evelyn_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez evelyn_
-
jeżeli napiszę, że wzięłam 4 tabletkę i zleciało 4,2 kg uwierzycie?? :D ćwiczenia naprawdę przyspieszają ten proces :D
-
ja owszem, dziewczyny mają małe perturbacje, ale nie wszystkie... stokrotko, Ty nadal szukasz? czy już masz swoją S?
-
chyba niedokładnie czytałaś ;) raptem 2 strony wstecz są podane adresy. Zielarka to też oszustka!
-
tyle wariacji wyprodukowali z S, że ja już nie mogę się połapać :D
-
z resztą przecie podobnie jest przy S. Jedne dziewczyny się czują dobrze, chudną, inne słabną itd. :) może jak je wypróbujesz i zdasz relacje, to się na nie skuszę :D
-
Sroka- nie mówię nie dla tych tabletek. Ale pierwszy raz o nich słyszę. W sumie to nawet jestem zaciekawiona ich działaniem. Co one mają w sobie takiego, że zostały wycofane? Biała herbata jest uzależniająca? Oczywista oczywistość, że o czymś nie piszą. A tu kilka cytatów odnośnie tabletek white lion: -"czy ktokolwiek przeczytal moj wczesniejszy komentarz bo widze ze dalej chcecie kupowac ten szit…. ja juz ich nie biore pare dni moze tydzien juz bedzie i moje samopoczucie wraca do normy, juz nie mam takiej nerwicy ale dzisiaj prawie zemdlalam ale to moze wina pogody za goraco mi bylo i ZBADAJCIE SIE na ROBAKI jak bierzecie te tabletki !" -"Czesc sluchajcie takze stosowalam te tabletki dziewczyny one pomagaja na chwile po odstawieniu ich waga ponownie wraca" - "brałam te tabletki i niestety nie mogę powiedzieć nic dobrego tętno miałam tak silne ze mialam wrażenie ze mi serce wyskoczy z piersi ciągle chcialo mi sie pic drżały mi rece i głowa dosłownie cała sie trzesłam wygladalam jak ten lew biala na twarzy z wywalonym jezykiem bo takie mialam pragnieine napady nerow i stany depresyjne byly juz norma organizm poprosu szalal .Nie bierzcie tego ja wywalilam je wszystkie i nawet nie przyznalam sie rodzinie co bralam bo powiedzieli by mi zaraz ze jestem idiotka na wysoka skale." sama nie wiem, mam mieszane uczucia. Jednak chyba pozostanę przy S.
-
Sroka znasz te tabletki? A co do alergii czy zastoju... osoby z alergią muszą się liczyć z tym, że lek może różnie zadziałać- tym bardziej, że nie jest wiadomego pochodzenia. A zastój? A gdzie ruch? Wiesz ja zaczynając ponownie przygodę z S miałam jedynie na celu utemperowanie wilczego apetytu. Tych napadów głodu na słodycze i chleb. Nikt tutaj nie może wierzyć, że weźmie pigułkę i cudownie schudnie 30 kg! Przede wszystkim dlatego, że nie jest to meridia czy zelixa, które były oryginalne i sprawdzone. Żeby schudnąć bez efektu jojo trzeba swój metabolizm ruszyć. To tak jak z ćwiczeniami. W pewnym momencie organizm przestaje spalać kalorie, przyzwyczaja się do danego natężenia ruchu i stoi w miejscu. Tak jak z tabletkami. I tutaj z pomocą dla naszego ciała, trzeba zacząć coś robić innego. A co do tych magicznych tabletek z linku.... Ja wychodzę z założenia, że nie będę ładować kasy w wynalazki, które nie dość, że nie są skuteczne, to jeszcze kupę kasy kosztują! Nie warto. Mam swoje sprawdzone środki typu Thermo speed extreme albo thermo stim. Są tańsze, lepsze i przede wszystkim skuteczne. Do tego dołożyć Therm Line forte i w serwujesz sobie nieziemski koktajl termogieników, które dają oszałamiający efekt. Ale trzeba się przy tym poruszać. dziś dzień ćwiczeń ;) jestem z Wami duchem ;)
-
Ejjjjj noooooo! Weźcie się ogarnijcie! Trochę optymizmu! Hura ma przerypane bo ma alergię, współczuję :( ale w końcu parę kilo macie mniej c'nie???
-
Betty ja wiem. Niestety popołudniami walczę z głodem. Mimo, że teoretycznie kilogramy idą w dół, to jakoś tak, kurcze sama nie wiem. Jabłka mi bokiem wychodzą :P Może na razie szaleć nie będę, zobaczę w niedzielę jak się zważę ;)
-
A ja sobie jeszcze kupię slimex, ponoć też jest dobry, ale nieco inny od sibutrillu. Zobaczymy ;) Jutro sobie spróbuję wziąć 2 tabletki- 1 rano o 6.00, drugą o 14.00. Ciekawa jestem efektu :P
-
Drogie Kobietki! Nie popadajcie w paranoję, przecież grunt to to, że kilosy idą w dół! Indie- tam sibutramina nie jest zabroniona :D w Czechach produkują adipex. Co do reszty? Nie wiem. Wiem na pewno, że wszystkie zelki i meridie były wycofane i utylizowane. Chyba, że aptekarki kradły i sprzedawały na czarnym rynku. Ale od ostatniej produkcji przecie minęły lata- nie łudźcie się, że one są w obiegu. A może ktoś chętny aby to sprawdzić? Ta strona, którą podała Anulka- popatrzcie- nie ma tam opcji ze sprawdzeniem towaru! Założenie strony to 15 min, każda z Was sobie może taką zrobić ;) strona sibutril.com jest ok. Zastanawiam się nad tą slimex.com- ktoś tam zamawiał slimex?
-
Wiecie, ja sobie tak tylko gdybam. Może winne jest to wasze odstawianie, przerywanie, branie co drugi dzień? Co do meridii, to podejrzewam, że to oszustwo. Jest zakaz w UE i Ameryce na rozpowszechnianie sibutraminy. Jakaś lipa musi być.
-
A może właśnie to efekt placebo, już to pisałam. Przeważnie działa do 2 tygodni ;) Może ten wielki come back sibutraminy w różnych postaciach to jedna wielka ściema??
-
No właśnie mnie też to zastanawia. Jestem ciekawa czy jest jakiś środek lepszy i gorszy z S. Poza oszustwami oczywiście.
-
a na tej stronie co podałaś jest Sibumax? Ja go tam nie widzę :(
-
Betty mogę wiedzieć jaką S bierzesz?
-
Edycia- ja zelke brałam 6 miesięcy, dopiero w 3 miesiącu przyszły bezsenne noce ;) to czy ktoś nie może spać nie jest wyznacznikiem tego czy tabletka działa. Nie traktuj tego w ten sposób. Jak pisałam, ja pracuję na wysokich obrotach, jestem w ciągłym ruchu, pokonuję setki km chodząc między halami, do tego pracuję w bardzo dużym stresie. Dlatego nie sądzę aby działała na mnie w taki sposób. Owszem położyłam się wczoraj późno dziś wstałam o 5.50 bez problemu. Normalnie zwlekałam się o 6.30 w bolączkach. Dziś poranek był rewelacyjny. Zobaczymy jak będzie z czasem.
-
Aaaaaa czyli tzw. ogarnianie chałupy :D
-
Zastanawiam się jak to jest, że musicie codziennie sprzątać?? Nie tam żebym była złośliwa :P Przykładowo ja mam męża, 6 letnią córę, 2 koty, sprzątam co 3 dni, bo fizycznie codziennie nie byłoby co sprzątać. To ja tego Waszego sprzątania nie rozumiem :P :P :P
-
Hura Nie pierwszy raz biorę S (pierwszy pod inną nazwą :D) i nie pierwszy raz zaczynam od rozruszania swojego organizmu i przede wszystkim metabolizmu. Nie mówię, że nie jem. Jem i to rozsądnie. Wykluczyłam węglowodany maksymalnie, jem dużo warzyw i białko w postaci jajek, piersi z indyka, króliki i temu podobne. Nie słodzę, nie jem chleba, makaronów, kasz, ryżu…. Jedyny cukier jaki przyjmuję to fruktoza z jabłek. Jabłka podczas diety jem kilogramami. Ważnie żeby nie były za słodkie- ja lubię championy- choć niektórzy mówią, że one właśnie są bardzo słodkie. Gdybym przestała jeść posypały by się moje piękne włosy, a mam je do tyłka i bardzo o nie dbam ;) tego bym nie zniesła :D Uwierz mi na słowo- wiem co robię- choć dziękuję za rady :) poza tym nie napisałam nigdzie, że cierpię na brak snu ;) uwielbiam spać :P
-
Stokrotka- ja ćwiczę swoje ćwiczenia :D kiedyś dawno temu opracowałam sobie 1 godzinny trening dla każdej z możliwych partii mięśni. Teraz jestem na etapie rozruszania, więc jest skrócony do 30 min. Jak miną w pełni zakwasy i się rozruszam wrócę do 1 godz. co 2 dni. Później codziennie :P Edycia zazdroszczę Ci leniuchowania, ale tylko z jednej strony. :P Z drugiej to właśnie leniuchowanie powodowało, że tyłam i deprecha gotowa. Później deprecha potęgowała nicnierobienie i tak w kółko. Tak więc podziękowałam mojemu łóżkowi i się za siebie wzięłam. Co do spania, ja w pracy jestem przez 8 godzin na bardzo wysokich obrotach, przyjeżdżam do domu, chwila z dzieckiem, koty do tego, później ćwiczenia-, ewentualnie mały sexik :P chociaż tego to od pewnego czasu mi się w ogóle nie chce- tak się zapuściłam, że nawet libido mi spadło. :( :( Ja generalnie nie mam problemów ze snem, jako takim. Jak pośpię po pracy, wieczór i noc mam zarwaną. Ale póki co problemów ze spaniem nie mam :)
-
miało być pas neoprenowy :P musicie go wypróbować :D
-
Ja jestę hardkorę i biorę przed śniadaniem, przy porannej herbacie o godz. 6.30 około :D :D :D ale tylko dlatego, że ja śniadań nie jadam i bym się spawiowała :P Ćwiczenia lubię, ponieważ jak chudnę- wtedy ta skóra taka obwisła nie jest, poza tym ogólne samopoczucie na plus idzie. I uwielbiam ból zakwasów :P do tego mam pas noprenowy i zaciskam go na sadle podczas ćwiczeń. Wtedy pot cieknie strumieniem z brzucha- to boskie uczucie :D Sroka Ja podchodziłam z dużą rezerwą do ogłaszamy24. Dużo tam oszustów. Zanim Was znalazłam przekopałam cały internet, to co się naczytałam, nakreśliło mi co i jak. A co do energii i ćwiczeń- to samo nakręcające się koło. Najważniejsze to zmusić się do pierwszego i drugiego razu, później już z górki. Zrobiłam sobie wczoraj zdjęcie- o Matyldo!!!!!! Taka słonica ot co. Dla porównania co tydzień będę robić :P
-
Hej Kobietki! Jak się dziś czujecie?? Ja zaliczyłam pierwszą noc z S. Dałam sobie wczoraj wycisk, 30 min. intensywnego treningu. Jak zobaczyłam mój brzuch… eh… i jeszcze komunia bratanka- 11 maja. Gdybym utrzymała tempo 2kg na tydzień, 12 kg w dół by było :D :D :D wiem, że takie myślenie może rozczarować i zniechęcić. Tylko na początku jest tak fajnie, że leci w dół. Później trzeba się postarać. Pomyślcie tylko jakie życie było by piękne :) :) :) się rozmarzyłam :P Gdzie się podziała szalona HURA?? Ja dziś 2 tab. :D Wiecie po czym poznaję, że zaczyna działać?? Zalewa mnie fala gorąca i potu :D i ta rozpierająca energia :) Pozdrawiam gorąco!
-
ja wiem, że to co napiszę zabrzmi dziwnie i źle o mnie świadczy :( u mnie w pracy jest dziewczyna, kiedyś była szczupła- nabijała się z otyłych- karma wraca! zaszła w ciążę przytyła, ale to tak, że teraz rok po urodzeniu- lepiej ją przeskoczyć jak obejść. I ona jest dla mnie największą motywacją :D bo "odchudza się" jedząc 7-daysy, zamiast się wziąć ostro za siebie :P i tłumaczy się, że mąż ją kocha taką jeszcze bardziej! a ja sem wezmę s, poćwiczę i wtedy zobaczymy :D :D chora jestem wiem! ściskam Was cieplutko!