Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gosiaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gosiaaa

  1. atttt, ja wiem tylko tyle, że jak się zacznie tymi skojarzonymi to trzeba cały cykl iść skojarzonymi, a czy zaczynając refundowanymi można następne szczepienie robić skojarzonymi to nie wiem. Przynajmniej tak mi nasza pediatra mówiła. Dziewczyny, masakra, od piątku boli mnie gardło, a od niedzieli mam taki kaszel, że jestem prawie jak gruźlik ... jak mnie zacznie szarpać, to skończyć nie może ... nie mogę spokojnie dziecka nakarmić, uśpić ... bo jak mnie złapie to nie mogę powstrzymać bo chce mnie udusić ... no i w końcu dziś zdecydowała że idę do lekarza, skoro domowe środki nie pomagają ... mam nadzieję, że tam w środku u mnie wszystko dobrze i nawet jak dostanę leki to będę mogła córcie karmić piersią ...
  2. tina, Ewa Wachowicz robiła tort w ostatnim programie, wydawało mi się to łatwe. http://www.ewawachowicz.pl/#/przepisy/tort_komunijny/
  3. tina, moja Marta dwa tygodnie temu ważyła 4700g i przeszliśmy na pampersy nr3. Wydawały mi się trochę duże ... ale tam jest chyba od 4-9kg a Ona już pewnie z 5 waży :) niby 2 są do 6kg, ale jak widać kupki ładnie nie trzymają ... a 3 kończą Jej się na plecach dużo ponaad wysokośc pępka, więc myślę, że nic Jej się nie będzie wylewać ... a robi kupę raz na 4-6dni, więc jest jej dużo :)
  4. olena, śpi na spacerach, choć ostatnio nie za dobrze, wierci się i popłakuje. z tym że od niedzieli nie byliśmy z Nią w ogóle na spacerze ... bo ciągle leje i wieje strasznie. dokańczam tabletkę płci KAROL - 22.03 - sisipolenta JAŚ - 11.03 - olena MARTA - 20.03. - Gosiaaa
  5. Ja chrzczę Martę w tą niedzielę i na samą myśl o tej pogodzie aż mi się słabo robi. Kościół w którym będę chrzcić jest zimny! nawet latem jest tam chłodno. kompletnie nie wiem jak ubrać Małą ... chyba założę Jej body z krótkim rekawkiem, na to z długim, rajstopki no i sukieneczkę ze spodenkami. w ogóle przeraża mnie wizja chrztu ... a to z powodu wrzasków Małej. Moje dziecko już od jakiegoś czasu nie umie spać w dzień. Nie wiem czym jest to spowodowane ... czy Ona nie najada się i co chwilę jest głodna (tylko dlaczegow nocy potrafi przespać 4-5h)czy to taki typ, który nie potrzebuje snu w dzień?czy co innego.Jeśli już uśnie, to tylko i wyłącznie ululana i to na pół godziny, góra godzinę.Schemat mamy taki, że jest karmienie, później odbijanie, zabawa i widać po Niej że jest zmęczona, ale nie potrafi usnąć, szuka jedzenia (jak Jej dam, to też usnąć nie potrafi), usypiania trwa jakieś 10-15minut, sen 0,5-1h i wrzask.między jednym karmieniem a drugim czasami wychodzi ledwo półtorej godziny.Martwi mnie to, przecież dzieci takie małe potrzebują snu,no i ja potrzebuję trochę czasu dla siebie, żeby coś koło siebie zrobić, no i w mieszkaniu, a w takich warunkach nie da się.miała któraś z Was taki problem?A może to te skoki i zlał się nam skok z 5tyg z tym teraz i dlatego tak jest?już w ramach załamania kazałam mężowi wczoraj kupić mleko i dzisiaj na dniu spróbuję Ją nakarmić i zobaczyć co będzie, bo już naprawdę nie mam siły.Miała któraś z Was podobny problem?Jak sobie poradziłyście?bo moje ręce i plecy już wysiadają od tego noszenia.
  6. Isabell, spróbuj kaszy gryczanej ugotowanej na sypko ... wspomaga laktację, na mnie działa rewelacyjnie :) no i korzystniej wpływa na nasze zdrowie, bo ma dużo witamin :) ja Martę też często w dzień dostawiam (czasami nawet co godzinę), w nocy dłużej wytrzymuje powodzenia życzę.
  7. witaminę K podaje się przy karmieniu piersią do 3miesiąca życia, a witaminę D do ukończenia roku życia ... tak przynajmniej mi mówili. I wit K odstawia się, jeśli karmi się mlekiem modyfikowanym, bo jest ona w tych mieszankach
  8. olena, ja w sumie nie wiem czy to była alergia czy nie ... za parę dni znów spróbuję pomidora albo sałaty to się przekonam :) ja na początku myślałam, że to Marcie ciemieniucha się robi i zaczyna od brwi, ale lekarka stwierdziła, że to na pewno nie ciemieniucha. a co do chrzcin, to my robimy za tydzień i do tego w domu, zobaczymy jak to będzie, bo będzie 10dorosłych osób, 3 dzieci no i Martusia :)
  9. Któraś z Was pisała, że alergia pokarmowa zaczyna się od brwi. U mnie się to sprawdziło ... w zeszłym tygodniu jak poszłam z Małą na szczepienie lekarka Ją obejrzała, zbadała i stwierdziła, że to co robi Jej się w brwiach i nad brwiami po obu stronach główki miała takie suche placki to jest alergia pokarmowa ... ja ogólnie nabiału nie jem ... ale jadłam herbatniki maślane i to chyba od nich, bo jak je odstawiłam i stosowałam maści przypisane przez lekarkę to zeszło to. ale jeszcze się zastanawiam czy to nie była reakcja na pomidora lub sałatę. marcellina, ale ja się zastanawiam czemu we Włoszech nie szczepią na gruźlicę? w Polsce to jest jedno z pierwszych szczepień razem z WZW i dziecko szczepią w pierwszej dobie życia.
  10. marecllina, ja nie znam się na tym ... nie wiem czy będziesz musiała szczepić czy nie ... pewnie żadna z nas Ci tego nie powie, bo lekarzami nie jesteśmy. najprostszym rozwiązaniem będzie chyba po przyjeździe do PL wybranie się do pediatry i zapytanie o szczepienie na gruźlicę.
  11. dziewczyny, jakimi butlekami i smoczkami karmicie swoje dzieciaczki?Ja karmię piersią, ale mały żaroczek wisiałby na cycku cały czas i położna poradziła, żeby spróbować córkę napoić wodą, może dłużej wytrzyma między posiłkami i ja dzięki temu chwilę odsapnę no i mleka więcej się zrobi. No i pojawił się problem. Mam butelkę Aventu ze smoczkiem nr1.Marta za żadne skarby nie chce z niego pociągnąć. Próbowaliśmy i wody i odciągnęłam też trochę pokarmu, że może to Ją zachęci, ale też nie i wrzask i koniec.Nie wiem, czy za mały smoczek?w sensie dziurka?czy spróbować z inną firmą?nie mam pojęcia co zrobić, bo Ona nawet dziubka nie chciała zamknąć na tym smoczku ... a na cycku to od razu się przysysa i trzeba się natrudzić, żeby Ją od niego oderwać :) Przeraża mnie to trochę, bo nie wyobrażam sobie co będzie jak będę chciała przestać karmić piersią, albo skończy mi się pokarm ... łyżeczką nim Ją mlekiem nakarmię to cały dzień zejdzie ... To ja jeszcze pochwalę się tutaj moją córcią, bo na NK nie jestem zarejestrowana. [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/464d55e17779db2c.html]http://images49.fotosik.pl/286/464d55e17779db2cm.jpg
  12. mloda0308 u mnie jest tak, że szczepienia są od poniedziałku do czwartku i w każdy dzień inny lekarz ma dyżur. Pediatra do której aj zapisałam moją córkę ma dyżury w czwartki i do Niej mam zamiar chodzić, bo Ona teoretycznie powinna najlepiej znać moje dziecko :)
  13. co do szczepienia, to my też jutro idziemy. ja szczepię standardowo, czyli nieskojarzonymi. Podobno jak już się zacznie brać skojarzone, to trzeba cały cykl robić skojarzonymi. Na rotawirusa trzeba chyba już przy pierwszym szczepieniu brać, bo też jest ileś dawek a trzeba się wyrobić do 6m-cy. Nie wiem czy będę brała na te rotawirusy, bo z tego co się orientuję, to jest szczepionka do picia, a moja Mała ciągle ulewa i nie wiem czy to zadziała jeśli wypije a za chwilę uleje. Zastanawiam się nad pneumokokami ... ale to chyba można później? bo na razie dziecka nie będę posyłała do żłobka, będzie albo z nianią siedzieć albo z babcią jak ja wrócę do pracy. No a dziś czeka nas ortopeda ... ciekawe co tam z bioderkami Martusi :) a wczoraj mieliśmy akcję z Martusią. chyba bardzo bolał Ją brzuszek ... wieczorem darła się jakby Ją ktoś ze skóry obdzierał ... w dzień zresztą też marudna była i płakała i spać nie chciała. nawet pierś Jej nie uspokajała ... usnęła dopiero po północy ,,, ale cały czas się pręży, wierci, pokrzykuje sobie przez sen ... nie wiem czy to kolki, czy jakieś wzdęcia Ją dopadły (w poniedziałek zjadłam na próbę pół bułki z pomidorem, no i zjadłam parę obważanek takich z odpustu-pompowane jak to mówi moja mama), może po tych eksperymentach Ją męczy ... no i będzie Ją męczyć, bo dziś zaczyna się trzeci dzień jak kupki nie robiła ... no i chyba ma uczulenie na oliwkę Bambino ... w brewkach robi Jej się coś na wzór ciemieniuchy ... takie żółte łuski, więc posmarowałam Jej to oliwką, żeby później móc wyczesać to ... no i zrobiły się tam czerwone krosteczki ... już w sumie znikają, ale to chyba od tej oliwki ... czym Wy natłuszczacie ciałka dzieciaczków? jakimi oliwkami albo balsamami?
  14. tina, ale Twoja córeczka robi twarde kupki (ma zatwardzenia) czy po prostu nie może ich zrobić, a jak zrobi to są normalne, luźne jak zazwyczaj? Bo Marta nie może zrobić, ale jak zrobi to są normalne ... spróbuj jeść jabłka gotowane, a później dodatkowo wypijać ten kompot co się z nich robi ;-) ja od dwóch dni dodatkowo piję więcej wody, sok jabłkowy rozcieńczam z wodą pół na pół, wodę z sokiem malinowym, no i herbatkę z kopru włoskiego piję, dwa razy dziennie, mam nadzieję, że w końcu ruszy moją Marte i będzie tak robiła kupki jak wcześniej
  15. Tina, moja od biedy z butelki pociągnęła 5ml wody ... ale jakoś nie bardzo chcę Jej dawać wodę ... tym bardziej że i położna i lekarka mówiły, żeby nie dopajać niczym Małej, że pierś Jej wystarcza i jestem w kropce.
  16. tina, moja też teraz słodko śpi, dopóki nie wybudzi Jej bolesny bączek albo chęć zrobienia kupki która nie chce wyjść. Ja odnoszę wrażenie, że Matra chce zrobić kupkę, ale tak jakby się bała ... bączki też puszcza takie zapachowe, jakby się fasolki najadła, normalnie nos urywa ... też nie mam pojęcia co zrobić, żeby się załatwiała jak wcześniej ... bo aż przykro patrzeć jak się dziecko męczy. Podobno jabłka gotowane pomagają, jadłam wczoraj (i efektu na razie nie widac), zjadłam też dzisiaj ... A podajesz coś małej do picia? czy tylko pierś?
  17. czy ja też mogę prosić o przesłanie tej książki na maila? goga222@o2.pl mam pytanie, czy Wasze dzieciaczki też mają problemy z kupkami? moja Marta nie może zrobić kupki (nie ma zatwardzenia, bo kupki są takiej konsystencji jak były, tylko po prostu nie może jej z siebie wydusić), pręży się, robi się czerwona na twarzy, po czym wychodzi raptem bączek. Płacze przy tym, a chwilami wręcz się drze. Zastanawiałam się też czy to nie są czasem kolki, ale chyba nie, bo płacze i prężenia są przez cały dzień. no i w związku z tym śpi też niespokojnie. nie mam pojęcia jak Jej pomóc. Masujemy brzuszek, podciągamy nóżki do brzuszka, kładziemy na brzuszku. dodam, że karmię tylko i wyłącznie piersią.
  18. kas1ek26 mi położna mówiła, że jak chce mleko, to mogę spróbować ja jeść mleko modyfikowane, np. zrobić sobie na nim płatki na mleku, albo coś ... a ja mleko jedynie w postaci budyniu jem, więc odpada, bo modyfikowanego się chyba nie gotuje ;-) ja też niestety tęsknię za serami, jogurtami ... ale Małą po nich chyba brzuszek boli i pojawiają się krosteczki ... tyle, że ja pomału próbowałam i niewielką ilość i w dany dzień niczego innego nie jadłam nowego.
  19. wazka, u mnie jest ten problem z karmieniem, że ja nie mogę Jej troszkę podkarmić, bo Marta jak się czepi cycka, tak nie puści dopóki się nie naje, a jak wcześniej Ją odczepię to efekt jest taki sam jak przed posiłkiem, czyli wrzask.czasami po spaniu jak się wcześniej obudzi i nie jest jeszcze bardzo głodna to uda mi się Ją w ciszy przebrać, ale to jest dosłownie 5 minut spokoju, a później wrzask i szukanie cyca.
  20. nika, zazdroszczę tego, że dziecko lubi kąpiele, przewijanie i inne tego typu rzeczy. Moja Marta to się drze jak opętana, przebrać Ją to nielada wyczyn, bo się pręży, miota ... może też dlatego, że jak się budzi to jest głodna, a staram się przebierać Ją przed jedzeniem, bo po jedzeniu strasznie ulewa i trzeba Ją trzymać prosto, a nie przewracać w celu przebrania.
  21. u mnie ciężko w pokoju utrzymać temp 19stopni, mamy mały pokoik i jak są w nim dwie dorosłe osoby to szybko się nagrzewa, a dodatkowo jest od strony południowo-zachodniej więc słońce też robi swoje ... jak otworzymy okno to jest ok wtedy. dzięki za informacje :)
  22. natka, jak masz poduszkę powietrzną z przodu i nie można jej wyłączyć, to dziecka nie wolno w foteliku tam ustawiać, bo w razie wystrzelenia taka poduszka mogłaby zrobić krzywdę maluszkowi. A tak to chyba wolno wozić z przodu.
  23. Goyek, mojej Martusi kikut odpadł w 17dniu życia, ale pod nim była ropka i w sumie dopiero teraz ładnie zaczyna wyglądać. a na golaska moja może i lubiłaby leżeć, ale szybko marznie :( więc też nie bardzo wietrzyliśmy pępuszek, podobnie jak dupkę. Jaką macie dziewczyny temp w pokoju gdzie są dzieciaczki? my mamy koło 22-23stopni i jak dla nas to jest nawet zbyt ciepło szczególnie w nocy, tylko nie wiem czy dla Małej to dobra temp. Macie otwarte okno w pokoju gdzie są dzieciaczki jak jest ciepło? i jak wówczas jest ubrane maleństwo? tak samo jak przy zamkniętym oknie czy ubieracie je jakoś cieplej? chciałabym częściej wietrzyć w pokoju, ale boję się przy małej otwierać okno, żeby Jej nie zawiało :(
  24. olena, ja z tego co pamiętam to pierwsze szczepienie było w szpitalu, następne jest 6tyg później, potem znów za 6tyg ... a dalej to nie wiem ... czyli szczepienie w poradni wypadałoby po skończonym 7tyg życia i później 13 jeśli nie będzie żadnych przesunięć. Izabell, ja też mam straszne rozstępy na piersiach ... pojawiły się już w ciąży ... na razie niczym ich nie smaruje, bo podobno nie można w czasie karmienia ... zajmę się nimi jak skończę karmić. Też mam wrażenie że mam mniej pokarmu w dzień ... Mała mogłaby jeść co pół godziny ... ale wiem że jest najedzona, więc staram się Ją chociaż do godziny przetrzymać, tyle że ja Jej niczym nie dopajam ... jest tylko na moim cycku. Mam wrażenie że najwięcej pokarmu mam w nocy i rano ... im dalej w dzień tym jest go mniej, albo mniej treściwy.
  25. natka, ja ostatnio podczas mycia się zauważyłam, że wypadły mi resztki szwa, chyba ze środka, bo na zewnątrz miałam już w pierwszym tygodniu wszystkie usunięte ... więc może jeszcze chwila i rozpuści Ci się przy ciele i sam odpadnie ... nie ciągnij go na siłę.
×