graminis

wiecie ja je świetnie rozumiem... bo jak fasolkują wszyscy wokół to dopada czasem dół, że może coś jest nie tak, że może się nigdy nie uda... ale trzeba wierzyć... ja odkąd wskoczyłam na kafe byłam pełna nadziei i miałam coraz większą wiarę że się uda. bo skoro udaje się dziewczynom z różnymi poważnymi problemami to znaczy, że nie ma rzeczy niemożliwych!!! chyba po to mamy te topiki żeby się wspierać.... jak was będę wkurzać dajcie znać a nar azie mam nadzieję że mój groszek nikogo nie dołuje, że raczej jest dobrą wróżbą dla każdej staraczki kochanej :-)

cudnie:-) ciągle zszokowana, jeszcze trochę przestraszona... fizycznie na groszka wskazują tylko moje nabrzmiałe piersi... no i powoli mnie zbiera na mdłości ale bardzo powoli... dziś zakupię sobie zgodnie z zaleceniami pana gina prenatal complex i już na stówkę groszek będzie rósł i za 2tyg będzie już fasolką :-)

straszne pewnie... ale net to taki śmietnik... może ktoś chciał staraczki zdołować :-( ale się nie uda!!! bo my twarde i dzielne jesteśmy :-)

dzięki... :-) ja też czekam na Twoje czokdi i na innych staraczek :-)

ja nie oglądałam... chyba nie chcę... masz fluidki i te specjalne od groszka ############################### ############################### ############################### :-) kwas bo niektóre staraczki się wyprowadziły z topiku i założyły nowy bo je dołuje to że się na topiku pisze o fasolkach :-( smutne:-(

no to druga jasnowidzka której też wali na dekiel dokłada od siebie: voltowna, energeizer czy jak ci tam ;-) nie dostaniesz @ ani w tym miesiącu ani przez najbliższych kilkanaście miechów :-)

jasnowidzka... ładnie brzmi :-) tak miesiu... siedzę czasami ale wczoraj się tam zrobił straszny kwas... :-(

energyvolt ;-) więc jak słyszałyśmy razem to chyba dobra wróżba dla naszej miesi i jej miesiątek... trudno miesiu kochana, będziesz musiała ślubną kieckę projektować tak żeby w rozmiarze 44 wyglądała równie dobrze :-)

ha ha ha :-) tyle, że podobno w takich sytuacjach kiedy "nie można" i "trzeba poczekać" zachodzi się najłatwiej ;-)

czokdi myśli wskoczą na inny tor będziecie się urządzać i przytulać się w przerwach spontanicznie... i efekty przyjdą same nie wiadomo skąd :-) na tą ewentualność przesyłam jeszcze garść groszkowych fluidków: ######################################################## :-) cieszę się, że rozumiesz chęć podzielenia się wieściami o fasolkach i o wątpliwościach i obawach ich mam :-) ta potrzeba jest bardzo silna...

no to działajcie teraz z maciem i będą miesie malusie :-)

energizer ;-) trzeba fasolkować hurtem :-)

ja z tatuśkiem też często darłam koty ale jakoś nie umiem się na niego złościć przez wzgląd na podobne charaktery :-) ale jesteśmy z tych raczej ugodowych za to moja mamuśka i moja męża z tych upartych :-)

WITAJ WśRóD CóRECZEK TATUSIA :-) ja nie mam po swoim nicka ale mam za to długi nochal, he he ;-)

hej miesiu :-) więc jak wmawiają Ci ciąże to może wmówią ;-)

EWUś cieszę się, że Twoja kondycja wraca do normy :-) małe szczęście rośnie :-) cudnie :-)

jestem... ufff :-) przecudne cacko kffiatki :-) udzielająca się voltowno, jesteś? teraz z tymi wykresami to już na pewno zafasolkujesz... byłoby wspaniale... co ja piszę... będzie!!! :-)

uciekam na jakiś czas... wyjazd z szefem... bleeee :-(

NO VOLTOWNA :-) skądś to znam... moja męża też się straszliwie niecierpliwi podczas zakupów ;-)

niunia!!! ostro ale masz rację... :-) trzymam kciuki za owocne przytulanko. ale jeśli seks przynosi wam teraz jeszcze większą przyjemność niż zwykle to trzeba być dobrej myśli :-) cieszę się bardzo i dopinguję mocno cudnym chwilom!!!

pewnie to będzie wizyta wzruszeń... zobaczysz maleństwo i usłyszysz bijące serduszko... :-)

:-) kurcze pierwsza ciąża to same stresy... ja to bym tak chciała, żeby zrobić test wychodzą 2 krechy idziesz do gina i on od razu może ci coś więcej powiedzieć... a to czekanie mnie wykończy!!! ale tak strasznie się cieszę :-)

więc tak zrobię... jak to jest? gdzieś wyczytałam, że najlepiej powtórzyć po 4 dniach i że wtedy beta powinna się zwiększyć dwukrotnie?

czyli już niedługo będzie aga.24 ;-)

a ja na 20 :-)