Gosiaaa

badka, łączę się z Tobą w bólu i tym związanym z gardłem ... mam tak zawalone, że łykać nie mogę, a domowe środki nie działają (jutro mam wizytę u gina i coś mi na to zaradzi-bo pani w aptece powiedziała, że nic mi nie można!!!) i co do wagi też ... w domu wszyscy na mnie krzyczą, że głodzę dziecko, a ja jem normalnie ... tylko podejrzewam, że u mnie to jest związane ze stresem ciągłym czy wszystko z dzidzią dobrze i przez te ciągłe przypadłości które mnie dopadały. Nie martw się, będzie dobrze ... nawet jeśli za mało dzidzi dajemy jeść, to one sobie biorą z nas, nie dadzą się głodzić ;-)

motylek, ja mam urlopu z roku 2009 cos kolo 20dni i z tego co rozmawialam z kadrowa, to moge go wykorzystac po macierzynskim ... bo na urlop nie wysla mnie jak jestem na zwolnieniu, ani na macierzynskim. i szczerze mowiac podoba mi sie ta opcja bardziej niz kasa, bo zawsze pare tygodni dluzej bede z maluszkiem w domu :) jakby co zawsze mozna napisac podanie ze chcialabys ten urlop wykorzystac pozniej, bede mieli podkladke dla PIP-u i z glowy.

Witajcie po krótkiej nieobecności. Po przeczytaniu przejść OLENY z obrączką zdjęłam wczoraj profilaktycznie i obrączkę i pierścionek ... jakoś nie mam ochotyjeździć później po jubilerach i przecinać ... niby mi palce nie puchną ... znaczy zdarzy się, że rano są trochę napuchnięte i wtedy nie mogę zdjąć obrączki ... ale po jakimś czasie wracają do swojego stanu ... ale jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony :) co do diety, to zauważyłam, że teraz w końcówce ciąży nie wszystko mi służy ... wczoraj zjadłam bigosu (po prostu uwielbiam) i nie minęło 15minut i już zdychałam ... tak mnie żołądek bolał ... czuję, że ta dieta po porodzie będzie największym wyrzeczeniem ... wszystko co zakazane jak na złość będzie mówiło do mnie zjedz mnie ;-) Mam też te @ bóle podbrzusza ... nawet z tego powodu w zeszłym tyg wylądowałam w szpitalu, ból był nie do wytrzymania, zginało mnie w pół i w ogóle nie przechodziło nawet po no-spie forte. na szczęście skurczy nie było, szyjka pięknie trzyma. poobserwowali mnie i wypuścili do domu :) lekarze mówili, żeby wytrzymać jeszcze chociaż 2-3tyg i mogę rodzić, bo dzidzia już będzie bezpieczna ... ale znając moje szczęście, to ja wytrzymam i pewnie po początkowych problemach wyjdzie że przenoszę ciążę :) Mam jeszcze do Was pytanie ... odnośnie siary ... bo już płakałam, że jej nie mam i nie będę miała pokarmu ... niby nic mi nie leci, staniki nie są ubrudzone ... ale na sutkach robią mi się takie jakby biało-żółte strupki, zaschnięte coś dzień w dzień ... wieczorem podczas mycia to ładnie schodzi i wczoraj jak nacisnelam piers to wydobyl sie przezroczysty plyn, czy to jest ta siara?

ja od 6tc ale zmieszcze sie w tej liczbie :)

olena, no wlasnie te 270dni pozwalaja bez obaw cala ciaz spedzic na zwolnieniu, bez liczenia. wczesniej to bylo chyba 160 czy jakos tak a pozniej przechodzilo sie na swiadczenie rehabilitacyjne, czy jak to sie zwie ... z tym bylo troche zachodu ... a ciaza trwa teoretycznie 280dni, ale przeciez przez pierwsze 4tc nie wiesz ze w niej jestes, wiec odejmuja od 280-28 spokojnie zamkniesz sie w 270 dniach ;)

nika, Ty i tak masz dwa tygodnie blizej niz ja.

Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły ... Czy bóle podbrzusza jak podczas @ są normalne na tym etapie ciąży, czy powinnam zacząć się martwić? dodam, że brzuszek nie twardnieje mi jakoś często czy coś w tym stylu, mam po prostu bóle podbrzusza jak podczas miesiączki i nie bardzo przechodzą po no-spie i Asmagu.

olena, ja dzisiaj mam równo 32tc skończone, a jutro zaczynam 33tc, czyli będę miała 32t i 1dzień :) i tak mi lekarz liczy :)

no i zmiana stopki, bo skończyłam dziś 32tc :) już tak niedużo zostało, a tak mi się dłuży :(

witam niedzielnie :) my wlasnie z mezem skonczylismy przegladac z mezem strony internetowe nt. wozkow i na razie podjelismy decyzje, ze wybieramy wozek TAKO JUMPER X 2w1. moze jutro wybierzemy sie do sklepu pomacac ten wozek, pojezdzic, obejrzec dokladnie ... nie wiem czy ktoras z Was zdecydowala sie na taki wozek. rezygnujemy z wersji 3w1, bo fotelik-nosidelko pozyczymy od mojego brata, a doszlismy do wniosku, ze lepiej kupic porzadny fotelik, bo w tym nosidelku i tak dzieciatko dlugo nie pojezdzi, a poza tym, my duzo nie jezdzimy :)

flanelowe sa takie mieciutkie i mile w dotyku i majafajne wzorki :)

monikaddd co do śluzu, to na mam cały czas, raz jest biały, raz przejrzysty .. lekarz mówił mi że to normalne w ciąży o ile nie mam przy tym uczucia swędzenia czy pieczenia no i o ile nie jest on podbarwiony krwią. nie musisz przepraszać, że o to pytasz, bo podejrzewam, że dla każdej z nas jest to normalne pytanie ... tak samo normalne będą pytania po porodzie o kolor kupki i jej konsystencję u naszych dzieciaczków :) a co do odchodów poporodowych, to słyszałam, że najsilniejsze są przez 2-3dni po porodzie a później to już jest normalna miesiączka. także na te dwa czy trzy dni będą te podkłady potrzebne ... ale nie wiem tego z własnego doświadczenia, tylko z tego co przeczytałam na forum, albo od koleżanek ;-) ja zamierzam sobie kupić dwie paczki, najwyżej jak mi będzie brakować, to mąż mi dokupi :)

gonek, ja nic nie wiem co należy składać i zrobić, żeby dostać macierzyński ... będę dowiadywać się tego po porodzie ... wiem, że o te dwa dodatkowe tygodnie trzeba pisać podanie czy coś takiego tydzień przed planowanymi tymi dwom tygodniami :) A ja się dzisiaj wyspałam, po dwóch gorszych nocach :) no i wstawałam tylko dwa razy do WC :) jak dobrze śpię, to nie chce mi się tak często do WC ... gorzej jest jak mam bezsenną noc to wtedy co chwilę muszę zwlekać się do WC

nikamo, a dobry nr konta im podałaś? ja mam to szczęście, że mój zakład pracy mi płaci, a później rozlicza się z ZUSem czy jak to robią ... w każdym bądź razie dostaję pieniądze tak jak zawsze wypłatę dostawałam.

monikaddd, a czemu Ty się trzymasz terminu wg usg? jeśli chcesz wg usg to powinnaś tego terminu z pierwszego usg, tego w 12tc, bo ono jest najbardziej wiarygodne ... później dziecko rośnie już w różnym tempie i stąd są takie rozbieżności. u mnie i u moich znajomych lekarze trzymają się terminu wyznaczonego z OM, chyba że wychodzi bardzo duża różnica, to właśnie z tego usg w okolicach 12tc. Mi mniej więcej pokrywają się terminy z usg i OM. Z OM mam na 21.03, z usg w 12tc termin wyszedł mi na 24.03, a z USG w zeszłym tygodniu na 20.03 ...

wnika_s jakis dziwny ten lekarz ... skoro nie umial obsluzyc aparatu usg to na jakiej podstawie mowi takie rzeczy? a co do Twojej wagi ... przytylas 9,5kg i dla Twojego to malo? ja przytylam 6kg i moj jakos nie mowil mi ze malo ... widocznie taki nasz urok ... najwazniejsze ze dzidzia sie dobrze rozwija! mi sie nie zdarzylo, zebym po badaniu plamila czy krwawila... ostatnio jedynie bolesne dla mnie jest to badanie szyjki i malej tez sie nie podoba i okazuje to lekarzowi ;) jesli sie martwisz to idz do innego gina a tego olej!

Marcelina, jestem ze Stalowej Woli

zgadzam się z badką, teraz w szpitalach jest ciepło, wręcz gorąco ... jak byłam na badania cukru przez jeden dzień, to nie moglam tam wytrzymać takie gorąco mi było ... myślę, że w marcu też jeszcze będą mocno grzać ... przynajmniej na oddziale noworodkowym

ja mam jedną z tymi rozcięciami po bokach, ale i tak mam zamiar być w biustonoszu, więc wtedy chyba nic nie będzie wypadać ... no chyba że w szpitalu po porodzie nie można być w biustonoszu?

No i zmiana stopki, bo skończyłam kolejny tydzień i wkroczyłam dzisiaj w ósmy miesiąc!!! dziewczyny, jak to już niedługo ... niektórym z nas pozostało już niewiele ponad miesiąc i przywitają swoje maluszki na świecie ... a ja ze swojej strony nie spodziewałam się, że dotrwam do tego czasu :) jestem szczęśliwa a do tego Mała dzisiaj dokazuje aż miło :)

Ja mam szlafroczek frotowy, ale nie za gruby i nie mam zamiaru kupować nowego :) co do tego pomiaru NT to ja w 13tc miałam 1,9mm o ile dobrze pamiętam.

olena moje nie zapowiada sie na duze dziecko, przynajmniej na razie. ja wazylam chyba 3500 a maz to nie wiem, ale Twoje 2tyg mlodsze wazylo tyle samo co moje teraz ... wiec chudziutkie jest ;)

no i uaktualniłam stopkę, bo kolejne kg przybyły

Witajcie o poranku :) Byłam wczoraj na wizycie i miałam usg :) Moje maleństwo waży 1500g, którejś też tyle ważyło z tego co czytałam w 30t4d. dzieciątko jest zdrowe, nie mogliśmy do końca zobaczyć twarzyczki bo po pierwsze, było wciśnięte w ścianę macicy, a po drugie, zasłaniało się rączkami :( no i z tego co lekarz powiedział, będzie córeczka :) marzyłam o synku, ale trudno, njaważniejsze żeby była zdrowa, a o synka postaramy się następnym razem :) następną wizytę mam za 3 tyg (04.02) i mam zrobić morfologię, mocz i HBs. No i na moje bóle i twardnienia brzucha lekarz stwierdził, że dobrze by było żebym wytrzymała jeszcze 4 tyg, bo w 34tc będzie już w miarę bezpiecznie ... termin zbliża się nieubłaganie, a my nic nie mamy dla dziecka ... no ale dziś mamy zamiar pojechać z mężem do sklepów i popatrzeć chociaż co i jak i ile kosztuje i pomyślimy gdzie będziemy kupować. Jak któraś ma ochotę, to może wpisać, że będzie dziewczynka do tabelki, bo mnie się ona rozwala, więc nie będę kombinować.

olena, na biegunkę dobra jest gorzka czekolada, czarne jagody, suszone, albo te w soku własnym :)