graminis

:-) witaj myszeńko :-) dawno nie pisałam do ciebie na tym topiku :-) i wiesz co? tu trzymam kciuki równie mocno!!! zresztą co ja będę gadać!!! ja już się cieszę na te bliźniaki :-) miesiula :-) co ty gadasz... ja to zołaza jestem ale was uwielbiam :-)

myszeńko ja to się z misiową zgadzam... ;-) kobiet w ciąży się nie "tyka" ;-) szczególnie jeśli jest podejrzenie ciąży bliźniaczej :-)

dzadzura... trzymam :-) myszeńko a jak ty się czujesz? hej smerfciu!!! całus wielki

miesiulka jak miło Cię czytać... kurcze sama świadomość, że kiedy tylko masz szansę to skrobniesz jest cudowna :-) voltka mam coś znowu: http://www.tekstowo.pl/piosenka,kings_of_leon,use_somebody.html ;-)

ufff... to dobrze... z katarkiem się uporasz :- ) a może raczej... uporacie? ;-)

jak samopoczucie myszeńko? mam nadzieję, że choróbsko jednak odpuściło :-) kalpeczku dalej się remontujecie... jak chcesz napisz na naszej poczcie... i uszy do góry :-) kajetana :-)

lilku z Aleksa prawdziwy facet :-) lodołamacz :-)

myszeńko ale ja się cieszę!!! czytałąm czytałąm i cieszyłąm się odkąd przeczytałąm ale mamy zawieruchę w pracy i jakoś nie miałąm głowy odpisać... trzymam moooocnooo!!!! kalpeczku tulę i mam nadzieję, że wszystko się szybko ułoży... jak potrzebujesz z siebie zrzucić to wal śmiało :-) kajetanko co do lilku zgadzanm się z tobą!!! piękna rodzinka!!! małą kobitko przychylam się do myszki... pisz częściej!!!! panimisiowa :-) lenka rośnie i przysparza nam coraz więcej uśmiechu :-) joluś, patinko,

myszeńko masz moje całe serducho!!!

wiosenka ma rację, migotko czekaj spokojnie... niunia musi się przyzwyczaić do zmiany :-)

he he he black karo to ja z tobą... moich mięśni też bym chętnie poszukała ;-) ostatnio czułąm, że je w ogóle mam jak mnie grypa dopadła ;-) witaj dzadzura!!! mówisz 3 miesiąć? może się sprawdzi do 3 razy sztuka? :-) myszeńko... blisko coraz bliżej :-) kalpeczku to dobrze, że wiosna przyszłą bo ta bieganina będzie milsza :-) patinko ja mocno kibicuję :-) olawd :-) ułoży się... zobaczysz...

zmykam się ogarnąć i do pracy :-( miłego dzionka!!! myszeńko... Ty wiesz

kurcze powiem ci, że czasem to się wydaje, że jak się człowiek rusza przy dzieciach to ma kondycję... a tak serio to mięśnie zastane... jak czasem poszaleję z lenką to też mnie mięśnie bolą... coraz częściej myślę nad jakimś fitnesem bo oponka rośnie ;-)

no to chlup smerfciu... proponuję do kawki resztki tortu urodzinowego :-)

wczoraj skończyłąm dziś zaczynam... hej dziewuszki... zapraszam na kawkę :-)

no voltka to ty poszukiwaczka jesteś :-) he he he to tak jak ja ;-) czyt. reklama calzedonia ;-) migotko daj małej czas ja pamiętam lenę to 2 tyg jak nic... a my jeszcze dostałyśmy maść na sterydach bo na buzi miała takie bańki... to jest tak jak z nowymi składnikami w diecie... efekty wprowadzenia możesz zauważyć po 2 tyg... uszy do góry kochana... możew jakiś trudniejszy okres... ile ma laurka? może dziąsełka swędzą???

pisze, że jest w kiepskiej formie... i samej jej się zdarza tak mówić do dzieci... ale pomarańczo gdybyś byłą sama z trójką maluchów i przeżyłą to co ona nie wiem czy zawsze byłąbyś wzorem cnót i matką polką... ja rozumiem to, że czasem nerwy puszczają... ale ja między wierszami wyczytałam więcej o szczęściu niż o kłopotach :-) i trzymam kciuki pati!!!

myszeńko baw się dobrze i dużo śmiej :-) pomarańczo nie wiem gdzie ty to wyczytałaś ;-)

hejo patinko :-) i też się cieszymy twoim szczęściem :-) niech trwa i trwa :-) najpiękniejsze jest to , że dziewczynki tak do niego lgną... i że on jest obecny, chce być obok nich, z nimi :-) dzięki myszeńko za ściągnięcie patinki do nas :-)

no i zrobiło się nastrojowo... :-) też tak miałam parę lat temu z płytą reamonna -tuesday :-) i josephine, której mogę ciągle słuchać :-) nie wiem czy znasz oh laura? posłuchaj release me :-)

angelko no my też lubimy kanały muzyczne ;-) i you tube :-) a tak odnośnie muzyki zakochałam się w tej piosence z reklamy calzedonia... SHE'S ALWAYS A WOMAN TO ME :-)

kuruj się wiosenko!!! kurcze ja miałam kłopocik... złapałam grypsko i po 3 dniach byłąm już w pracy... wieć najpierw zatoki, później głos straciłam, aż mnie szefowa wywaliła do domy w czwartek i powiedziała, że w pn mogę przyjść ale zdroowa ;-)

no i tak w ogóle to lenka miała być łucją :-)

laura bardzo mi się podoba... gdyby lenka była chłopcem byłaby mateuszem :-)

smerfciu jedno zdjęcie jest podpisane... i ten tajemniczy pan ma dość egzotyczne imię... więc to chyba nie jest jednak brat ;-) pati... pomóż :-)