrze... A ten \"Twój\"??
-
Ja też już po, byłam na Pasterce. Pierwszy raz od lat mam dobry humor w święta. Magia?? dobrej nocy Kochane
-
Już wszystko przyszykowane, czekamy tylko na tatę i siadamy do kolacji. Ja również bardzo się cieszę, że tu jestem, że Was poznałam Do napisania później, ja będę wieczorkiem przy kompie ;)
-
Tarara to w takim razie tego Tobie życzę. I powodzenia Kobiety w spełnianiu swoich marzeń...
-
warto :). Tylko nie czytaj więcej niż jednego rozdziału dziennie, bo i tak daje dużo do myślenia.
-
muszę do niej znowu sięgnąć...
-
Tarara oj, a szkoda. A co ma być za rok? Planujecie coś?? ;)
-
wiesz co, będzie bolało i to jak cholera. Ale są rzeczy nad którymi zapanować nie potrafimy...
-
Wyjadam śliwki w czekoladzie ;). Macie ochotę?? :)
-
dla Was http://plfoto.com/844636/zdjecie.html i nic więcej mówić nie muszę... Wiecie.
-
Cały dom posprzątany, już mam spokój. Jutro po południu przyjeżdża mama, zrobi kolację i Święta. Przepraszam, że powiem tylko Wesołych Świąt, bo tak właściwie to nie wiem czego Wam życzyć i nie lubię tego robić. Jak i całej reszty z tym wszystkim związanej. Nie czuję już od dawna tej całej magii, nie cieszy mnie to zupełnie. A wręcz dołuje tylko. Także to jest jedyny moment w roku kiedy nie mam rogala na buzi i jak już muszę to udaję...
-
Vesnna dobra jesteś, hihi ;) witam wszystkich, pewnie już sprzątacie?? kawy??
-
łe rety fiu, fiu, to trzymam kciuki ;) A Pan, znowu dał plamę. Miał zadzwonić, tydzień się kończy, paranoja. I o co mu chodzi, Kto mi powie?? A czy fajny? Hę słabo się znamy, ale fizycznie do schrupania ;). Jak dzień Kobiety?? Ja padam na nos, znowu. Ale kupiłam sobie dzisiaj prostownicę do włosów :), więc włosy zostaną ujarzmione świątecznie, hihi ;P
-
Chce do P. Ale do tego jak było kiedyś... Teraz się zastanawiam czy wysłać mu w ogóle życzenia. Zmykam do łóżka, dobrej nocy...
-
Vesnna pracuję nie ma tak dobrze, nawet między Świętami a Sylwestrem jestem w pracy. Także nie odczuję wolnego :(. Wiesz 40 pln na ulicy nie leży :). Ja nie dostanę nawet tego, a jeszcze będę miała na głowie Maluchy z innych grup. Roplanowanie tego okresu jest do d***, a ja kolejnym szaraczkiem w szeregu. A leżą w szafie, bo nie mam z Kim w nie grać :(. Wyglądają jak nowe. Pan miał ze mną grywać, ale skończyło się na kilku razach dosłownie :(. Cóż...
-
Vesnna ale masz świetnie w tej pracy, jesteś tam kilka dni i już premia :). Rewelka. O mnie nikt nie pomyślał. A przepraszam, dostałam dzisiaj ciasto, przepyszne, od jednej z babć, z okazji Świąt :). To są miłe akcenty :)
-
łomatko, jakbym widziała siebie, hihi. Ostatnio lampka zrobiła mi zwarcie i posadziła korki w domu, a ja mam nową instalację i za cholerę się nie znam na tym :P. A w momencie zwarcia włączałam kompa i raptem pyk i cisza. Ale stres. A komp jak prawa ręka. Ale obudziłam rano tatę i włączył korki i całe szczęście kompa działa :). Prezent, łomatko, wrrr:O. Ja po pracy byłam na zakupach, ale się natuptałam:). Kupiłam mojej Hanie i Oli prezenty, jutro tylko jeszcze jakieś opakowania i z głowy:) . A przy okazji sobie nowy żakiet :) w śliwkowopodobnym kolorze. Coś mnie naszło ostatnio na fiolety:) . I ciągle siebie tym zaskakuje. Scrable dostałam na ostatnie Święta z byłym narzeczonym. Leżą w szafie, chcesz?? Listu nie napisałam, jakoś nie mogłam się przybrać. Może w przyszłym roku napiszę :).