graminis

zaraz posłucham... ja od wczoraj grzebię w starociach :-)

http://www.tekstowo.pl/piosenka,kasia_kowalska,oto_ja.html

voltka i powiem Ci... cudownie się Ciebie czyta... ja uważam, że nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny... wszystko dzieje się po coś... teraz widzisz śiwat z innej perspektywy...

jak przychodzę do domu to muszę być cieniem lenki bo wszędzie jej pełno ;-)

jaki tu ruch :-) nareszcie :-) ja już po pracy... leniuta zaprosiła koleżankę, więc dziewuszki szaleją... a ja mam chwilkę :-)

ale pusto :-( co się dzieje?

a widziałyście jaka piękna góraleczka z naszej monity ? :-) hej!!! monitko!!!

Lilku... przecież patrząc w lustro powinnaś czuć się jeszcze lepiej :-) jesteś jak rusałka.. :-) piękna!!! ale tu puściochy dziś :-(

i puściuchno :-( dobrej nocy :-)

no ja tam sądzę, że te komentarze to nie przesada moja droga :-)

aż mi się zakupów zachciało.. :-) gabi Ty śliczoto :-) Ty nawet w worku po kartoflach wyglądałabyś ponętnie :-) pytanie o zarobki ma świadczyć o tym jak siebie oceniasz... za mało - oznacza, że nie jkesteś pewna swoich umiejętności... oczywiście jeśli nie masz doświadczenia ani nie jesteś pewna za to co umiesz to nie można szaleć bo wszystko mogą zweryfikować ale jak powiesz za mało to wzbudza to podejrzenia... ja uważam, żę powinno się być szczerym ze sobą... praca musi się opłacać... jeśli podliczę to ile potrzebuję na opiekunkę i dojazd to chyba powinno zostać coś więcej niż na waciki ;-)

jak tam wiosenko Twa kondycha? ;-) i jak paluch? kurcze nie wiem czemu zrozumiełąm, że ta imprezka już za Tobą ;-) no to masz czas na szukanie kiecuchy :-) Nadia na pewno pomoże :-)

miłej niedzieli żabeczki :-)

wiosenka... ja od kopnięcia paluchem to miałąm w zeszłym roku szynę gipsową... więc obserwuj... piekę kopiec kreta... komu komu??

wpadam na chwilkę... byliśmy dziś nad wodą troszku... teraz grilek :-) osa mnie użarłą w paluch u nogi... zaraz mnie szlag trafi... ;-) uhuhu no to gabi baw się dobrze... na pewno znalazłaś coś odpowiedniego :-) swoją drogą też chętnie bym wyskoczyła na jakąś wieczorną imprezkę :-) winetka... stałaś się stróżem topiku :-) u nas ze smokiem się udało, z kołysaniem nie było problemu bo leniuta śpi z nami ... no i z tym będzie kłopocik...

witaj lilku :-) jesteś dzielna, dasz radę z tęsknotą... rozumiem, że to strasznie dla Cibie trudne... myszeńko... co za złośliwiec z tego telefonu ;-) my po ciężkiej nocy. po szczepieniu dopadła leniutę gorączka... ale wstałą skoro świt bez... ma 92cm i 13kg

my po ciężkiej nocy... lenka gorączkowała... ale myślę, żę to efekt szczepienia... dziś już ok :-) bilans: 92sm 13kg :-) mamy skierowanie do kardiologa... szmery na srduszku...

winetka a w jakim kierunku masz wykształcenie? co racja to racja, tak źle a tak niedobrze!!!!

ja za to mogłabym zeżreć całą paczkę rafaello np... jak mam ciacho domowe to pół formy moje ;-) no i dupa rośnie ;-)

ciacho ciacho :-) też bym zjadła... mam lody! chcecie??? co do ilości dzieci to ja też chciałabym lence sprawić rodzeństwo ale nie teraz... fakt... przede wszystkimze względó finansowych niestety :-( ale za 3 latka na pewno zechcę :-)

zapraszam... na słuszną porcję... lenka mówi - niedobre to!

u nas burz nie ma całe szczęście... bo samam się boję... a jak w tv ten grad badłam to masakra jakaś... olawd no i spokój masz..... no i racja... urlop mija nawet nie wiadomo kiedy :-(

ja jestem sysku i chętnie się kawuni napiję :-)

mmmm naleśniczki... mmmmm pleśniak :-) a ja zrobiłam fasolkę na obiad :-)

hej kalpeczkua u nas żąr leje się z nieba... :-) chciałbym, żeby pogoda utrzymała się na weekend... wzięlibyśmy leniutę nad wodę :-)