evelyn_

Hura miałam się Ciebie pytać, pijesz herbatkę z pokrzywy?? Ja tak zapobiegawczo co by nie nabierać za dużo wody też kupiłam i piję zacięcie. Ponoć pokrzywa oczyszcza z toksyn- to tak w razie wu- nie wiadomo co jest w S :D i aby nery zdrowo pracowały- ale, ale... jakoś wcale moczopędnie na mnie ona nie działa :(

Betty komputer to moja zmora :D a zarazem przyjemność, dużo pracuję na kompie, czy to w pracy, czy w domu. Czasem jak robię sobie krótką przerwę, przeglądam różne strony- mam wrażenie, że internet się skończył i nie ma nic do oglądania :D a później się dziwię, że dupsko jak trzydrzwiowa szafa :D

Hej Kobity! Gdzie się podziałyście? :P smutno tu trochę! :D

dziewczyny już pisały- sibutril.com czy tak trudno się wczytać w to co piszemy? ;)

Betty- dokładnie :P ale co tam, póki mam siłę, będę szukała swojej działającej S czekam na @ żeby wejść na wagę... nawet głupie +0,5kg działa demotywująco :( i jeszcze nie mogę ćwiczyć :( buuuu...

Hura współczuję Ci bardzo! Może macie coś takiego jak nocne dyżury? Albo wezwać pogotowie powiedzieć, że jesteś alergik, coś zjadłaś i ciężko Ci się oddycha, duszności, boleści i te sprawy- wiesz pokombinować trochę- jakiś szok anafilaktyczny czy cuś…. ja wiem, że mi łatwo pisać, ale z NFZ niestety jak nie kijem to siekierą, jak nie przodem, to tyłem- taki kraj! To są dziady, z nimi trzeba ostro. Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Oby szybko Ci się poprawiło!

Cześć Kobietki! Jak Wasze samopoczucie? Kolejny dzień walki z kilogramami… Nierównej walki- trzeba przyznać. Moje korzonki jakby odpuszczały… ale na ćwiczenia jeszcze się nie kwalifikuję :( szkoda bo znów się rozleniwię… Mania ja mogę za jednym machnięciem Was wszystkie potraktować, co by po równo :D Hura odezwij się! Żyjesz Kobito? Jak się czujesz? Wczoraj o dziwo zobaczyłam 0,5 kg na +. Ale puknęłam się w czoło, mówiłam sobie, aby nie ważyć się przed @- wtedy się nabiera wody i takie tam. Zważę się po tych nędznych 7 dniach boleści :D Pozdrawiam Wszystkie walczące :)

Sroka, ale Ty jesteś inny przypadek :D żarcik :) czujesz jakieś działanie S?

Edycia- tyle dobrego :) Ostatnio nie dzieje się tu dobrze z Babeczkami :(

Hej Kobietki! A co tutaj tak cicho?? Gdzie się podziałyście i jak Wasze samopoczucie? Hura- odezwij się jak się czujesz, oby Ci się szybko poprawiło!

sibutril ;)

HURA- skóra Ci będzie schodzić jak opuchlizna zejdzie, na co Ci kolejne problemy- leć Kobito do lekarza z tym czym prędzej! Jak Kasiulek pisze zlecą badania, czasem opuchnięta twarz może być skutkiem źle pracującej tarczycy, czasem trzustki, Bóg jeden raczy wiedzieć co Ci się stało przy S, może to nie od tego- ale nie bagatelizuj- bo się martwimy o Ciebie! Edycia- a brałaś coś przeciwbólowego? Zanim zaczęłam tą przygodę z S często robiłam sobie głodówki oczyszczające- z głodu potrafiła mnie dynia tak napierdzielać, że prawie mdlałam- może coś zjedz? Chyba, że jadłaś… Faktycznie nie jest łatwo- to nawet przerażające jaki syf musi być w S skoro ma takie szerokie spektrum skutków ubocznych. Z tego co pamiętam kilka lat temu nie było tego- AŻ TYLE! Mogłaby zelka wrócić :( U mnie w sumie luzik, ale nie odważę się na drugą tabletkę, nie ma takiej opcji- mam lekkie trzęsiawki w rękach, ale takie mini mini. Oby do 15.00 później do domku, a tam już będzie bezpiecznie :P

HURA- nie przejmuj się to tylko woda, na pewno, skoro jesteś taka opuchnięta… oby A był dla Ciebie dobry, ale odczekaj może trochę. Martwi mnie Twoja opuchlizna, może idź do lekarza ogólnego, powiedz, że sama nie wiesz od czego- widać to bardzo silna reakcja alergiczna albo bezpośrednio na pogotowie/ oddział, niech Cię ratują :) szkoda Twojej buzi :) EEEE ja dałam sobie w kość pobytem na działce. Na bank to korzonki, tym bardziej, że boli tylko jak się skręcam albo zmieniam pozycję, przy nerach to chyba ciągły ból… OBY :D znam końską maść, chyba sobie zakupię, w pracy to tak nieciekawie wygląda moje przemieszczanie się :P taka babinka :D Betty Kiedyś wyczytałam, że na takie napady jedzenia najlepiej jest myć zęby tak z 5-10 minut bardzo mocną miętową pastą. Kilka razy to testowałam… coś w tym jest- buzia jest zajęta :D a później się czymś zajmowałam… ale na dłuższą metę mojej gęby nic nie oszuka :D

Grunt to nie dać się oszukać :) Dzień dobry Wszystkim! Moje korzonki napierdzielają dalej, do tego przeziębione zatoki. Jak szybko wyleczyć ból pleców??? Dziś wprowadzę plan drugiej tab. Tak z ciekawości. Ćwiczenia niestety muszą poczekać, a szkoda :( Nie wiem czy powinnam się cieszyć, że nic póki co mi nie dolega przy S może to i dobrze :D Teraz z niecierpliwością czekam na slmax- zobaczymy :D

Mania- jak to mówią- jak nie spróbujesz, nie będziesz wiedziała :) Trzymam kciuki za Was i życzę miłej nocki!

Edycia tak do 15.00 mam spokój, ale nie jest to w ogóle porównywalne do zelixy czy meridii. Dlatego tak się zastanawiam, czy nie brać ok 12.00 tej drugiej pigułki ;)

Edycia- spoko, ja już nieco ponad 5kg w dól, nie przejmuj się, zobaczysz po kilku tabletkach. Rozumiem, że mówimy o sibutrilu ;) czekam jeszcze na slimex ;) zobaczę, może będzie mocniejszy, a jak nie to będę brać 2 tabletki na dobę Tak czy inaczej kg idą w dół- to chyba dobrze c'nie?? :D a biorę 6 dzień, jutro 7 tabletka ;)

dziewczyny już wcześniej pisały- jak nie spróbujesz- nie będziesz wiedziała co na Ciebie działa. Każda S jest niestety inna. Ja też przy anty przytyłam niemiłosiernie, teraz nie biorę od 3 lat- i spokój- jakoś nie dla mnie hormony.

w sumie z A jest dużo ogłoszeń np (wklejam bez www) to wygląda wiarygodnie zdrowie-uroda.hiperogloszenia.pl/diety-odchudzanie/ogloszenie/251521-adipex-retard-z-czeskiej-apteki-paragon-oferta/ bądź tu człowieku mądry i nie daj się oszukać...

Dobry wybór, ja domówiłam jeszcze slimex ;) bo przy tym- mimo, że kg idą w dół, apetyt jest prawie ten sam. Ale te ubywające kilogramy są taką motywacją, że nie daje się :D

kasiulek- planujesz coś po tym opakowaniu? stokrotka- zazdraszczam! gratuluję :) magdulek- a co wzięłaś?

Betty- a jak twoje samopoczucie??

w sumie powinnaś poznać po pierwszej tabletce czy nie oszukuje, wtedy puścisz przelew ;)

Dzastaejeje jak daje bez płacenia- bierz sprawdź, nic nie tracisz :D

stokrotko, nie to miałam na myśli- po prostu myślałam, że u mnie to pójdzie znacznie wolniej ;)