graminis

kurcze to ja jak słonica... jak liczę tak jak ty to już jestem 7,5 na plusie a gdzie tu do porodu???

miłej nauki sysuniu!!!

czyli waga wyjściowa to u ciebie -7kg ? więc w sumie przytyłaś 3kg od wagi sprzed ciąży? dobrze rozumuju? ;-P

a ile schudłaś przez porzyganki?

wiosenka a te 10kg liczysz od wagi sprzed ciąży czy od czasu porzygankowego?

o rety wiosenko... a ja teraz regularnie od trzech wizyt u gina co wizyta 2kg na plus ;-)

mniama :-) ale bym wszamała takiego bounty...

pinki... masz już coś słodkiego do tej kawki? ;-P

no właśnie!!! porażka... mam nadzieję, że patinka szybko coś zdziała!!! czy ktoś ma jakieś newsy?

sysuniu i może tak lepiej??? myślisz o nauce i przytulanka zdarzają się spontanicznie a nie z kalendarzem i zegarkiem w ręku :-) ja trzymam mocno kciuki za Was!!!

hejcioa sysunia podziwiam cię za tą twoją naukę :-) dzielna jesteś dziewczynka!!!

ale wariuję co nie? ale jak coś się dzieje to mam schizy :-)

hejka! dorota.... spokój :-) kurcze też się wkurzyłam tą akcją z patinką!!! o co kaman? patinka walcz, tęsknimy!!! :-( ja dziś mam odloty... ogarniają mnie słabości i mdłości... jak mi nie przejdzie to zmykam do domu i zacznę analizę do kiedy w ogóle będę pracować...

przechodzi mi... :-) może jednak zostanę??? kurcze... sama już nie wiem czy powinnam pracować... z jednej strony czuję się dobrze ale właśnie zdarzają się po drodze takie niespodzianki... nie chce maludzie zaszkodzić ale siedzenie w domu wyprowadza mnie z równowagi... i mam rebusa...

poczekam do 11 i jak dalej będę się tak czuła to wracam do domu... :-(

hejcia kochane!!! ja właśnie analizuję czy nie iść do domu.. jest mi tak słabo... chyba zaraz zemdleję...

nachalne? dobre he he he :-) inne mamy też proszą, to chyba normalny odruch... :-) PAtinka pisz do nich i wracaj!!!!!!

włąśnie też się nad tym zastanawiam... :-( tak... sara, pępol z lotu ptaka!!!

a to jakbyście znalazły chwilkę... głos na olivkę :-) http://www.rosniemyrazem.pl/competition_details.php?id=1417&cat=nb

COOO???? niby z jakiego powodu????

hejcia!!! jak tam monia? żyjesz po najeździe? kalpeczku... biedne cycuszki :-( wysyłam Wam foto mojego przewracającego się pępola ;-P 24 TYDZIEŃ :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c2fdb8a023cf6703.html

wiosenko a to mój pępol ;-P 24 TYDZIEŃ :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c2fdb8a023cf6703.html

ja też uciekam... smacznego domi i uważaj na siebie!!!

spać mi się chce... i jeść ale nie wiem co bym zjadła... coś pysznego... tylko co?

no i nie ma Was... a mi się dziś tak straszliwie czas dłuży... jeszcze 35min :-(