graminis

hejo!!!! jest tu kto?

dziękuję :-) pinki niedługo Twój będzie się zaokrąglał... mój maluch coś wczoraj mówił ;-P

ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :-)

szukaj jej szukaj a ona już w drodze na majorkę ;-P

pinki!!!!!!!!! cicho sza... czekamy :-)

witaj kffiatki :-) jak się cieszę takie optymistyczne przesłanie o świcie!!! cudownie... teraz tylko utrzymaj się w relaksacyjnej kondycji i coraz bliżej do spełnienia marzonek... trzymam mocno kciukasy

hej misiaczki... biedne smerfiątka!!! trzymamy kciuki

ale fajnie... ja mam gina we wtorek ale bez usg tym razem niestety :-( już się nie mogę doczekać wieści z Twojego brzusia :-)

o rety... dobrze, że moja ma zbyt daleko i kontrola się zdarza ale telefoniczna!!! he he he ;-P o której usg?

wiosenko... nie zaczynaj nawet :-) dziś Twój szczęśliwy dzień :-)

no i nie dość, że zima wróciła to jeszcze jestem sama na topicu :-(

angelka myślę o tym żeby popracować do końca kwietnia... i zobaczę jak się będę czuła :-)

specjalnie dla Ciebie miesieńko ta sama fota tyle, że podpisana :-) W TRAKCIE 23 TYGODNIA http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b32db256 0f5e2fa7.html

dziękujemy za komplementy dla brzusia i dla Ciebie Saro wyjątkowe podziękowania od mojego tyłeczka ;-P

to my dziś :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b32db2560f5e2fa7.html

my dziś :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b32db2560f5e2fa7.html

no i tak się właśnie przejawia nasza babska natura!!! i koło się zamyka ;-P

no i tu jest pies pogrzebany... my za dużo myślimy... a tu trzeba działać i kierować się instynktem... nie informujmy ich może im ciąży nadmiar wiedzy??? ;-P

promyczku moja psiapsiuła ma z mężem taką samą jazdę... jak mu mówi, że ma płodne to albo go głowa boli albo jak już go zachęci to on kończy poza nią :-( najlepiej więc chyba nie mówić im o \"tych dniach\" i najzwyczajniej na świecie prowokować przytulańsko bez ich wiedzy o ewentualnych jego skutkach ;-P

promyk smęć ile wlezie byleś tylko wywaliła z siebie ten cały kwas :-) po to tu jesteśmy

:-) ja tam też nie wierzę w zabobony... gdybym wierzyła to już bym musiała być po rozwodzie... mąż mnie w sukni widział przed ślubem :-) a piątek 13-go to szczęśliwy dzień :-) nie wspomnę już o tych kitach o zakazie kupowania dziecięcych ciuszków przed porodem...

często jest tak, że my kobitki blokujemy się psychicznie!!! wkleję Wam jak będę w domku foto mojego brzuchola... rośnie jak na drożdżach :-) już mi pępęk wywraca ;-P

wiosenko!!! twój skarbuś pewnie ma się świetnie ale rozumiem tego stresika... też tak zawsze mam!!!

wiosenka ale ci zazdroszczę tego usg :-)

ufff lilowa to się cieszę, że nie straszę ;-P ty nie mów o innych forach bo nam laseczki uciekną!!! ;-P